odchudzicsie
Chciałbym dorzucić jeden wyrywek z użytych już na tym forum wątków:
Sama ceremonia pogrzebowa odprawiana w kościele jest w rzeczywistości nabożeństwem religijnym. Najczęściej też obejmuje wygłoszenie kazania broniącego takich niebiblijnych poglądów, jak nauka o nieśmiertelności duszy ludzkiej bądź o tym, że wszyscy dobrzy ludzie idą do nieba.
Czyli kolejny raz potwierdza się, że szeregowi śJ nauczając iż można być zbawinym poza organizacją - bo tak im podpowiada sumienie - jeśli jest się dobrym jest mżonką w kontekście doktryny WTS. B)
Zaczerpnięty fragment z Link
" />nie jestem pewien, trza spytać opiekuna roku.
o mnie również sobie Pani Bibliotekarka przypomniała:
Kod:Witam,
część teoretyczną mamy za sobą, teraz przechodzimy do części praktycznej.
Proszę podać sygnatury niżej wymienionych pozycji bibliograficznych.
Prawidłowa odpowiedź będzie podstawą do zaliczenia.
Starzec A., Dążenie do przystępności wyróżników tekstów
popularnonaukowych, Współczesna polszczyzna popularnonaukowa, Opole 1999,
s.49-68
Krajewska K., Przypadek Henryka Worcella, Pogranicza 2007, z.4, s.50-59
Platt D., Kazania pogrzebowe z przerłomu XVI i XVII wieku, Wrocław 1992
jakieś wskazówki, pomoc?
" />
">nie jestem pewien, trza spytać opiekuna roku.
o mnie również sobie Pani Bibliotekarka przypomniała:
Kod:Witam,
część teoretyczną mamy za sobą, teraz przechodzimy do części praktycznej.
Proszę podać sygnatury niżej wymienionych pozycji bibliograficznych.
Prawidłowa odpowiedź będzie podstawą do zaliczenia.
Starzec A., Dążenie do przystępności wyróżników tekstów
popularnonaukowych, Współczesna polszczyzna popularnonaukowa, Opole 1999,
s.49-68
Krajewska K., Przypadek Henryka Worcella, Pogranicza 2007, z.4, s.50-59
Platt D., Kazania pogrzebowe z przerłomu XVI i XVII wieku, Wrocław 1992
jakieś wskazówki, pomoc?
https://sslkatalog.bg.szczecin.pl/cgi-b ... bib=138044
https://sslkatalog.bg.szczecin.pl/cgi-b ... bib=116417
https://sslkatalog.bg.szczecin.pl/cgi-b ... =115512(co do tego to nie jestem pewien ja bym wpisał tą sygnaturę i zaznaczył odpowiedni numer ale jeszcze się upewnij)
Słyszałem, że śmierć to dopiero początek:D
Bardzo żałuje jak wielu z was tego że Biskup Sosnowiecki odszedł był wspaniałym człowiekiem jego charakterystyczne kazania i ta miłość i dobroć u niego była naprawde wspaniała cieszyłem się zawsze kiedy służyłem u jego boku:)
To ktoś nie wiedział a chciał przyjść:)
Z tego co wiem to w piątek w sosnowieckiej katedrze o godz. 17:00 odbędzie się Msza exporta przy zwłokach Biskupa Adama celebrowana przez abp Stanisława Nowaka. W sobotę zaś o godz. 11:00 odbędzie się Msza pogrzebowa.
Samotny płomień
Bardzo ładna i mądra opowieść. Dlatego mamy przychodzić na Pańską Ucztę, by pożywiać się i wzmacniać.
...dlaczego trzeba poświęcic osobe dla naszego dobr, dalszego życia?? dlaczego tak jest,ze ktos musi umrzeć, zeby mógł żyć ktoś inny??
Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Na myśl mi przyszły dwie rzeczy:
1. Gdy w rodzinie na świat przychodzi dziecka, nowe życie, to po krótkim czasie ktoś umiera z tej rodziny. Mówi się wtedy, że ten kto odszedł zrobił miejsce dla tego co się narodził. Tak ten świat ułożony jest.
2. To słowa ks. Jan Twardowskiego, wszystkim dobrze znane, często na kazaniach podczas Mszy Świętej pogrzebowej cytowane : "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą".
Mamy docenić osobę i ją pokochać. A gdy tracimy jedną ukochana osobę i to tak boli to mamy pamiętać, że każdy zasługuje za miłość i powinniśmy zauważyć innych,by kiedyś nie żałować. Wtedy, gdy będzie zapóźno...
