odchudzicsie
U nas stan jaki widac na zdjęciu, czyli wszystko na zewnątrz, prawie nic wewnątrz, z podłączeniem wody do budynku(własna studnia),zainstalowaniem przydomowej oczyszczalni ( chcieliśmy miec z głowy wszelkie wykopy w ogrodzie), odwodnieniem z rynien kosztował nas 190tys.
Ale ściany ze zwykłego pustaka i blachodachówka zamiast dachówki (dach z robocizną 40tys.) W zasadzie dobra blachodachówka nie była dużo tańsza od dachówki ceramicznej (w przypadku tego dachu jest dużo odpadów), ale robocizna połowę tańsza. Więc się zdecydowaliśmy.
Ocieplenie ze styropianu, a nie z wełny (za to trochę grubszy -chyba 15) i tynk akrylowy czyli nie najgorszy nie najlepszy
W tej kwocie mamy zakupioną wełnę mineralną na poddasze, dwa rodzaje 20 i 5 o współczynniku 0,035 ( nie wiem czy dobrze to napisałam)i komplet płyt gipsowo-kartonowych.
Reasumując "średnia póła"
Jeżeli ktoś kto już wie-byłby w stanie przybliżyc mi koszt całej reszty byłabym wdzięczna!!!!
Instalacje, podłogówka na parterze,piec + kominek z płaszczem wodnym, do stanu deweloperskiego.
Inka27 wydała na to wszystko 300tys, przy większym domu. Może jest więc szansa, że 100tys wystarczy?A może mniej?
Napiszcie coś. Ciągniemy na resztkach, ale bez kredytu!
Pozdrawiam wszystkich.
nic mi to nie mówi ,że cena może być 30% niższa a może być i wyższa bo Wy nie wiecie za jaką cenę moge postawić dom , za domek parterowy 15x9 typu dworek moge postawić sobie z bala w SSZ za 40 tsi czyli moge liczyć ................................???
Witam i gratuluje BARDZO niskiej ceny,
myślę, że jest to tylko cena zakupu materiału na ściany. W naszym systemie za materiał na taki domek zapłacisz też około tej kwoty a może i mniej(zależy od projektu) cena 1m2 ściany zewnętrznej to 170zł, a wew. 160zł, ścianki działowe 8 cm gr-45zł. Jest to koszt materiału na ściany. Szczegółowe informacje pod telefonem 503025463.
Gips jest zaraz po drewnie najbardziej przyjaznym człowiekowi i
jest bardzo dobrym izolatorem cieplnym co potwierdziliśmy przez przypadek na jednej budowie, gdzie zrobiliśmy tak zwany koksownik z pustaków mających ścianki gr 10 cm. Po 8 godz palenia w nich ognia na gr 2 cm od ogrzewanej strony rozgrzane były do czerwoności, a od strony zewnętrznej pustak był zaledwie letni, rękawice mokre schły 5 godzin i nie wyschły. Po wygaśnięciu pustaki były całe i nie rozlatywały się, czego ceramika by nie wyrzymała. Dlatego kto mieszka w takim domu BARDZO MAŁO wydaje na ogrzewanie ogrzewając tylko powietrze w domu a nie ściany.Również dlatego inne materiały muszą być ocieplane styropianem, a i tak w środku mieszkania ściany przejmują ciepło.
Pozdrawiam
Mieszkam w starym domu do którego jakiś czas temu dobudowane zostało pomieszczenie. pomieszczenie to ma ok 20 mk i ma trzy ściany zewnętrzne z oknami na pd i zach. w dzień już przy temperaturze ok 20 stopni w pomieszczeniu tym jest strasznie gorąco, co przeszkadza bardzo w normalnym mieszkaniu z małym dzieckiem. wcześniej używałem klimatyzacji ale przy dziecku wolał bym nie. ściana jest zbudowana z pustaków i ocieplona od wewnątrz 12 cm wełną mineralną pod konstrukcją płyt gipsowych. dach zaś ma małe nachylenie i pokryty jest papą. od wewnątrz na suficie też jest wełna mineralna oraz konstrukcja płyt. Powiedzcie mi co mam zrobić aby pomieszczenie tak bardzo się nie nagrzewało! nawet przy zasłoniętych żaluzjach w oknach jest gorąco już przy tem 20 st C. A co dopiero w upał?
Witam
Zaczynam właśnie urządzanie mieszkania, więc bez zakupu wiertarki się nie obejdzie. Zastosowanie typowo domowe - jakieś wiercenie otworów pod kołki w ścianach, fronty do szafek, zabudowa szaf z drzwiami przesuwanymi, stelaże pod płyty itp, dobrze by było móc wykorzystać wiertarkę do wkręcania wkętów przy kładzeniu karton-gipsów czy skręcaniu mebli itp, potem jakieś drobne majsterkowanie. Mieszkanie na poddaszu, ściany to biały pustak + na niektórych (łazienka i kuchnia) kafelki, sufity różnie - nad częścią mieszkania tzw "płyty żerańskie", nad częścią drewniane belki a w "przybudówkach" płyty kartonowo gipsowe położone na belkach (tzn belki od spodu co ok metr, a na tym płyty). Podłogi to kafle lub panele a pod spodem na całej powierzchni wspomniane wcześniej "płyty żerańskie". Co byście polecali do tego celu za ok 300 zł? Zakup wielkiej młotowiertarki z pneumatycznym udarem do takich zastosowań chyba nie ma sensu i lepiej wybrać coś mniejszego i poręczniejszego? Co powiecie np o takiej Celmie:
http://www.ceneo.pl/1134449
Da radę, czy lepiej poszukać czegoś innego? Za te pieniądze można kupić np zielonego Boscha, ale jakoś nie mam o nim najlepszego zdania, podobnie jak o Skill-u, a z tego co pamiętam to kiedyś Celma była nie do zdarcia, ojciec do dziś ma wiertarkę która jest starsza ode mnie i nadal mu dobrze służy. Co moglibyście mi polecić? Brać tą Celmę, czy lepiej coś innego?
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi
Michał
Witam!
Zacząłem remont mieszkania i potrzebuje rady, moje mieszkanie jest rogowe, za ścianą nie mam sąsiada tylko koniec bloku, jest to ściana zewnętrzna. Ze względu że ściany są nierówne (odchylenie od pionu jak i buły na ścianie) chciałbym je wykończyć płytami kartonowo-gipsowymi. Obawiam się jednak czy nie rozwinie się pomiędzy płytą a ścianą grzyb czy pleśń. Jest to ściana od strony południa dobrze oświetlona przez słońce. Ściana bloku jest wykonana z pustaka ok 25 cm. Płyty chciałbym montować na "placki" kleju.
Czy ktoś ma płyty karton-gips na ścienie zewnętrznej? Jak się takie rozwiązanie sprawdza?
Ja też mam zbrojenie, o którym pisał mpoplaw - mój majster powiedział, że zawsze strop teriva popęka, bo jest wykonany z dwóch surowców: beton i pustaki (ja mam keramzytowe) i zalecił na sufit płyty kartonowo-gipsowe jako wykończenie oczywiście.
Może to i logiczne wytłumaczenie :roll: , ale pytanie to raczej do fachowców :-?
Witam!
Mój problem polega na tym że ściany szczytowe na poddaszu mają grubość pustaka i od zewnątrz dany jest syropian 5cm na całej elewacji, chę przykleić od środka ścian szczytowych na poddaszu jeszcze jeszcze jedną warstwę styropianu, zaciągnąć siatką i przykleić na placki płyty gipsowe, czy to dobre rozwiązanie czy też zrobić to inaczej, bo wydaje mi się że jedna warstwa styropianu 5cm od zewnątrz przy tak cienkiej scianie to za mało. Proszę o podpowiedź.
dziex i pozdrawiam
Mieszkam w takim domu kilka ładnych lat, technologię taką pod przyszły domek wybrałem jeszcze kilkanaście lat temu będąc na studiach.
1. Wodę i CO - instalacje głównie pod posadzką wychodzą na ściany: w brudach (jeżeli jest ściana styropianowa lub z pustaka pianowego); puszczone "luzem" w przypadku przyszłej ściany z g-k.
Instalacja elektryczna - peszle z drutami również w bruzdach (styropian, p. pianowy). Puszki osadzone na gipsie lub kleju gipsowym. Na ścianach styropianowych po przyklejeniu płyt g-k, później ostatecznie wklejałem wcześniej zainstalowane z instalacją puszki. Do "kucia" bruzd w styropianie polecam lutownicę transformatorową 100W z grotem wygiętym w kształcie gruszki i koniecznie z drutu 2,5mm2 - nie wygina się w czasie pracy. Bruzdy w styropianie po osadzeniu peszli wyrównałem gipsem.
Wentylacja klasyczna w każdym pomieszczeniu oprócz przedpokoju.
2. Nie korzystałem
3. Nie doklejałem dodatkowego styropianu, może dobrze, może źle. Doszedłem do wniosku, że nakłady na taką inwestycję nie są opłacalne. Dom jest ciepły utrzymuję w nim temperaturę 19,5 oC, ogrzewam wiszącym kotłem gazowym i kominkiem (ale bez przesady) - rachunek za gaz (CO +CWU + kuchenka) za 2 miesiące: listopad + grudzień to około 400 zł (teraz będzie więcej)
4. Nie mam rolet.
5. Terriva.
6. Ścianki działowe: z pustaka pianowego 12 cm; konstrukcje g-k.
7. Na pustaku styropianowym - tylko płyty g-k.
8. Nie mam, ale pewnie tak jak wszędzie.
Od miesiaca mam tynki gipsowe na suficie Teriva I, belki 6 mb, połaczone 3 beleczkami rozdzielczymi. Wieniec jest wokól, belki oparte na poduszcze betonowej.
Od tygodnia grzeje dom. Na suficie pojawila sie delikatna "mapa" pustaków stropowych. Widać jak biegną belki i żebra rozdzielcze. Chyba w jednym miejscu delikatna rysa "przecina" belke.
Czy to juz poczatek katastrofy? Moj kierownik budowy mówi ze to wszystko norma. Ale po 4 latach budowania nie wierze juz i jemu.
Macie podobne doświadczenia ?
Co z tym fantem zrobic - obiecalem żonie Święta Bożego Narodzenia w domu.
Pozdrawiam wszystkich zestresowanych (to koncówka i mam juz dosyc budowy)
Pejade
Ad1. Jakoś nikt nie podaje dla jakiej ściany, ale o ile ściana nie jest z obu stron pokryta paroizolatorem to wilgoć wcześniej czy później odparuje. Z tego względu że nikt nie podaje precyzyjnie czasu wyschnięcia domniemam, że ta rozpiętość uwzględnia takie czynniki jak: stopień zawilgocenia, tynki lub ich brak, temperatura itd.
ad2. Mówiąc o "Płytkim zawilgoceniu" mam na myśli nasiąknięcie materiału do kilku cm w głąb, gdzie woda działa krótkotrwale na bloczek czy ścianę.
ad3. Ceramika zaraz po wyprodukowaniu jest sucha ale warunki w jakich jest przechowywana mogą być przyczyną zawilgocenia np. deszcz. Ceramika (nie dotyczy poryzowanej) wolniej nasiąka wilgocią ale też i ją wolniej oddaje. Poza tym sama technologia murowania jest przyczyną zawilgocenia pustaków (zaprawa, tynki)
Zresztą podobnie jest z gipsem. wszyscy narzekają że ciągnie wilgoć a i tak układają tynki gipsowe, a w najlepszym wypadku dają gładź gipsową. W każdym materiale można doszukać się wad. Jak na razie nikt nie wymyślił takiego co by wszystkim dogodzić.
Żużel jak jest świeży, prosto z elektrociepłowni, to promieniuje, później już niczego żadne mierniki nie wykażą. Dom jak stał kilka lat wybudowany z takich pustaków to na pewno nie promieniuje. Gips również jest robiony z popiołu, ale ponoć tego z filtrów założonych na kominach, ponoć nieźle promieniuje, ale kto by się tym przejmował ;)
Ja u siebie kombinowałem tak w 2 miejscach. za wysokie były otworzy drzwiowe, w jednym o ok 19cm w jednym o 14cm. Nadproża z gotowych elementów L zalanych betonem. Zrobiłem to w taki sposób: kupiłem kilka szt pustaków z betonu komórkowego grubosci 12cm i 6 cm, zaprawe klejową, porzadne kołki mocujące. i Wykonane to mam nastepująco: zaprawa klejowa na pustak (ten12cm) to doklejone od spodu do nadproża, dodatkowo przymocowane do nadproża 2 (3) kołkami, do tego doklejone od spodu kolejny pustak (6cm) + kołki
z zaprawą klejową wyszło dokładnie 19cm, nic nie trzeba było podpierać stemplować czy coś w tym stylu, robione to juz dobre 1,5 roku temu nic nie pęka nic nie odpada , nic nie widać ze było cokolwiek obniżane, ze stron bocznych przyszła gładż gipsowa i zlicowane ładnie ze sciąną. Ościeżnica idealnie weszła.
A w drugim miejscu dałem dwa pustaki 6cm i wyszło mi akurat te potrzebne 14cm
(dałem więcej zaprawy)
Materiały które używałem i uważam za najlepsze przy budowach.
1. Pustaki ceramiczne Max wytwórnia lokalna u mnie Biegonice Nowy Sącz
2. Izolacja IZOLBET, PAPA ZWYKŁA, FOLIA CZARNA BUDOWLANA, impregnat do drewna Boramon 170
3. Tynki gipsowe KNAUF
4. Instalacje CO miedziane prowadzona po wierzchu
5. Okna dachowe FAKRO
6. Okna OKNOPLAST Kraków
7. Styropian AUSTOTHERM
8. Tynki akrylowe KABE
9. Płytki OPOCZNO
10 Ceramika i meble łazienkowe KOŁO
Ja u siebie też położyłem gładzie wapienne. Wybór padł na firmę Kreisel ze względu na najlepszą cenę. Piętro domu zrobiłem sam, a do zrobienia parteru wziąłem już ekipę, która nota bene kładła taką gładź po raz pierwszy. Gładź nakładana była jednowarstwowo i zacierana na mokro. Jednym słowem nasz dom był poligonem doświadczalnym zarówno dla mnie jak i dla wynajętej ekipy.
Z efektów swojej pracy byłem niezbyt zadowolony i w wielu miejscach nie obyło się bez szlifowania, a co za tym idzie estetyka wykonania brała łeb. Lubimy porowate ściany więc jest to i tak lepsze od lustrzanych gładzi gipsowych. Najgorzej wyszły sufity na parterze. I tu zagadka dla fachowców. Po nałożeniu i wyschnięciu rzeczonych gładzi w wielu miejscach (w salonie na całym suficie) widać rzeźbę stropu terriva tzn. w miejscach styku pustaków stropowych między sobą jak i z belkami stropowymi powstały zgrubienia. Przed nałożeniem gładzi niczego takiego nie było widać. Nikt z branży budowlanej nie potrafił nam tego wyjaśnić.
Podsumowując sprawę gdybym miał jeszcze kiedykolwiek kłaść takie gładzie to pewnie jeszcze raz bym zaryzykował ale zatrudniłbym do tego ludzi, którzy zjedli na tym zęby.