odchudzicsie
Na Jure jadą:
1. Beata Pieczonka.
2. Krzyś Pieczonka,
3. Sebastian Wiszniowski,
4. Ryszard Borowski,
5. Małgorzata Stupińska,
6. Mariusz Oleszak,
7. Henryk Małkus,
8. Henryk Wójcik,
9. Monika Kizior,
10. Franciszek Smoliński.
11. Ewa Orłowska.
Proponuję następujące trasy do przejazdu:
Dzień I : pociągiem dojeżdżamy tylko do Opola, następnie jedziemy przez Luboszyce, Kolanowice, Wegry, Osowiec, Jełowa, Kobylno, Laskowice, Tuły, Lasowice Małe, Stare Olesno i zwiedzamy XVI-wieczne kościoły drewniane. Z Olesna do Krzepic i Załęcza Wielkiego na nocleg w Nadwarciańskim Grodzie. Około 108 km.
Dzień II: zwiedzamy Załęczański Park Krajobrazowy, czyli Rezerwat Szachownica i Rezerwat Węże z wieloma jaskiniami, przełomy Warty: Działoszyński i Krzeczowski. Wieluń, liczne ostańce wapienne i wapienniki i inne ciekawe miejsca. Szacuję, że przejedziemy 60 - 70 km.
Dzień III: powrót do domu, przez Kępowiznę, Dalachów, Ganę, Praszkę, Kozłowice, Bąków, Kluczbork, Wierzch, Zawiść, Zieleniec, Karłowice, Brzeg. Na tej trasie też zobaczymy zabytkowe drewniane kościoły i pałace. Około 114 km.
S-1 Swarzędz os. Kościuszkowców - Skansen - Poznań Śródka
S-2 Swarzędz Rynek - Kobylnica - Poznań Śródka
S-3 Swarzędz Rynek - Gortatowo - Kobylnica - Karłowice - Uzarzewo
S-4 Swarzędz Rynek - os. Kościuszkowców - Zieliniec - os. Raczyńskiego - os. Leśne - Garby Małe - Tulce
S-5 Swarzędz Rynek - os. Raczyńskiego - Poznań Śródka
S-6 Swarzędz Rynek - Łowęcin - Paczkowo - Sokolniki
S-7 Poznań Śródka - os. Raczyńskiego - Jasin ETC - Jasin VW
S-8 Swarzędz Rynek - Jasin VW - Kruszewnia
S-9 Planetarna Szkoła - os. Raczyńskiego - Kruszewnia - os. Kościuszkowców
SN-10 Swarzędz os. Raczyńskiego - os. Kościuszkowców - Kobylnica - Antoninek - Poznań Śródka
ETC (Darmowa Linia) os. Raczyńskiego - Tysiąclecia - Średzka - Dworcowa - pl. Niezłomnych - os. Władysława IV - os. Czwartaków - os. Kościuszkowców - os. Czwartaków - os. Władysława IV - Wrzesińska - Swarzędz ETC (kursuje w soboty i niedziele; jeden kurs powrotny z ETC w soboty i niedziele jedzie do Poznania)
Brzeski Klub Miłośników Aktywnego Wypoczynku
"Na Przełaj"
zaprasza
- w każdą sobotę,
w każdą niedzielę
na wycieczki dla długodystansowców, średniorozkręconych i zupełnych amatorów.
W tym roku będzie więcej wycieczek dla zupełnie początkujących. Jeśli chcesz spróbować, albo zabrać swoje dzieci, to wybierz w naszym kalendarzu wycieczkę zaznaczoną kółeczkiem (symbolem A), i nie musisz się obawiać, że będzie za daleko albo za szybko. Jeśli masz wątpliwości, albo chcesz zabrać całkiem małe dzieci, możesz zadzwonić, albo zapytać tutaj lub na naszym forum, a na pewno ktoś z naprzełajowców znajdzie się chętny do towarzystwa, bo i u nas są tacy, którzy lubią krótkie odcinki i częste postoje.
A jeśli dotychczasowe wycieczki naprzełajowców były dla Ciebie za krótkie, to wybierz wycieczkę z trójkącikiem (symbol C) a na pewno wrócisz zmęczony.
- Sezon w klubie rozpoczeliśmy oficjalnie dzisiaj, na Primaaprilisowym Spotkaniu Turystów w Ryczynie. Jutro jedziemy pozwiedzać pałac w Oleśnicy Małej - dawną komandorię templariuszy i joanitów. Kilometrów niby dużo bo 33, ale trasa bardzo łatwa i spokojna. Będzie też na 15 kilometrze długa przerwa w Oleśnicy na odpoczynek i zwiedzanie.
Za tydzień w sobotę jedziemy do Anioła w Dolinie Róż, również wycieczka niezbyt forsowna, za to ciekawa, bo spotkamy się z autorami rzeźby Anioła w Różynie.
A za tydzień w niedzielę wycieczka wzdłuż Odry, prawym brzegiem w stronę Starych Kolni. Dla zupełnie początkujących półmetek zrobimy na Babim Lochu. (Będzie tylko 25 km). Bardziej wytrwali pojadą jeszcze dalej aż do Karłowic.
12 kwietnia jedziemy z kolei dalej, na romantyczną podróż do Kopic - do ruin pałacu śląskiego Kopciuszka...
Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy. Wyjazdy jak zwykle, o godzinie 10:00 spod ratusza w Brzegu. Proszę przyjeżdżać kilka minut wcześniej, zbiórka koło ławeczek od strony krużganków. (Młodzież tylko z opiekunami, wstęp wolny.)
Przy okazji zapraszam także na spływy kajakowe, sezon rozpoczynamy 12 i 13 kwietnia na rzece Smortawie. A niemal w każdą środę odbywają się spotkania w kawiarence pod globusem w BCK, I piętro, o godzinie 19:00, gdzie pokazujemy slajdy i zdjęcia z podróży naszych i brzeskich globtroterów.
Tu kolorowy kalendarzyk skrócony, a pełny kalendarz imprez jest już dostępny na stronie klubowej: http://naprzelaj.republika.pl/kalendarz2.htm
[/list]
Wybory odbędą się 8 marca 2009
wszystkie lokale wyborcze są otwarte od godz. 8.00 do 20.00.
Okręg wyborczy nr 1:
Wyborca ma do oddania 4 głosy.Głosujemy w Szkole Podstawowej Nr 83 przy ul. Boya-Żeleńskiego 32/38
Nasi kandydaci:
www.przyjazneosiedle.pl.tl
Cincio-Gajewska Katarzyna Łucja
Konopka Joanna
Laszkiewicz Alicja Aleksandra
Katarzyna Łucja Cincio-Gajewska, 36 lat, Mężatka, syn Karol.
Absolwentka Studium Pomaturalnego Projektowania Architektonicznego . Uzyskała absolutorium na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej. Obecnie w trakcie dyplomowania. Z wykształcenia Technik Architekt.
Zaangażowana społecznie. Od 2001 do 2005 w Radzie Osiedla Karłowice-Różanka Sekretarz Zarządu Osiedla. Od 2006 roku współzałożycielka i Przewodnicząca Zarządu Stowarzyszenia Obywatelskie Porozumienie Mieszkańców „Wokół Ogrodu” działającego na rzecz mieszkańców osiedla i miasta Wrocławia. Sukcesem Stowarzyszenia jest wpisanie do rejestru zabytków założenia urbanistycznego wraz z zabudowaniami osiedla i ogrodu-parku przy ul. Krzywoustego-Grudziądzkiej,uznanie za pomniki przyrody ośmiu perełkowców japońskich i jednej sosny wejmutki, drzew rosnących przy ul. Grudziądzkiej.
Joanna Konopka - lat 26, absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego Wydzialu Wychowania Fizycznego, kierunku turustyka i rekreacja ze specjalnością turystyka aktywna. Jestem zaangażowana spolecznie w sprawy związane ze zrównoważonym rozwojem naszego osiedla i chcialabym, aby każdy mieszkaniec byl zadowolony z miejsca, w którym mieszka. Znam potrzeby i problemy osób zamieszkujących tę okolicę, ponieważ często z nimi rozmawiam. Jestem czlonkiem zarządu Stowarzyszenia "Obywatelskie Porozumienie Mieszkańców Wokól Ogrodu".
Alicja Aleksandra Laszkiewicz, 27 lat, mężatka, córka Oleńka. Absolwentka fililogii polskiej oraz komunikacji społecznej i medialnej. Wrocławianka z wyboru. Pochodzę z Jeleniej Góry, ale to Wrocław jest moim " domem", tu założyłam firmę szkoleniową. Chcę aby na naszym osiedlu każdy mógł wypocząć po ciężkim tygodniu pracy, aby zadbać o tereny rekreacyjne, zagospodarować odpowiednio parkingi. Równie ważną dla mnie kwestią jest sprawa uwłaszczeń spółdzielczych lokali lokatorskich i mieszkań własnościowych. Tylko wspólnie jesteśmy w stanie walczyć o swoją własność. Jestem członkiem zarządu koła ŚRÓDMIEŚCIE ( obejmującego swym zasięgiem naszą dzielnicę) stowarzysznia propagującego rozwój naszych małych "ojczyzn". Mieszkam przy ulicy Krzywoustego.
