odchudzicsie
dla dokladnej analizy potrzebne jest miejsce Twojego urodzenia i dokladna
godzina. A wtedy mozesz zwrocic sie do specjalisty (Pan specjalistek z forum)
np. Jako laik ale pokuszujacy w tym temacie moge Ci powiedziec tak: Puknie Ci
za pol roku 30. W wieku 29-30 lat Saturn ktory jest planeta karmiczna zatacza
kolo wokol slonca i jest dokladnie tam gdzie byl gdy sie urodzilas. Zazwyczaj
w tym czasie czlowiek cos zamyka, rozlicza, podsumowuje, zeni sie itp. O ile
sie nie myle w wieku 29,5 takze slonce i ksiezyc tworza po raz pierwszy (ojj
tu moge palnac bzdure ale cos takiego czytalem) uklad identyczny jak w czasie
urodzin. Nie sadze zeby Twoje ostre objawy nerwicowe spowodowal karmiczny
Saturn, bo to raczej trwa 1-2 lata. Moze cos calkiem przyziemnego, zatrucie,
dieta, cykl, klopoty, cos tam jeszcze innego? Patrz w glab siebie
Aspekty pomiedzy Marsem a Neptunem
Nie mam takowego w moim urodzeniowym i specjalnie nie zwracalam na to w tranzytach.
Ostatnio jednak zwrocilam uwage na jego..... brak
Jak juz wielokrotnie wspominalam tu na Forum prawie 3 lata meczyla mnie koniunkcja
tranzytujacego Neptuna do Slonca w VIII domu.... Zeby jako tako trzymac "fason" i calkiem nie
popasc w marazm, zmuszalam sie do regularnego treningu na silowni. Znajdywalam w tym jakies
dziwne upodobanie.... wpadalam trans, tracilam kontakt z otaczajacym swiatem, im dluzej
trenowalam, tym bardziej sie w tym zatracalam, wygladalo to na jakies niewytlumaczalne
odurzenie, az do bolu, ktory nie tylko nie przeszkadzal, ale wrecz przeciwnie sprawial
przyjemnosc i potegowal stan ....."odlotu" !!!
Tlumaczylam to sobie biseptylem pomiedzy Marsem a Sloncem (VIII dom) i jako aspekt tzw.
karmiczny i o ktorym nie bardzo mozna cos konkretnego powiedziec, wymyslilam, ze jest to
niewatpliwie takie jego dzialanie (?)
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11132&w=35422197&a=35431921
Od jakiegos jednak czasu zauwazylam, ze pomimo najwiekszych staran nie udaje mi sie wprawic
siebie w "trans". Trening nie sprawia mi juz takiej przyjemnosci... Neptun przestal mi juz
aspektowac Slonca, a co za tym idzie i Marsa
Czy moglibyscie opisac Wasze tranzyty Neptuna do Marsa...
Ciekawa jestem jak dzialaja inne aspekty, czy tylko taki biseptyl daje takie efekty i czy tylko przy
Sloncu w VIII domu ?
elle33 12.08.06, 22:38 + odpowiedz
Witajcie,
ja jestem 22 lub jak inaczej juz wiecie 13,i moge powiedziec ,ze druga ta
liczba pokierowala moimi latami tak do 30 stki, gdzie krecilam sie w kolko -
napewno wiedzialam , ze chce miec dom , meza idzieci, dostalam dobra prace - no
ale wlasnie-nie byly to jednak jedyne cele - ciale cos nowego , bylam ciagle w
biegu i z ludzmi -naturalnie nie to byla sielanka -klopoty osobiste i ciagle
duzo pracy (zawodowo i osobiscie) czyli jednym slowem karmiczna 13 dala mi sie
we znaki.Jakos przetrwalam okres wahania co dalej , chyba to byly lata zerowe-
zmiana od srodka , budowa nie od nowa , ale umacnianie fundamentow i stawanie
sie dojrzalszym w sensie liczby 22.Co pozostalo mi 13 ? Mysle , ze ciagly glod
pracy , niepewnosc jutra.
Uh , ale sie rozpisalam, no wlasnie 22 mowi tez tylko wtedy gdy ma cos
konkretnego do powiedzenia -nie lubie i nie ummiem "lac wody"
POZDRAWIAM CIEPLO!!!
ZWIĄZEK „CZWÓRKA " Z „DZIEWIĄTKĄ"
W tym związku spotykają się dwie osoby, z których jedna drąży głęboko, a druga
lata wysoko. Jeśli udało wam się spotkać, należy połączyć te dwie tendencje i
wyciągnąć z nich maksymalną korzyść. „Czwórka" ma szansę ubrać oryginalne,
uniwersalne, choć czasem nazbyt idealistyczne koncepcje „dziewiątki" w formę i
uczynić je możliwymi do zrealizowania. Na ogół z korzyścią dla obu stron, a
czasami także dla... reszty świata.
osoba z 16-6-1971 jest obecnie w fatalnym okresie jeśli chodzi o związek,
zarówno cykl jak szczyt to 7 pochodzące od karmicznej 16, która jest nie
przyjazna związkom....
