Indeks odchudzicsieKazimierz Wielki dlaczego nazwany WielkimKazimierz Dolny is place placeKazimierz Wielki dlaczego został nazwany WielkimKazimierz Wierzynski Gdzie nie posieja mnieKazimierz Dolny okolice noclegiKazimierz Dolny plan miastaKazimierz Marcinkiewicz Rada GabinetowaKazimiera Szczuka Forum GazetaKazimiera Iłłakowiczówna Matka BoskaKazimierz Wielki i jego porażki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • m-jak-milosc.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Przy MKS Sandecja powstał Klub Honorowych Dawców Krwi. podejmowanie działań na rzecz dobroczynności, promocji i ochrony zdrowia, a w szczególności popieranie honorowego krwiodawstwa, ze specjalnym uwzględnieniem propagowania tej idei w środowisku sportowym, głównie wśród kibiców i sympatyków sportu. Działalność tego typu organizacji przy klubach piłkarskich to już niemal dobry obyczaj o czym opowiadali zaproszeni na to spotkanie goście w osobach prezesa HDK przy Ruchu Chorzów Andrzeja Carmanna oraz prezesa HDK przy Wiśle Kraków Jana Ostrogi. Ten pierwszy został także honorowym prezesem sądeckiego klubu. Założycielskie spotkanie poprowadził Tomasz Michałowski , a wzięli w nim także udział piłkarze Sandecji wśród których dostrzegliśmy m.in. Piotra Banię, Wojciecha Fabianowskiego, Piotra Powroźnika, Pawła Zwolińskiego oraz jednego ze sterników MKS Sandecji Kazimierza Kadłuczke. Słowa uznania zapodjęcie tej inicjatywy wyraził wiceprezes Zarządu Regionalnego PCK w Nowym Sączu Mieczysław Orczykowski, który życzył powodzenia i podkreślał chęć współpracy. Do zarządu nowo utworzonego klubu weszli Michał Łęczycki, Tomasz Rolka oraz Dariusz Gogoc.

    nowysacz.info



    Dzisiaj tj. 5 czerwca odbyły się, w Bednarach (koło Pobiedzisk), testy żaglowozów biorących udział w wyprawie przez pustynię Gobi. Więcej na ten temat znajdziecie na stronie http://mongolia.info.pl Oczywiście była to doskonała okazja do spotkania się z Panem Wojciechem Skarżyńskim który w 1978 roku pokonał podobną trasę. Pokonanie tej trasy ponownie (w 30 rocznicę) jest BARDZO ciekawą inicjatywą!
    Poza tym istniała możliwość wypróbowania historycznego żaglowozu Gobi 2. Było to bardzo ciekawe doświadczenie. Technika jazdy jest nieco podobna do latania na bojerach, jednak nie wszystko jest takie same :).
    Z naszego Klubu na testach pojawili się Kazimierz Turza i Ja :). Najbliższa okazja od zobaczenia żaglowozów będzie już 7-8 czerwca, lecz niestety w Łęczycy :(
    Żeglarzom "kołowym" życzymy powodzenia, równej pustyni ;) i dobrego wiatru, a Panu Skarżyńskiemu życzymy aby żona go jednak puściła na "wycieczkę"
    do Mongolii ;)!

    PS. Zdjęcia z testów są, ale wymagają obróbki więc pojawią się wkrótce w galerii.



    WIEK XV

    1405

    2 kwietnia-nadanie praw miejskich Przedborzowi,na prawie magdeburskim przez Władysława Jagiełłę;

    1419

    15 sierpnia-będąc w drodze z Łęczycy do Wiślicy,król Władysław Jagiełło zatrzymuje się w Przedborzu i spędza tu święto Wniebowzięcia NMP;

    1423

    29 lipca-Władysław Jagiełło wydaje w Przedborzu dokument lokacyjny oparty na prawie magdeburskim dla wsi Łodzia-pózniejszej Łodzi.

    1433

    wrzesień-król Władysław Jagiełło podróżując z Sieradza w Sandomierskie zatrzymuje się w Przedborzu

    1451

    czerwiec-w drodze z sejmu w Piotrkowie do Krakowa,Kazimierz IV Jagiellończyk przebywa w Przedborzu;

    1452

    lipiec-król Kazimierz IV Jagiellończyk w swej podróży z Krakowa do Łęczycy i Nieszawy odwiedza Przedbórz;

    1453

    3 lipca-Kazimierz IV Jagiellończyk wraz ze swoją matką a wdową po Władysławie Jagielle-Zofią Holszańską,po raz kolejny odwiedza Przedbórz;

    1461

    czerwiec-w drodze na wyprawę przeciwko Krzyżakom,w Przedborzu gości ponownie Kazimierz IV Jagiellończyk;



    Nie ma za co

    I jeszcze to :


    cyt:

    Władysław Jagiełło przekazał kolegiacie św. Floriana na Kleparzu w Krakowie za 15 grzywien z obowiązkiem utrzymania mostu na rzece.

    MOSTOWE a nie dziesięcinę z opłat mostowych nadał ,kolegiacie św Floriana na Kleparzu w Krakowie, już Kazimierz Sprawiedliwy-fundator tej świątyni.Odsyłam do :"Kancelaria Kazimierza Konradowica księcia kujawsko-łęczyckiego, 1233-1267"



    Witam na kolejnym wykładzie z historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów, dzisiaj zajmiemy się rozbiciem dzielnicowym Polski
    Terminem rozbicie dzielnicowe Polski określamy okres polskiej historii od 1177 do 1300 roku.
    Polski władca- Kazimierz Krzywousty chcąc uchronić swój kraj przed sporami między swoimi synami wydał w 1138 roku testament dzielący Polskę na dzielnicę:

    Bolesław IV zw. Kędzierzawym otrzymał Mazowsze i Kujawy,

    Mieszko Stary otrzymał Wielkopolskę,

    Władysław Wygnaniec Śląska oraz jako senior (najstarszy z synów Krzywoustego, miał czuwać nad jednością państwa) ziemię Gdańską, Gniezno, Kalisz oraz ziemię Krakowską,

    Henryk Sandomierski ziemię Sandomierską,

    Kazimierz Sprawiedliwy, ziemię Łęczycką.

    Podział dzielnicowy utrzymał się aż do XIV wieku, był to okres walk i sporów między braćmi i ich potomkami, do zjednoczenia kraju dążyli min.: Władysław Łokietek oraz Wacław II.
    Kraje piastowskie jednoczyła jednak wspólna dynastia rządząca księstwami, w których główną religią był katolicyzm, wspólnie wyznawano śś Wojciecha oraz Stanisława.
    Rozbicie dzielnicowe doprowadziło także do upadku gospodarczego Polski, która ze swoistego kryzysu wyciągnął dopiero Kazimierz Wielki.



    Pojęcie Korony jest starsze niż czasy unii polsko-litewskiej, gdyż kształtowało się za czasów Kazimierza Wielkiego. Sama idea szła z Zachodu, gdzie stopniowo zaczęto odrzucać pogląd, że państwo jest wyłączną własnością monarchy, który może nim dysponować wedle woli, i dotarła do nas za pośrednictwem Czech i Węgier. Było to oczywistą reperkusją po doświadczeniach z podziałami królestw między synów umierającego władcy, co prowadziło najczęściej do osłabienia państwa. W Polsce pojęcie Korony zaczęto wykorzystywać w walce o zjednoczenie kraju po rozbiciu dzielnicowym, a w szczególności za Kazimierza Wielkiego, który swoje pretensje do Pomorza i Śląska motywował właśnie tym, że ziemie te należały niegdyś do Korony Królestwa. Również wszelkie zrzeczenia się do jakich został zmuszony, starał się unieważnić tym, że nie może on dysponować dobrami Korony. Z czasem idea ta obróciła się przeciw królowi, bo gdy król chciał obdarzyć swojego wnuka (Kaźka Słupskiego) ziemiami, które odziedziczył po ojcu, a więc ziemią łęczycką i sieradzką, to szlachta, powoławszy się na pojęcie Korony, doprowadził do unieważnienia testamentu. I od tej chwili należy dopatrywać się ukonstytuowania terminu "Korony" w odniesieniu do ziem Królestwa Polskiego. Natomiast pojęcie Korony w czasach I Rzeczpospolitej było popularną nazwą samego Królestwa Polskiego, jako państwa składowego unii polsko-litewskiej.

    ---------- Post dodany o 20:58 ----------Poprzedni post został napisany o 20:52 ----------


    MatriXonBB
    Wujek google mówi - klik.:P



    http://img70.imageshack.us/img70/745...7731wr2.th.png
    Mieszko III Stary

    ODON (1192 - 1197)
    Najstarszy syn Mieszka, Odon miał w chwili przejęcia władzy 47 lat i od 5 lat był hrabią Poznania. Fakt odziedziczenia przez niego niepodległego Hrabstwa Pomezanii był doskonałym pretekstem do uniezależnienia się od króla Kazimierza. Odon jednak kilka dni po objęciu władzy nad swym dziedzictwem podpisał traktat Łęczycki, na mocy którego pozostawał wasalem królewskim zarówno z tytułu Poznania jak i Pomezanii. Późniejsi kronikarze opisujący sylwetki Wielkopiastów zarzucali mu słabość i uległość względem króla, prawdą jest natomiast, że wypowiedzenie hołdu lennego wywołałoby wojnę, która niechybnie doprowadziłaby do upadku hrabiego.

    O polityce wewnętrznej Odona wiemy niewiele, podobnie jak o jego życiu. Wydaje się jednak, że był władcą równie pobłażliwym w stosunku do innowierców, jak jego ojciec. Wielu członków pruskiej starszyzny plemiennej znalazło miejsce na dworze hrabiego Odona.

    Odon zmarł bezpotomnie w 1197 roku. Tron objął po nim najstarszy z żyjących braci - Bolesław V, książę Mazowsza.

    http://img78.imageshack.us/img78/442...6035rv3.th.png
    Odon, hrabia Poznania (1187-1197) i Pomezanii (1192-1197)



    No oczywiście nie mógł tego wiedzieć, bo jasnowidzem nie był. Z przewidywaniem przyszłości to u niego nie było najlepiej. W testamencie zapisał Kazimierzowi Słupskiemu, władcy, któremu miernie szło zarządzanie swoją ziemią slupską ziemie sieradzką i łeczycką, Kujawy i ziemie graniczące bezpośrednio graniczące z Pomorzem. Po śmieci ojca Kaźka Kazimierz zaadoptował go, wyznaczając jednocześnie na swojego następce. Nie przeszkadzały mu wcale słabe umiejętności dyplomatyczne Kaźka i jego spiskowanie z Krzyżakami. Gdyby nie Buda 1355 mielibyśmy (prawie) Piastowicza na polskim tronie w 1370, ale bardzo, bardzo miernego.



    Może malo szukałeś? He, he, he...

    W latach 1250-1263 toczył się spór między zakonem krzyżackim a księciem kujawskim i łęczyckim Kazimierzem, synem Konrada I Mazowieckiego. Pierwszym otwartym przejawem wzajemnej niechęci stała się wojna celna, do której doszło w latach 1250-1252. Kończący ją, aczkolwiek nie na długo, układ z 26 VII 1252 r. pozwala poznać przyczyny zatargu. Trudności czynione przez mieszczan toruńskich i miejscowego komtura Kujawianom u przeprawy przez Wisłę i konflikty tych ostatnich z mieszczanami toruńskimi wskazują, że kupcy państwa krzyżackiego usiłowali monopolizować w swych rękach handel wiślany. W odpowiedzi na to Kazimierz kujawski poparł ruch handlowy na szlakach lądowych przez Bydgoszcz z ominięciem terytorium krzyżackiego, zakazując swoim poddanym eksportu zboża przez Toruń, co poważnie zaszkodziło interesom gospodarczym Zakonu u jego poddanych. Spór celny trwał z większym lub mniejszym nasilenie przez 30 lat.

    W wysokośc cła? Przy dziś walonych nam podatkach może to wydawać się śmieszne, ale to nałozone na spławiane Wisłą do Gdańska zboże cło wynosiło 3 (trzy) %. Dziś naszemu rządowi nawet nie chciałoby się ruszac palcem aby nałożyć na cokolwiek tak nski podatek...

    A co do "spichlerza Europy". Faktycznie najwiekszy eksport miał miejsce w czasach panowania władców elekcyjnych. Ale już za Jagiellonów Posla była jego duzym eksporterem.



    Stowarzyszenie Miast Króla Kazimierza Wielkiego powołano do życia 29 kwietnia 2008 roku w miejscu urodzenia króla-Kowalu, woj Kujawsko-Pomorskie.Organizacja ta zrzesza miasta i miejscowości związane w jakiś sposób z osobą ostatniego Piasta na tronie Polski.
    Wśród 19 miast założycieli Stowarzyszenia były między innymi miasta z woj łódzkiego:Opoczno,Łęczyca,Inowłódz(szkoda,że brakło Przedborza).
    Stowarzyszenie ma na celu m.in.upowszechnianie idei umocnienia państwa polskiego oraz dorobku Kazimierza Wielkiego,uczczenie przypadającego w 2010 roku jubileuszu 700-lecia urodzin króla,podejmowanie działań zmierzających do trwałego udokumentowania spuścizny dziejowej powstałej w czasach panowania króla Kazimierza III Wielkiego.
    Organizacja propaguje swe cele poprzez organizowanie konkursów,imprez i uroczystosci związanych z osobą króla jak i miastami związanymi z władcą.
    Wydawany jest też periodyk: "Zapiski Kazimierzowskie".
    Stowarzyszenie liczy obecnie 31 miast i miasteczek,do kilkudziesięciu innych zostało wystosowane zaproszenie(również do władz naszego miasta).
    Do stowarzyszenia może wstąpić też osoba fizyczna.
    Inauguracją obchodów 700-set lecia urodzin Kazimierza Wielkiego była uroczysta msza w katedrze na Wawelu 30 kwietnia 2009 roku.Główne uroczystości rocznicowe mają się odbyć w Kowalu 30 kwietnia tego roku.
    W celu upamiętnienia tych obchodów władze miasta Kowal zaproponowały miastom związanym z Kazimierzem Wielkim wybicie okolicznościowej monety-700 KAZIMIERZÓW,gdzie rewers monety w porozumieniu z Zarządem Stowarzyszenia może być zaprojektowany na dowolny temat, związany z dziejami danej miejscowości.
    Może dobrym pomysłem byłoby przystąpienie do tej inicjatywy i wybicie kilkudziesięciu chociaż takich monet z Przedborzem na rewersie.

    Więcej na stronie :

    http://www.kazimierzwielki.pl/index.htm

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •