odchudzicsie
jezus..pediatra zalecił smarować noworodka tormentiolem??
tej masci nie nalezy stosować u dzieci.
kąpiel w krochmalu za to można;) wysypkąsięzanadto nie przejmuj, noworodki mogą miec wysypkępo prostu..wlasnie np trądzik niemowlęcy, albo potówki.. nie kazda krostka oznacza alergię!
NAJWAŻNIEJSZE i najlepsze co możesz zrobićto się nie stresować i nie przyglądać za mocno, a raczej wyluzować (mimo ze to trudne..wiem wiem;)) i cieszyć pierwszymi tygodniami macierzyństwa, spać razem z Synkiem kiedy juz raczy zasnąć;) i odpoczywać.
mam coraz częściej nieodparte wrazenie że alergie(znaczy sięwysypki..) pojawiają się najczęściej u dzieci Mam które się tych wysypek spodziewająi ich szukają;)
Pozdrawiam i życzę powodzenia w karmieniu ( i siebie i Synka) :D
Oczywiście, że są dla dzieci, ale rzeczywiscie mydełko jest raczej perfumowane,
więc dla noworodka może się nie nadawać. W ogóle to lepiej nie używać za dużo
kosmetyków, lepsza jest kąpiel w krochmalu niż w różnych cudach, na które
dzidzie potem mają uczulenie. A już zdecydowanie nie polecam płynów
Johnson&Johnson o różnych miłych zapachach (lawenda itp.)
Moją małą z atopowym zapaleniem skóry również kapałam w takim płynie do kąpieli
Oilatum. On jest dość tłusty i nawilża suchą skórę, nie trzeba potem stosować
żadnych oliwek (ani pudru przypadkiem!). Równie dobry jest Balneum Hermal Plus
i chyba bardziej wydajny. Ale niestety trudno jest po nich umyć wanienkę.
Z tej serii są też jakieś kremy do pupy itd.
ja mam już zestaw podstawowy polecony przez położną ze szkoły, która pracuje u
nas na oddziale noworodków:
- do kąpieli (najlepiej krochmal) a jeśli płyn to Johnsona taki z żłótym
dozownikiem,
- krem nawilżający Johnsona Aquacrem
- chusteczki do pupy Johnsona albo Pampers ale te białe
- Sudocrem
- do pępka spirytus (taki z monopolowego)
no i żadnych oliwek
Kasiu ja osobiście polecam kąpiel z DODATKIEM krochmalu - oby nie kąpać w
krochmalu bo to róznica i krochmalowe kąpiele troszke są za mocne dla
noworodka. Jesli nie kąpiel to posmaruj paszki mąka kartoflaną - to nie jest
zart.
Jesli chodzi o nadmanganian potasu to on wysusza ale tez nie jest zbyt
przyjemny do kąpieli - można ale lepiej wypróbuj krochmal.
Linomag nawilża naskórek a ja osobiście wybrałabym coś co wysusza warstwę
rogową wtedy potówki się złuszczą. Spróbuj jakiś preparat z talkiem np. sudocrem
Ja swoją małą kąpie w oliatum, (sa podzielone opinie co do uzywania jej w lato)
nie stosuje wówczas nic innego do mycia, ponieważ oliatum zawiera inne
pomocnicze środki powierzchniowo czynne które ładnie myją ciałko. A linomag
używaj raczej w maści niż w kremie.
Pytanie od świeżo upieczonej mamy
Mam pierwsze pytanie z serii matczynych:
Jak rozpoznać odparzenie / uczulenie na pieluszki / uczulenie na coś do
jedzenia na pupie Noworodka? Hm?
Moja Malutka ma czerwoną pupę, ale nie wiem jaka jest przyczyna tego faktu.
Kąpiel w krochmalu dziś będzie miałą + tormentiol na pupę zaaplikowany
zostanie wieczorkiem. Cóż więcej mogę zrobić? Oprócz ozcywiście wietrzenia pupy.
Dzięki z góry :)
P.S. Stwierdzam, że położną i lekarkę mą chyba dostałam starej daty. Lekarka
zabroniła mi jeść praktycznie wzsystkiego - po prostu rewelacja. :(
O przepraszam
kąpię Zuzię codziennie tak samo jak siebie myję codziennie. Nie umyta nie pójdę
spać:)
Kąpiel:
- oczyszcza skórę (u starszego dziecka które łazi po podłodze, i u młodszego,
które np ulewa i zasyfi się własnym - za przeproszeniem - rzygiem:) Noworodki i
małe niemowlęta też się pocą, wbrew pozorom. Zwłaszcza te tłuściutkie. Trzeba
starannie przemywać wszystkie fałdki, a najłatwiej robić to właśnie w kąpieli.
- nie wysusza, no bez przesady, a jeśli skóra dziecka jest sucha to można dodać
do wody łyżkę oliwy z oliwek lub oleju migdałowego)
- relaksuje (Zuzka bardzo lubiła kąpiel i lubi coraz bardziej;)nawet jak ma
wieczorne fochy, to w kąpieli jej zupełnie przechodzi i nabiera humoru
- ewentualnie pomaga w leczeniu wysypek, odparzeń (kąpiel w nadmanganianie,
krochmalu lub rumianku)
Nie używam chusteczek, pupę myję pod kranem a smaruję kremem własnej roboty.
Oczywiście jest to moje zdanie, jak ktoś ma inne - jego sprawa.
witam
jeśli chodzi o krochmal to ja robiłam go tak łyżke mąki ziemnaczanej rozpuscić
w zimnej wodzie (szklance) zagotować zrobi się taki kisiel
to wlać do większego garnka i też zagotować
takie coś wlać do kąpieli - przepis dała polożna
u nikolki zadzialało super
położna radzila także kąpać noworodka w przegotowanej wodzie
pozdrawiam:)
Nam w szkole rodzenia powiedziano, żeby na początek zaopatrzyć się minimalnie,
bo nigdy nie wiadomo, jak dzieco zareaguje na kosmetyki:
do twarzy: wazelina (na spacery dla noworodków, które urodzą się zimą)
do ciała powiedziano, aby nic nie stosować zapobiegawczo. Jeśli są zmiany na
skórze - oliwka (najlepsza ponoć Bambino), albo - kąpiel w krochmalu
do kąpieli w wodzie: można dodawac Balneum albo Oliatum (ale też niekoniecznie)
chsteczki do pupy - radzono, aby kupić jak najmniejsze opakowanie, bo dzieciak
może sie uczulić. Pediatra nawet nas przekonywał, że nie ma lepszego sposobu na
oczyszczenie skóry, jak wsadzenia tyłka pod kran
do smarowania miejsc pieluchowych - linomag albo alantan. Kremy z cynkiem typu
Sudokrem dopiero, jak pojawią się zmiany na skórze, ale nie zapobiegawczo.
Pieluchy - jakie chcesz.
Rodzilam w Damianie ale SN - chodzilismy do szkoly rodzenia - Joanny
Wilk - i faktycznie program ulozony jest pod katem porodow sn. nie
ma cwiczenia oddechow czy innej porodowej "gimnastyki" - troche o
pozycjach porodowych i relaksacji, duzo o odczuciach zwiazanych z
ciaza, porodem, troche o pielegnacji noworodka i "rekonwalescencji",
karmieniu piersia. milo wspominamy uczestnictwo w tych zajeciach -
dobre przygotowanie do porodu - ostatecznie przekonalam sie ze
przebrne przez porod i dam rade. dobre doswiadczenie szczegolnie
dla partnera - uczy empatii. co do opieki nad dzieckiem - to caly
know-how przekazany nam zostal w Damianie - zrobili to
fantastycznie - polozne cierpliwie pokazywaly, tlumaczyly,
uspokajaly, pierwsza kapiel przeprowadzila polozna, nastepnego dnia
kapal maz pod czujnym okiem poloznej - fantastycznej kobiety, ktora
na koniec naszego pobytu przyszla do naszego pokoju kazala wyjac cos
do notowania i dyktowala - jak sie robi krochmal, jaka temperatura w
pokoju itd. poza tym daja numer telefonu i mozna do nich dzwonic i
pytac - korzystalismy z tego kilka razy - ta opcja dala nam naprawde
duze poczucie bezpieczenstwa. reasumujac - jesli wybierasz sie do
szkoly rodzenia tylko po to zeby nauczyc sie pielegnacji noworodka -
Damian wystarczy - otrzymasz wystarczajace wsparcie, lecz jesli
chcesz dowiedziec sie czegos wiecej o ciazy, porodzie i pologu -
polecam szkole rodzenia - to byl mily czas w piatki wieczorem -
dostarczala nam sporo tematow do rozmow.
