odchudzicsie
My Polacy nie potrafimy promować swojej twórczości. Czekamy na jakieś instytucje, które mają to za nas zrobić? Najpierw powołają ważnego prezesa, który będzie trwonił środki i zatrudni dwóch wiceprezesów i trzy sekretarki. Potem wezmą aby zapełnić klucz partyjny następnych speców. Po pięciu latach okaże się, ze niczego nie zrobili. A wystarczyło dać na sprzęt i oprogramowanie jednemu maniakowi, który raz w tygodniu wysłałby pdf, midi i mp3 po serwerach z darmowymi nutami. To daje ponad 250 utworów w pięć lat. Czy jest to aby nie więcej niż cała twórczość pozostał w zapisach do początku XIX wieku w Polsce. Czyli cała muzyka dawna Polski. A tera nie ma prawie nic. Co tu dużo gadać nie ma nawet Karola Szymanowskiego, Moniuszki. Co to ma być? Pustka w głowach nas samych. Zamiast coś robić, przyglądamy się temu jarmarkowi bezhołowia, które się tu w Polsce dzieje i kiśniemy w tym.
Andrzej Marek Hendzel