Indeks odchudzicsiekarmię piersią i mam nierówne piersikarmię piersią jedna mnie boli i jest twardakarmie piersią kiedy wprowadzić kaszkękarmienie piersią ile razy na dobękarmienie mieszane kiedy wprowadzać produktykarmienie niemowlęcia a wyjazd na jeden dzieńKarmienie piersią biała plamkakarmienie nocne 4 miesięcznego dzieckakarmię piersią i waga mi stoikarmienie niemowląt przy refluksie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    " />Przepraszam bardzo, ale nie dopatrzylem sie w tym artykule nic o karmieniu piersia (czyzby nieweganskie?) Zgadzam sie z MTLem, bo niestety, ale bialka pochodzenia roslinnego nie sa w stanie w pelni zrekompensowac bialek zwierzecych... Jak ktos to juz to napisal, zywienie dziecka powinno sie opierac na zbalansowanej diecie, ale czy taka dieta jest sok i mleko sojowe?! 3Steps bedziesz tak karmil swoje dziecko? Bo ja moje w przyszlosci na pewno bede faszerowal miesem, jednoczesnie starajac sie uswiadomic mu co jest dobre a co troche mniej...



    " />Tak mnie naszła refleksja przed wyjazdem na wakacje, gdzie będzie żywienie zbiorowe. Już piszę w czym rzecz.

    Podzieliłam sobie roboczo jedzenie na 3 kategorie:

    1. zdrowe i wartościowe - to wszystko o czym tu piszemy, kaszka jaglana i spółka
    2. "normalne" - nie zaszkodzi, ale tez nie ma jakichś szczególnych wartości odżywczych - nie wiem, czy umiem podać dobre przykłady - powiedzmy ziemniaki, warzywa ugotowane tak skutecznie, że straciły większość witamin, biały chleb itp. Generalnie to, co je większość ludzi.
    3. mniej lub bardziej szkodliwe - wszelkie śmieciarskie żarcie, kolorowe napoje, kiepskie słodycze, jakiś kotlet mielony usmażony w dużej ilości tłuszczu.

    I teraz tak. Wiadomo, że najlepiej jeść tylko te z 1. kategorii, ale różnie bywa. 3. unikać, ale jak dorosły człowiek zje czasem porcję frytek porządnie posolonych, czy tez wspomnianego kotleta albo wypije colę to nie umrze od tego.
    Moje pytanie - kiedy dziecko można traktować jak dorosłego, któremu najlepiej dawać 1, 2 też a nawet 3 od czasu do czasu? Bo wiadomo, teraz Zosi colą nie poję i nie zamierzam, mielonego tez nigdy nie dostała. No ale kiedyś przyjdzie ten moment, że będzie jeść WSZYSTKO jak dorośli - tylko kiedy?
    Czy mogę dawać jej na wakacjach normalną zupę gotowaną dla dorosłych?
    Teraz jest tak, że je swoją zupkę, a jak Sylwek wraca z pracy to nam tez podjada nasz obiad z talerzy - kocha ziemniaki na przykład. Wczoraj gwizdnęła mi kawałek smażonej piersi z kurczaka - wiem, wiem, nie powinna... Ale żyje
    Przerażało mnie zawsze, jak widziałam dwulatkę karmioną na okrągło pierogami i parówkami (bo lubi), ale sama ostatnio dałam Zośce kopytka. Fakt, że własne, nie z mrożonki.
    Nie wiem, czy jasno napisałam. Staram się Zosię karmić zdrowo, ale dla nas gotuję tradycyjnie z elementami zdrowego żywienia, bo S. do pewnych rzeczy nie da się przekonać...



    " />autor: Danka (Danuta Kamecka)
    Wykorzystywanie poniższych materiałów tylko za podaniem autorów i źródła: http://www.fretki.org.pl

    CZYM karmić?
    Kiedy już się zdarzy, że fretka jest chora, to podczas wizyty u lekarza weterynarii pamiętajmy, by wypytać, czym żywić ogona w czasie choroby. Jeżeli lek. wet. nie zaleci jakiejś specjalnej leczniczej diety – to możemy karmić fretę wg poniższych zaleceń.
    Najczęstsze choroby, które przytrafiają się naszym futrzakom, to zatrucie pokarmowe, zapalenie jelit, zablokowanie jelit przez ciało obce, a także przeziębienie i grypa. Większość tych chorób przebiega z biegunką i/lub wymiotami i/lub gorączką. Może pojawić się też brak apetytu, a nawet chęci do picia. Wszystko to może doprowadzić do odwodnienia zwierzaka.
    Ponieważ choroba osłabia fretkę, musimy podawać pokarm w formie, w której będzie najłatwiej przyswajalny. Dlatego dobrze jest podawać jedzenie mokre, np. ugotować mięso (kurczak, indyk, królik, jagnięcina, cielęcina) z odrobiną jarzyn (marchew, seler...) i ryżu (lub ziemniaka) – taką ‟zupkę” – zmiksować. Dodać trochę tłuszczu (np. FuroTone, może być też dobrej jakości oliwa z oliwek lub z pestek winogron, olej lniany). Wartościowe i łatwo przyswajalne są też tzw. ‟gerberki” (słoiczki z gotowymi daniami dla dzieci – mięsne lub warzywno-mięsne), najlepiej sprawdzają się produkty BoboVity i Gerbera. Zobacz też rozdział ‟Przepisy na frecie potrawy” -> sławna ‟kacza zupa”.
    W czasie choroby można podawać wysokokaloryczne pasty witaminowe (np. FuroVite [Marshalla], Ferretvite Vitamin paste [8 in 1], Calo Pet i in.). Specyfiki te lepiej podawać PO jedzeniu, gdyż mogą (choć zazwyczaj wzmagają !) osłabiać apetyt. Należy pamiętać, by trzymać się ustalonej dawki danego specyfiku. W sytuacji, gdy ogon totalnie odmawia jedzenia, można go żywić (przez krótki czas!) wyłącznie taką wysokokaloryczną pastą witaminową. Ponadto można ją wykorzystać do podawania lekarstw (rozdrobnione lekarstwo wymieszać z pastą i fret powinien zjeść bez problemu).
    Gdy fretka połknie kawałek zabawki lub innego niestrawnego przedmiotu i jest podejrzenie, że może dojść do zablokowania jelit przez ciało obce, należy podać fretce łyżkę stołową parafiny (po ok. 2 godzinach powtórzyć). Jest to najlepszy środek wspomagający usunięcie ciała obcego. Parafina jest obojętna dla organizmu i można ją kupić w każdej aptece.

    JAK karmić?
    Nasi pupile lubią ‟wykorzystywać” chorobę, by sobie pomarudzić, a sama choroba często powoduje zmniejszenie apetytu. Ponadto zwierzak przyzwyczajony np. głównie do suchej karmy lub surowego mięsa ma prawo grymasić, gdy podamy mu jedzenie inaczej przyrządzone (np. gotowane). Dobrze jest więc uczyć zdrowego ogonka jedzenia różnych rodzajów pokarmów, choć nie z każdym osobnikiem to się udaje.
    Pamiętajmy, że jedzenie ma mieć temperaturę pokojową lub nieco wyższą, oraz że karmimy małymi porcjami – ale dość często.
    Jedzenie możemy podawać na kilka sposobów, jest szansa, że któryś z nich fretka zaakceptuje. Na przykład mój futrzak chętniej zje z ręki, niż z miseczki, inne preferują jedzenie np. z łyżeczki. Jeżeli w taki sposób nie udaje się namówić zwierza do jedzenia, trzeba uciec się do odrobiny ‟przymusu” . Fretkę trzymać w pozycji prawie pionowej, nabrać jedzenie do dużej strzykawki, włożyć ją z boku pyszczka i karmić ostrożnie, małymi porcjami, uważając, by fretka się nie zakrztusiła.
    Podobnie podajemy fretce wodę; ogony zazwyczaj chętnie wylizują mokre ręce – to dobra metoda na pojenie choruszka (po kropelce z palca – trochę to trwa, ale to sposób skuteczny i bezpieczny), ewentualnie z zakraplacza czy strzykawki.
    Do wody warto dodawać środek przeciwdziałający odwodnieniu (np. Ferret-Aide [Marshalla] lub Gastrolit [Polfy]), w dawkach zgodnych z zaleceniem producenta lub lekarza. Środki takie uzupełniają poziom elektrolitów w organizmie fretki.
    W miarę zdrowienia należy koniecznie stopniowo wracać do podawania pokarmu w miseczce. Warto pamiętać, że frety lubią być rozpieszczane i mimo powrotu do zdrowia, mogą oczekiwać np. dalszego karmienia z ręki.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •