odchudzicsie
Jeździłem już dużo z sakwami i po asfalcie rzeczywiście śmiga się świetnie nawet jak na bagażniku mamy ~30kg, po szutrach też jest ok, ale nie wyobrażam sobie przejechania grani Karkonoszy z takim dodatkowym balastem, wiadomo że nie byłoby to już tyle kilogramów co zabiera się na wyjazdy asfaltowe ale jednak myślę że w trudnym terenie plecak jest lepszy, ale z sakwami nie jeździłem więc mogę się mylić. Najlepiej sobie sprawdzić różne warianty przed wyjazdem na jednodniowych wycieczkach tak jak mówisz. Tak czy owak najważniejsze jest zminimalizowanie ogólnej wagi bagażu, ja np. nie zamierzam brać namiotu. Nocleg na dziko i co jakiś czas pensjonat.
" />Miejsce może i fajne, tylko ten ośrodek mnie odrzuca. Wygląda jak za Gierka Wolałbym jakiś fajny pensjonat i mniej ludzi wokół...Kilka lat temu byłem w Karkonoszach, a właściwie w Rudawach Janowickich. Naprawdę malownicza miejscowość, mili ludzie, stawy z karpiami....Wynajęliśmy taki fajny dom, oprócz właścicieli i nas nie było tam nikogo. Mieliśmy do dyspozycji całe piętro i olbrzymi ogród. I takiego czegoś właśnie szukam...
" />Jest to niewątpliwie najwyższe pasmo górskie Sudetów z których łączna powierzchnia wynosi około 650 km2, z czego na terytorium Polski przypada niecała 1/3 - około 185 km2,graniczącą od zachodu z Górami Izerskimi ,od wschodu z Górami Kamiennymi ,natomiast dominującym szczytem jest niewątpliwie Śnieżką (1602 m n.p.m.)
Karkonosze to bardzo stare góry owiane wieloma mitami i legendami. Najbardziej znana legenda odnosi się do Ducha Gór nieposkromionego władcę Karkonoszy zwanym Liczyrzepą
Szeroka oferta zakwaterowania w Karkonoszach: chaty, chałupy, hotele i pensjonaty to z pewnością raj dla wszystkich miłośników "Białego puchu" czyli wszelkich sportów zimowych ,Karkonosze oferują wspaniałe warunki narciarskie od grudnia aż do kwietnia. Nartostrady znajdują się na wysokości od 700-1300 m npm. Ale nie tylko sprawia że Karkonosze są takie wspaniałe..To także nienaruszona przez cywilizację przyroda, którą można podziwiać w ramach aktywnego wypoczynku z rowerowego szlaku,lub podczas pieszej turystyki sprawia że w lecie te terey tętnią życiem .
Źródło wspomnienia-z-podrozy.com
Mnie się wydaje, że niemalże wszystkie warunki (poza nurkowaniem, wspinaczką wysokogórską iinnymi sportami ekstremalnymi) wypoczynku, z których korzysta człowiek mogą odpowiadać jego pupilowi. Woda, długie spacery, wędrówki górskie, wycieczki na rowerze..... Oczywiście zależy to także od kondycji psa i.... właściciela.
Jeżeli mamy psa chcemy z nim przebywać z nim ciągle, nie rozumiem więc gdy ktoś usparwiedliwia się " musiałam oddać psa do schroniska na przechowanie , bo wyjeżdzaliśmy z mężem do Egiptu". Może to i ekstra wycieczka , ale podjęliśmy się jakichs obowiązków - wzgledem przyjaciela. Ja wybieram takie wyjazdy , gdzie i mój Graf będzie mi towarzyszył. Alpy, Dolomity, Karkonosze, Góry Harzu lub morze, a także jeziora.Trochę trzeba popracować nad przygotowaniem niezbędnych dokumentów, uzyskać zgody właścicieli pensjonatów i mając paaszport psiaka ...... wyjeżdzać razem. To cudowne - nikt za nikim nie będzie tęsknił.........
Pozdrawiam
[Buba - a jak jest teraz z "chatami studenckimi" w Sudetach? Może się mylę ale idea chat studenckich z dolnośląskiego środowiska wypłynęła, w latach 70siątych. Gdy w 1986 przemierzałem Sudety zaplanowałem jeden nocleg w takiej chacie ale w nią nie trafiłem! Po tem okazało się, że i tak była zamknięta. W wyniku tego pudła zrobiłem w jeden dzień trasę dwudniową. To było po wschodniej stronie Kotliny Kłodzkiej i nie piszę o chacie w Bielicznej.
no w sudetach juz prawie nic nie zostalo...
kiedys w informatorku chatkowym bylo ich sporo..acz wiekszosc na pensjonaty przerobili
ostatnie realizujace jakos klimat chatek studenckich to AKT w karkonoszach- zawsze specyficzne, jak kiedys ktos powiedzial o klimatach kapralsko- hipisowskich, tak ja pamietam z lat 2004-2006... teraz klimat troche zszedl na psy...jakos smetniej tam bywa...
no i chatka gorzystow- acz teraz odwalili niedawno remont lazienki, kuchni...a znajomych opieprzyli ze niezarezerwowali miejsc... wiec to juz tez chyba nie chatka...
pozostaja dzikie lesne chatki- snieznik, sylwestrowa, nad rudym potokiem czy ostatnio odkryta w czeskich rychlebach..
nie piszę o chacie w Bielicznej.
Na temat Karkonoszy znajdziesz ciekawy opis trasy w GPI na tym forum. Osobiście uwielbiam Kakronosze. Polecam odwiedzić Karpacz i Szklarską Porębę. Zależy ile dni masz zamiar poświęcić na to pasmo Sudetów. Jeśli masz kilka dni to polecam przejście od Szrenicy (start w Szkalskiej), gdzie przy okazji zobaczysz wodospad Szlarka i Kamieńczyk aż po Śnieżkę lub dalej na Przełęcz Okraj. Idziesz praktycznie cały czas graniami, podziwiając z góry Wielki i Mały Staw, do których możesz zejść, by przejrzeć się lustrze zielono-lazurowej tafli. Ze Szrenicy szlak prowadzi przez Śnieżne kotły - również warte zobaczenia. Mijasz schroniska: Na hali Szrenickiej, Samotnię (niesamowite położenie), Strzechę Akademicką, Dom Śląski, na Śnieżce. Generalnie schronisk jest w Karkonoszach sporo, więc jest gdzie się zatrzymać. Gdybyś planował jednodniową trasę to polecam Karpacz. Start od Świątyni Wang (Karpacz Górny), następnie przez Pielgrzymy w kierunku Śnieżki. Możesz pójść przez Wielki Staw, potem Mały i Samotnię, Strzechę i na Śnieżkę. Wracasz tym samym, lub od Kopy w dół pod wyciągiem do Karpacza. Możliwości jest dużo. Trasa jest umiarkowanie męcząca, ale widoki przepiękne. Gdybyś chciał nocować w pensjonacie - polecam w Karpaczu pensjonat "Skała". Tu masz link: http://www.skala.nocuj.com.pl/
Świetnie urządzony i w spokojnej okolicy.
Karkonosze są piękne...