Pogrzeb śp. Medarda Downarowicza
WARSZAWA. Wczoraj o godz. 10.30 z kościoła św. Krzyża odbył się pogrzeb ś.p. Medarda Downarowicza, wiceprezydenta stołecznego miasta Warszawy, b. ministra kultury sztuki. Nabożeństwo odprawił w asyście duchowieństwa ks. Biskup polowy Gawlina. W żałobnej uroczystości wzięli udział m.in. marszałek Sejmu Świtalski, minister W. R. i O. P. W. Jędrzejewicz, podsekretarz stanu Korsak, prezydent m. Starzyński, wicewojewoda Jurgielewicz, komendant garnizonu m. Warszawy płk. Pereświet â Sołtan, przedstawiciele władz i organizacji. Po nabożeństwie i kazaniu wygłoszonym ks. kanclerza Mauersbergera ruszył kondukt pogrzebowy na cmentarz powązkowski. Gdy kondukt pogrzebowy zatrzymał się na placu teatralnym przed ratuszem uczczono pamięć ś.p. Medarda Downarowicza dwuminutowym milczeniem. Od bramy cmentarza na miejsce wiecznego spoczynku przenieśli trumnę na barkach przyjaciele zmarłego. Obok grobu ustawiły się poczty sztandarowe i delegacje organizacyjne. Nad trumną wygłosili przemówienia m. In. prezydent m. Warszawy Stefan Starzyński i prezes Walery Sławek. Po złożeniu trumny do grobu na mogile Zmarłego złożono wiele wieńców, wśród nich wieniec od P. Ministra spraw wewnętrznych Marjana Zyndram-Kościałkowskiego.
Katowice, sobota 20-go października 1934 r.
Genealogia Sołtanów
Bibliografia (spis)
http://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/ ... EA645A7A08
" />Witam!
Przeglądając księgi parafii Przemęt (MKR 742) trafiłem na opis pogrzebu (w nawiasach kwadratowych słowa wątpliwe lub nieczytelne):
Dnia 1 lipca 1914 umarł [i. f] X. Mojrzykiewicz (sic!) po operacji w Poznaniu.
Na [dworze] w Błotnicy niezliczone tłumy ludzi przyjęły trumnę z jego zwłokami, złożono ją w mieszkaniu. Dopiero 5 lipca w niedzielę o 6 tej po poł. odbyła się exporta do kościoła w asyście 36 księży. Poza mieszkaniem miał p. Szumski z [Ży...] mowę, w kościele wygłosił kazanie X. Dykiert z Kąkolewa. W poniedziałek 6 lipca pogrzeb X. prob. [Steinmetz] z Osieczny kazanie. X kanonik Tarcz z Leszna poprowadził pochód pogrzebowy w otoczeniu 54 [...] na cmentarz parafialny.
podał Antoni Turkowski
naoczny świadek z Błotnicy
Może kogoś to zainteresuje.
Pozdrawiam
Jarek
"34. Szczególnej obserwacji poddać Kościół i tak ukierunkować działalność oświatowo-wychowawczą, aby wzbudzić powszechny wstręt do tej instytucji. Objąć baczną uwagą i kontrolą kościelne drukarnie, biblioteki, archiwa, kazania, kolędowania, treści nauk religijnych oraz obrzędy pogrzebowe."
http://www.polonica.net/45ZasadZniewalania.htm
Ta strona nie jest moją ulubioną ale się zgadza.
U nas to przykra sprawa na pogrzebie. Proboszcz glosi kazanie gdy podchodzi do niego prezes firmy pogrzebowej i cos szepta mu na ucho. ksiadz ze spokojem konczy kazanie siada na sedilli i czeka. w tym momencie do kosciola wpada 4 chopa i wynosza trumne zeby po chwili wniesc inna troche jasnioejsza. jak sie okazalo zaklad pogrzebowy podstawil nie te cialo co mialo byc.
" />Z "nieumarłym" są faktycznie problemy, choć "immortuus" nie polecam. To już raczej "quasi mortuus" - brzydziej, ale bardziej jednoznacznie.
"Immortuus" to nie jest neologizm jednak , występuje rzadko i raczej w tekstach poklasycznych, ale w znaczeniu "martwy, umarły przez coś/ z powodu czegoś", a czasem po prostu jako synonim "mortuus". Znam to słowo z jakiś oracji pogrzebowych barokowych i dlatego się mądrzę . Przykłady:
- "immortuus śp. pan chorąży..." (opis pogrzebu z połowy XVII wieku) - widać, że tu po prostu znaczy "umarły";
- "ille huic pulcherrimo facinori immortuus est" - Erazm, Ciceronianus. Też raczej nie w znaczeniu "nieumarły, choć byłoby to ciekawe ;
- "immortuus est die aprilis vigesima, anno 1644" - jakieś kazanie Jeana Mobilliona- w znaczeniu "umarł";
- dogrzebałam się jeszcze tego u Pliniusza, Florusa i Lukana:
Plinius, HN 29, 73 i 29, 97: "stellio immortuus vino" i "apes immoruae in melle" - jaszczurka i pszczółki kiepsko skończyły;
Florus, Epitome 1, 18: "hostibus suis immortui" - zmarli z powodu (ataku) wrogów;
Luc. 3, 612: "diriguitque tenens strictis immortuus nervis" - też powód zejścia ze świata podany.
