odchudzicsie
co prawda, nie kopie się leżącego, ale skoro leżący się prosi
Powody do dumy ma Uniwersytecki Szpital Kliniczny - Klinika Kardiologii Inwazyjnej, Białostockie Centrum Onkologii oraz szpital w Bielsku Podlaskim (III miejsca) oraz Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku, laureat srebrnej perły i II miejsca. Była to już trzecia edycja tej nagrody, wzięło w niej udział około 60 jednostek służby zdrowia: szpitali, przychodni, klinik.
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,7264136,Podlaskie_szpitale_perlami_medycyny.html
Pod tym artykułem są komentarze forumowiczów GAZETY WYBORCZEJ... W partyjnej trosce o morale lublińczan pozbawiłaś wielu z nich możliwości zapoznania się z treścią tych komentarzy... A jest co czytać!
"Opinia publiczna bywa ostatnią ucieczką polityków, którzy nie mają opinii własnej."
2. hillary odpowiedz »
2008-08-21 09:26
10 000 brutto za pracę ordynatora na oddziale, gdzie przedtem pracowało 5 osób, a teraz to samo mają robić 2 osoby - to żaden cymes; do tego bliżej niekreslona ilośc dyżurów za 6 000 brutto, ocywiście nie ma mowy o zejściu po dyżurze, bo ktoś musi pracowac rano na oddziale; do tego od razu może abonament na leczenie na kardiologii inwazyjnej lub w Oddziale Psychiatrii - w Lublińcu jest bardzo duża psychiatria - bo taka robota musi się skończyć zawałem lub zaburzeniami psychicznymi; szanowni Panowie Starostowie RP - zauważcie że ludek lekarski poznał swoją cenę, 10 000/miesiąc może ostatecznie być, ale pod warunkiem że warunki pracy będą godne, a nie frontowe, a pracować w nadgodzinach nie chcemy i nie będziemy - po to się zarabia, żeby po pracy pójśc na tenisa albo na rower; a jak wam brakuje lekarzy, to sobie sporwadźcie z Wietnamu albo z Kuby
ja do maturalnej klasy na pytanie na co pójde odpowiadałam , ze na wszystko ale na pewno NIE na medycynę.
A w czwartej klasie wyladowałam na fakultecie z biologii, chemii i fizyki
a teraz? na razie kardiologia inwazyjna, ale że ciągle z pracowni dziewczyny przepędzają więc chyba coś innego wyjdzie.. no ale chciałabym cosik z dłubaninką, szyciem , wkłuwaniem ..
Mamy parę takich specjalności w naszej Klinice, które są "do sprzedania w świecie". Choćby leczenie tętniaków aorty. Jesteśmy w tej branży wiodącym ośrodkiem w Polsce i przewyższamy doświadczeniem nawet czołowe centra na Zachodzie.
A to fragment artykułu komentującego ranking najlepszych szpitali kardiochirurgicznych w Polsce, ocena zupełnie obiektywna:
"Najlepsze szpitale w Polsce: kardiologia, kardiochirurgia, ortopedia Wojciech Kilar zrezygnował z leczenia w klinice kardiologicznej w Los Angeles, kiedy podczas pobytu na planie filmowym w Hollywood dowiedział się, że z powodu niedokrwienia serca musi się jak najszybciej poddać zabiegowi angioplastyki. Natychmiast wrócił do Polski, bo wolał, by się nim zajęli kardiolodzy w Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach. To najlepsza placówka kardiologiczna i kardiochirurgiczna w kraju w tegorocznej, drugiej już edycji rankingu szpitali tygodnika "Wprost" (pierwsze miejsce w operacjach serca oraz zabiegach kardiologii inwazyjnej, angioplastyki i elektrokardiologii)."
Racja racja medycyna to 6 lat, później staż, LEP i specjalizacja, troche niedoprcyzowałem :]
Jaka specjalizacja hmmm w kolejności ... ginekologia ale czesc zabiegowa bardziej, kardiologia a docelowo kardiologia inwazyjna, medycyna ratunkowa tez jest niezla a jako opcja dodatkowa chirurgia ogolna docelowo onkologiczna :)
Na jedna specjalizacje cieżko się zdecydować bo do końca nie wiadomo czy sie człowiek dostanie :)
Jeśli mogę, to dołączę się do dyskusji....
