odchudzicsie
Tego władcę odbieram w bardzo pozytywnym świetle. Między innymi za porozumienie śląskie. Na swój przydomek zasłużył niewątpliwie , bo odbudował sytuację kraju(gospodarczą przede wszystkim). Jego ojciec -Mieszko Gnuśny nie rządził za dobrze , a za tym idzie to , że kraj spadł na dno. Na szczęście Kazimierz Odnowiciel był na tyle silny , źeby odbudować czy może zbudować państwo silne gospodarczo i militarnie.
//Tofik o Mieszku II tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2373
Który przydomek syna Kazimierza Odnowiciela jest właściwy?
Obydwa. Gall o nim pisze: Bolesław, mąż hojny, a wojowniczy.
W książce "Historia Polski średniowiecze" Szczura określany jest jako Szczodry, a na necie "Polska Piastów" opisany jest jako Bolesław II Śmiały.
Można też mówić "Bolesław II Śmiały (Szczodry)" vel "Bolesław II Szczodry (Śmiały)".
którego przydomka władcy używacie?
Obydwu - w trakcie pisania nie myślę czy mam wskazać na waleczność króla czy na jego szczodrość.
Więc powiedz o co chodziło?
Nie miał dzieci - a konkretnie nie chciał mieć, bo złożył śluby z tego co pamiętam.
Poważnie nie wiesz? Chodziło po prostu o kolor włosów.
Poważnie - i nie wiedziałem, że to takie banalne.
Bolesław IV Kędzierzawy - od włosów, "kędziorów".
Kazimierz I Odnowiciel - od tego, że Polskę odnowił.
Bolesław II Śmiały (Szczodry) - pierwszy od chęci angażowania się we wszelkie konflikty naszego regionu, drugi od tego, że jak Gall (i chyba Kadłubek) zanotował oddał biednemu księdzu wiele kosztowności.
Było też paru władców o przydomku "Szalony" - Joanna, czy tam Karol... Byli też Piękni np. Filip. Ale był też np. Iwan Groźny (jego metody zabijania były "oryginalne" i taaakie groźne...), czy Iwan Srogi, Iwan Kalita.
podzielam Twoją opinie slyszałem ze przydomek Harman oznacza głupi
Akurat Władysław I dostał imię "Herman" na cześć stryja ojca - Hermana. Dlaczego? Chyba dlatego, że Kazimierz Odnowiciel otrzymał schronienie u stryja w czasie swej tułaczki, gdy w Polsce było bezkrólewie.
Bolesław Rogatka - jeśli chodzi o całokształt, zebranie wszyskich cech, utraty Lubusza po prostu nie można mu darować i zapomnieć. Zwłaszcza że jego brat nie był takim kretynem.
Zgadzam się. Dodam tylko, że on sam to wielki tchórz - gdy zaczął przegrywać pod Stolcem (cóż za nazwa!) w 1277 r. po prostu uciekł. Sytuację uratował jego syn - Henryk Brzuchaty - który doprowadził do zwycięstwa.
Konrad Mazowiecki - za Krzyżaków,
No, ale on przecież nie chciał straty Pomorza!
dlaczego przy wszystkich swoich wadach Konrad nie miał wyczucia, i zdolności przewidywania Świętopełka Pomorskiego.
Hm... Co ma Świętopełk do Konrada?
Dla mnie ciekawą i niedocenianą postacią (zwłaszcza przeze mnie - nasz "Bob budowniczy" nie wiedzieć czemu ustępuje miejsca Bolesławowi I Chrobremu) jest Kazimierz Odnowiciel. Zaczynał z bardzo złej pozycji, bo z 500 rycerzami niemieckimi zajął zniszczone: Wielkopolskę, ziemię sieradzko - łęczycką i Małopolskę (choć ta w mniejszym stopniu). Później stanął przed trudnym zadaniem odbudowy Polski sprzed roku 1034. W 1047 r. z ruską pomocą zajął Mazowsze i Pomorze Wschodnie oraz zabił Miecława - dawnego cześnika Mieszka II, a niedawno władcę Mazowsza. W 1050 r. podjął wreszcie walkę z Czechami o Śląsk i zwyciężył. Jednak w Kwedlinburgu w 1054 r. cesarz Henryk III zarządził, że Polacy mają płacić Czechom coroczny trybut ze Śląska co później stało się przyczyną wielu konfliktów polsko - czeskich. Dlaczego ma przydomek "Odnowiciel"? Może dlatego, że przywrócił stan posiadania Polski sprzed roku 1034 oraz rozpoczął odbudowywanie polskiej organizacji kościelnej.
Dobra, po prostu to wydaje mi się nielogiczne. Skoro nazwiska nie były ważne, to dlaczego inne dzieciaki z sierocińca je miały? Ale nie będę zrzędzić i się wykłócać. Może macie rację
Mihex, odpowiedź dla Ciebie.
Bolesław Chrobry, Bolesław Śmiały, Władysław Herman, Bolesław Krzywousty,Bolesław Kędzierzawy,Władysław Jagiełło, August Mocny, Mieszko Stary, Kazimierz Wielki, Kazimierz Wielki, Władysław Warneńczyk, Jan Olbracht, Zygmunt Stary, Zygmunt August, Stefan Batory, Zygmunt Waza,Władysław Łokietek, Michał Korybut Wiśniowiecki, Stanisław Poniatowski, Kazimierz Odnowiciel...
Myślałeś o tych ich przydomkach?
Zawisza Czarny chyba faktycznie nie miał nazwiska. Jednak, jak mi się zdaje w Polsce nie posługiwano się nazwiskami, raczej herbami i nazwami miejscowości, z których ów ktoś pochodził (choćby literacki Zbyszko z Bogdańca, Zych ze Zgorzelic, Jurand ze Spychowa). Zawisza pochodził z Garbowa, był herbu Sulima.
Śmiało mogę tu powiedzieć że jestem za... Kazimierzem Wielkim.Gdybym żył w jego czasach i był jego poddanym z wielka chęcią bym mu się kłaniał.Jak wszystkim wiadome wzmocnił państwo nie na drodze wojen jak to robił jego ojciec Władysław Łokietek (nie żebym go potępiał...tez był dobrym królem ) lecz...na drodze dyplomacji.Później ŻADNEMU innemu królowi czy to z dynastii Jagiellonów,Wazów,czy królowie elekcyjni ,czy w końcu (zakały i plama na honorze Polski) Sasowie ... nie udało się osiągnąć na drodze dyplomacji tego co osiągnął Wielki.Kazik dążył do scentralizowania władzy i wzmocnienia państwa.Budował zamki warowne i miasta warowne ( jak to mówią: Zastał Polskę drewnianą,opuścił murowaną) ,wprowadził pospolite ruszenie.Wprowadził też bardzo sprawny i rozbudowany jak na tamte czasy system prawa i sądownictwa.Inwestował też w żupy solne , bo widział że przynoszą duży zysk.
Wiadome jest że "wywalczył" wiele ziemi na drodze dyplomacji i paktowania.Gdy odziedziczył ziemie po Łokietku te były małe a Kazimierz powiększył je niemal 3 krotnie.. i bez rozlewu krwi.
Moim skromny zdaniem jest to jeden z najznakomitszych Piastów (obok Mieszka,Bolesława Chrobrego,Odnowiciela) i w pełni jako JEDYNY słusznie i bezdyskusyjnie zasługuje na przydomek Wielki.Zrobił tak wiele tak małymi kosztami...
Chwała ci za to królu! Obyś dostał sowitą nagrodę w Niebie za swe czyny
Za Ojczyznę!
Który przydomek syna Kazimierza Odnowiciela jest właściwy? W książce "Historia Polski średniowiecze" Szczura określany jest jako Szczodry, a na necie "Polska Piastów" opisany jest jako Bolesław II Śmiały.
którego przydomka władcy używacie?
Coz zloty wiek polski przypada teoretycznie na czasy pozniejszego sredniowiecza i renesansu, jednak nie mozna zaprzeczyc, ze piastowie dali naszemu panstwu wiele. Wspomniany Boleslaw Chrobry byl jednym z niewielu wladcow polskich, ktorzy tak skutecznie zwalczali Cesarstwo. Przy bardzo malych srodkach osiagnal naprawde wiele. Pokonujac najpotezniejsze panstwo owczesnej europy dal wspanialy przyklad i zapisal sie w historii polski wielkimi literami. Musial byc osoba bardzo energiczna skoro zwrocil na niego uwage, co prawda mlody, ale cesarz Otton III. Przyczynil sie do poszerzenia sfery religijnej poprzez wsparcie dla swietego Wojciecha z Pragi. Wladca o ktorym czesto zapominamy to Kazimierz Odnowiciel, ktory byl takze wladca bardzo energicznym. Jego dzielo odnowy panstwa wymagalo nie lada autorytetu (poza autorytemtem cesarskim oczywiscie). Wladyslaw Lokietek, wladca ktory pomimu brakow w zasobach, nie tylko materialnych, ale i ludzkich potrafil stawiac opor potedze Krzyzakow. Ostatecznie Kazimierz Wielki, tutaj przydomek mowi praktycznie sam za siebie. Czlowiek, ktory bezbolesnie przeprowadzil Polske do monarchi stanowej (o czym swiadczy nazwa Korona Krolestwa Polskiego). Przeprowadzil reformy gospodarcze, ktore zapisaly go w historii jako jedynego Poskiego krola, ktory pozostawil po sobie pelny skarbiec. Przyczynil sie znacznie do powstania Akademii w Krakowie. Bugdow sieci drog i zamkow obronnych. Tak naprade jego jedyna wada byla nieudolna polityka dynastyczna. W zwiazku z rozpustna mlodoscia, mial prawdopodobnie problemy z potencja co sprawilo, ze nie doczekal sie meskiego potomka. Kiedy postanowil (jest to co prawda domysl, ale...) wesprzec swego wnuka (czy siostrzenca, nie jestem dokladnie pewien) bylo juz za pozno. Dzieje dynastyczne piastow konczy uklad z wegierskimi Andegawenami.
Oczywiscie pominalem wielu Piastow, wlacznie z Mieszkiem I, uznawanym za tworce panstwa Polskiego, ale w koncu nie mozna zakanczac tematu jednym postem...:)
Ja oddałem głos na Kazimierza Wielkiego, który stworzył mocne podstawy pod unię Polski z Litwą.
Eee... a co to za podstawy? Wojna o Ruś?
Z prawie niczego (scheda jaką odziedziczył nie była imponująca, jednak to było jakieś jądro) stworzył państwo i naród istniejące do dziś i to w niemal identycznym kształcie (sic!). To, że sobie tu w mowie ojczystej piszemy to tak na prawdę jego zasługa.
Nie umniejszając Mieszkowi trzeba oddać sprawiedliwość Kazimierzowi Wielkiemu, a przede wszystkim Kazimierzowi Odnowicielowi i mówię tutaj głównie o sytuacji zewnętrznej. W kwestii wewnętrznej masz na pewno rację, rola Mieszka w ujednolicaniu kraju była na pewno wielka, ale sytuację zewnętrzną miał on całkiem niezłą. Ibrahim ibn Jakub uznał jego kraj za największy/jeden z największych (nie pamiętam, szczerze mówiąc) z krajów słowiańskich, sytuacja wojskowa również była niezła. Zagrożeń ze strony Rusi nie było, podobnie z Prusami i Węgrami. Czesi być może mogliby nam zagrozić, ale panowie z terenów wschodnich Cesarstwa patrzyli na niego niezbyt miło i pewnie nie poważyłby się na śmiały atak na polańskich sąsiadów. Jedyne, ale za to wielkie, zagrożenie to Niemcy, a głównie wschodni feudałowie, bo cesarz Otton I był wówczas zajęty sprawami italskimi. Ci byli naprawdę groźni, wchodząc w układy z Mieszkiem, na pewno nie byliby przekonani co do dotrzymywania następnych, z tego względu, że książę Polan był tylko poganinem, a więc umowy z nim mogą z byle powodu wygasnąć (choćby z widzimisię Niemców). Wichman i Pomorzanie nie byli groźni - mogli zagrozić tylko panowaniu Mieszka na Pomorzu, ale nie zagrażali krajowi bezpośrednio. Połabie miało problemy z Niemcami. Należy też pochwalić Mieszka za decyzje odnośnie chrztu i sojuszu z Czechami - tym samym zręcznie odsunął wszelkie niebezpieczeństwa. Ale. Kazimierz I był w zdecydowanie gorszej pozycji wyjściowej. Kraj podzielony, bez jakiegoś większego ośrodka, na dodatek zniszczony, Czesi wzmocnieni i niezbyt przychylni. W kraju trzeba było wszystko zbudować od nowa i to się Kazimierzowi udało - proces odbudowy polskiej organizacji kościelnej został rozpoczęty, szeroko pojęta odbudowa kraju również. Kazimierz na pewno nie musiał prosić cesarza o sojusz, ale jego zasługą jest sojusz z Rusią. Kazimierz Wielki też nie miał zbyt wesołej sytuacji - Krzyżacy i Luksemburgowie wrodzy, Brandenburgia niechętna, jedyny sojusznik to Węgry. Kraj wycieńczony i w większości zniszczony. Kazimierz zręcznie odsunął niebezpieczeństwa, umocnił sojusz z Węgrami i na dodatek dwukrotnie powiększył kraj!
Oczywiście, nie należy zapominać o Mieszku, ale dla mnie nigdy nie będzie najlepszy Co do identycznego kształtu kraju - to zależy o jakich czasach mówimy. W 990 r. istotnie Polska przypominała dzisiejszą RP, ale to raczej nie wyłącznie zasługa Mieszka. Tutaj do gadania mieli również Stalin, Roosvelt, Churchill...
I to doskonałym na owe czasy wojskiem, wystarczy wsponieć kroniki Ibrahima ibn Jakuba.
Z tymże, relacja tego kupca nie jest do końca dokładna. Trudno sobie wyobrazić tak wielki kraj z zaledwie 3000 zbrojnych. Najprawdopodobniej napisał on to tylko w kontekście Wielkopolski i ziemi Goplan. BTW czy kronika to nie za duże słowo?
I znów, przywołam przykłady Odnowiciela i Wielkiego (a to, że Mieszko I nie nosi przydomku, dajmy na to, 'Twórca' jest karygodnym zaniedbaniem ). Z Kazimierzem Odnowicielem jest wiadoma sprawa, tzn. koniec wojów, początek rycerstwa. Kazimierz Wielki zmienił organizację wojska. I Kazimierz Wielki i Mieszko kiedyś przegrali (tzn. przegrały ich wojska), źródła nie mówią o klęskach Odnowiciela :wink: (co nie znaczy, że ich nie było, ale mogły być na tyle nieistotne, że nie warto o nich wspominać).