Ha!
Tez podejrzewalam ze Ludek jest chlopczykiem )
A kiedy Julia w poscie do dzidzi napisala ze zawsze marzyla o chlopczyku
jedynaku i nie planuje wiecej dzieci, to sobie pomyslalam ze albo wycisnela z
meza kto zacz, albo sie domysla dlaczego maz jej nie wyprowadza z wizji
chlopczyka jedynaka ))
Imie godne pacyfisty )
To co dziewczynki tak gdzies za miesiac sie mozemy wstepnie w jakis Lazienkach
czy polu Mokotowskim umawiac na pierwszy obglad dam i kawalerow? Plus pare
ciezarowek na koncowce ))
Co do kosmetykow, to ja nie uzywam dla noworodka kosmetykow w ogole. Tak sie
robi w wiekszosci krajow zachodnich i uwazam ze to baaardzo zdrowo. Jedynym
kosmetykiem jaki uzywam jest surdocrem na odparzona pupe, ale i tak w takich
przypadkach najpierw robie krochmal w kapieli (lyzka maki ziemniaczanej na
wanienke wody, lub dwie- trzeba sobie sprawdzic- ma wyjsc takie uczucie
kisielowatosci, lekko sliska woda) potem wietrze pupe a dopiero jak to nie
pomaga- surdocremik.
Oliwki uzywam miejscowo na ciemieniuche jak sie robi.
A kosmetykow zaczynam uzywac jak sie dziecko zaczyna powazniej brudzic-
raczkowac czyli kolo 5-6 miesiecy.
Acha no krem na pyszczek z filtrem oczywiscie )
Kasia pociesze cie.
W weekend mialam depreche gigant.
Nawrzeszczalam na meza, w skutek czego on nawrzeszczal na mnie, w skutek czego
rozryczalam sie poteznie, po czym wychlipalam ze sie martwie czy dzidzius jest
zdrowy i moj maz przez chyba godzine musial ze mna lezec i nadstawiac ochoczo
swoja koszule ))
Hormony mi skacza jak szalone, obrywa maz dzieci, kot....
pielęgnacja skóry noworodka
proszę o radę doświadczone mamy. Tydzień temu urodziłam córeczkę, ponieważ
pierwsze dziecko mam alergiczne, postanowiłam chuchać na zimne i już w czasie
ciąży starałam się zapobiegać alergii. Mam jednak problem z pielęgnacją skóry
małej. Ma bardzo wysuszoną skórę. Doradźcie w czym ją myć i czym natłuszczać.
Po zakupy muszę wysłać męża i nie chcę się zdać na doradztwo pań aptekarek,
bo już różne doświadczenia miałam. Starszą myję SVR Topialyse, a smaruję
Nanobasą. Nie wiem jednak co z tego nadaje się dla tygodniowego maleństwa.
Starszej córki nie smarowaliśmy niczym bo nie było takiej potrzeby (miała
ładną skórę jako noworodek), kąpaliśmy w oilatum, które w którymś momencie
zaczęło uczulać, a potem przeszliśmy na Lipikar La Roche Posay. Najchętniej
jednak używałabym zupełnie naturalnych środków, słyszałam o kąpieli w
krochmalu. Nie wiem jednak jak ją przygotować i czy to jest sposób na suchą
skórę czy może na inny problem. Poradźcie.
Ja bym proponowałą prać na razie w zwykłych płatkach mydlanych-wiem,
że to kupa zachodu bo trzeba je rozpuścić w wodzie(a i to niełatwe)i
nie pachną tak fajnie jak niektóre proszki czy płyny ale skoro są
polecane dla noworodków to dziecku z alergią na pewno nie zaszkodzą
a prawdopodobnie nawet pomogą. Słyszałam że na Jelp i Lovele są
często uczulenia(ta więc mam w domu ale młoda ma 11 m-cy a ja
jeszcze nie miałam odwagi wypróbować). Kiedyś prałam w płatkach
mydlanych(Bebi chyba) w płynie, ostatnio w płynie dzidziuś ale też
wracam do płatków(dosłownie-tych do rozpuszczania)mydlanychbo moje
dziecię też wysypane niemiłosiernie więc wolę dmuchac na zimne
jutro wstawiam pranie i obserwuję młodą(zaszkodzic jej nie zaszkodzę
a wiele dziewczyn na forum polecało mi żeby wrócić do płatków
mydlanych, kąpieli w krochmalu i nawilżaniu oliwą z oliwek ale
dzisiaj dopiero zaczęłam także się nie wypowiadam-wcześniej Emolium)
pielegnacja noworodka - kilka pytan mlodej mamy:)
Moj maluszek ma 4 dni. Jestem mloda i przerazona mama, nie wiem jak zabrac
sie do wielu rzeczy, prosze o pomoc. Mam prosbe o odpowiedz jak pielegnowac:
1. pupke i siusiaka, zdrowa przy zmianie pieluszki - linomag? sudokrem? na
razie smaruje go oboma preparatami na zmiane, ale mozna np. sudokremem caly
czas?
2. skorke wokol szyjki, pachwiny, pod paszkami, czy smarowac czym cale cialko?
3. kapiel - w czym go kapac? czytalam gdzies o krochmalu, ale nie wiem
dokladnie jak przygotowac? czy krochmal nadaje sie do codziennej kapieli? czy
glowke tez myc tak samo?
4. pepuszek - nie moczyc? smaruje przy kazdej zmianie pieluszki spirytusem
(takim patyczkiem do uszu)
5. buzka - czy myc w czasie kapieli woda, czy przemywac osobno? i czy juz
smarowac jakims kremem.
Bardzod ziekuje za odpowiedz
Pozdrawiam
Agnieszka
Gdy byłam w ciąży zaopatrzyłam się w mydełko i oliwkę PENATEN. Pierwsza kąpiel
w szpitalu odbyła się szpitalnymi kosmetykami Bambino, druga już moimi, czyli
wspomnianym Penantenem.
Przeraziłam się gdy następnego ranka po drugiej kapieli ujrzałam w łózeczku
małego raczka, a nie ślicznego różowego noworodka, a taki właśnie był mój
synek, gdy się urodził. Uczuliły go właśnie kosmetyki Penaten i przez pierwsze
2 tygodnie musieliśmy kapać małego w krochmalu (roztworze wody i maki
ziemniaczanej)aby się pozbyć uczulenia.
Penaten wyrzuciłam wiec natychmiast i zakupiłam oliwkę i mydło Bambino +
Sudocrem na pupę i z takim zestawem jechaliśmy przez kilka miesięcy.
Dwa razy miałam też mydełko Chicco i jest świetne. Bardzo delikatne, lekko
nawilża skórę. Mój syn ma teraz roczek, od ok. 2 m-cy nie smaruję go już
oliwką, bo nie mam siły z nim walczyć , ale maznę go od czasu do czasu kremem
Balneum Baby, który głównie nam służy do buźki. I ten krem polecam, bo jest
delikatny i dobrze się wchłania, ale na poczatek oliwka i mydełko zupełnie Ci
wystarczą.