odchudzicsie
Urodzony 11 listopada 1896 roku, zginął 7 marca 1919 roku. Jeden z najbardziej utalentowanych polskich oficerów początku XX wieku. Bohater okresu I WŚ. Walczył we Włoszech, a także na froncie ukraińskim w 1919 roku. Był ulubieńcem Józefa Piłsudskiego, legendą Legionów jeszcze za życia. Uznawany za nadzwyczaj utalentowanego, to jemu powierzano najtrudniejsze zadania, to on w wieku 22 lat za nadzwyczajne osiągnięcia na polu walki dostał awans na podpułkownika. Gdy zmarł z powodu ran odniesionych w bitwie awansowano go pośmiertnie na pułkownika i odznaczono VM. Nie przegrał ani jednej bitwy.
Jak oceniacie postać Leopolda Lisa-Kuli, człowieka którego Kazimierz Iranek-Osmecki szanował aż do śmierci za to, że zrobił z niego prawdziwego żołnierza. Czy istotnie można było go uważać za nadzieję naszej armii?
W wybuchu na Kilińskiego omal nie zginął także pułkownik Kazimierz Iranek-Osmecki. Oto jak opisuje całe zdarzenie jego syn Jerzy: Drugi wypadek wydarzył się w pierwszych tygodniach Powstania Warszawskiego. Dobrze znane jest zdobycie przez AK niemieckiego pojazdu pancernego-pułapki, naładowanego materiałem wybuchowym, i sprowadzenie go w tryumfie na ul. Kilińskiego, gdzie nastąpiła straszliwa eksplozja. Spowodowała chyba setki ofiar. Kwatera Ojca znajdowała się w jednym z tamtejszych domów. Wraz z młodszym oficerem Ojciec przyglądał się z okna na piętrze, jak rozradowany tłum wita zdobycz. W pewnej chwili weszła łączniczka i od drzwi zawołała Ojca. Cofnął się i szedł w głąb pokoju, gdy nastąpił wybuch. Oficer, który stał przy oknie, zginął na miejscu. Górę tułowia, wystającą ponad framugę okna, rozszarpało mu zupełnie. Ojcu nie stało się nic. Odłamki przeszły mu tuż nad głową. Metr czy dwa bliżej okna, a byłby jeszcze na linii odłamków.
Cyt. za Iranek-Osmecki J. "Pułkownik Kazimierz Iranek-Osmecki (5 IX 1897- 22 V 1984): Wspomnienia syna" [w:] Iranek-Osmecki K. "Powołanie i przeznaczenie: Wspomnienia oficera Komendy Głównej AK".
Nie nie, chodzi o pewną ważną postać Polski Podziemnej, a konkretnie pułkownika Kazimierza Iranka-Osmeckiego "Hellera", szefa Oddziału II KG AK, również cichociemnego. A postać grana przez Englerta, będzie w kolejnych odcinkach organizować... komórkę kontrwywiadu. Z kolei postać grana przez Pawlickiego, w kolejnych odcinkach zajmie się fałszowaniem dokumentów i pieczęci. Dodatkowo jest architektem... Tutaj od razu do głowy przychodzi postać Stanisława Jankowskiego "Agatona". Mam nadzieję, że jeszcze kilka takich delikatnych nawiązań da się uchwycić w serialu.
Thomas Martin "Starożytna Grecja: Od czasów prehistorycznych do okresu hellenistycznego", zwięzła i ceniona synteza dziejów starożytnej Grecji. Czyta się naprawdę bardzo przyjemnie.
Wojciech Kempa "Na przedpolu Warszawy", pozycja traktująca o sytuacji na froncie wschodnim w okresie kiedy podejmowano decyzję o rozpoczęciu walk w Warszawie, a także podczas samego powstania.
W najbliższym czasie postaram się wrzucić na tapetę:
Tomasz Szarota "Okupowanej Warszawy dzień powszedni", studium historyczne wybitnego specjalisty od historii II WŚ, a zwłaszcza okupacji hitlerowskiej, książka jak nietrudno się domyślić, opisuje historię Warszawy podczas okupacji.
Marian Marek Drozdowski "Stefan Starzyński: prezydent Warszawy", biografia jednej z najbardziej niezwykłych postaci, związanych z Warszawą, autorstwa cenionego varsavianisty.
Płk. Kazimierz Iranek-Osmecki "Powołanie i przeznaczenie", wspomnienia szefa wydziału II KG AK (wywiadu), cichociemnego, jednego z grupy ludzi, którzy byli przeciwni rozpoczynaniu powstania. Zbieram się do tej książki już jakiś czas, może mi się wreszcie uda:/
To z książek, które czytam bo mam na to ochotę (poza Martinem, ale naprawdę mi się podoba). Całkiem możliwe jest, iż za tydzień-dwa moje plany ulegną całkowitej zmianie, i będę musiał powiedzieć moim książkom papa... w celu przerzucenia się na Ziółkowskiego, Kuleszę, Wipszycką&Bravo, Lengauera, Homera, Herodota etc.
Do najsławniejszych cichociemnych należeli Jan Nowak-Jeziorański ps. "Jan Nowak", Kazimierz Iranek-Osmecki ps. "Heller", Leopold Okulicki ps. "Niedźwiadek", Waldemar Mariusz Szwiec ps. "Robot", Jan Piwnik ps. "Ponury" czy też jedna kobieta cichociemny, Elżbieta Zawacka ps. "Zo".
Zapomniałeś o jednym z najsławniejszych - Hieronimie Dekutowskim - "Zaporze". Działał on na terenie mojej lubelszczyzny, i dał się we znaki zarówno Niemcom, jak i Sowietom oraz UB.
pzdr.
Oczywiście chodziło o płk. Kazimierza Iranka-Osmeckiego. Co do drugiej części pytania. Donos ten nie został przekazany Komorowskiemu a Roweckiemu, dopiero miesiąc później "Grot" został aresztowany przez Niemców. Chodziło oczywiście o to, że Iranek-Osmecki jako "wybitny sanator" i członek sprzysiężenia w wojsku, którym kierował z ramienia Sosnkowskiego, na terenie Polski rozpocznie akcję przeciwrządową. Głównym prowokatorem miał być tutaj Mikołajczyk.
Twoja kolej widiowy.
2 października, poniedziałek, 63 dzień Powstania
W nocy z 1 na 2 października Śródmieście przeżyło kolejny, jeden z ostatnich już ostrzałów artyleryjskich. Tej najcięższej, jaką dysponowali Niemcy. Miasto opuszczały kolejne osoby.
Pod wieczór do gen. Komorowskiego warunki kapitulacji przywiózł ppłk "Zyndram". Dowódca Armii Krajowej zaakceptował je. Zgodnie z warunkami jak kombatanci mieli być traktowani nie tylko żołnierze AK, ale także wszyscy inni, którzy od 1 sierpnia byli taktycznie podlegli dowództwu Powstania. Sam von dem Bach dziwił się, że AKowcom tak zależy na żołnierzach AL i PAL. Jak wspominał sam "Iron", dla AKowców nie było to dziwne. W jego obecności wystawiono pewną ilość legitymacji członkom AL i PAL. Każda kolejna była dowodem na to, że te dwa miesiące zadzierzgnęły braterstwo broni między ludźmi o tak różnych poglądach. Pierwsze oddziały Warszawę, a raczej to co z niej zostało, miały opuścić 4 października.
Około 2:00 w nocy z 2 na 3 października, układ o kapitulacji Powstania, w Ożarowie Mazowieckim, podpisali w imieniu strony niemieckiej gen. Erich von dem Bach, a w imieniu strony polskiej płk Kazimierz Iranek-Osmecki "Heller" i ppłk Zygmunt Dobrowolski "Zyndram". Jednak ostatnie strzały w Warszawie ucichły już o godzinie 20:00 dnia 2 października. To był koniec Powstania Warszawskiego.
Po 63 dniach bohaterskiej walki wykrwawiona stolica złożyła broń. Od 5.00 obowiązuje zawieszenie broni, a od godziny 21.00 ustają działania wojenne. O 2.00 w nocy w Ożarowie zostaje podpisana kapitulacja. Stronę niemiecką reprezentuje Erich von dem Bach- Żelewski, natomaist ze strony polskiej są obecni: Kazimierz Iranek- Osmecki "Heller" oraz Zygmunt Dobrowolski "Zyndram".
Jakie były postanowienia i zobowiązania i co najważniejsze, czy zostały dotrzymane? Jak powstańcy przeżywali złożenie broni?
Zapraszam do dyskusji.
Początkowo nazywano ich "Zrzutkami" bądź też "Ptaszkami". Z czasem jednak przyjęło się określenie "Cichociemni", pod którym są znani do dziś. Najodważniejsi z odważnych. Ludzie którzy chcąc służyć Polsce z własnej woli wracali do okupowanego kraju, podejmując się niezwykle ciężkich i niebezpiecznych zadań. Do najsławniejszych cichociemnych należeli Jan Nowak-Jeziorański ps. "Jan Nowak", Kazimierz Iranek-Osmecki ps. "Heller", Leopold Okulicki ps. "Niedźwiadek", Waldemar Mariusz Szwiec ps. "Robot", Jan Piwnik ps. "Ponury" czy też jedyna kobieta cichociemny, Elżbieta Zawacka ps. "Zo". Wszyscy oni, 316 odważnych, byli ludźmi świetnie wyszkolonymi, w najróżniejszych dziedzinach. Od podrabiania dokumentów, przez prowadzenie działań dywersyjnych aż po lekarzy i oficerów sztabowych.
Jak oceniacie ich działania, które postaci zapadły Wam najmocniej w pamięć, czy potencjał cichociemnych został wykorzystany w pełni?
Kazimierz Iranek-Osmecki; pułkownik Wojska Polskiego, zawodowy wojskowy. Urodzony 5 września 1897 roku w Pstrągowej. Od 1913 w Związku Strzeleckim, podczas I WŚ służył w II Batalione 1. PP Legionów Polskich. Po kryzysie przysięgowym, i wcieleniu do armii austriackiej, skierowany na front włoski, skąd też uciekł do Krakowa. Później m.in. podwładny płk. Leopolda Lisa-Kuli, który wywarł wielki wpływ na jego dalsze życie. W wolnej Polsce pełnił funkcje m.in. oficera sztabu dywizji, dowódcy pułku, batalionu a także wykładowca WSWoj. Po '39 członek ZWZ/AK m.in. jako szef Oddziału II KG ZWZ. Cichociemny, po powrocie do kraju szef Oddziału IV KG AK, a potem Oddziału II KG AK. Nie zgadzał się na wybuch walk w Warszawie, i jak na złość był jednym z dwóch polskich oficerów, którzy podpisywali akt kapitulacji Powstania Warszawskiego. Po zakończeniu wojny wyjechał na Wyspy, gdzie pozostał aż do śmierci 22 maja 1984 roku. Gdy w '65 dostał nominację na generała brygady, odmówił przyjęcia jej, tłumacząc to tym, iż znacznie ważniejszy jest dla niego stopień pułkownika, zdobyty niejako w boju, podczas wojny.
"W związku z trudnym, pod względem żywnościowym, sanitarnym i taktycznym, położeniem walczącej już 2 miesiące Warszawy, polskie władze krajowe - dla zmniejszenia strat ludności cywilnej - przyjęły propozycję niemiecką, ewakuowania z miasta ludności cywilnej oraz chorych i rannych. Ustalone zostały następujące warunki wychodzenia ludności: - opuszczanie miasta odbywać się będzie w dniach 1 i 2 października (niedziela i poniedziałek) w godzinach od 5 rano do 19. W godzinach tych obie strony zaprzestaną ognia ..." - tak brzmiała informacja wydrukowana w "Biuletynie informacyjnym" przed ponad 61 laty.
Większość źródeł, podaje datę 2 października jako dzień kapitulacji Powstania Warszawskiego. W Ożarowie Mazowieckim przed słynnym Dworkiem Reicherów, przy ulicy Poniatowskiego 1, znajduje się tablica, na której wyryto napis następującej treści: "W dworku tym w dniu 3 października 1944 roku po 63 dniach Powstania Warszawskiego upoważnieni przez komendanta głównego Armii Krajowej gen. dyw. Tadeusza Komorowskiego "Bora" płk. dypl. Kazimierz Iranek Osmecki "Jarecki" ppłk. dypl. Zygmunt Dobrowolski "Zyndram" podpisali Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie"
Zdjęcie pomnika na: ozarow.maz.pl/index.php?option=content&task=view&nonews=1&id=370&Itemid=166
Generał Stefan Rowecki "Grot", jeden z głównych twórców ZWZ/AK. Człowiek o nadzwyczaj silnej osobowości i wielkim autorytecie. Legenda Polski Podziemnej jeszcze za życia. Oto jak opisuje go Kazimierz Iranek-Osmecki, szef Oddziału II KG AK: Wiadomość o aresztowaniu gen. "Grota" okryła cały kraj szczerą żałobą. Mimo że warunki konspiracji, uniemożliwiające osobiste stykanie się z wojskiem podziemnym i ze społeczeństwem, nie sprzyjały rodzeniu się autorytetu- imię gen. "Grota" stawało się już legendą. Przywiązanie społeczeństwa do Podziemia, uznanie dla postawy AK i dla sprawności zarówno jej szeregowych żołnierzy, jak i kierownictwa ogniskowały się w postaci gen. "Grota". On symbolizował ideę walki, w nim widziało społeczeństwo swego przywódcę, któremu ufało i było mu szczerze i głęboko oddane. Ceniło go dla wartości charakteru, który wykazał, dla zdolności i umiejętności w kierowaniu niezwykle delikatnym i wrażliwym instrumentem, jakim było Podziemie- instrumentem sięgającym we wszystkie dziedziny życia , ogarniającym cały kraj, mającym przywrócić wolność.
Cyt. za K. Iranek-Osmecki "Powołanie i przeznaczenie"
Aresztowany przez Niemców 30 czerwca 1943 roku w lokalu przy ul. Spiskiej, następnie przewieziony do Berlina aż w końcu do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Był tam traktowany jako więzień kategorii Ehrenhaftlig, co oznaczało osobę nadzwyczaj ważną. Niemcy przez pewien czas rozważali możliwość skłonienia generała do współpracy przeciwko Rosjanom, ten jednak odmówił. Oto notatka, jaką sporządził osobiście Himmler po rozmowie z Hitlerem 10.VII.1943: Po przeczytaniu przez FĂźhrera życiorysu generała Stefana Roweckiego poruszyłem problem, czy nie należałoby rozważyć wykorzystanie generała Roweckiego do zneutralizowania polskiego ruchu oporu, który z jednej strony stałby się antybolszewicki, gdyż z drugiej strony poczuł się opuszczony przez Anglię, przez Niemcy zaś śmiertelnie zagrożony. FĂźhrer rozważał ze swej strony ten problem, zdecydował jednak następnie, że eksperyment taki byłby zbyt niebezpieczny, gdyż Rowecki bez wątpienia oznacza się osobowością wodza i można by tu łatwo stworzyć przeciwko samemu sobie zbyt wielkiego przeciwnika. FĂźhrer wskazał przykład Piłsudskiego. FĂźhrer wypowiedział się następnie pryncypialnie w kwestii polskiej, w sposób znany mi i całkowicie zrozumiały.
Cyt. za whatfor
Jak oceniacie postać generała? Jak oceniacie jego wkład w rozwój ZWZ/AK? Czy słowa Iranka-Osmeckiego na jego temat w 100% odpowiadają prawdzie?