Pozdrawiam
witaj
przez ostatnie lata opracowałem co najmniej 500 siódemek, i możesz mi wierzyć,
że siódemka nie jest wibracją skazaną na samotność. Tylko siódemka pochodząca z
karmicznej 16 jest skazana na samotność, ale i to daje się poprawić za pomocą
transformacji numerologicznej. Z tych wszystkich siódemek, które miałem okazję
opracowywać tylko niewielki procent uskarżał się na problemy związkowe.
Wynikało to albo z problemów tkwiących w wibracjach własnych lub wynikających z
karmicznej 16. Prawdą jest że typowa siódemka nie jest duszą towarzystwa,
trudno się otwiera, nie paple bez sensu, nie flirtuje za wszelką cenę. Po
prostu musi trafić na odpowiedniego partnera, na pewno nie znajdzie go na
dyskotece. Typowa siódemka, pozostająca w związku nie jest w stanie wytrzymać z
partnerem który bez przerwy paple, potrzebuje swojej chwili samotności, często
się zamyśla co błędnie jest przez partnera jako myślenie o kimś innym, nie wie
że siódemka musi trochę pobyć sama z sobą na sam...
Moja rada, zgłoś się do dobrego numerologa, sprawdź swoje wibracje własne,
możliwe że problem będzie załatwiony szybko i bezboleśnie...
Druga sprawa to negatywne myślenie, pamiętaj o tym że negatywne emocje
przyciągają negatywne wydarzenia, powoduje negatywną realizację wibracji,
dlatego w wibracji 6 zrealizował sie u ciebie aspekt negatywny czyli rozpad
związku.
Nie możesz pozwolić aby zawładnęły tobą negatywne myśli, im bardziej będziesz
nimi wypełniona tym bardziej będziesz przyciągać do siebie negatywne wydarzenia.
Pozdrawiam
Witaj
Z podanych przez ciebie dat żadna nie jest super korzystna. Wszystkie daty
oprócz październikowej znajdują się w roku własnym 8 - tak więc bardzo
korzystnie - oboje macie identyczne lata własne a co za tym idzie również dni i
miesiące własne.
24 kwiecień to miesiąc własny 3 - korzystnie ale dzień własny to 9 - niekorzystnie.
15 maj to miesiąc własny 4/13 raczej korzystnie aczkolwiek liczba karmiczna
budzi pewne zastrzeżenia, dzień własny 1 bardzo korzystnie.
8 sierpień to miesiąc własne 7/16 to niekorzystnie, dzień własny 6 - bardzo
korzystnie.
Październik będzie znajdował się już w roku własny 9 - niekorzystnie więc nie
rozpatruję dalej.
Reasumując najlepszą z podanych dat jest data majowa.
Pozdrawiam
Witaj
twoje wibracje własne są korzystne i harmonijne z drogą życia. Ich
wartość wynosi 1-3-4 i należą do najbardziej korzystnych, często
wprowadzanych przez numerologów za pomocą zmiany numerologicznej.
Wskazują osobę, posiadającą dużą dozę zdecydowania i wytrwałości w
działaniu, umiejącej szybko podejmować decyzje, potrafiącej w
naturalny sposób przyjmować rolę lidera w swoim środowisku.
Jednocześnie odbierana jest jako postać sympatyczna i komunikatywna,
promieniująca ciepłem i pozytywnym nastawieniem do życia. Potrafi
doskonale skupić się na wykonywanych przez siebie zadaniach i działać
w sposób przemyślany, praktyczny i pożyteczny dla wszystkich.
Aktualnie większość z tych pozytywnych aspektów jest mocno blokowana
przez karmiczną trzynastkę z pierwszego szczytu, co opisałem w
pierwszym poście. Musisz wytrwać jeszcze trzy lata w swoich
zmaganiach w ścieraniu się z przeciwnościami losu, później, gdy
wejdziesz w swój drugi szczyt trzy, sytuacja powinna się znacznie
poprawić. Zresztą miniony rok wprowadził przypuszczalnie wiele nowych
elementów w twoje życie, ponieważ miało miejsce zamknięcie cyklu
Saturna, a to zazwyczaj niezwykle istotne zmiany w życiu.
Od lutego 2010 (poprzednie 1998-2000) wchodzisz w swoje dwa lata
pustki, które zakończą sie w lutym 2012, trudno się więc spodziewać w
najbliższych dwóch latach jakiś radykalnych zmian na lepsze, jednak
jestem przekonany, że po 32 urodzinach nastąpi okres prosperity w
twoim życiu.
Pozdrawiam