Indeks odchudzicsiekąpielisko zadole mozna dojechać flirtemkąpieliska termalne Szklarska Porębakąpielisko termalne Rajeckie Teplicekąpielisko Zakopane Polana Szymoszkowakąpiel chorego dziecka na ospękąpieliska zalewy okolice Krakowakarmienie piersią a kąpiel na baseniekąpieliska termalne orawice Słowacjakąpiel na odrobaczenie ludzikąpiel podczas ospy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natro.keep.pl
  •  

    odchudzicsie


    Proste! Bo Era stawia duzo BTSów, gęsto i kazdy wysoko. No i zdarzają
    się przypadki, że ich własne BTSy się zakłócają. Występują interferencje
    i nic się nie zrobi.
    A Plus, stawia mniej BTSów, na takiej wysokości jak potrzeba, i wszystko
    działa. Bo wtedy są autentyczne komórki, że w obrębie jednej słychać
    jednego BTSa, a nie kilka, że przejdziesz o krok i ci się komórka
    zmienia.
    Ot np. w takich Gliwicach, kolega mieszka niedaleko Radiostacji
    Gliwickiej, Era ma nadajnik na górze, Plus w połowie. Z Plusem nigdy
    ie ma tam problemów, a z Erą są. A może to tylko przypadek ? :-)


    Nie zauważyłem aby w Gliwicach były jakiekolwiek kłopoty z Erą
    (przynajmniej ja nie mam). Natomiast Puls ma niestety pełno dziur. Spróbuj
    porozmawiać z kąpieliska leśnego (Era 4 kreski Plus 0), z Łabęd (Era 2-3
    Plus 1 lub 0). W zachodnią stronę Plus kończy się 5-10 km wcześniej od Ery.
    To, że w komórka zmienia się co krok (co jest prawdą) nie uważam żeby
    przeszkadzało, tak samo jak wysokość powieszenia BTS'a na radiostacji bo
    spokojnie spod radiostacji można rozmawiać. Moim zdaniem porównywanie
    jakości Plus'a z Era akurat na terenie Gliwic nie ma sensu, gdyż Plus
    naprawdę wypada tutaj blado przy swoich 3 BTS
    (Era 9).

    Michał Grabowski



    Użytkownik "Daro" napisał

    No i widac że dalej nie jest. A co do kursów linii P2 i Wahadła to na tyle
    kursów jeden autobus niskopodlogowy to stanowczo za mało.


    Na P2 nie jeździ niskacz, na wahadle tyż nie. Testowce się nie liczą. ;)


    Niski Dab nie jeździ "gdzieś w stronę Taciszowa" tylko na linii
    miejskiej
    P1.

    Heh nazwa tej linii pojawiała się na mapach w róznych miejscach takze na
    trasie do Pławniowic na której to autobusu oznaczonego takim numerem nigdy
    nie
    widziałem <koniec dygresji.


    Ktoś kiedyś zaznaczył w atlasie GOP jakieś dziwne linie P-10, P-11 i P-12, a
    także właśnie P-1 do Pławniowic. Nie wiem skąd się to wzięło. P-1 jeździ na
    trasie Pyskowice Osiedle - Łabędy Huta.

    Co 791 to za tą linie Pyskowice na pewno nie płacą, gdyz staje ona w
    Pyskowicach ledwie na 1 przystanku (Pyskowice Kapielisko N/Z)


    Na dwóch.

     A czemu wobec tego na osobnych tabliczkach ;-). Przejaw konkurencji???


    ;-)

    Inny sposób prezentacji rozkładów. Ot co.




    JacekSo wrote:


    | Może mi ktoś wyjaśni gdzie jest przystanek Os. Kopernika Kąpielisko? Jest w
    | wykazie przystanków 32 i 699 (wariant), figuruje także jako przystanek
    | początkowy 692, 710 i 932. Czy to nie jest przypadkiem przystanek
    | techniczny?

    Jakby był techniczny to po co miałby być przy 32 i 699? Wg schematu sieci
    KZK jest na rozwidleniu tras w kierunku Łabęd i Przyszówki.




    Jakub Jackiewicz wrote:
    | Może mi ktoś wyjaśni gdzie jest przystanek Os. Kopernika Kąpielisko?
    | Jest w wykazie przystanków 32 i 699 (wariant), figuruje także jako
    | przystanek początkowy 692, 710 i 932. Czy to nie jest przypadkiem
    | przystanek techniczny?

    Jakby był techniczny to po co miałby być przy 32 i 699? Wg schematu
    sieci KZK jest na rozwidleniu tras w kierunku Łabęd i Przyszówki.


    Nigdy tam przystanku nie widziałem, może postawili niedawno :-) Przystanki
    na pewno są na Toszeckiej - przy Shellu w kierunku centrum i za
    skrzyżowaniem w kierunku Łabęd.
    W przyszłym tygodniu sprawdzę jak to wygląda.




    | Może mi ktoś wyjaśni gdzie jest przystanek Os. Kopernika Kąpielisko?
    Jest w
    | wykazie przystanków 32 i 699 (wariant), figuruje także jako przystanek
    | początkowy 692, 710 i 932. Czy to nie jest przypadkiem przystanek
    | techniczny?

    Jakby był techniczny to po co miałby być przy 32 i 699? Wg schematu sieci
    KZK jest na rozwidleniu tras w kierunku Łabęd i Przyszówki.


    OIDP 32 nie zatrzymuje sie na przystanku Kapielisko.

    WILQ




    Jakub 'Wilq' Wilczek wrote:
    Dokladnie to wyglada tak, ze slupki sa na Toszeckiej dla linii
    jadacych do Przyszowki/Czechowic. Linie konczace bieg na przystanku
    Kapielisko staja na tamtejszym parkingu (niestety nie pamietam czy
    jest tam jakis slupek, byc moze ze rowniez korzystaja z przystankow
    na Toszeckiej). Natomiast 32 (OIDP) jezdzi w nastepujacy sposob - w
    kierunku Labed Toszecka - Kopernika (?) - Oriona, czyli nie
    zatrzymuje sie na przystanku Kapielisko), w kierunku Gliwic Oriona -
    lacznik bez nazwy - Toszecka (z zatrzymaniem kolo Shella). Ale glowy
    nie dam ;-)))


    Tak właśnie jedzie 32 - tylko w kierunku Zabrza ma przystanek Os. Kopernika
    Kąpielisko. Przypuszczam, że tak samo jedzie 699 - skręca przed Shellem w
    ulicę Oriona i omija cały rejon parkingu-pętli przy Kąpielisku.




    Jakub 'Wilq' Wilczek wrote:

    | Jakby był techniczny to po co miałby być przy 32 i 699? Wg schematu
    | sieci KZK jest na rozwidleniu tras w kierunku Łabęd i Przyszówki.

    | OIDP 32 nie zatrzymuje sie na przystanku Kapielisko.

    W kierunku Łabęd.


    Dokladnie, zapomnialem tego dodac w tym poscie.

    Zreszta 32 nie musi sie tam zatrzymywac, bo do przystanku Os. Kopernika
    Saturna jest jakies 300m, a ponadto ~90% pasazerow wysiadajacych z linii
    takich jak 126 czy 197 na Toszeckiej i tak idzie w kierunku blokow (czyli po
    drodze mijaja przystanek Saturna).

    WILQ

    PS: Btw, jak wyglada ten nowy wariant 699? (nie moge sprawdzic, bo mi
    chwilowo www.kzkgop.com.pl nie dziala)



    Od 1.07.1999 kursuje po Gliwicach i Zabrzu "nowa" linia 932. Ten cudzysłów
    oznacza, że jest to po prostu skrócona i nieco zmieniona linia 32. Kursuje
    od Zabrze Goethego do Gliwic Świętojańska jak 32, następnie skręca w
    Pionierów i objeżdza osiedle Kopernik jak linie 217, 677,678. Kurs kończy
    jednak na Kąpielisku Leśnym. Do Zabrza jedzie już ulicą Toszecką. Można
    powiedziec że w tym rejonie kursuje w przeciwnym kierunku niż linie 692 i
    710.
    A tak na serio to obsługują tę linie autobusy wycięte z linii 32. Teraz 32 w
    godzinach szczytu jeździ co 20 min. na odcinku Łabedy - Kopernik. Od tego
    miejsca  luki wypełnia już 932.

    Łukasz Pisarek
    pie@friko6.onet.pl
    ----------------------------------
    Komunikacja w Gliwicach
    http://www.komunikacja.silesianet.pl/



    Użytkownik Krzysztof S. <krzyc@poczta.wp.plw wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:8phlse$81@news.tpi.pl...


    Użytkownik Jakub 'Wilq' Wilczek <wilcz@figaro.ae.katowice.plw
    wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:8pe8a1$mu@news.tpi.pl...
    | Wedlug albumu Gliwice wczoraj / Gleiwitz gestern (ktos o te albumy
    pytal,
    | wiec podaje - Wydawnictwo "Wokol nas" ul. Basztowa 2/4, 44-100 Gliwice,
    | tel/fax (032) 3313716), w czasie gdy budowano gliwickie kapielisko lesne
    | (1938) zakladano budowe linii tramwajowej spod dworca kolejowego do
    | kapieliska (Boh. Getta - Toszecka). Szkoda, ze plan nie doczekal sie
    | realizacji... ;-(

    Hmm, pewnie w końcu lat 80-tych by ją zlikwidowali, jak całą resztę w
    Gliwicach (1, 2)


    Nie, jezeli w odpowiednim momencie (lata 50-te) przedluzonoby ja do Labed.

    WILQ



    A bardzo, bardzo dziekuje za gratulacje, tez sobie gratuluje tych raniuszkow i
    ciagle po ich spotkaniu mam naladowane "akumulatory dobrego nastroju":-))))

    Wiesz te moje labedzie, zwazywszy na lokalizacje musialy byc calkiem dzikie, bo
    czlowiek w to miejsce, gdzie mialy gniazdo to tylko rzeka moze dotrzec. Mysle,
    ze zupelnie nieoswojone z widokiem ludzi tak blisko siebie, bo tak na
    marginesie w czasie tego naszego dosyc dlugiego splywu tym odcinkiem nie
    spotkalismy zadnego innego czlowieka, dopiero w Goniadzu, ale na kapielisku, w
    zasadzie w miescie, no i w tzw. miedzyczasie jednego autochtona przeplywajacego
    pychowka z jednego brzegu na drugi....
    Tu nawet autochtoni pewnie nie plywaja, bo to taki fragment jak juz pisalam, ze
    po jednej i drugiej stronie byly rozlewiska, starorzecza, szuwary....



    Gliwice - polecam
    Pomyślałam, że z kilku rzeczy jestem zadowolona więc mogę spokojnie polecić na
    forum, może komus się to przyda.
    Ślub brałam w Gliwicach.

    po pierwsze restauracja i hotel Leśny przy ul. Toszeckiej, przy kąpielisku Leśnym.
    Budynek z zewnątrz jest trochę odrapany i robi takie sobie wrażenie, ale już w
    środku jest naprawe fajnie. Dekoracje Panie robiły same, ale wg moich
    wskazówek. Jeśli brakuje im jakichś materiałów, wystarczy dokupić i panie
    kelnerki pomoga w strojeniu sali.
    Cała obsługa jest bardzo miła. Jedzenia jest dużo (duże porcje) i jest
    naprawdę dobre (opinia wszystkich naszych gości). No i plusem jest hotel tuż obok.

    Po drugie polecam cukiernię w Gliwicach-Łabędach - Kobzik na ul. Strzelców
    Bytomskich. Zamawiałam tam tort i wszystkie ciasta. Ceny sa naprawde
    konkurencyjne, a ciasta sa przepyszne i świeże. Mają tam na tyle dużo ciast że
    można kupić sporą ilość na miejscu, bez zamawiania wcześniej.

    No i po trzecie kwiaciarnia Szafirek na os. Kopernik (naprzeciwko szkoły).
    Panie florystki chetnie wysłuchały wszystkich moich sugestii, doradziły co
    nieco. Jeszcze na dwa dni przed ślubem umówiłam sie na ostateczne wybranie i
    zatwierdzenie kwiatów i dodatków do bukietu i efekt był fantastyczny. Z
    bukietu byłam chyba najbardziej dumna ;)

    W razie pytań odpowiem na maila. Moge też wysłać zdjecia, jeśli ktoś jest
    ciekawy jak to wszystko wyszło (restauracja, kwiaty itd.)



    i juz po nartach, co za ulga dla Forum ;)))
    Laband , będa zdjęcia ?

    Wiem gdzie byłes Laband - koło podstawówki nr32 w Łabędach, tam sobie
    spacerowałeś obok małej rzeczki, a przy ścieżce nawet znalazłeś parę grzybków w
    lecie, takie miałeś śzczęście ;) Niedaleko są korty tenisowe i przyjemna
    kawiarenka, niedaleko jest i szkoła, kościół i fridhof no ale oczywiście
    szedłeś na skróty czołgową szosą do kąpieliska Czechowice, tam gdzie kiedyś
    była 'ścieżka zdrowia''Paulina' ;)))))

    Miłego forumowania



    marek_berezowski napisał:

    > Z takim krótkim zapytaniem można się zwrócić do Prezydenta, chyba że poda Pan
    > jeszcze jakieś dodatkowe szczegóły.

    Jeśli chodzi o dodatkowe szczegóły to akcja kierunkowskaz zakończyła się na
    skrzyżowaniu ulic Oriona i Perseusza/Zygmuntowskiej są jeszcze 2 tablice
    wskazujące ul.Oriona i Kąpielisko Leśne. Jadąc dalej ul.Perseusza (która
    przechodzi w Zygmuntowską) jest tablica oznaczająca dzielnicę Łabędy ale nie ma
    już żadnych tablic oznaczających ulice. Na os.Kopernika, Obrońców pokoju i
    innych dzielnicach sąsiadujących tablic jest pod dostatkiem. Nie wiem jak jest
    na os>kosmonautów i starej części Łabęd. Jeśli potrzebuje Pan więcej szczegółów
    mogę pojechać i sprawdzić.

    Gdyby mógł Pan zadać takie pytanie prezydentowi w imieniu mieszkańców
    os.Literatów byłbym bardzo wdzięczny ? Jeśli nie prosze o wskazówki jak to zrobić.



    Gość portalu: Nu! napisał(a):

    > jest lepiej - na pewno, ale dopiero od całkiem niedawna się zabrano
    > za sadzenie. Dobrze to widać w kontraście do zieleni w przedszkolu
    > na terenie osiedla, gdzie posadzono drzewa od samego początku.
    >
    > Tak mogłoby być na całym osiedlu. O to mi chodzi.
    >
    > Nu!

    Wiem o co Ci chodzi :-))) Jak to kiedys mawiano "lepsze wrogiem dobrego", no
    nie?
    Gwardii ma to szczescie, ze jest w miare starym osiedlem, wiec drzewka juz sa
    widoczne, ale juz os. Warynskiego czy os. Kosmonautow (tak chyba sie nazywa,
    przy drodze z kapieliska do Labed) to moim zdaniem kompletna tragedia!




    i znowu zaczynacie, chlopcy czy wy sie nie umiecie powstrzymac od tych animozji?
    Specjalnie zaczęłam taki watek bo wydawał mi sie mało kolizyjny....
    ale wy zawsze musicie go "skręcić" kat to określiła kiedys Meg-s.
    A tak juz fajnie się godziliście!



    Moją "szybką " trasa na popołudnie po pracy dla rozruszania kości jest" trasa
    trzech kąpielisk " tzn Kąpielisko Leśne Zabrze przez lasek na Leśne do Gliwic
    a potem przez Łabędy do Czechowic , Przezchlebie, Szałszę i z powrotem przez
    Żerniki do Zabrza i na koniec pod lasem w Żernikach na pyszne , chłodne piwko i
    do domciu...
    to jakieś 35 kilometrów ale kości rozruszane fantastycznie!!!!!!!!!
    Może sie tam czasem z niektórymi z Was mijam???
    Napiszcie jeżeli tez tam jeździcie

    pozdrowienia dla rowerzystów !

    MyHa

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •