odchudzicsie
zgadzam się:)
Kraków jest piękny. Niestety hordy pijanych Angoli trochę utrudniają nam życie.
Czy byłaś na Kazimierzu? Ta dzielnica jeszcze na początku lat 90-tych była
ruiną, teraz to prawdziwa perełka. Jest nawet niewielka społeczność żydowska,
rabin i jedna czynna synagoga (w pozostałych są muzea).
Kto, czyje pomysły kopiuje?
Autor tego wątku nie słyszał o wystawach "Plastyka" w USA ani o udziale szkoły w
festiwalach kultury żydowskiej w Krakowie na Kazimierzu w roku 2005 i 2006, ani
o wystawach w Muzeum Kinematografii w Łodzi (2005-2006), ani o wystawie w
Bibliotece Narodowej w Warszawie (2005), ani o ogólnopolskim konkursie "Z
inspiracji kulturą żydowską", którego rozstrzygnięcie miało miejsce w kwietniu
tego roku, ani o wielu innych inicjatywach, jakie były podejmowane we
współpracy z Ambasadą Izraela i Żydowskim Instytutem Historycznym.
Zanim coś się napisze, lepiej zorientować się w temacie.
Pozdrawiam.
Kazimierz juz zostal podniesiony z kolan, dzieki forumowiczom.Szczegolnie
niektore poetyckie watki nadaly mu specjalnej wartosci.O ile zauwazylam,
podroznicze programy telewizyjne w kangurkowie, jesli o Krakowie to zawsze
wspominaja Kazimierz jako stara historyczna zydowska dzielnica.Pzdr.
elka jezebelka
Gość portalu: CCCP napisał(a):
> Gość portalu: |v|rowa napisał(a):
>
> > ...uciekasz od podstawowego tematu - GDZIE i przez kogo maja byc rozpatryw
> ane
> > sprawy SADOWE zwiazane z restytucja?
>
> A jest jeszcze otwarty temat restytucji nieruchomości z dawnych terenów III
Rze
> szy. Które Polska otzrzymała niby w zamian za Kresy. Mienie przedwojennych
gmin
> żydowskich w takich miastach jak Wrocław, Gorzów, Szczecin, Słupsk,
Olsztyn, E
> lbląg, jeszcze przed wojną konfiskowane przez ówczesne władze niemieckie.
Teraz
> my mamy to zwracać? Ciekawe dlaczego?
>
> Nie zdziwiłbym się, gdyby zażądano, żeby Polska, jako legalny spadkobierca
II R
> P zwróciła również pieniądze za mienie żydowskie pozostawione na Kresach, w
Wil
> nie, Lwowie, Stanisławowoie, itd.
>
> Poza wszystkim odnoszę wrażenie, że Polska juz raz sprawy odszkodowań
załatwila
> , na podstawie umów bilateralnych. Kilkadziesiąt lat temu. Wypłacono
pieniądze
> (do USA poszło gdzieś ze 40 mil. dolarów) na odszkodowania indywidualne.
Ciekaw
> e, jak ta kwestia zostanie rozwiązana.
Wiele osob nie odzyskalo swojego mienia wlasnie dlatego, ze kiedys nalezalo do
Niemcow, ale jest takie (rowniez na terenach poniemieckich), ktore zostalo
zajete juz po wojnie przez wladze komunistyczne. Odszkodowania nie braly pod
uwage mienia Gmin. Dzisiaj nikt nie domaga sie odszkodowan indywidualnych.
Jezeli ktos mial dom i ma na to dokumenty, dlaczego nie moze go dostac? Wladze
wielu miast poszukuja wlascicieli, aby przejeli swoje rudery, na ktore
magistraty nie maja pieniedzy. Jest wiele domow na Kazimierzu po ktore nikt
sie nie zglasza. Czytalem liste wladz miasta, ktore wrecz blaga o pojawienie
sie wlascicieli tych ruin.
Poza tym naprawde nie widze powodu do tak wielkich dyskusji.
Jest prawo i jezeli wszystko okaze sie uczciwe i zgodne z prawda, nie powinno
byc problemow.
i bardzo tam żydów w tej cisjordanii ci okupańci gnębią,domy im burzą codziennie czy co?
pewnie nigdzie ale co to ma do rzeczy?
wiem ze kazimierz wielki żydów zapraszał do polski,innych przykładów nie znam ale ty mi podasz dobrze :-)
Gość portalu: zbalansowany napisał(a):
> Gość portalu: Tomek44 napisał(a):
>
> > Spiesze sie z wami wszystkimi kochani podzielic najnowsza wiadomoscia.
> > Arafat po przejsciu na emeryture, postanowil przeniesc sie do Polski. Jesz
> cze
> > nie wiem gdzie(jak sie dowiem to napisze). Ma tam wielu przyjaciol, ktorzy
>
> > organizuja mu ta przeprowadzke. Prawdopodobnie zostanie honorowym
> mieszkancem
> > Krakowa. Najwazniejsze, ze czesc kont bankowych przeniesie rowniez do Pols
> ki.
> > Pytany dlaczego wlasnie Polska. Odpowiedzial, ze to najbezpieczniejszy dzi
> s
> > kraj dla Arabow i jest tam duzo do zrobienia.
>
>
> Tomek
>
> To nawet fajny pomysl. Krakow zawsze byl miastem ekscentrykow i oaza
> dla "niedopasowanych".
> Moglby chodzic sobie po plantach, zajrzec na Kazimierz; jakby mial ochote
> wszedlby do jakiejs zydowskiej restauracji i poklocil sie z siedzacymi tam
> zydami (np u Singera), mysle ze czulby sie tam dobrze. Szkoda ze nie zrobil
> tego wczesniej bo sp Piotrus Skrzynecki zrobilby z nim spektakl jakiego swiat
> nie widzial.
Te posty "Zbalansowanego" sa coraz dziwaczniejsze, ale przyczyna tego zaczyna
byc dla nas coraz bardziej zrozumiala - patrz odp."Oka" ma watku: "Kiedy
wybuchnie wojna z Izraelem?".
Tutaj, chcialbym zwrocic uwage, ze "Piotrus Skrzynecki"- "Zbalansowany", jest
widac ze wszystkimi na bardzo zazylej stopie, bo to i "Poldus" (p.Leopold
Unger), teraz mamy "Piotrusia"(Skrzyneckiego a jutro zaprezentowany nam
bedzie..."Bertus"(Einstein).
Nie znalem Piotra Skrzyneckiego ale wydaje mi sie, ze "sp." nie jest tu moze
calkiem na miejscu. Moze bardziej pasowalby: "Blogoslawiony"?
Jako uzasadnienie zalaczam link o Piotrze Skrzyneckim:www.teatry.art.pl/!
osobistosci/skrzynecki.htm.
Pozdrawiam
(J)
Widzą
forum-i-ja napisała:
I wbrew temu co piszesz,im sie tu PODOBA.I szeroko otwieraja oczy ze
> zdziwienia,bo widza zupelnie nie to,o czym im opowiadano
lepiej np. wyglądają kamienice na Kazimierzu w Krakowie niż jak były ich(Zydów)
>3) Za masową kolaborację z okupantem hitlerowskim
>Przypadki kolaboracji Żydów z nazistami były nieporównywalnie mniej liczne
>niż analogiczna współpraca Polaków - 100 tysięcy polskicj urzędników
>Generalnego Gubernatorstwa i policji granatowej - z okupantem...
Marek Jan Chodakiewicz w artykule pt. Szmulek chciał być sowieckim generałem.
Posławy Żydów na kresach 1939-1941 (Gazeta Polska", 1.12.1994) podaje m.in.
przykład żydowskiego donosu z zemsty, kłóry skończył się w efekcie zamordowaniem
Polaka. Otóż pod koniec września 1939 roku żydowski gimnazjalista przyprowadził
NKWD do mieszkania Zdzisława Zakrzewskiego, znanego przed wojną działacza
Młodzieży Wszechpolskiej na Politechnice Lwowskiej. Z powodu nieobecności
Zdzisława w domu NKWD w zamian aresztowało jego ojca, którego wkrótce potem
zamordowano. Natomiast Kazimierz Iranek-Osmecki w swej cennej pracy Kto ratuje
jedno życie. Polacy i Żydzi 1939-1945 (Londyn 1968), do której przedmowę
zamieścił znany działacz żydowski i sprawiedliwy Żyd, dr Józef Lichten, pisze:
„Żydzi osiedli na wschodnich ziemiach polskich zachowali z okresu zaborów dziwny
— nie dający się logicznie wytłumaczyć — sentyment do Rosji. Szczególnie
proletariat żydowski oczekiwał ze strony "socjalistycznego" państwa poprawy
swego bytu. Znalazło to wyraz w zachowaniu się Żydów natychmiast po wkroczeniu
do Polski Armii Czerwonej; jeszcze przed oświadczeniem Mołotowa o końcu państwa
polskiego. Wystarczyła obecność czerwonych wojsk, wystarczyły ulotki i wezwania
marszałka Timoszenki. We wszystkich miastach i miasteczkach, we wszystkich
wioskach, gdzie tylko zamieszkiwali Żydzi, wszędzie od Dźwiny po Dniestr,
powodowani wspólnymi impulsami, w masowych wystąpieniach witali wkraczajqcych
'wybawców' kwiatami i czerwonymi sztandarami. Za tym radosnym uniesieniem
nastąpiły bardziej konkretne posunięcia. W meldunkach z tego okresu
nadchodzqcych z kraju do rządu polskiego na Zachodzie czytamy, że 90%
proletariatu żydowskiego zgłosiło przystqpięnie i wzięło czynny udział w
ustanowionych przez okupanta różnych władzach komunistycznych. Żydzi zapełnili
przede wszystkim szeregi czerwonej Milicji Ludowej i stali się oparciem dla
okupanta w sterroryzowaniu ludności polskiej. Szczególnie ukrywający się
oficerowie, urzędnicy i funkcjonariusze państwowi, na których polowało NKWD
stali się ofiarami Żydów, członków czerwonej milicji. Los tych ofiar jest znany:
aresztowania, więzienia, bezprawne wyroki, zsyłki i łagry".