Indeks odchudzicsieKasia Kowalska Samotna W WielkimKazimierz Wielki i jego porażkiKazimierz Poznański Wielki przekrętKarol Wielki znaczenie panowaniaKarol Wielki ojcem EuropyKazimierz Wielki Charakterystyka -wyglądKazimierz Wielki królem chłopówKazimierz Wielki Polityka wewnętrznaKazimierz Wielki os czasuKazimierz Wielki i jego dokonania
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • patryk-enha.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Chciałbym tylko zauważyć, iż Niedziela Palmowa nie jest dniem Wielkiego Postu, podobnie jak pozostałe niedziele... Poza tym wielki tydzień smutasy przeżywają się smucąc, a pozostali z powagą i radością, że Pan nas odkupił.

    Na koniec chciałbym również zauważyć, że nie trzeba robić show by przyciągnąć młodzież do kościoła!! Wystarczy mówić do niej kazania składające się z cytatów pism ojców kościoła, encyklik papieskich i audiencji środowych. Koniecznie w oryginale! A jak oryginał nie jest po łacinie to go koniecznie na łacinę przetłumaczyć!!
    Wtedy młodzież na pewno przyjdzie do kościoła. Co prawda młodzież w sile wieku, której śpiewać "Sto lat" jest czymś niestosownym, ale przecież to nie ważne.



    ...katechetkę, więc trudno się dziwić, że chodzę w niedziele i święta. Czasem mi się nie chce, bo nasz ksiądz takie kazania daje, że aż się spać chce. Ale poza tym nawet lubię, byleby tylko msza była dość krótka i nie odmawiano litanii, gorzkich żali. Te ostatnie to są najgorsze, więc w Wielki Post proszę mamę, żebyśmy chodzili na 8.00. Poza tym nie wyobrażam jakoś to sobie, żebym tak po prostu, z lenistwa, nie chodziła. Jedna z Was napisała: "Byłam 6-7 miesięcy temu. Ja ostatnio byłam 2 dni temu. Oczywiście nie chcę nikogo krytykować, bo nie chodzi do kościoła. Ale trochę mnie to wkurza, jak ktoś ma przystąpić np. do bierzmowania. Przed bierzmowaniem nie chodził, a teraz chodzi. Jak już będzie po wszystkim, odpuści sobie.

    Post został edytowany, gdyż był nieczytelny. /Snape



    Przedmowa do kazania

    Jest to kazanie które już dawno opublikowałem w Skarlandzie ,publikuje je teraz w Rotri ponieważ jest to pierwsza niedziela Wielkiego Postu.Często słyszymy ,że jest kryzys aktywnościowy (w v-świecie) ale nie słyszymy ,że jest też kryzys z pomocą .Czy często się pomaga w v-świecie ? Nie ,i to jest dla nas kapłanów ważniejszy kryzys niż to ,że np. w tamtym miesiącu przyszło więcej ludzi do Rotri niż w tym.


    Kazanie o pomocy

    Jak dawno już przestaliśmy sobie pomagać ? Jak dawno zapomnieliśmy o tym ?Na te pytania każdy niech odpowie sam sobie w duszy,jednak pomoc która jest bardzo ważna przestała mieć dla nas znaczenie.Nie chodzi mi o pomoc ,że ja ci pomoge a ty mi coś dasz tylko po prostu pomoc bezinteresowną tylko dla czystej przyjemności doznania uczucia ,że postąpiło się jak mówią nauki Jezusa.Jednak ludzi się dużo zmienili teraz każdemu chodzi o własny interes o własny majątek lub kariere nie liczy się teraz druga osoba tylko ja ja i jeszcze raz ja.Nawet jak ktoś pomoga nie żądając nic w zamian czy robi to bezinteresownie ? Może ale jeśli ta osoba obwieszcza wszędzie że np. dałem komuś dużą sume pieniędzy lub kawałek ziemi to też nie robi tego beinzteresownie chce zyskać jedynie szanowanie.Pomoc to słowo dawno zapomniane w v-świecie a nie jest tak,że ludzie nie potrzebują pomocy są przecież wojny,bieda itp. ale nawet nie chodzi mi o pomoc ,że komuś coś dajemy tylko po prostu ktoś pyta nas o coś a my to wiemy ale nie chce nam się po prostu odpowiedzieć i mówimy ja dowiedziałem się sam a nie ,że ktoś mi powiedział.Jeśli dalej tak będziemy iść w tym kierunku to będą straszne czasy



    Dot.: Misja w Zambii - część III
      Mam do Was prośbę o pomoc. Potrzebuje zgromadzić materiały dotyczące misji.

