Indeks odchudzicsiekarmienie mieszane kiedy wprowadzać produktykarmienie niemowlęcia a wyjazd na jeden dzieńkarmię przez nakładki i leci mi krewkarmienie dzieci przez zgłębnikkarmienie nocne 4 miesięcznego dzieckakarmienie niemowląt przy refluksiekarmie dziecko a on ma ściśnięte rączkikarmienie kaczek na foie graskarmienie kotów zamiast matkikarmienie mieszane a Nowości w diecie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hafciarstwo.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Witam.
    Im dluzej jestem na tym forum i im wiecej czytam postow tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze zle karmie. Jest to dla mnie smutne, bo bardzo sie staram. Czy 7 tygodniowe dziecko mozna jeszcze nauczyc prawidlowego ssania? Dodam, ze niestety korzysta ze smoczka Przy bolu brzuszka bardzo plakala, no i sie zlamalam.
    Oto bledy ktore obserwuje: corka nie otwiera szeroko buzi, raczej wciaga brodawke, szczegolnie jak niechcacy jej wypadnie, nie wiem jak szeroko ma miec otwarta, wargi raz sa wywiniete, innym razem tylko gorna lub dolna, druga warga wyglada jakby ssala bezposrednio brodawke, slysze polykanie, czasem jest cmokanie, staram sie je skorygowac, boli mnie brodawka w jednej piersi. Piersi w dzien przed karmieniem sa miekkie, po tez wiec nie wiem czy wszystko zjada. W nocy bywa ze sa twarde, po karmieniu miekkna. Dziecko prawidlowo przybiera na wadze. Chetnie wybralabym sie do poradni laktacyjnej, zrobie to za ok 2 tygodnie, bo corka jest po szczepieniu, nie chce jej narazac na przeziebienie. Wszyscy dookola mowia mi, ze panikuje i nie ma potrzeby wizyty w poradni, skoro mala dobrze rosnie a moja panika moze pogorszyc laktacje. Krytykuja tez moja pozycje karmienia, karmie w pozycji krzyzowej by moc trzymac piers by nie wypadla i by mniej bolalo. W klasycznej jest wygodniej, ale gorzej przystawic mi dziecko. Nie wiem, moze faktycznie panikuje...



    aanuusia to moze tym razem to skok rozwojowy?no pewnie ze tak-Fabiś ma 6 tygodni czyli teraz mocne przyspieszenie wzrostu:) dawaj cyca MAma dawaj:)
    i przeskoczycie i to, przerabialismy i my:) ze 3 dni faktycznie było identycznie jak piszesz, co 1- 1,5 jadł i sie złoscił jak wypił do cna i za chwile znowu:)
    a potem jak juz piersi załapały o co chodzi to z kolei jemu sie odniechciało:)smieszne to w sumie jest bardzo:)i piersi juz takie powinny byc jak piszesz miękkie- a nie twarde ( no chyba ze omijasz jakies karmienie i dłuuugo nie karmisz)to znak ze laktacja juz sie unormowała,

    miszka tak jak anusia pisze- espumisan taki dla niemowląt w kropelkach, Kajtek za nim przepada:)pachnie bananami dla mnie ,tak b. przyjemnie a Kajtek sie zawsze z minute po nim oblizuje:) wiec na pewno jest smaczny:)tez podaje na łyzeczce.mniam mniam:)tzn. teraz juz rzadko bardzo -okazyjnie ze tak powiem,

    mozna dawac max. 80 kropel na dzien w 4 dawkach to wychodzi po 10 kropelek 4 razy dziennie, jak widziałam ze bardzo boli i pierdzi to 10 kropelek dawałam a potem juz mniej, a jak tak bardziej profilaktycznie po roznych sensacjach to 5-6 kropelek i juz:)

    --- Dopisek ---

    mam taką plastikową łyzeczkę czerwoną -dostałam w szpitalu, w tym niebieskim pudełku i jest idealna :)



    1 Załącznik(ów) u nas cały czas do przodu:) nie karmię już piersią wcale niestety:( Mały je jak smok, czasem muszę go troszkę nawet przetrzymywać i oszukać z lekka bo jadł by co 1,5 godzinki a na mieszance to nie bardzo:( nie chce mu obciążać brzuszka. Kolek jak na razie brak ale gazy czasem męczą:( ja używam Espumisan polecili mi w szpitalu ale on chyba tak natychmaistowo to nie działa Izak1979 powiadasz że Infacol taki super? mi się wydaje że mały nie ma kolek, no chyba że po prostu tak na nie regauje nie za mocno bo w sumie płacze, i pruka i beka ale brzuszek nie zawsze twardy a i jego płacz nie taki bardo nasilony...może spróbuje ten Infacol...to się przed karmieniem profilaktycznie podaje czy juz jak się cos dzieje?
    Ogólnie Dominik spokojny jest, w miare czasem mam obawy że jednak go boli ta nereczka, lub przy siusianiu czasem, nadal jestesmy na furaginie a 1 września badanie radiologiczne z kontrastem celem zbadania czy zastój w nerce nie jest spowodowany cofaniem się moczu.

    Poza tym 4 wrzesnia pierwsze szczepienie no i myslę i czytam, muszę podjąć decyzję czy szczepić dodatkowo na pnemukoki i rotawirusy, i jestem rozdarta ile ludzi tyle zdań:(

    zobaczcie jakie zdjecie udało mi sie pstryknąc normalnie druga Anne Geddes:36_2_25:




      nie zawsze brodawki bola ale bardzdzoo czesto o ile nie zawsze robią sie zastoje ,piersi sa twarde jak kamien, bolą koszmar.

    ja na poczatku karmiłam bez nakładek na brodawki (córka urodzila sie z bardzo malutka niecałe 3 kg)po kilku dniach nie mogłam wytrzymac z bólu i nałożyłam nakładki uff ulga,brodawki zaczęły sie goić.
    szczerze nie odpowiadało mi karmienie piersią ,przeszłam na butleke po 2 miesiacach karmienia piersią ,mała sie nie najadała aja w żadnej szczególny sposób nie dbałam o ilosc pokarmu (w wolnych chwilach nie stymulowałam piersi do produkcji mleka poprzez odciaganie -miałam odciagacz elektryczny ,czułam sie jak krowa mleczna na pastwisku-koszmarna maszyna http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif,przeszłam na butleke bez konsultacji z lekarzem ,córka wreszcie sie najadała ,zaczęla ładnie przybierac na wadze, przesypiała cała noc.
    robienie mleka do butelki wymaga organizacji szczególnie przy wyjazdach itp ale mozna sie tego nauczyć.

    pzdr
    paula



    Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
      Cytat:
    Napisane przez cinusiowa (Wiadomość 13943563) Mam 39,8 stopni... piers twarda boli cholernie. Byłam na oddziale, dostałam antybiotyk i tabl. na wsytrzymanie laktacji, ktore mam barc dwa dni zebym pomogla sobie w sciagnieciu wszystkiego. Ale ja mam zamiar juz je brac do konca:nie: Juz sie zrazilam, zbyt wiele razy tak bylo, juz nie chcę. Wracam do łóżka bo nie mam sily siedziec Cinusiowa:glasiu:
    Przykro mi że tak się dla Ciebie skończyło karmienie, to powinna być najcudowniejsza rzecz dla matki a Ciebie takie neprzyjemności spotykają. Pewnie, lepiej na spokojnie karmić butelką niż prxzeżywać to kolejny raz. Wiem coś o tym bo zdarzyło mi się raz, gorączke miałam 40 nie mogłam ruszać rękoma i przyznam że gdyby jeszcze raz mi sie przytrafiło od razu butla
    Trzymaj się tamn cieplutko:cmok:

    Mell z tym zmniejszaniem to g***o prawda. Karmiłąm starszą córe rok i piersi po zaprzestaniu karmienia o rozmiar większe. A tak naprawde na stan biustu większe znaczenie ma ciąża niż karmienie. Jeśłi dbasz o niego nic mu nie ubędzie no może nieznacznie;)
    Ppowiem Ci że ja po pierwszym dziecku piersi miałąm i większe i łądniejsze niż przed:ehem:



    Witam
    mój problem przedstawia się następująco: moja corka od urodzenia nie chciała ssać piersi, wpadała przy tym w histerie i doprowadziło to do jej niedowagi,dlatego też musiałam przejść na karmienie sztuczne i odciąganie mojego pokarmu.używam laktatora ręcznego avent.ponieważ moja córeczka jest bardzo absorbująca, nie może zasnąć w dzień, często płacze i nie daje mi chwili wolnego czasu to nie miałam też czasu na odciąganie pokarmu,który szybko zaczął mi się kończyć.córka ma teraz 4 tygodnie a ja pokarmu juz prawie nie mam.przedwczoraj nie odsysałam pokarmu aż do 18.zaczęła mnie boleć prawa pierś tuż przy brodawce,ale zaraz odciągnęłam z niej pokarm aż już nic nie chciało lecieć. pierś bolała nadal.w nocy dostałam gorączki 39 stopni,z rana poszłam do lekarza.położna niespecjalnie obejrzała mi pierś i nawet nie spytała w którym miejscu dokładnie mnie boli tylko kazała odsysać.także robiłam masaże,przykładałam ciepłe okłady przez kilka godzin i odciągałam pokar.tyle,że leciało kropelka po kropelce i po tych 3 czy 4 godzinach odciągnęłam 20ml!!gorączka nie spadała ale ból przechodził.zaczęły się natomiasta objawy grypy - ból mięśni, straszny ból nóg i głowy,więc stwierdziłam że dopadła mnie grypya,bo moja mama ostatnio na nią chorowała i mogłam się zarazić.dzisiaj pierś już mnie prawie w ogóle nie boli i przeszła też gorączka.tyle,że pojawiła się czerwona plamka tuż przy brodawce, która się coraz bardziej powiększa i obejmuje już z 1/3 piersi. co to może być???? dodam jeszcze,że pierś nie była i nie jest twarda a ja mam wrażenie że może mnie tak boleć od laktatora, który jednak obejmuje dużo piersi poza brodawką i mocno trzeba go docisnąć,żeby dobrze ssał przez co może też uwierac w coś itp.
    bardzo proszę o pomoc,bo nie wiem co mam robić....




    za to obaj moi chłopcy mają zapalenie oskrzeli :-/ jej, biedaki, zdróweczka dla nich


    świateczne foteczki : gdusia śliczne fotki, Kubuś chyba bardziej do Ciebie podobny a Olafcio do taty?


    a tu taka piękna zima u mnie malutko śniegu :-/

    Kubuś ma rację, po co mu już ząbki :lol:


    miraż. zdrowiej nam szybko! dziś lepiej się czuję, ciagle mam temp ale już mniej niż wczoraj bo 37,5, apap już nie daje rady a nic innego nie mogę wziąć, bo karmię i mam uczulenie na salicylany :-/ Pojawił się lekki katar a tak poza temp żadnych objawów choroby, dziwne to :roll: coś mnie prawa pierś boli, jakaś twarda jest i Majkol nie chce z niej jeśc, rano jakiś wielki wyciek mleka z niej miałam, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, może to jakieś zapalenie się szykuje i stąd ta temp :roll:

    [ Dodano: Pon Gru 29, 2008 11:54 ]

    my jesteśmy po koszmarnej nocy, Hanka budziła się co 1,5-2 godziny, a o 4 już była wyspana i spać nie chciała...ehh u nas poranek był koszmarny. Maja chciała spać a nie mogła zasnąć. Nie umie zasypiać na rękach więc ją połozyłam żeby się uciumkała jak zawsze sama, próbowała biedna z pół godz co chwila popłakując, chodziłam ją potulić, próbowałam dać cyca ale nie chciała. W końcu tak się rozpłakała że aż się zanosiła. Nosiłam, tuliłam, jak się uspokoiła odłożyłam a ona znowu w płacz. Wyszłam z nią z sypialni i uspokoiłam w drugim pokoju. Po paru minutach chciałam ją odłożyć ale jak tylko weszłyśmy do sypialni zaczęła płakać :shock: W końcu już się tak umęczyła że padła, zaczęła płakać jak ją odłożyłam ale pociumkała pierś i zasnęła. Nie bardzo chce ją nosić i przytulać dzisiaj bo się boje że ją zarażę, już mi coś kicha. Daje jej cebion, mierzyłam temp i ma książkową 36,6 może jak się wyśpi to jej humorek wroci ;-)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •