odchudzicsie
<<<<..nie chodziło o oryginalnośc same przeróbki tłumaczenia podobieństwa te
same motywy coś zaczyna sie dziac od baroku
I tu się mylisz. Widać, żeby to jak najdelikatniej ująć - powierzchowną lekturę
staropolskich poetów. Jeśli Kochanowski pisze "Odprawę posłów greckich" to
jasna sprawa, że pretekstem do tego jest mit o wojnie trojańskiej, ale przecież
nie jest to wtórne rozwiązanie, a wręcz przeciwnie - bardzo nowatorskie. Innymi
słowy - mitologia jest dla niego tylko PUNKTEM WYJŚCIA do własnych, osobistych
rozważań. Tak samo masz w "Trenach" - powiedz mi gdzie jest w nich wierny
antykowi? Świadome łamie zasadę decorum, personę gravis zastępuje personą
levis. Zgodny jest tylko w tym, że jego treny są klasyczne pod względem budowy
wyliczń cnót zmarłego, opisywanie wielkości poniesionej straty, itp.
To samo można powiedzić o wspomnianej już "Odprawie". Jest nowatorem, albowiem
wyłamuje się z klasycznej koncepcji Arystotlesa o KONIECZNEJ OBECNOŚCI
KONFLIKTU TRAGICZNEGO. A jak nie ma konfliktu, to nie ma katharsis, zredukowana
jest rola fatum. GDZIE ZATEM KOCHANOWSKI "PRZEPISUJE" od antycznych? On z
antykiem dyskutuje, ale nie pada przed nim na kolanach. To przykłady z
pierwszej ręki. Czy innym są nawiązania, a czym innym przeróbki - mylisz te dwa
pojęcia. Masz rację, że czasem znajdujemy parafrazy, ale są one rzadkie - np.
pieśni XXIV z ksiąg wtórych Kochanowski parafrazuje odę Horacego "Non usitata
nec tenui ferar".
Dziwię się Tobie, albowiem piszesz, że studiujesz również klasyczną - masz
zatem elementarne braki w wykształceniu, niestety. Przykro mi to powiedzieć,
nie chcę być wobec Ciebie złośliwa, ale jeśli wypowiadzasz się na dany temat,
to poza wylewaniem żółci, muszisz mieć coś do zaoferowania rozmówcy.