odchudzicsie
Wacławowie w polskiej administracji opierali się na żywiole niemieckim. Zresztą wogóle uważali nas za swego rodzaju kolonię wewnętrzną. O jakiej unii więc mówić? Trochę sensowniejsze wydają się plany z czasów husyckich. Ale przywiązanie Polski do katolicyzmu i to by pewnie zbabrało.
[/quote]hehe, bo religia to bzdura w szkole, ta religia nie ma w ogóle tolerancji dla innych religii, ale księżule zobaczą za kilka lat, już w innych krajach europejskich ludziska nie chodzą do kościółków, w Polsce też prędzej czy później (czytaj: wymrą stare baby ojca Rydzyka) tak się stanie i tak powinno być
uważamy kraje islamskie za fanatyków, a sami jesteśmy gorsi od nich, jak się za komuny wyżyć nie mogła CZARNA MAFIA to teraz chcą sobie do kieszeni nawalić jak najwięcej kasiory [/quote]
Wiesz. Dziwne rzeczy gadasz. Wybacz. Owszem zgadzam się z tym, że dla religii miejsca w szkole nie ma. Jej nauczaniem powinny się zajać koscioły. Wtedy na lekcje religii przychodzili by ludzie, którzy nie robią z siebie idiotów. Ale uważam (choć nie jestem katolikiem), że KK cholernie dużo przeszedł jak na instytucję. I radzi sobie. Może dlatego, żem zimny obesrwator, a nie zapaleniec...
Drogi Księże,nie żyję w kraju muzułmańskim, ale w jak niestety przekonuję się katolcickiej Polsce, gdzie Kościół niestety ma decydujące zdanie. A to czy jestem wierząca czy nie, ochrzczona czy nie, to z całym szacunkiem moja sprawa i nie Księdza w tym rzecz aby to analizować na forum, gdzie większość głosów zabierają jeszcze dzieci.
Powtórzę się, ale napiszę to raz jeszcze. Nie przeszkadzają mi dzwony w niedziele i Święta, przeszkadzają mi na codzień i dokładne tak-walą niesamowicie głośno i nie mam ochoty co 3 godziny słuchać tych piesni, które wygrywane są przez zegar.
Jeśli Ksiądz nie może mi pomóc, to proszę podaćmi kontakt do swych zwierzchników.
A tak a propos kolędy, to proszę mnie tu nie oszukiwać, że parafianie tak się cieszyli, przecież te pieśni wygrywane są przez zegar od niedawna, od wakacji chyba. Więc nie wiem po co Ksiądz w ogóle pisze takie rzeczy.
Przypominają mi się słowa Jana Pawła II,jego czyny świadczące o poszanowaniu innych wyznań, innych ludzi, nie katolików. I jak to się ma do sytuacji w Łobzie? Zupełnie nijak niestety.Gracie pieśń "Barkę" , która ma upamiętniać tego Wielkiego Polaka a nie potraficie przypomnieć sobie jego czynów, jego przesłań. Wsytd chyba.
Pozdrawiam.
Poza tym jest jeszcze kwestia natury. No i (jeśli ktoś wierzy)- wiary. Jest wyraźnie napisane, m.in. chyba w Księdze Kapłańskiej (czy tam Kapłanów :lol:), że "mężczyzna obcujący cieleśnie z mężczyzną popełnia obrzydlistwo, obaj poniosą śmierć". Niby taki katolicki kraj, a oni (katole) każą mi (niekatolowi :lol:) tolerować coś, co jest kur*a niedopuszczalne.
1Kor 6:9,10 „Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą,ani złodzieje ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.”
Jak polska polityka przestanie się kręcić wokół kościoła to zapewne zalegalizują związki.
Mnie zaskakuje negatywnie. Zaskakuje mnie negatywnie probowaniem ograniczenia wolnosci slowa i mediow, probowaniem na sile stworzenia w Polsce panstwa, ktore bedzie promowalo tylko katolicyzm, do tego osoba samego prezydenta, ich koszmarne bledy w nominacjach, brak planow do tego co mnie intertesuje: transportu i oswiaty.
Crosis
Dzięki Milunia za odpowiedź. Będę wdzięczna za świadectwa innych osób. Od dłuższego czasu krąży mi po głowie taki pomysł, może już ktoś go miał, żeby polscy katolicy wystosowali list otwarty do papieża z prośbą, by ponownie rozpatrzono sprawę stosowania prezerwatyw. Trzeba by Sporniaka zapytać, czy myślał o czymś takim, i jakby to przeprowadzić. Myślę, że taki list z Polski, kraju Jana Pawła II, uważanego na świecie za ultrakatolicki, byłby bardzo wymowny. Przecież z tymi gumkami to same absurdy są - ich zakaz oddala od siebie małżeństwa, a nawet zniechęca do rodzenia kolejnych dzieci, bo nikomu nie uśmiecha się długa abstynencja i niepewne obserwacje po porodzie. Jedynie zadowolonymi z nauki kościoła katolikami są chyba rodziny wielodzietne (tak wnioskuję po podczytywaniu ich forum, oni nawet npr uważają za złe), ale sądzę, że do rodziny wielodzietnej trzeba mieć powołanie! Jest to piękna sprawa, świadome rodziny wielodzietne są skarbem, ale to nie jest droga dla każdego! Uważam, że nauka kościoła powinna właśnie kłaść większy nacisk na piękno ojcostwa/macierzyństwa, zachęcać do niego, a pozwolić na gumki. Większa wolność to większa miłość, radość, a tym samym chęć dzielenia się swoim życiem.
Ok, kościół to instytucja otwarta, różni ludzie się tam dostają, ale nie należy zapominać, że księża to także ludzie. Powiem Ci szczerze, że już w wielu kościołach byłem, a jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałem.
Co do katechez, to obecnie jestem w liceum (normalne LO, w Polsce Razz ) i jeśli w Twojej szkole czegoś takiego nie było, to znaczy że katecheta jakiś niekompetentny był. Lekcje o innych religiach teoretycznie są zawarte w programie nauczania.
Jeśli chodzi o ten chrzest... Czy uważasz, że taki niemowlak ma na tyle rozwiniętą świadomość, że może o sobie zadecydować?
A poza tym, to jest decyzja rodziców, a jeśli nie przekażą swojemu dziecku wiary odpowiednio wcześnie, to szansa że samo zacznie chodzić do kościoła jest bardzo mała, gdyż jak wiadomo czasem tak młodych ludzi trzeba do czegoś zmusić.
W dawnych czasach ludzie szaleli przez całe życie, gdyż myśleli, że jak ochrzczą się jako staruszkowie, to będzie im wszystko wybaczone. Obecnie takie praktyki nie mają miejsca.
Gdzie to wyczytałeś? Swoją drogą polecam ten temat: Kult Maryjny czyli "Mroczne karty historii katolicyzmu
Nie chodzi o to co kto komu karze tylko o prawny zapis konstytucji wg której jesteśmy równi. Jeżeli krzyż (symbol zaraz napisze czego i dlaczego spór w ogóle jest bezsensowny) wisi w publicznej szkole czy publicznym urzędzie, który jest niereligijny z zasady i gdzie znaleźć się może każdy to wątpliwa jest równość katolików wobec innych wyznań, przekonań i opinii. To nie równość ani wolność to religijna dominacja.
Zgadzam się z Tobą, że jesteśmy równi według konstytucji, ale czy pojawienie się na ścianie krzyża w urzędzie niszczy tą równości, powoduje, że zostaniesz gorzej obsłużony, powoduje, że się źle czujesz? Nie nazwałbym to religijną dominacją, tylko objawem wiary, która przetrwała w Polsce już ponad 1000 lat.
Warto przytoczyć słowa J. Piłsudskiego: " Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości".
Rdzyk to osobny temat i można o nim dyskutować długo, bardzo długo. Gość jest niewygodny, należy go ściągnąć i myślę, że Episkopat naprawdę chciałby to zrobić, bo osoba Rydzyka i jego rozgłośnia stawiają w złym świetle cały Kościoł Katolicki w Polsce. Ale nie można go zdjąć, ot, tak po prostu. Jaka byłaby reakcja tzw. "moherów"? Wyobraź to sobie, przecież to byłby polityczny rozlew krwi. Rydzyk ma ogromne poparcie stale rosnącej grupy społecznej (wszak emerytów coraz więcej, głównie tych niewykształconych).
To tylko wydaje się łatwe, ale wcale takie nie jest. świat jest zbyt skomplikowany, niestety.
No popatrz, a ja nie jestem nacjonalistą i PiS nic wspólnego z nacjonalizmem nie ma . Ja uważam że Polacy są takim samym dobrym narodem jak Rosjanie, Czesi, Niemcy, Żydzi i wszystkie inne. Ale też nie gorszym. Nie wiem co PiS ma do wiary-do mojej nigdy sie nie wtrącał. Co do konkordatu-to umowa międzynarodowa jak wiele innych. Z tego co wiem Koścół Katolicki w Polsce jest bardzo dokładnie oddzielony od państwa, więc nie bardzo widzę problem.
Zjednoczenie Lewicy jest przeciwne łączeniu kościoła i państwa, utożsamiania wartości religii z wartościami państwa i prawa. Państwo musi być pluralistyczne, liberalne i wolne od nacisków i podstaw jakiejkolwiek religii. Nie neguję wartości katolicyzmu w historii Polski, jednocześnie podkreślam, że wartością jest świeckość państwa i podstawa prawa w prawach człowieka i obywatela oraz konstytucji. Kościół ma pełne prawo promowac swoje wartości, ale nie ma prawa tego czynić za pomocą państwa i Lewica stanowczo będzie się temu przeciwstawiać. Jesteśmy za różnorodnoscią i tolerancją w świeckiej i neutralnej rami jaką ideologicznie powinno być państwo.
Witam!! Jestem tu nowym użytkownikiem, trafiłem na to forum przypadkowo, ale zdążyłem przeczytać już kilka tematów. Co mi się żuciło w oczy, to wszechobecne ataki na Żydów i ich opluwanie. Ja jestem Polakiem pochodzenia żydowskiego, w pełni utożsamiam się z moją ojczyzną (Polską!! Tak bo tu się urodziłem, wychowałem tu mieszkam). Kocham ten kraj i uważam się za patriotę. Studiuję historię (w sumie to już kończę, bo została mi tylko obrona pracy magisterskiej) bo interesują mnie dzieje mojej ojczyzny. I chciałbym wszystkich zapewnić, że nie mam nic wspólnego z masonerją i nie zamierzam przejąć kontroli nad Polską ;).
Pamiętajcie kochani, że nie każdy Polak musi być katolikiem. Żyjmy wszyscy w zgodzie, nie opluwajmy się, budujmy naszą ojczyznę wszyscy razem, coby rosła w siłę!!!!
Pozdrawiam serdecznie - mr. MoJoRisin