odchudzicsie
" />W dyskusji oczywiście nie biorę udziału, więc można do mnie nie kierować już słów.....Ale polecę bardzo fajną książkę, którą mam w domu:
Karol Wojtyła
Miłość i odpowiedzialność
Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do naszego tematu to książka ta bardzo pomoże
ja naprawde...nie wiem co powiedziec. Tak milo mnie codziennie zaskakujecie DOBRZY LUDZIE! To cos niebywalego, ze dajecie mi taka silę tym ze choc przez chwile poswieciliscie mi czas.Dziękuję Wam wszystkim!
asiu dziekuje Ci za piekny cytat. a co do Manka, to ja sie modle codziennie, tylko juz nie tak jak dawniej. Tak bardziej "bo muszę" niz "bo chce" niestety...A Ani Aw dziekuje za te piekne slowa i za to ze polecilas mi pare ksiazek-postaram sie je zdobyc i zaglebic w lekturze Moze to cos da, bo bardzo lubie czytac ksiazki.
I nirnaeth tez dziekuje, pomoglas mi popatrzec z innej strony na to wszystko.
Drodzy lekarze dusz, nie powiem, że jestem uleczona, ale czuje sie znacznie lepiej. Dochodzenie do wiary i do nadziei to jest ciezki i dlugi proces ale moze mi sie uda.
A co do blebele, to dzieki ze rozumiesz...i staraj sie jak ja:)
Pozdrawiam Was wszystkich, dziekuje za pamiec i modlitwe- odwdziecze sie:)
Trzymajcie sie!
P.s:"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. " - Karol Wojtyła
Tak w ramach poprawki do powyższych postów - "Oskara i Panią Różę" napisał Eric Emmanuel Schmitt, a nie Emmanuel Kant
Moje ulubione książki:
- Harry Potter - wszystkie
- "Oskar i Pani Róża" E.E. Schmitt - tez płakałam i dalej często do tej książki wracam. (podobnie jak do filmu i przedstawienia teatralnego)
- "Imię róży" Umberto Eco
- cała trylogia Torkingtona, od "Proroka' począwszy. Chociaż to już trudniejsza, bardziej duchowa lektura.
- "Tam, gdzie spadają anioły' Terakowska
- "Tryptyk Rzymski" Jan Pawel II
- tomiki wierszy, z którymi się nie rozstaję - Jan Twardowski i Karol Wojtyła
" />Wiecie - trochę dziwny jest ten temat, bo po jakiego grzyba komentować coś, czego się jeszcze nie widziało. BYłby sens, gdybyśmy komentowali 2005 rok.
Oczywiście jest już kilka premier (Hostel, Różowa Pantera), które zasługują na dezaprobatę, ale po co pisać, że być może Kod Leonarda okaże się klapą, skoro premiera będzie dopiero za kilka miesięcy. Nie skreślajmy produkcji poprzez określenie jej mianem klapy 2006 roku, przynajmniej dopóki jej nie zobaczymy.
Dishman:A może "Jan Paweł II"? Szczerze mówiąc, jakoś nie mogę się wyzbyć myślenia, iż to jest czysto komercyjne zagranie. Ktoś sobie żeruje na smierci papieża.
Nie podzielam tego stanowiska. Jan Paweł II był człowiekiem wielkim, o którym mówiło i pisało się na całym świecie. Są oczywiście i przeciwnicy, ale to wszystko sprawia, że osoba Karola Wojtyły nie pozostanie na długie lata tematem obojętnym. To jest naturalne, że po śmierci wielkich osobistości powstają filmy dokumentalne, fabularne, książki itp. Czy jest to żerowanie na śmierci? Myślę, że to wykorzystywanie odpowiedniego momentu, a ja raczej nie mam nic przeciwko, ponieważ w tej chwili wiele ludzi - szczególnie młodych - ma szansę zapoznać się z życiem Wojtyły, którego ze względu na swój młody wiek nie mogli pamiętać nawet od 1978 roku.
" />jest powtórka filmu o Ojcu Pio.
Jeśli macie ochotę, część 2 tego filmu i fakty dotyczące Naszego Papieża, można zobaczyć jutro na Polsacie o 17.10 ( takie mam informacje).
Polecam ten film, jest prosty ale jakże piękny.
tak Madzik, te wszystkie historie są pełne ciepła...
ps. jak znajdę, przytoczę krótką historię, Pani doktor (jej opowieść), o którą prosił Karol Wojtyła, Ojca Pio.
O tym napisała także w swojej książce.
anisia
Ludzie z całego Świata przelewają teraz łzy.Tam przy ramieniu boga będzie mu lepiej, tam ma swoje ukochane książki, które czytał, tam będzie wspinał się po swoich ukochanych górach, tam będzie zajadał najlepsze kremówki z Wadowic.. Czy to nie lepsze.jak by miał cierpiec na ziemi.
A nam będzie za to bardzo trudno przestać płakać, bo łzy smutku same spływają po policzku... i nie chcą przestać.. płyną strumieniami nieubłaganie jak czas .Ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo takie już jest życie nasze ale on w nas wierzył tak jak w boga przez całe życie i my teraz tez go nie zawiedźmy. myślcie w sposób jego dobra tych kremówek, tysiące szlaków górskich oraz stert książek On będzie z tym komu poświecił życie. Pamiętajcie Karol Wojtyła , Jan Paweł II nasz Papież jest zawsze w naszych sercach i zyje wiecznie..
Wczoraj razem ze wspólnotą udaliśmy się na film- Karol, człowiek który został Papieżem.
Muszę się przyznać, że nie wiem dlaczego ale spodziewałam się trochę innego przekazu tego filmu.
Przede wszystkim jak dla mnie (niestety mało chodzę po kinach) fim zrobiony super,
bardzo dobrane wszystkie gesty, słowa, zachowania.
Aktorzy z wielką precyzją wcielili się w swoje role.
Pomimo że film trwa 160 minut, czyli jakby nie patrzec prawie 3 godziny,
nie zdążyliśmy się na nim ani chwilki nudzić. Czas minął niezwykle szybko.
Muzyka równiez bardzo trafna, odpowiednia w każdym momencie.
Poprostu nie ma nic co by w tym filmie wg mnie, nie było na miejscu.
Osobiście zastanawiając się o czym będzie dokładniej film,
byłam bardziej niż mocno przekonana że zobaczymy życie Karola Wojtyły od samego początku,
ale i pontyfikat, czyli Jego najważniejsze momenty, aż do śmierci.
Wbrew moim oczekiwaniom skończył się wyborem Karola Wojtyły na papieża,
Jego pierwszymi słowami i błogosławieństwem ludzi czekających na biały dym.
Bardzo fajne to... gdyż jak sobie później pomyślałam, ten pontyfikat się nie skończył
i poki żyjemy my a Papież w naszych sercach on nadal trwa!
Dlatego inny odbiór byłby gdyby film kończył się ceremonią pogrzebu,
a tu wybór na Papieża ... Myślę że to jedno z tych bardziej ważnych rzeczy które wyniosłam. To takie ciekawe przemyślenie po-filmowe
Film bardzo mocno obrazuje nam w jakich czasach żył Karol.
Że Jego młodość, czas studiów nigdy nie był spokojnym zyciem młodego czlowieka
Reżyser obrazowo pokazał okropną zbrodnie faszyzmu, później komunizmu
i to jak ludzie zyli w tych czasach.
Widzimy jak zwyczajnym, uczuciowym człowiekiem był młody Wojtyła,
jak bardzo związanym z ojcem, który umiera wtedy gdy ten najbardziej Go potrzebuje.
Pokazano również jak mocno kochał swoich rówieśników, czy młodzież których był wykładowcą. Jak każdy z nas płakał gdy tracił bliskich, tęskinił gdy miał rozstać się z przyjaciółmi, którzy gineli lub wyjeżdzali. Tego również doświadczyliśy podczas pontyfikatu.
Nie chciałabym opowiadać Wam filmu, bo nie o to chodzi.. ale mogłabym tak pisać...
Jednak chcialabym bardzo zachęcić Was do obejrzenia!
Bo baaaardzo warto. Czytałam wiele razy biografie Jana Pawła II, w domu stoi wiele książek, na mojej stronie czy w internecie wiele treści o Jego osobie, lecz nigdzie nie dowiedziałam się aż tyle o naszym Papieżu jak z tego filmu.
Jest to również doskonała lekcja historii dla młodych ludzi.
Polecam więc serdecznie i chętnie poczytam opinie tych którzy byli...
" />* Benedyktyni tynieccy (oprac.)
* Mszał rzymski (mszalik codzienny)
* Wydawnictwo Lancea, 2008
* ss. 1520, format 11 x 18,5 cm, twarda oprawa
Reprint Mszału rzymskiego (mszalika codziennego) w przekładzie i opracowaniu benedyktynów tynieckich, wydanego w Poznaniu w 1963 r. z imprimatur bp. Karola Wojtyły. Oprawa z naturalnej skóry, tłoczenie i złocenie okładki, złocenie i zaokrąglenie brzegów kart, 1520 stron, 6 zakładek.
Mszalik zawiera: zasady życia chrześcijańskiego (skrót katechizmu) âÂË objaśnienia liturgiczne âÂË kalendarz liturgiczny według Missale Romanum 1962 âÂË tabelę świąt ruchomych do 2050 r. âÂË części stałe i zmienne Mszy św. na cały rok kościelny âÂË Msze wspólne i własne o świętych, Msze wotywne âÂË liturgię pogrzebu âÂË ryty sakramentów âÂË nabożeństwa, modlitwy i pieśni âÂË spisy i indeksy âÂË piękne ilustracje ze starych mszałów i mszalików.
Dostępny również w w oprawie zapinanej na zamek błyskawiczny oraz z futerałem.
Opis ze strony tedeum.pl tam też można zamówić mszalik
Poza tym, też z tedeum:
# ks. Feliks Cozel SI
# Msza święta
# Wydawnictwo Te Deum - książki, 1998
# ss. 208, format 14 x 22 cm, twarda oprawa
* ks. Stephen Maessen
* Hoc est enim corpus meum
* Wydawnictwo Te Deum - książki, 1997
* ss. 128, format 14 x 22 cm, twarda oprawa
* wysyłka: 24 godziny
* tytuł dodany: 20.06.2002 r.
Ta książka to analiza porównawcza Novus Ordo Missae i tradycyjnej Mszy św. Wprowadzony w 1969 r. nowy ryt Mszy św. oparty jest na błędnych definicjach i zawiera treści ocierające się o herezje, przez co nie może być nazwany âŸrytem katolickimâÂÂ, a także stanowi niebezpieczne pole do wielu dalszych nadużyć. W załączniku praca ks. Karla Stehlina o istocie, wartości, wielkości, obrzędach i owocach Mszy Świętej Wszechczasów, a także słynna interwencja kardynałów Ottavianiego i Bacciego, czyli Krótka analiza krytyczna nowego Ordo Missae.