odchudzicsie
dokladnie, odgrzebalem wlasnie mase starych plyt, ktore byly kiedys
dolaczane do machiny, i tak w kolejnosci dowolnej: wloska elektronika,
azjatyckie tamtamy, afrykanskie senegalskie jeki, big beacik z jakichs
pokazow mody, polski funk, acidjazz i dnb, samplerki ninja tune, swim,
positivy i sporo dubu w stylu mad professor; jak bede u znajomego to wam
ripne i puszcze z jego lacza co ciekawsze melodie
mam ok. 20 plyt z machiny, w tym jakies "mechaniczne pomarancze...", "amulet
i atlas", costam z "porykiwaniami perkusji", wloskia elektronike rowniez,
piosenki francuskie w roznych miksach, i kupa innej muzyki, moge to
spokojnie ripowac przez najblizszy tydzien, a potem systematycznie wrzucac,
powiedzcie tylko gdzie to dawac, a to zrobie :)
pozdro,
joten
Użytkownik dzieciol <ps@puszcza.netw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:391F3B85.A7994@puszcza.net...
A czy ktos mi moze powiedziec dlaczego nie mozna tego dostac w Polsce
za 4.5 zl tak jak w USA za 99 centow, oczywiscie produkcji chinskiej?
Jak z każdym innym towarem. Kosztuje tyle za ile go ktoś chce kupić.
Po co kupujesz w Polsce - kup na świecie - taniej :-)))
Co się żalisz: kup na świecie milion tanich sztuk sprzedaj w Polsce po 4,4
zł(taniej niż 4,5 zł). Będziesz bogaty:-)))
Tadek
Hej
Przyszedł mi do glowy ciekawy konkurs na najdłuższą prostą w Polsce - czyli
odcinek drogi, która w linii prostej ciągnie się jak najdłużej (pomijam
fakt, że może sie wznosić lub opadać itp.)
Może zacznę listę od mojego kandydata:
-fragment drogi Augustów - Lipsk (nad Biebrzą), począwszy od tuż za jeziorem
Sajno aż do zakrętów parę km przed Lipskiem. Myślę, że będzie bite ponad
20km prostej drogi :) Z ciekawostek, to droga ta powstała za cara no i ta
cała prosta wiedzie przez środek (prawie) Puszczy Augustowskiej.
Są dłuższe ?
pzdr
Bogdan
Slowa Wieszcza
WIDZENIE
Tyran wstał - Herod! - Panie, cała Polska młoda
Wydana w ręce Heroda.
Co widzę? - długie, białe, dróg krzyżowych biegi,
Drogi długie - nie dojrzeć - przez puszcze, przez śniegi
Wszystkie na północ! - tam, tam w kraj daleki,
Płyną jak rzeki.
Płyną: ta droga prosto do żelaznej bramy.
Tamta jak strumień wpadła pod skałę, w te jamy,
A tamtej ujście w morzu. - Patrz! po drogach leci
Tłum wozów - jako chmury wiatrami pędzone,
Wszystkie tam w jednę stronę.
Ach, Panie! to nasze dzieci,
Tam na północ - Panie, Panie!
Takiż to los ich - wygnanie!
I dasz ich wszystkich wygubić za młodu,
I pokolenie nasze zatracisz do końca? -
Patrz! - ha! - to dziecię uszło - rośnie - to obrońca!
Od lipca jezdze Grand Scenic-iem. Przejechalem ponad 14 tys. km, z
tego kilkaset po lesnych drogach Puszczy Knyszynskiej (3-tygodniowy
urlop w Polsce).
Mam wersje Luxe Dynamique (w Polsce chyba nie ma jej w palecie
Renault) z silnikiem 19 dCi (120 KM).
Z auta jestem bardzo zadowolony. Komfort i dynamika sa swietnie
dopasowane. Samochod dobrze "lezy" na drodze, szybkosci nie odczuwa
sie, nie jest tak miekki jak poprzedni Scenic (zona ma), ale nadal
bardzo komfortowy. Ma swietnie wyprofilowane siedzenia, bardzo
dobre wyposazenie, a jazda nim codziennie od nowa sprawia mi
przyjemnosc.
Na poczatku mialem troche trudnosci z przyzwyczajeniem sie do
automatycznego hamulca recznego i karty (zamiast kluczyka)
Rownierz do wskaznikow musialem sie przyzwyczaic.
Poza bardzo bogatym wyposazeniem szczegolnie podoba mi sie
klimatyzacja (automatyczna) - bardzo wydajna i dokladna, nowoczesny
tempomat i mnostwo schowkow, ktore powiekszaja i tak juz ogromny
bagaznik.
Jezeli chodzi o trzeci rzad siedzen, to jest tam mniej miejsca na
nogi niz w Oplu Zafirze, ale dzieci uwielbiaja tam siedziec.
Jedynym minusem jak dotad byly nieznormowane nosniki bagaznika
(boxu) dachowego - musialem przez Renault zamawiac specjalne sruby.
Poniewaz nowy Scenic (a tym bardziej Grand Scenic) nie
sprzedaje sie zbyt dobrze (w odroznieniu do poprzedniego modelu,
ktory byl bardzo popularny) utargowalem prawie 14% rabatu.
Pozdrawiam
Pomyśl zanim oskarżysz!
Pomyśl, czy sam jesteś na tyle „czysty”, aby „jako pierwszy rzucić kamień”.
Lekko abstrahując od głównego nurtu wypowiedzi. Chcę tylko stwierdzić smutny
fakt, niesamowicie wąskich horyzontów naszego społeczeństwa, małość, gnuśność i
ciemnotę. Co niestety w pewnej mierze jest także zasługą nauczycieli.
Gdy ktoś tylko nie zgadza się z głównym nurtem myśli politycznej partii
rządzącej – to natychmiast komunista itp. Jeśli tylko skrytykuje pazerność
przedstawicieli kleru, to oczywistym jest, iż to Żyd lub ateista.
Ludzie! O poglądach trzeba dyskutować, inaczej to jest fanatyzm, lub oznaka
choroby psychicznej. Ale, co ja tu się uzewnętrzniam, to i tak tylko głos na
puszczy.
I jeszcze jedno, najsmutniejsze jest to, iż takie skrajne opinie wyrażają ludzie
bardzo młodzi nie mający bladego pojęcia o historii i realiach okresu
powojennego. Moim skromnym zdaniem prawdziwych komunistów w Polsce było
niewielu. Większość była konformistami, którzy w zaciszach swoich domów
kultywowali zdrową tradycję. W ukryciu brali śluby kościelne, chrzcili dzieci i
posyłali je na lekcje religii, a teraz zarozumiałe podrostki wylewają im na
głowy najgorsze pomyje, bo przecież wiedzą lepiej. Miejmy nadzieję, że gdy minie
burza hormonów i znikną pryszcze – przyjdzie czas na rozum. Lecz chyba nie. Do
tego trzeba, na przykład trzeba umieć czytać (ze zrozumieniem), a w dobie
odmóżdżającej i pozbawiającej wyobraźni telewizji – jest to raczej niemożliwe.
socjalizm uber alles STARYM TRZEBA GADAC DO REKI
Gość portalu: dago napisał(a):
> Zdjac akcyze na paliwo to ludzie zamiast 100l kupia 1000l. Zmniejszyc podatki
o
> polowe to ludzie zaczna kupowac drogie dobra - wzrosnie ilosc inwestycji w
> naszym kraju, zmniejszyc zus albo zastapic to beznadziejy komunistyczny moloch
> kilkoma PRYWATNYMI firmami, ktore beda podpisywaly umowy ze szpitalami itd
> itd... Ale do tego nigdy nie dojdzie; ci przy wladzy to stare pierdniki a jak
> wiadomo takim ludziom to tylko gadac sie chce.
A tym starym przy wladzy to trzeba gadac do reki.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=16342662&a=28660544
Taki bohater narodowy jak Cimoszewicz wynajmuje dom 208m2 w Puszczy
Bialowieskiej za 440 zl miesiecznie.A Lasy Polski go wyremontowaly za 82 tys zl.
zeby panu Cimoszewiczowi bylo wygodnie w takim domu mieszkac.
Ja ten film już widziałam. I choc jest on przereklamowany, to ma on w sobie
cos, co wciaga. Film widzialm w Niemczech i jestem sama zdziwiona ze wszystko
zrozunmialam;)) Naprawde warto wybrac sie w wolnej chwili ... szkoda tylko ze
tak pozno w Polsce go puszcza ;)) Ale czekac werto!!
Pozdrawiami polecam
Walka Christmas z gwiazdką
Problem moim zdaniem wynika z tego, że nasze "kolędy" to zupełnie co innego niż
te anglojezyczne Christmas Songs. Jak sama nazwa wskazuje, to sa piosenki
świąteczne, a nie typowe kolędy, w których się opowiada o stricte narodzinach
Jezusa. Abstrahujac od faktu, że puszcza się je od połowy listopada w sklepach,
ja sobie zupełnie nie wyobrażam robienia jakichkolwiek zakupów przy
akompaniamencie "Cichej Nocy" czy "W żlobie leży". Nie jestem jakąs strasznie
praktykującą katoliczką, ale wszystkie pieśni kościelne i kolędy są dla mnie
strasznie smutne, a w polskiej muzyce na palcach rąk mozna policzyć typowe
piosenki świąteczne (zerknijcie na Infomuzykę, robili "ranking" śiątecznych
utworów, ile polskich było?). Nie mówię, że te angielskie są lepsze - zwracam
tylko uwagę, że po prostu polskich nie mamy za dużo.
Gość portalu: digan napisał(a):
> Gość portalu: barb napisał(a):
>
> > to wychodzi na to, ze Aman jest w stanach.....nieeee!!!
na szczescie Numenor jest poza krzywizną kuli ziemskiej... nie, to nie stany :)
>
> A gdzie musiał być Numenor??? Czyżby Atlantyda?????
Zawsze tak to sobie wyobrażąłam. Ziemia obiecana, wysoko rozwinięta kultura
pochłonięta przez morze. Ocalały tylko niedobitki...
Miejsce Polski w tym wszystkim to chyba okolice mrocznej puszczy...