    Spytaliśmy się księdza (gdy chodził u nas po kolędzie), czy nie udałoby się przeprowadzić w parafii akcji zbierania pieniędzy na rzecz misji. Opowiedzieliśmy w skrócie o potrzebach dzieci w Zambii, o budowie Arki Noego, itd.. Ksiądz kazał nam się odezwać, jak się zacznie Wielki Post, bo może wtedy jakieś kazanie uda się przygotować. Powiedział, że zobaczy "co się uda zrobić". Dodam, że niedawno się przeprowadziliśmy, więc w parafii jesteśmy nowi i jeszcze nie wiemy, "kto, co i jak". Po tej rozmowie zaczęłam gromadzić materiały na temat adopcji serca (w oparciu o informacje ze strony i forum).
    Wczoraj nasz Proboszcz (ku mojemu zaskoczeniu, że tak wcześnie) poprosił, żebyśmy przygotowali jakieś materiały - nie tylko o adopcji serca, tylko ogólnie o misjach i różnych formach pomocy. Z tego, co zrozumiałam chciałby, zapoczątkować działaność misyjną w naszej parafii, a nie przeprowadzić jednorazową akcję. A prosił o ogólne materiały dotyczące misji, gdyż chciałby, żeby ludzie poznali temat i mieli możliwość wyboru formy pomocy. Zakłada, że niekoniecznie każdy będzie chciał adoptować dziecko.
    Mamy się z nim spotkać za 2 tygodnie i muszę coś już na to spotkanie mieć. Stąd moja prośba do Was. Nie wiem w ogóle od czego zacząć.. Czy ktoś z Was miał cos do czynienia z podobnymi akcjami i mógłby mi dać jakieś wskazówki, ewentualnie udostępnić materiały? (mam już prezentacje na cd - dzięki alicjizopola :) )



    Witam,

    minęła już wprawdzie połowa Wielkiego Postu, ale pomyslałam, że przydałby się temat, w którym moglibyśmy wpisywać "zaproszenia" na rekolekcje.

    W Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ul. Nobla 16 (Saska Kępa) zaczęły się Misje Święte. Prowadzą je księża Redemptoryści. Potrwają do 25 marca. Przeklepałam program:

    19 marca (poniedziałek, dzisiaj)
    "Każdy kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu"
    18.30 - Msza Św. z nauką dla wszystkich (o 9 rano byłam, świetne kazanie!!! polecam!)
    19.30 - Nauka stanowa dla osób samotnych
    21.00 - Apel Maryjny

    20 marca (wtorek)
    "W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem"
    9.00 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    18.30 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    19.30 - Droga Krzyżowa wokół kościoła (ulicami parafii)

    21 marca (środa)
    "Kto we mnie wierzy, choćby umarł, żyć będzie"
    9.00 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    18.30 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    19.30 - Nauka stanowa dla małżonków i rodziców

    22 marca (czwartek)
    "Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony"
    9.00 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    18.30 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    19.30 - Nauka stanowa dla małżeństw niesakramentalnych
    21.00 - Apel Maryjny

    23 marca (piątek)
    "Abyście się wzajemnie miłowali"
    9.00 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    18.30 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    19.30 - Nauka stanowa dla młodzieży
    21.00 - Apel Maryjny

    24 marca (sobota)
    "Oto Matka twoja"
    9.00 - Msza Św. dla chorych, udzielenie sakramentu chorych, po mszy odwiedziny chorych w domach
    18.30 - Msza Św. z nauką dla wszystkich
    21.00 - Apel Maryjny

    25 marca (niedziela)
    "Wy jesteście świadkami tego"
    7.00 - Msza Św. z nauką misyjną
    8.30 - Msza Św. z nauką misyjną
    10.00 - Msza Św. z nauką misyjną
    11.30 - Msza św. z nauką dla dzieci
    13.00 - Msza Św. i poświęcenie krzyża misyjnego
    18.30 - Msza Sw.

    Pozdrawiam i zapraszam




    No i czy jest sens zwracać uwagę, skoro to nieraz nic nie daje, tylko zniechęca ludzi do księdza?
    JASNE że jest! Daje efekty, czasem po latach, ale daje. U nas już tylko nieliczna część kiełbasek i chlebków żegna sie podczas święcenia pokarmów
    Swoją drogą uswiadamianie ludzi jest momentami trudne, ale i całkiem owocne. U nas inicjatywę przejęła wspólnota rodzi, która teraz przed każdą Mszą niedzielna ma swoje 5 minut wprowadzenia w Liturgię. Wyjaśniają postawy i gesty, mówią jaką postawę kiedy zachować i co one wyrażają itd. Cała symbolika. Ja na swoim gruncie też robię co mogę. Moja "Pneuma" przed każym Triduum bardzo ostro stawia kwestię tego co jest ważne w casie tych świąt. Jasne że nie do wszystkich to dotrze, ale zawsze coś gdzieś siępojawi. Kropla drąży skałę, a my robimy takie ataki ze wszystkich stron
    Jasne że ciężko jest przekonać ludzi o tym że to nie święconka jest najważniejsza w Wielkanoc... Ja mam do tej pory problem w domu w tej kwestii... Ale warto święconkę wykorzstac - proboszcz z sąsiedniej parafii robi to w sposób perfekcyjny. Każde poswiecenie pokarmów ma kazanie, w którym jest mówione co jest istotą tych świąt. Do większości pewnie i tak nie dociera (efektem jest to że i tak nie ma ich na Wigilii Paschalnej, czy w niedzielę na Mszy) ala zawsze znajdzie się paru, do których dotrze.
    A moze warto by już na rekolekcjach parafialnych gdzieś napomykać o tym co jest istotą Wielkiego Postu, do czego on zmierza, bo to akurat (przynajmniej ja) rzadko słyszę na parafialnych.
    A wogóle to nie wiem czy taka mystagogia na poziomie parafii by czegoś nie zmieniła... Może podejście do takich bardziej nietypowych liturgii jak Popielcowa zmieniło by sie troszkę...



    Nie mam sily juz na te polemiki, a wiec krotko.

    Norbercie!
    Tez nie przepadam za wieloma dzialaniami ks. Slawka i te de, ale wydaje mi sie, ze juz nie ma co siac zametu. Poczatki sa trudne i troche trwa, zanim wiele rzeczy sie wyrowna. Ksiazki wroca do biblioteki, mam nadzieje,ze jakies spotkania polonii, grupy dyskusyjne tez. A i chcialam zaznaczyc, ze klub fotograficzny dziala nadal. 14 lutego jest spotkanie reszty dowiedz sie z niedzieli w Holandii, jesli Ci zalezy. AA nie moze urzedowac przy kosciele- trudno sie mowi, strata dla parafii, ale mozecie urzedowac gdzie indziej i kto wie czy nie bardziej efektywnie. We wszystkim trzeba szukac nowych sil i mozliwoci.
    Co do zespolu w kosciele. Jest to schola o bardzo roznym repertuarze. Poniewaz mamy teraz okres radosny spiewamy piesni radosne. Niedlugo bedze Wielki Post, wiec bedziesz mial okazje posluchac ´choru´, jak to nazywasz i repertuar bedzie jak zawsze powazniejszy. Schola w Hadze spiewa prawdopodobnie w takiem stylu, jaki Ci odpowiada- na glosy. To sa ludzie studiujacy w konserwatorium, wspaniale zgrani- polecam.

    Koploperze!
    Mysle, ze dobrze jest popierac swojego nowego proboszcza, ale prosze, nie negujmy dzialan ks. Bartka. On robil poswojemu i pomogl naprawde wielu ludzom. Dla kosiola tez zrobil duzo. Nie mozna o tym zapomniec i chodzi tylko o to.Pewnie, kazdy popelnia bledy, ale to nie w tym sie trzeba rozpamietywac.
    Poza tym to wspaniale, ze tak wiele ludzi chodzi nadal do kosciola. Nie wydaje mi sie jednak, ze wiecej niz za ks. Bartlomieja. Poprostu wielu z nich zeszlo z choru, bo tam juz nie moze siedziec i automatycznie dol sie zapelnil. Skoro tyle ludzi jest w kosciele, to ks. Slawek nie powinien byl zarzucac poprzednikowi, ze przywiazal ludzi do siebie a nie do Boga, bo gdyby tak bylo, to polowa z nich jezdzilaby teraz do kosciola do Meterik.
    Co do kazan,- to kwestia gustu. Ja osobiscie wolalam te ks. Bartlomieja. Otworzyly mi sie oczy na wiele spraw , ale jeszcze raz powtarzam to kwestia gustu.


    I tyle kochani. Wlaczajmy sie w zycie polonijne. Pomagajmy jeden drugiemu. Jesli ksiadz nie moze, czy nie chce, to szukaj innych , ktorzy moga i chca pomagac. Nie oskarzajmy sie nawzajem i korzystajmy ze wspolnych dobr! Inaczej sa same mury. Czasami wystarczy pojsc w prawo lub lewo i nie potrzeba sie przebijac.
    Kazdy ksadz jest inny- tak samo jak kazdy czlowiek. Kazdy popelnia bledy, ale kazdy tez czyni dobro, mniej lub wiecej. Kazdy wedle swego powolania, mozliwosci i sumiena, a na koniec to nie my bedziemy rozliczac innych z ich uczynkow, ale to my zostaniemy rozliczeni ze swoich

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •