odchudzicsie
" />Jeśli chodzi Ci o katechezy przedmałżeńskie to odbywają się one w każdy pierwszy i drugi czwartek miesiąca w Farze. Jak jest w innych kościołach nie wiem, bo należę właśnie do tego. Pierwsze dwie katechezy są z księdzem a kolejne dwie z kimś z poradni rodzinnej czy jakieś takiej innej poradni. Kontakty na pewno dostaniesz w kacelarii parafialnej Fary, czynna jest jakoś przed południem a potem od 16.
Jeśli masz na myśli kurs przedmałżeński to tu zaczynają się schody. W Farze organizowane są one dwa razy do roku. Na wiosnę i jesienią. W innych kościołach jest chyba jakoś podobnie ale nie jestem pewien. To są 3 spotkania 4-5godzinne. Pierwsze jest w niedzielę a kolejne dwa w sobotę i niedzielę. Dokładne terminy musisz tez sprawdzic w kancelarii bo co roku to sie zmienia. Koszt to 50zł za głowę, czyli 100za parę, przy tym że chodzić możecie oboje ale gdy zapłacicie 50zł to świstek dostanie tylko jedno z Was. To sa dwa spotkania z księżmi i jedno z tą panią z poradni! Sprawdź jeszcze dokładnie bo być może (zależy ile masz lat i do której szkoły chodziłaś) masz odbyty taki kurs w ramach religii w szkole średniej, tylko o tym nie wiesz. Jeśli zbubiłaś świstek to bez problemu wystawią Ci drugi w kancelarii parafii na terenie której była Twoja szkoła średnia.
Pozdrawiam! Mam nadzieję że dość jasno sie wypowiedziałem.
mam ogromną prośbę. Piszę pracę magisterską z zakresu psychologii religii i potrzebuję informacji dotyczących katechez przedmałżeńskich w Kościele ewangelickim. Czy takowe odbywają się, jeśli tak, to jak sie one przedstawiają: jakie tematy są poruszane. jaki jest ich cel?
Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek inforamcje
- le-mail: bsarba@tlen.pll
bozena
" />Witam właśnie jesteśmy po katechezie przed małżeńskiej w salce koło kościoła św Barbary teraz pytanie gdzie w Luboniu jest poradnia? bo na stronie http://www.dr.archpoznan.org.pl/poradnie_2009_2010.html znalazłem że jest w dwóch miejscach św Barbara i Św. Maksymiliana Kolbe tylko brak jakiegoś numeru lub gdzie to się odbywa? Czy ktoś może w ostatnim czasie miał do czynienia z poradnią w luboniu? jeśli tak to gdzie i czy jest jakiś kontakt
Na koniec dodam że kościół bładzi rzeczywiście, zaniedbał waszą (i moją też) edukacje religijną ... na lekcjach religii opowiada się tylko o tym że nie powinno się współżyć przed małżeństwem i nie powinno się brac narkotyków i jak używać kalendarzyka małżeńskiego - a to z religią nie ma nic wspólnego...
I Tobie Burda chce tez podziekowac za wypowiedz, ale - co do nieumiejetnej katechezy - moglbym sie z Toba zgodzic, to z drugim czlonem wypowiedzi - polemizowalbym.
Wspolzycie przedmalzenskie i naturalna regulacja poczec miesci sie w zakresie przestrzegania szostego przykazania Bozego, zas uzywanie narkotykow z kolei - piatego (teologia moralna)
Wlasnie o to chodzi Burda - kazdy chce miec takie zycie - jakie chce, a nie takie - jakie byc powinno - wedlug Bozych zamiarow...
Czystość przedmałżeńska? Myśle ,że w dzisiejszych czasach trudno ją zachować. A takiej pary gdzie byłą zachowana odustronnie to chyba nie znam. .
Wiec jeśli ktoś taki ten post przeczyta to pozdrawiam serdecznie i niech wie, że jestem pełna szczerego podziwu dla jego lub jej silnej woli.
A ja myślę, że wcale nie tak trudno zachować czystość. Wielu moich znajomych życje w czystości choć tak naprawde rozmawiam o tym tylko z protestantami - młodzi ludzi wychowani w zborze a nie Kościele są bardziej otwarci, umieją rozmawiać o wszystkim bo w ich kościele nie ma tematu tabu. Zamiast chodzi na szkolną katecheze gdzie najczęściej samemu nauczycielowi nie zależy na tym czego naucza w zborze mają formacje na poziomie wyższym niż w niejednej wspólnocie. Dużo nauczyłam się od tych ludzi i wiem, że nie mają oni problemów z życiem "po Bożemu".
A Tobie współczuje, że nie znasz pary, która obustronnie zachowała by czystość - ja znam bardzo wiele takich małżeństw (z różnych kościołów) i są to normalni ludzie.
