odchudzicsie
Diewczyny, aktualnie zostało (powtarzam z pierwszej strony wątku, oczywiście już zaktualizowanej):
- 4 kg MIĘS różnych (karkówka, żeberka, skrzydełka itd)
- 6 SAŁATEK
- MARYNATY, Ogóry kiszone też tutaj: ok 4 słoików
Martwią mnie nieco sałatki. Wiem, że na ogół niechętnie się je bierze z racji obaw o świeżość i trwałość. Chciałabym więc zasugerować tym, które jeszcze się nie deklarowały lub chcą przywieźć więcej ponad to, niż zaoferowały, aby rozważyć jedną z dwóch sałatkowych opcji:
a) sałatki typu sałatki eKachny, oparte na cięższych sosach i bazie węglowodanowej typu ryż, kuskus, makaron. Te sałatki mają to do siebie, że czas działa na ich korzyść, bo składniki się przegryzają.
W przypadku sałatek opartych na kukurydzy (podchodzących wodą) zawsze można w ostatniej chwili dodać majonez.
I wtedy wilk syty i owca cała
B) robienie sałatki na miejscu, jak to już kiedyś robiłyśmy. Wtedy bierze się sałatę, ogórki, pomidory, co tam sie chce i na miejscu, tuż przed grillem, sieka, miesza i doprawia. Sos można wziąć w słoiczku
Generalnie nie bójcie sie tych sałatek, potem bardzo przyjemnie się je zjada
a.
Ja dziś mialamz robic karkówkę wg Fanki, ale: na moim osiedlu nie znnao zupy cebulowej Knorra. :roll> próbowano mi wcisnac: kostki cebulwoe Knorra, smażona cebulę (suszona?) jakiejs innej firmy oraz goraće kubki Knorra-zupa cebulowa (zakupilam jedne i wypilam:) ). Zrozpaczona zbombardowalam Fanke smsami i w rezultacie zrobiłam tę karkówkę z sosem śmietanowo-pomidorowym. Bo mialam śmietanę, czosnek, pomidorki w puszce oraz bazylię z oregano. I pieprz cytrynowy. I zółty ser pod koneic pieczenia dalam. ALeee pyszne wyszło! i ajk szybkościowo
potem mnie wzieło na deser i zrobilysmy z Misią ciasto! czy to na pewno ja- Cleo??
PS
tez sie zastanawiam, czy za jakis czas nie przeniesc przepisow do konkretnych działow... kazdego cos innego powala;)
Śniadanie: deski z Lidla (bo mi się Weget skończył) z tuńczykiem w sosie własnym
II śniadanie: błonnik (takie chrupki) z jogurtem naturalnym "posłodzonym" Lidlową konfiturą porzeczkową
Obiad: karkówka duszona z cebulką z mizerią i surówką z marchwi i selera z orzechami zagryzione plastrem żółtego sera + kawa
Jeszcze nie wiem co będzie na kolację. Może zupa mleczna z makaronem.
Waga ciągle stoi
Nelly uwielbia ryż z curry;) i potem z odrobiną masła i startym serem żółtym - do tego zielony ogór i jest w siódmym niebie;)
lubi też tak: kurczaka czy indyka pokroić na podłużne małe kawałki, marchewkę w cieniutkie słupki tak samo cebulkę i paprykę zioła prowansalskie, curry, sól, papryka słodka - smażyć aż mięso będzie dobre a warzywka miękkie;) potem można zabielić lub nie;) ryż z curry ugotować bądź makaron z bazylią, wymieszać z sosem posypać startym serem;)
pyyyyyyyycha:D najlepiej do tego ogóry kiszone;)
lubi też karkówke;) wiem po kim:P tyle że ja karkówkę dzień wcześniej marynuję w mleku z przyprawami i na następny dzień podsmażam dość mocno a potem duszę z warzywami;)
no i pizza;) i niestety uwielbia frytki choc jakby mniej juz;)
Ponoć sól może sprawić, ze mięso wieprzkowe stwardnieje. Może to jakaś bzdura, ale wolę nie sprawdzać. Posoliłam przed włożeniem do pieca.
U mnie karkówka i boczek zawsze zamarynowane w soli z przyprawami. I nic nie twardnieje. Schabu daaawno nie było, ale zapytam ekspertki.
może miałaś niesmaczny sos sojowy Samanto, polecam Ci ten firmy Kikkoman
Śmiem twierdzić, że to nie o markę sosu chodzi, np. TaoTao też jest ok.
Może dałaś sosu za dużo, albo użyłaś ciemnego, który ma intensywniejszy smak. A może, po prostu, to nie "Twoje klimaty".
Ani kąska! Zrobiłam z 400 g karkówki i 400 łopatki (no, moze poszło mniej, bo wycielam wszystko brzydkie) i połowy bagietki i wciągneliśmy wszystko jak odkurzacze! No i super pysznościowy jest ten namoczony w sosie spód bagietki, bomba! Następnym razem zrobię z ciabattą, bo jest bardziej miękka i nie kaleczy policzków po upieczeniu.
Aha, piwo kupiłam w Carrefourze - jakby ktoś nie mógł znaleźć!
ładny kawałek karkówki (taki 1,5-2 kg)
4 cytryny
kieliszek wytrawnej białego wina (około 100ml)
sól
pieprz
1 cebula średniej wielkości
2 żabki czosnku
ziele angielskie
1/2 łyżeczki tymianku
1/2 łyżeczki cząbru
1/2 łyżeczki rozmarynu
2 łyżki masła
Zioła mogą być świeże, jeżeli ktoś ma.
Z 3 cytryn wyciskam sok i łączę go z winem i przegotowaną wodą, tak zeby w sumie była jedna szklanka, dodaję zioła, pokrojona drobno cebolke i czosnek. Mięsko obwiązuję nitką (no dobra robi to mój M bo mi mięsko gdzieś zawsze z ra umyka). Mięsko wędruje do miski zalewam go marynata i co jakis czas obracam w tej marynacie z jednego boczku na drugi. Stoi ono sobie w lodówce 1-2 dni. Potem wyciągam je i obsmażam na masełku, układam takie podsmażone w naczyniu żaroodpornym i piekę około 2 godzin (1 godzinę na każdy kilogram) cały czas podlewając marynatą, a gdy już sie upiecze do sosu mozna dodac właśnie pokrojoną czwartą cytrynkę
Składniki:
- 400-600 gr karkówki
- 150-200 gr cebuli
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 suszone grzyby
- 1 suszona śliwka
- oliwa z oliwek, przyprawy ( sól, pieprz, papryka)
Wykonanie:
- do naczynia włożyć cebule, czosnek, koncentrat, grzyby, śliwkę, wlać około 400 ml wody
- mięso pokroić na cienkie kotlety, przyprawione i posmarowane oliwą ułożyć na dolnej części Varomy, gotować na parze - czas ok 40 min, temp Varoma, obr pozycja soft
po uparowaniu zdjąć Varomę, nałożyć miarkę i zmiksować składniki na sos - czas 30 s, obr poz 7
- podawać z ziemniakami lub jarzynami gotowanymi na parze
Miało być karkówka po karkonosku, przepraszam za literówkę w tytule.
Tyle książka. Moje uwagi. Lepiej przygotować karkówkę dzień wcześniej, niech poleży w przyprawach przez noc. Smakuje wyśmienicie.
czy moze ktoś jest w posiadaniu innych przepisów na dania obiadowe mięsne z thermomixa, z góry dziękuję.
Maciejonka ja zawsze karkówke na grilla robie tak: ok 24 godziny przed grilowaniem kroje ją na kawałki takie grubsze i układam w misce do tego kroje cebule w plastry, czosnek (kto ile lubi) sypie przyprawę do grilla Kamisu i troszke papryki czerwonej to zalewam oliwą i czystą reką mieszam dokładnie aby oliwa połączyła sie z przyprawami i dokładnie doszła do każdego kawałka karkówki. Przykrywam folią do lodówki na 24 godzxiny i potem zabieram na grilla i tyle. Pychotaaaaaa tak upieczona na złoty kolor z sosem czosnkowym ii swierzymi warzywami.
Magda, ale długość tych nogawek jest na styk do ziemi czy jak? Jeśli do ziemi, to nie kupowałabym nowego. Założysz trzewiki czy kozaki i spodnie mogą być lekko krótsze, bo wtedy się nie moczą. Teraz już tak ostro dzieci nie rosną, więc może to wystarczy albo dokupisz same spodnie, skoro kurtka jest dobra. W Reserved w zeszłym roku kupowałam Maćkowi za 30 zł spodnie, w grudniu to było. Niestety ze mną jest beznadziejnie jeśli chodzi o zakupy, idę do sklepu jak mam nóż na gardle, czyli jak następnego dnia (albo juz dziś) muszą mieć określony ciuch i biorę co jest. Choć w sumie kupuję chyba w dwóch sklepach.
miskap, jeśli nie lubisz o sobie mówić, to może przemyśl taką terapię przez pisanie? Podobno gdy się przeleje na papier to odczuwa się pewną ulgę. Możesz pisać sama dla siebie. Jeśli natomiast masz ochotę napisać i wiedizeć, że ktoś przeczyta, to jestem. Może wygadanie się u psychologa też ulżyłoby Tobie. Masz jakąś bliską osobę, z którą o tym rozmawiasz? Trzymaj się. Radzisz sobie doskonale, zobacz jak Twoje dzieci już podrosły.
Naleśniki uwielbiam, ale nie z białym serem. Moje ulubione to z musem jabłkowym i polane jogurtem. U mnie dzis kuchnia wydaje pomidorową i karkówkę w sosie własnym. Robota męża, a teściowa dziś z chłopcami, także jak przyjadę to wszystko na mnie czeka ciepłe na stole. To lubię.