odchudzicsie
nalewka w zaostrzeniu?...to ma pomóc?...heh...
Przecież nikt nie pisał żeby pić przy zaostrzeniu... Poza tym, sam fakt, że to jest nalewka nie oznacza, że podchodzimy do tego z kielichem, siadamy w parku i pijemy do dna butelki
Alkohol służy rozpuszczeniu żywic i oddzieleniu ich w zasadzie całkowicie od frakcji woskowej propolisu. Jeśli komuś przeszkadza ten alkohol to po takiej ekstrakcji można zapewne próbować go odparować.
Mi osobiście nie przeszkadza (alkohol), a co więcej ta jedna łyżeczka nalewki propolisowej rozpuszczona w szklance wody wypita bez mieszania (nim żywica przylegnie do ścianek naczynia) mi pomaga i ta informacją się dzielę, zresztą nie tylko ja. Chyba po to jest to forum, aby dzielić się empirycznymi doświadczeniami.
Ja to widzę tak: 5ml tej nalewki na 250ml wody (niegazowanej) daje ok. <2% stężenie alkoholu, czyli 2-3x mniej niż piwo, które ponoć co poniektórym tu nawet służy.
Co do możliwych naukowych wytłumaczeń takiego korzystnego działania propolisu, całkiem prawdopodobne, iż przyczynia się do niego bardzo liczna frakcja kwasu kawowego.
Dobrze by jeszcze raz podkreślić, że propolisu nie powinny pić osoby uczulone na produkty pszczele.
Tusia399, widzę, że ff przesunął jednak owu na 16 :-) może nie będzie @ :P
wykasowałam wodnisty sluz z 19dc i wstawił owu na 16dc ;-)
Tusia399, dlaczego nie siknelas na testa?? tempka nie spadla :fiufiu:
bo wieczorem miałam na wkładce dwie kropki kawowego śluzu a tempka nie poszła mocno w górę....
Tusia399, trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziękuję ale niestety nic z tego nie będzie...plamie już od południa.... a teraz właśnie mam bulgotania w podbrzuszu....jak zawsze przed krwawieniem :-(
u mnie tak było, gdy Nadię w brzuszku miałam tylko jeszcze tego nie wiedziałam
trzymam kciuki :cmok:
ja też tak miałam jak byłam w ciaży z Tusią....ale wiem już że to nie ten cykl.....dziękuje za kciuki :buzi: jesteście kochane :-D
no właśnie...lepiej wtedy szybko po progesteron lecieć :roll:
ja zawsze plamienie przed @....min 2 dni....
U mnie @ przyszla! :evil:
przykro mi kochanie :glaskanie: jutro do Ciebie dołącze :-(
a ja dalej pełne nakręcanko :oops: właśnie byłam w kibelku i mam taki dziwny śluz :shock: troszkę gęstawy ale ciągnący i sporo go :shock: i taki kolor miał dziwny...taki lekko różowo-kawowy :shock: ale jam zryta :sciana: :sciana: :sciana:
[ Dodano: Czw Paź 22, 2009 16:57 ]
podejrzewam, że włąśnie tak zrobię... zero silnej woli u mnie... :oops:
to trzymam mooocno kciuki żeby tempka pikna była a teścik dwukreseczkowy :-D
ta rowenta jest chyba ok. Chyba ją kiedyś oglądałem, wybrałem w końcu KRUPSA dla odmiany (poprzedni mój ekspres to była Rowenta).
Spieniacz służy do spieniania mleka. Kawy się nie spienia. Spienia się mleko i wlewa do kawy i hop - jest kapuczino.
Jeśli chodzi o piankę na kawie, to dobry ekspres powinien parzyć kawę tak, żeby na kawie pojawiła się cieniutka warstewka pianki takiej kawowej-żółtawej (co oznacza, że kawa parzyła się w dobrej temperaturze i w dobrym ciśnieniu). Ekspres Krupsa, który kupiłem miał na pudełku napisane, że z niego zawsze kawa z taką pianką wylata. I że to gwarantują. No i faktycznie. Wylata.