Władysław IV krytykuje politykę Jana III wobec Turcji a sam NIC NIE ZROBIł. Ambitne plany i obietnice dla Kozaków, ot co...
Łatwo jest dziś - znając historię Turcji, Polski, Europy - oceniać odsiecz Wiednia. Wtedy nie było innego wyjścia. Wtedy zepsucie Imperuim Osmańskiego nie było tak jasne, wcześniejsze wojny z bisurmanem nie rokowały dobrze - kolejnej samodzielnej wojny z Portą RON mogłaby nie przetrwać. Moim zdaniem Jan III Sobieski:
-> zrobił wszystko co było możliwe by stanąć w sojuszu z Francją, razem z Turcją i Szwecją tworząc tzw. ścianę wschodnią, ten sekret królewski. Traktat w Jaworowie, przygotowania do wojny z Brandenburgią - Prusami... Szwedzi jednak przegrali, Ludwik XIV okazał się tylko pozorantem, Francja miała za małe wpływy by przekonać Turcję do pokoju. Sojusz z Francją mógł się zakończyć prędzej wcześniejszym rozbiorem niż odzyskaniem Prus...
-> nie zawinił w rokowaniach z Rosją - nie było szans na lepsze warunki niż te które uzyskał Grzymułtowski. Rosja rosła w siłę, Polska prowadziła wyczerpującą wojnę z Turcją, a król tracił poparcie na Litwie z powodu nielojalności Sapiechów. B-P niechetne, wojna z Turcją trwa, Austria niechętna do wsparcia - jeszcze Rosję miał Sobieski podburzać? Nie zapomnijmy, że nieformalny trójkąt Prusy(Brandenburgia) - Austria - Rosja zagrażał nam już od pierwszych Jagiellonów(Mikołaj Tungen, rokowania cesarskie z Moskwą). Koniec XVII wieku to zbyt późny czas by temu zaradzić w ciągu jednego panowania.
-> wyciągnął korzyści z odsieczy Wiedeńskiej. Ja rozumiem - w planach miał Podole i Mołdawię za życia, ta ostatnia jako dziedziczne księstwo dla Jakuba... Nie udało się to więc mówimy - nie było warto. Ale historia mogła potoczyć się zupełnie inaczej - Turcja, gdyby wygrała i nawet nie zatrzymała Wiednia, nie przeszła by do takiej defensywy jak miało to miejsce po 1683 roku.
-> starał się zreformować Polskę. Miał poparcie sejmików przez większość czasu, miał poparcie szlachty, niektórych magnatów. Jednak Polska po rządach Jana Kazimierza i Michała Korybuta była bardzo wyczerpana wojnami i wewnętrznymi sporami. To już nie to samo co RON Batorego, który nie zdawał sobie sprawy z potęgi włąsnego państwa. Król Stefan to silny król silnego państwa, król Jan III to silny król słabego państwa, który temu państwu przywrócił powagę! Otto Forst de Battaglia pisze, że odwróceniem tendecji był fakt, że przekupstwo na sejmach zostało drastycznie zmniejszone, że obcy posłowie nie mogli hulać sobie po salonach magnackich. Jeśli weźmiemy sytuację RON sprzed panowania Sobieskiego i tuż po - to zobaczymy jego osiągnięcia.
Wiele z dokonań Sobieskiego przyniosło efekty po jego śmierci. Nie tylko Karłowice mam na myśli, ale także przełamanie hegemonii Sapiechów na Litwie w 1700 roku. Sobieski już był stary i schorowany pod koniec życia - nie jego wina. Nie można wymagać od wodza by był sprawny całe życie. Marysieńce potrafił się postawić jednak do końca w sprawach najważniejszych - tak jak to miało miejsce z biskupem Brzostowskim i Sapiechami. Kampanie mołdawskie nie były źle zaplanowane, a że Turcy woleli zająć się groźniejszymi Polakami i oddać Austrii pole... któż mógł to przewidzieć. Że podczas jednej z wypraw pogoda tak strasznie nie dopisała? Znaczenie przypadku(Opatrzności) w historii...
Ostatnio odradza sie moda na rewizję poglądów na Sobieskiego, ja się z takimi nowymi poglądami nie zgadzam. W imię czego one? Politycznej poprawności?Bo nie wypada już pisać o Polakach za dobrze, bo to nacjonalizm? A wydawało się, że triumfów Sobieskiego nikt nam już odebrać nie może...