Oto cytat z strony: "Szkolenie jest adresowane do osób zainteresowanych zagadnieniami kardiologii w zakresie niezbędnym do prawidłowego i pełnego zrozumienia tematyki i organizacji badań klinicznych, w szczególności dotyczących kardiologii inwazyjnej. Uzupełnieniem tematyki czysto kardiologicznej będzie omówienie najczęstszych problemów i zagadnień z jakimi spotykają się osoby biorące udział w prowadzeniu badań medycznych (np. monitorzy), niezależnie od przedmiotu prowadzonych badań. Program szkolenia zakłada wprowadzenie do metodologii badań medycznych oraz interaktywne warsztaty z protokołem badania, formularzem zbierania danych, raportem monitora itp. "
Ja osobiście nie polecałbym nikomu szkolenia, gdzie nie wiadomo kto je prowadzi (chodzi mi o wymienienie z imienia i nazwiska osób prowadzących i rodzaju prowadzonych zajęć). Badań klinicznych z kardiologii inwazyjnej z tego co się orientuję nie ma zbyt dużo prowadzonych i wiedza z zakresu specyfiki ich prowadzenia raczej potrzebna jest monitorom którzy w takie badania "wchodzą" i są przez swoich kierowników do tych zadań delegowani. Jeśli chodzi o ogólny zakres wiedzy z badań klinicznych to to samo jest na fakultecie "badania kliniczne" łącznie z "interaktywne warsztaty z protokołem badania" oraz innymi dokumentami używanymi w bk. Oczywiście jeśli ktoś wierzy w papiery, którymi pragnie się wykazać przyszłemu pracodawcy... a nie wiedzą z zakresu bk to kurs jest jak najbardziej dla niego
I powstaje jeszcze jedno pytanie czy za to są jakieś punkty edukacyjne??
IMP
W gabinecie kardiologicznym dysponującym aparatem USG (w Twoich okolicach jest ich przynjamniej kilkanaście - kilkadziesiąt).
Czyli przyjdę do dowolnego takiego gabinetu, poproszę o USG serca pod kątem PFO i to wszystko? Bez skierowania, opisu, wyjaśnień, pani "w okienku" powinna wiedzieć o co mi chodzi?
Takie badanie nie wystarcza do zdiagnozowania PFO.
Osobiście przeszłam tę ścieżkę - najpierw musiałam wytłumaczyć kardiologowi, o co chodzi (tj. dlaczego to jest ważne przy nurkowaniu), potem kardiolog długo tłumaczył mi, dlaczego się mylę (tj. dlaczego to nie może mieć żadnego znaczenia), potem zrobił mi USG i oznajmił, że żadnego PFO nie mam.
Po paru latach ciągłych DCS-ów znalazłam kardiologa, który jednak wiedział, o co chodzi i od trzech tygodni jestem szczęśliwą posiadaczką nowej przegródki w miejscu uprzedniej dziury. Wszystkie poprzedzające zabieg badania były inwazyjne.
Niestety tego kardiologa znalazłam za granicą, więc nie potrafię Ci wskazać prostej i oficjalnej drogi, jak dotrzeć do takich badań. Natomiast profesjonalizm pracowników anińskiego Instytutu Kardiologii nie pozostawia niczego do życzenia - z czystym sumieniem mogę polecić.
Pozdrawiam,
kapusta
Wszystkie poprzedzające zabieg badania były inwazyjne.
Możesz napisać jakie to były badania?
Niestety tego kardiologa znalazłam za granicą, więc nie potrafię Ci wskazać prostej i oficjalnej drogi, jak dotrzeć do takich badań. Natomiast profesjonalizm pracowników anińskiego Instytutu Kardiologii nie pozostawia niczego do życzenia - z czystym sumieniem mogę polecić.
Może właśnie tam można je zrobić?
Wojtek
Napisał dla nas kilka artykułów Prof. dr hab. med. Krzysztof Chiżyński
Kierownik Zakładu Kardiologii Inwazyjnej
I Katedry Kardiologii i Kardiochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 3
Transplantacja serca - historia
Przygotowanie serca dawcy
Wskazania do przeszczepienia serca
Transplantacja serca - Dobór dawcy
Przeciwwskazania do przeszczepienia
Czynniki wpływające na przeżycie pacjentów po przeszczepie serca
ustawa o RM mówi
Art. 26. Jednostkami systemu są:
1) szpitalne oddziały ratunkowe;
2) zespoły ratownictwa medycznego;
3) lotnicze zespoły ratownictwa medycznego;
4) jednostki organizacyjne zakładów opieki zdrowotnej wyspecjalizowane w
zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych niezbędnych dla ratownictwa
medycznego w zakresie urazów, kardiologii inwazyjnej i udarów.
Czyli wychodziło by na to ze na plaży/basenie RW+KPP=RM, z tym że nie wiem czy ten przepis napewno wszedł i nie mogę go w tym momencie odnaleźć...
Nie wiem co to, ale zaręczam, że nie spotkałam się z Ustawą o RM tej treści. Swoją drogą polecam lekturę art. 10 i art.13 aktualnie obowiązującej Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 8 września 2006r., tam są dokładnie wymienione kryteria bycia Ratownikiem i Ratownikiem Medycznym.
[ Dodano: Sro Lis 12, 2008 9:59 pm ]
Cześć. Dostałem adres tego forum od znajomego. Przeczytałem wszystkie posty. Wszystko wydaje sie jasno napisane. Chciałbym jednak zapytać o waszą opinię w następującej kwestii: wkrótce zakończę staż w dużym i rozwijającym się szpitalu, gdzie już teraz pod kontrolą opiekuna sam zajmuję się swoimi pacjentami. Od dyrektora i kierowników poszczgólnych oddziałów wiem też, że są wolne wakaty z mozliwością robienia specjalizacji w trybie rezydenckim - zwłaszcza mojej ulubionej chirurgii czy kardiologii inwazyjnej (uzyskuje się duże poparcie szefa jednego z oddziałów chirurgicznych w przypadku aplikowania u konsultanta wojewódzkiego). Pewna praca jest też w przypadku rezydentury. Wiem też, że miałbym dużo dyżurów, które tutaj są wręcz obowiązkiem - nawet dla rezydentów. Tak więc - 100% gwarancja pracy. Pomijam aspekt finansowy, bo ten w naszym kraju jest wszem i wobec znany. Teraz zainteresowałem sie tematem USMLE i pracy w US. Z pewnością nie mógłbym zatrudnić się w obecnym miejscu pracy - obowiązków jest za dużo i nie miałbym czasu na przygotowanie się do USMLE. Nigdy nie udałoby mi się też po cichu wziąć urlopu żeby wyjechać na którykolwiek z egzaminów, czy ostatecznie na interview. Musiałbym podjąć pracę w POZ tak, żeby móc się utrzymac i zgromadzić niezbędne fundusze na wyjazdy i egzaminy. Smutne jest to, że nie mógłbym liczyć na powrót do szpitala w którym robię staż. Tutaj albo decydujesz się z marszu na dalszą pracę, albo nie zawracaj nam głowy - choć jest tu wielu lekarzy, to panuje w tej kwestii pewna zmowa: jeśli choć raz wzgardzić oferowaną pracą, to nigdy więcej nie złożą ci tej oferty. Taki 'one way ticket'. Pewna praca tu na miejscu versus niepewna pozycja w US - co radzicie? Dodam - nie mam na swoim koncie żadnych praktyk zagranicznych, rekomendacji wielkich sław czy tym podobnych. Jedyny plus - moja znajomość angielskiego - nie istotne czy byłby to "Pa Tadeusz" w języku polskim czy angielskim, czytałoby mi się to tak samo. Dzięki za odpowiedź i powodzenia.
czesc lost,
jezeli jestes na tym forum i interesujesz sie USMLE to znaczy ze ta na 100% pewna praca w jakiejs mierze Ci nie odpowiada. nie bede wchodzil w realia pracy w Polsce bo ten temat kazdy, kto pracowal w Polskim szpitalu doskonale zna, mentalnosc polskich pacjentow, status lekarza w Polsce ( i nie chodzi tylko o pieniadze), jakosc edukacji, wyposazenie szpitali, chory NFZ, wszyscy jestesmy tego swiadomi i nikt tego nawet na tym forum nie drazy, bo ludzie ktorzy ucza sie do stepow maja dosc juz tego poczucia zniechecenia, beznadziejnosci i marudzenia i postanowili sie wyrwac i cos sami dla siebie zrobic
mysle ze wiekszosc osob na tym forum bedzie Cie zachecac do USMLE, jak kazda rzecz ktora ma duza wartosc zdobycie rezydentury w USA wymaga duzo pracy i nie jest od tak na wyciagniecie reki, wiec moze rzeczywiscie nie jest to na 100% nic pewnego. prawda jest taka ze do momentu podpisania kontraktu z US szpitalem nic nie jest pewne na 100 % ale dobre zdanie stepow ta szanse zwieksza wprost proporcjonalnie.
trzeba byc jednak we wszystkim co sie robi realista i nie powiem Ci rzuc wszystko, zapomnij o swoim etacie bo USMLE to jedyna droga. musisz wiedziec, ze chirurgia jest dla IMG (international medical graduates) dosc trudna do zrobienia, tak samo kardiologia, choc gdy dostaniesz sie do programu universyteckiego z wlasnym fellowshipem z kardiologi, wtedy i kardiologia jest do zdobycia. nauka do USMLE zabiera czas i pieniadze, wiec czasem trzeba isc na rozne zyciowe kompromisy, zeby to wszystko pogodzic. moim kompromisem jest nie treningowy post w Anglii, w ktorym jako lekarz sie nie rozwijam ale daje mi ta praca zarowno czas i pieniadze na zdanie USMLE, aplikacje ERAS i wyjazdy na interview.
jezeli Twoje pytanie brzmi, czy warto ja napisze Ci ze tak, czy to wymaga duzo pracy i poswiecen? - tak, czy da sie zrobic - absolutnie.
polecal bym Ci jednak dostac sie na interne i wybrac droge kardio - kardiologia inwazyjna, z chirurgia w USA jest ciezko
nie wiem czy Ci pomoglem tym postem, ale ja tak to widze
pozdrawiam!
9–10.11.2007 r. w Poznaniu.
Organizatorem jej jest Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych, Zaburzeń Metabolicznych i Nadciśnienia Tętniczego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, Polskie Towarzystwo Kardiodiabetologiczne oraz Wydawnictwo Termedia.
Patronat naukowy: prof. dr hab. Ida Kinalska, prof. dr hab. Danuta Pupek-Musialik.
PROGRAM KONFERENCJI
9 listopada 2007 r.
od 12.00 rejestracja uczestników
13.00–18.20 uroczyste otwarcie Konferencji
Sens, zakres, metody i perspektywy rozwoju kardiodiabetologii – świat i Polska
– prof. dr hab. Jan Tatoń
Leczenie cukrzycy typu 1 – prof. dr hab. Bogna Wierusz-Wysocka
Odrębności leczenia choroby niedokrwiennej serca u osób z cukrzycą
– prof. dr hab. Henryk Wysocki
Zasady leczenia hipolipemizującego u osób z cukrzycą
– dr hab. Krzysztof Filipiak
dyskusja
przerwa
Kardiologia inwazyjna u osób z chorobą niedokrwienną serca i cukrzycą
– prof. dr hab. Stefan Grajek
Leczenie nadciśnienia tętniczego u osób z cukrzycą
– prof. dr hab. Danuta Pupek-Musialik
Prewencja czynników ryzyka u osób w młodym wieku
– dr med. Wiesław Bryl
dyskusja
10 listopada 2007 r. 9.00–14.00 Wpływ otyłości na rozwój choroby niedokrwiennej serca w cukrzycy typu 2
– prof. dr hab. Ida Kinalska
Neuropatia autonomiczna układu sercowo-naczyniowego u osób z cukrzycą
– prof. dr hab. Anna Czech
Nefropatia jako czynnik ryzyka sercowo-naczyniowego
– prof. dr hab. Władysław Grzeszczak
dyskusja
przerwa Niewydolność serca u osób z cukrzycą
– prof. dr hab. Zbigniew Gaciong
Naczynia obwodowe w cukrzycy
– prof. dr hab. Paweł Chęciński
Endokrynopatie jako przyczyna nadciśnienia tętniczego i zaburzeń gospodarki węglowodanowej
– prof. dr hab. Andrzej Tykarski
dyskusja
uroczyste zakończenie Konferencji
Uczestnicy otrzymają 9 punktów edukacyjnych.
Opłata: 110 zł (cena zawiera podatek VAT).
Prosimy o wpłaty na konto: 30 1090 1359 0000 0001 0559 9169 z dopiskiem Postępy w kardiodiabetologii.