" />której Ewangelii? Ty nie masz zwyczaju się zastanawiać,więc słyszałeś tylko o 4 ( a nawet te są wielokrotnie zmieniane- Celsus o "pierwszych chrześcijanach":"(...)zmieniają i przerabiają swoje pisma,usuwają z nich to co dla nich niewygodne...".Nie zastanawiałeś się ( co za pytanie!!! ) dlaczego Kościół nie naucza historii swojej i historii swojej religii? Dla mnie to bardzo ciekawe. katecheza to tylko opowiadanie jak to Jezusek był grzeczy, nauka na pamięć do I komunii, do konfirmacji...byle tylko nie wątpić, nie zastanawiać się i nie zadawać "nieodpowiednich" pytań
są jeszcze katechezy przedmałżeńskie-miłościwie pomińmy ten temat... chwyćmy się za ręce i śpiewając "Barkę" ( przy dżwiekach znęcającego się nad gitarą księdza )udajmy się pod Św Okno a potem na Św Kremówki...
" />
">3. Ale chyba nie sądzisz, że księża uczą przyszłych małżonków badania śluzu itd. Nauki przedmałżeńskie w zakresie NPR prowadzą osoby świeckie- najczęściej małżeństwa.
Nie wiem, na szczęście, bo nie uczęszczałam na takowe
Niemniej nie zdziwiłabym się, gdyby tak właśnie to się odbywało, jak sobie przypomnę katechezy w szkole...
dziewczyneczki kochane ja jak zwykle z prośbą potrzebuję jakiś adres gdzie można odbyć nie wiem czy są takie jedno dniowe nauki przedmałżeńskie i ile kosztują ślub ma być w październiku i pasowało by już się rozglądnąć pytam w imieniu mojej dobrej koleżanki
najkrótsze jakie mogą być to dwudniowe
http://www.wdr.diecezja.krakow.pl/
informacje --> Katechezy przedmałżeńskie weekendowe
koszt(z tego co mi dobre duszyczki podpowiadały ): 70zł/osobę
Ewa nie żartuj, że na październik to już czas na nauki. Ja jutro dzwonię nas zapisać, a ślub za miesiąc
" />Zgadzam się z Wieśkiem. W Polsce jest bardzo małe zaangażowanie świeckich na wielu płaszczyznach.
Ksiądz budowniczy - znam proboszcza co zna się bardziej na rodzajach cegły niż np sprawach prawnych dotyczących ślubów.
kursy przedmałżeńskie - ksiądz powinien zajmować się biblijno-teologiczno-liturgicznym wymiarem małżeństwa i rodzicielstwa. Tymczasem księża na prędce coś gdzieś przeczytają i później się męczą z tematami które powinny być powierzone innym
katecheza - kształci się rzesze katechetów świeckich, którzy jednocześnie są w większości bezrobotnymi po studiach
kancelaria - w wielu sprawach może tam być świecki
rady duszpasterskie - w zasadzie nie mają nic do gadania tylko przytakiwać proboszczom
rady ekonomiczne - nieliczne parafie je mają
Świecki ma stać i słuchać co każe ksiądz.
Z drugiej jednak strony widzi się też niechęć ze strony świeckich do angażowania się. Nie raz spotkałem się z sytuacja gdzie ksiądz prosił o zaangażowanie a odzewu zero.
" />Znalazłam takie coś co trzeba mieć do spisania protokołu
1. Metryka chrztu św.
2. Świadectwo ukończenia katechezy przedmałżeńskiej
3. Prośba o wygłoszenie zapowiedzi
4. Odpis aktu małżeństwa z USC. Nr dokumentu
5. Zaświadczenie konkordatowe. Nr dokumentu z USC + dowody osobiste oczywiście
" />Dziewczynki, proszę powiedzcie na czym polegają dni skupienia i ile ich jest?? Byliśmy w kancelarii i dostaliśmy takie kartki (legitymacje), na ktorych wpisuje się uczestnictwo. I jest tam w pierwszym punkcie : "Rozmowa duszpasterska na temat wysłuchanych konferencji przedmałżeńskich". Kiedy to się odbywa i czy faktycznie rozmowa na taki temat ma miejsce? Mamy kurs przedmałżeński zrobiony w ramach katechezy w lo, więc teoretycznie nie musimy uczestniczyć w naukach. Ale do liceum chodziliśmy daaawno temu i nie pamiętamy o czym była mowa.
Dodam, że załatwiamy formalności w Warszawie, może są jakieś różnice między województwami?
Kolejny punkt to 3 spotkania w poradni oraz wspomniany dzień skupienia.
Kolejny problemem jest to, że w parafii, w której dostaliśmy te legitymacje nauki rozpoczną się dopiero 20 kwietnia, więc za późno jak dla nas, a pewnie wcześniej nie dowiemy się czy faktycznie zostanie uwzględniony kurs z liceum.
Proszę o wyjaśnienie zagubionej duszyczce