odchudzicsie
joasya przesunąć kapiel na pozniejszą godzinę, po kapieli wyciszyć wsjo wokół, karmić już ze zgaszonym swiatłem i tak codziennie aż do bólu
a jak mały sie obudzi to uciszać, uspokajać, ostatecznie na ręce ale wszystko w ciszy
leżaczki, huśtawki i inne wspomagacze mozna kupić uzywane jak brak kasy, albo rosnace z dzieckiem
--- Dopisek ---
a dzienne spanie? też trzeba uregulować
u Nas się zrobił model 2-3 h aktywności, sen, i znów aktywność
ale aktywność jest taka ze ja rzucam wszystko i sie bawimy aż do tego etapu gdzie Marcel daje mi znak że czas na spanie
mata, leżaczek, karuzela, wszystkie zabawki wyciągnęte, cwiczymy sobie na brzuchu, cwiczymy obracanie, bawimy się w akuku i co Ci tylko do głowy przyjdzie
są też takie dni gdzie maruda się włącza ale wtedy dzieć do chusty i łazimy po domu, albo po ogródku i zwiedzamy swiat, albo mama coś robi a dziecko patrzy
Kaczuszko karuzela śliczna :-D łóżeczko śliczne :-D no i mamusia też śliczna :-D :-D :-D super że dzidzia rośnie,główką jest już w dole ;-) no i super że Twoje wyniki dobre!!!
Wiedziałam że tak będzie ;-) :P :P
Ja jeszcze karuzeli nie kupiłam :mysli: teraz myślę nad leżaczkiem dla Dominiczka,co by zawsze mógł przy mnie być i patrzeć na mamusie jak się krząta po domku gdy nie będzie spał :-D chybaż że mamusia przyzwyczai synka do noszenia na rączkach :mrgreen: :mrgreen: to wtedy żaden leżaczek się nie przyda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
przyszły moje biustonosze do karmienia....szybciutko i jestem zadowolona ;-)
piersi ładnie leżą,nic nie ugniata.a w razie gdybym zmniejszyła swoją objętość pod biustem.... ;-) są dodatkowe zapinki więc....powinno być dobrze ;-)
poszłam z bratem na małe zakupy,niedaleko.....a o mało co nie zemdlałam :-/ brat się biedny przeraził.....i szybko wróciliśmy do domu.Brzuch sie napiął,skurcze małe przyszły......
więc nie dla mnie już takie wyprawy :roll: teraz to tylko domek,ogródek.....i szpital ;-) w niedługim czasie :-D :-D
czesc wchodzilam faktycznie jakis zart chyba dziewczyny trzymajcie sie ja po zlym dniu mam lepsze wczoraj bylismy w minikowie na pokazach maszyn rolniczych a ja oczywiscie poszlam na butiki wszystko mozna bylo kupic kupilam sobie sztuczne kwiaty do wazonu oraz kwiaty do ogrodu byl taki ogromny wybor ze zalowalam ze nie wzielam wiecej kasy a malutki mial atrakcje bo byly karuzele i inne tam atrakcje slowem pieknie bylo
wlasnie dzisiaj dowiedzialam sie o smierci kolegi jego cora chodzi do klasy z moim synem mial moze ze 32 lata dopiero co w czwartek bylismy na zakonczeniu 6 klas i pilismy z nim i z jego zona kawe smutne ale trzeba przezyc zal mi zony i dzieci
tzrymajcie sie pa
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ikol_a: ten facet to kretyn i niech sobie sam jeździ w tym wózku, szkoda tylko Ciebie bo się nastawiłaś i .......... Mam nadzieję,że wreszcie kupisz ten wózek i będziesz żyć długo i szczęśliwie... :D:D:D. Ja kiedyś też "wpadłam" na Allegro, tylko że ja zapłaciłam a bluzki do dzisiaj nie dostałam, a to już 2 lata :ehem:. Pewnie Poczta Polska zawiniła :D. Kobitka napisała mi w komentarzu, że przeprasza bo nie miała netu, nie wiedziała i jako rekompensatę wyśle drugą bluzkę gratis. Oczywiście nie wysłała żadnej. Dobrze, że kwota była niewielka.
Czarina: Ja mam zwykłą karuzelę firmy Baby Mix. Cztery zające każdy w innym kolorze. Jestem z niej zadowolona bo ma dość przyjemną melodyjkę i jest bajecznie kolorowa. Piotruś ją uwielbia. Paulinka też miała z tej firmy i tez było OK. Wprawdzie początkowo chciałam kupić taką z pilotem i kilkoma melodyjkami. Fakt, czasami pilot by sie przydał, ale "jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać" :D.
Ja też mam ogródek, więc warzywka dla Piotrusia będą bez chemii, ale szczerze mówiąc jakbym mieszkała w duuużym mieście to raczej wybierałabym warzywa na targu niż w sklepach, hipermarketach itp.
Dołączam się do petycji w sprawie upublicznienia zdjęcia z nową fryzurą !!!
> Witam[color=blue]
>
> z> Za niewykorzystane punkty na karcie nie zwracają kaski - a kartę
> z> trzeba oddać przy wyjściu ;-(
>
> a ja pozdrawiam kretyna który wymyślił brak biletu spacerowego, w
> zwiazku z czym 70-letnia babcia dostaje karte za 25 zeta i może szaleć
> do woli :)
>
> Witam[/color]
[color=blue]
> a ja pozdrawiam kretyna który wymyślił brak biletu spacerowego, w
> zwiazku z czym 70-letnia babcia dostaje karte za 25 zeta i może szaleć
> do woli :)
>[/color]
Czy badcia która jest głucha ma tańszy bilet do kina?
Ma specjalną ulgę w luksusowej restauracji dlatego ze nie ma zębów?
Chyba w tym wieku małych dzieci nieposiada. Czy musi podnosić sobie adrenalinę?
Przez ostatnie lata było dużo lamentu że w wesołym miasteczku są same
starocie. Teraz jest kilka nowych atrakcji. Czy ktoś dał te karuzele za
darmo??? Jeżeli będa za złotówke to nastepne zobaczymy za 20 lat.
Można jechać limuzyną, a jesli komuś za drogo to ma tramwaj. Sa luksusowe
lokale i są bary mleczne, jest wesołe miasteczko z rollercoasterem i jest też
w parku kilka ogródków "jordanowskich" za friko.
Chcecie rozrywki za darmo? Też taka jest w parku.
Więcej na stronie [url]www.wpkiw.com.pl[/url] - pod działem imprezy.
Prawda jest taka: klijent płaci - jest kasa dla parku - będzie coś nowego na
przyszły rok. Bez pieniędzy będzie lament - jak utrzymać park po sezonie.
Spółka prawa handlowego jakim jest park musi zarabiać w sezonie na resztę roku.
Odpuście sobie biadolenie że drogo. W tym kraju wszystko jest drogie.Wesołe
miasteczko to nie bochenek chleba który musi się kupić codziennie, bo dzieci
zjedzą (a ile jeszcze nakruszą). Drogo - nie idę. Chcę się zabawić płacę.
Proste?
Ile kosztuje bilet do kina czy cyrku?
Ja jednak zapraszam do parku - rosarium za darmo, zoo za 10zł(oglądanie do
woli), rowerki i hulajnogi za darmo, koncerty za darmo, jutro wielkie
grilowanie i koncert za darmo. Za wesołe miasteczko zapłacisz, ale pomyśl że
te pieniądze sa między innymi na karmę dla zwierząt, sprzątanie, koszenie
trawników itp.
Jest w czym wybierać.
pozdr.Andrzej
--
Witam,
mój brat ma podobną sytuację - w sensie zaskarżeń pez sąsiadkę.
Otóż zakupił działkę, na której w części sąsiadka postawiła ogorodzenie i zasadziła kwiatki, iglaki itd.
Poszedł porozmawiać z babą, że te bulwy na jego rosną i płotek też nie halo... One żeby się walił bo już to zasiedziała i w sądzie to mu pokaże jak będzie fikał (a minęlo dopiero 2 lata jak kupiła działkę sąsiednią). SPrawa poszła do sądu z jej powództwa i się wlecze (znaczy się idzie jak burza w miarę możliwości przerobu sądów warszawskich, he he)
Brat był zmuszony budować szybko (ówczesne warunki lokalowe), zebrał papiery i jazda...
A baba przeoczyła WZ i pozwolenie i ockła się jak chałupa szła w górę. I biegiem do PINB, że samowola, że cham, pedał itp. I tutaj brat się podłożył - po wykopie i wylaniu fundamentów (działka na skarpie) domek okazał się potworem - z frontu OK ale od ogrodu bunkier wąski o wysokości 12m - więc cofnąl dach i zrobił taras na górze. Niestety nie zgłosił od razu zamiennego. Jak była kontrola to go chycili i nakaz wstrzymania albo rozbiórka samowoli.
Tutaj zaczyeła się jazda - od urzędu do urzędu z odwołaniem - obecnie sprawa w Administracyjnym i za każdym razem skargi uchylane.
Jedną rzecz w tym bajzlu adwokat poradził bardzo dobrze - zawsze brat składał prośbę o zabezpieczenie budowy - coś się może zawalić jak nie domuruję, jak nie zasypie, jak nie pokryje czymś itd. Więc my folię na okna żeby baba nie widziała (znaczy się aby zabezpieczyć przed niszczącymi warunkami atmosferycznymi) i ekipy zabezpieczały... Jak Złote Tarasy w W-wie - kto czytał ten wie, że na oko to nic się nie zmieniło i budowane centrum handlowe jest jedynie zabezpieczane zgodnie z decyzją o wstrzymanie prac - no i zabezpieczają tak, że im z zewnątzr tylko chodniki położyć zostało...
Generalnie - walka trwała i trwa - za każdym razem prośba o możliwość zabezpieczenia rozpoczętych prac i karuzela - przez miesiąc lub dwa brat zabezpiecza budowlę - potem kolejne dwa buduję w majestacie prawa.
Ale jednak prawnik obeznany w budowaniu niezbędny - znają dużo sztuczek a czas płynie a Ty w dalszym ciągu zabezpieczasz...
Ps. z sprawy rzekomego zasiedzenia nie swojej działki już po 2 latach - ma dobrego prawnika z rodziny i tysiące odwołań itp na przeciąganie sprawy (a Pan Janek fadromę grzeje co miesiąc coby pomóc w usunięciu płota). Postawisz płot na cudzym i to problem tamtego właściciela, że na polu nie siedzi dzień i noc i nie pilnuje, czy aby sąsiedzi mu rozbioru nie przeprowadzą - akty własności, geodeci itp nie pomagają od razu aby sprawie łeb ukręcić
Użytkownik "gotaba" <gotabaWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3451.00000075.46a07fb9@newsgate.onet.pl...[color=blue][color=green]
>> Witam
>>
>> z> Za niewykorzystane punkty na karcie nie zwracają kaski - a kartę
>> z> trzeba oddać przy wyjściu ;-(
>>
>> a ja pozdrawiam kretyna który wymyślił brak biletu spacerowego, w
>> zwiazku z czym 70-letnia babcia dostaje karte za 25 zeta i może szaleć
>> do woli :)
>>
>> Witam[/color]
>[color=green]
>> a ja pozdrawiam kretyna który wymyślił brak biletu spacerowego, w
>> zwiazku z czym 70-letnia babcia dostaje karte za 25 zeta i może szaleć
>> do woli :)
>>[/color]
> Czy badcia która jest głucha ma tańszy bilet do kina?
> Ma specjalną ulgę w luksusowej restauracji dlatego ze nie ma zębów?
> Chyba w tym wieku małych dzieci nieposiada. Czy musi podnosić sobie
> adrenalinę?
> Przez ostatnie lata było dużo lamentu że w wesołym miasteczku są same
> starocie. Teraz jest kilka nowych atrakcji. Czy ktoś dał te karuzele za
> darmo??? Jeżeli będa za złotówke to nastepne zobaczymy za 20 lat.
> Można jechać limuzyną, a jesli komuś za drogo to ma tramwaj. Sa luksusowe
> lokale i są bary mleczne, jest wesołe miasteczko z rollercoasterem i jest
> też
> w parku kilka ogródków "jordanowskich" za friko.
> Chcecie rozrywki za darmo? Też taka jest w parku.
> Więcej na stronie [url]www.wpkiw.com.pl[/url] - pod działem imprezy.
> Prawda jest taka: klijent płaci - jest kasa dla parku - będzie coś nowego
> na
> przyszły rok. Bez pieniędzy będzie lament - jak utrzymać park po sezonie.
> Spółka prawa handlowego jakim jest park musi zarabiać w sezonie na resztę
> roku.
> Odpuście sobie biadolenie że drogo. W tym kraju wszystko jest
> drogie.Wesołe
> miasteczko to nie bochenek chleba który musi się kupić codziennie, bo
> dzieci
> zjedzą (a ile jeszcze nakruszą). Drogo - nie idę. Chcę się zabawić płacę.
> Proste?
> Ile kosztuje bilet do kina czy cyrku?
> Ja jednak zapraszam do parku - rosarium za darmo, zoo za 10zł(oglądanie do
> woli), rowerki i hulajnogi za darmo, koncerty za darmo, jutro wielkie
> grilowanie i koncert za darmo. Za wesołe miasteczko zapłacisz, ale pomyśl
> że
> te pieniądze sa między innymi na karmę dla zwierząt, sprzątanie, koszenie
> trawników itp.
> Jest w czym wybierać.
> pozdr.Andrzej
>
>
> --
> [/color]
Tylko że park też jest dofinansowany w jakimś stopniu , może nie sa to
wielkie pieniądze ale tez nie mozna mówić że ludzie mają im płacić bo oni
też muszą utrzymywać miasteczko, zoo itp. bo oni są dzieki ludziom którzy
tam przychodzą a nie dla swojej przyjemności. Moze ta babcia o którj piszesz
juz małych dzieci nie ma ale chyba ma wnuki z którymi przychodzi i
miasteczko chyba powinno byc dla całej rodziny bez względu na wiek bo
pospacerować tez wtym wieku można jak i starsze osoby mogą wejść do
porządnej restauracji. Te nowe atratkcje to może w jakiś sposób są nowe bo
jeszcze w naszym kraju takiego rollercoasteru nie ma ale wiekowo to chyba ma
już chyba ok. 10 lat jak dobrze pamietam, wiem że może ich nie stac na nowe
ale 10 zł za ok. niecałe 2 minuty jazdy to chyba troche za dużo i z jednej
strony ich rozumiem że taką cene dali bo jak coś nowego co ludzie sie na to
moga rzucić to czemu nie zarobić, ale za rok juz pewnie takiego juz pobytu
nie bedzie i pewnie z ceny troche opuszczą.
Darek