Uff, rozpisałam się
Osobiście tego nie rozumim bo co mnie obchodzi czy sąsaid przyjął kolędę czy nie ?
no to nalezysz do tych 2% spoleczenstwa ktorego nie obchodzi zycie sasiada.
tak samo moglbys powiedziec:
co mnie obchodzi ze jest homo?, ze ma nieslubne dziecko? sypia z wieloma facetami? i o zgrozo-spotyka sie z murzynem?
komentowanie zycia sasiadow to nasz sport narodowy, a propos ja mieszkam na wsi
(nieslusznie nazywanej plucami Szczecinami i osiedlem willowym) gdzie sa 1-pietrowe domy, zanim zdaze dojsc do domu to sasiadka z gory zapyta "jak smakowal wam placek ktory wczoraj upieklam", 2ga- "czy juz wszystko dobrze z Twoim komputerem" 3cia-"to ja wpadne do was na dniach", 4ta mijajac mnie rowerem spyta"co teraz porabiam no bo chyba skonczylam juz szkole,prawda?"
oj tyle co ja sie kiedys nasluchalam o sobie, jezdzac autobusem-kolezanki mnie pytaly czy to prawda, ze..gorzej bylo jak nie pytaly a patrzyly sie dziwnie..
I Ty nie rozumiesz czemu wszyscy kolede przyjmuja??
Z kolei wcześniej było napisane o późniejszych problemach "papierkowych" co wydaje się absurdem
jesli chcesz byc swiadkiem na chrzcie, slubie, przy jakiejkolwiek uroczystosci koscielnej-bierzesz slub, pogrzeb, wtedy potrzebujesz papierka z parafii np. jesli jestes ok. czyli Twoja rodzina i Ty chodzicie do Kosciola, masz bierzmowanie, to nie musisz brac nauk przedmalzenskich, zeby zmienic Kosciol na taki spoza Twojej i jej parafii tez musi byc zgoda ksiedza-jak jej nie wyda to bedziecie musieli szukac ksiedza ktory wam udzieli slubu bez tej zgody.pogrzeb-jesli dla ksedza byles nikim za zycia, to pogrzebu tez Ci ladnego nie wyprawi-przyklad-podczas mszy i na cmentarzu byl w starych klapkach!!a do tego podczas kazania mowil o zyciu bez Boga itd. jesli nie miales do czynienia z biurokracja koscielna to szczesciarz z Ciebie-nie wiesz co tracisz..
Tez ogladalem dzisiejsze uroczystosci pogrzebowe i bardzo podobalo mi sie kazanie Josepha Ratzingera
mhm wydaje sie ze jest on glownym kandydatem na nowego papieża.
" />ja właśnie wróciłem po długiej podróży.
pożegnanie było przepiekne, mowa pożegnalna jaką wygłosiła jego koleżanka, spowodowała wodospad łez wśród wszystkich,i tylko utwierdziła moje przepkonanie co do Zbyszka, jakim to był wspaniałym człowiekiem nie tylko tu na trzepaku ale również w życiu codziennym. Wieńce były przepiękne szczególnie ten z ułożonym z liści napisem trzepak.pl . Byłem bardzo mocno zaskoczony jak jego rodzina była mocno zaznajomiona z jego pasją co do trzepaka. Ponoć całymi dniami opowiadał im o trzepaku i o mumach, on tym żył. Rodzice byli bardzo wdzieczni za przybycie, położyli trzepakowy wieniec, na froncie grobu zbysia i powiedzieli że to była jego pasja i tak by chciał. Uścisk dłoni jego ojca był czymś bardzo ciężkim do przełknięcia... Późniejsze podziekowania jego wuja też zrobiły swoje. Zbysio miał piękny pogrzeb, mnóstwo ludzi, którzy nie mogli się pomieścić na cmentarzu, a jego grób został pokryty na 2m wieńcami i kwiatami, co jeszcze raz potwierdza jak bardzo był kochany.
Dziękuję Radkowi za możliwość przenocowania i za dostarczenie mnie do/z dworca PKP, inaczej nie mógłbym uczestniczyć w uroczystości pogrzebowej.
Myśle, że gdyby nie ciężki dojazd do Zamościa na tym pogrzebie byłoby dużo więcej ludzi z trzepaka.
Dla mnie Zbysio pozostanie legendą, mogę tylko żałować, że nie było mi dane poznać go tak dogłebnie jak warlockowi i stasiowi, ale pomimo tego faktu nie wydaje mi się abym spotkała drugą tak ciepłą i przezabawną osobę na drodze mojego życia.
Spoczywaj w pokoju...
P.S. co do pomysłu z resztą kasy, jeżeli rodzice nie zgodzą się na sówkę (w co wątpie) to jak najbardziej pomysł z mszą jest bardzo dobry, a za ta pieniądze starczy na kilka nabożeństw. I tak Zbysio był wierzący bo nawet ksiądz opowiadał na kazaniu, że nie jednokrotnie z uśmiechem na twarzy pomagał przy parafii...