odchudzicsie
@Pixel ostatnio czytałem o Suzi i pisało że po torze jechał 295 a w cieniu innego zawodnika licznik pokazywał nawet 305!! Więc jeśli nawet licznik kłamał by o te 15 km to i tak zostaje jeszcze 280-290km. Wiadomo motocykl motocyklowi nie równy. Niby składane w tym samym czasie i w jednej fabryce a różnią się detalami i osiągami-tak samo jak samochody.A co do 900 to ja dobrze wiem że są takie przecinaki ale Jeśli ktoś porzebuje prawdziwego zastrzyku adrenaliny i nie zwraca uwagi na cenę to zapewne kupi 175KM lub więcej w silniku 1000ccm a jeśli komuś zależy na sportowym charakterze a ma troszke szczuplejszy portfel wybierze 125KM w silniku 750ccm.Natomiast 900 są alternatywą. Silniejsze od 750 i tańsze od 1000-np. dość znana Kawa ZX9R czy te o których ty wspomniałeś :)
A wogóle to fajnie że jest na tym forum ktoś kto oprucz ciągników interesuje sie takze potocyklami :)
Ps. Co do tego męczenia silnika na wysokich obrotach i maxymalnej prędkości-takie motocykle są do tego stworzone i o ile np HD Springer Classic wykręci swoim twinem przypuśćmy max 4000obr/min tak sportowe maszyny potrzebują ok 6000obr żeby w miarę normalnie jechać i nie szarpać a pazur pokazują dopiero ok 9000-1000 tys/min.Konstruktorzy mają na uwadze to ze takie motocykle kupuje sie do szybkiej jazdy i starają sie aby wytrzymały one jak najwięcej w takich warunkach
Spoko Tylko 900 rr i te SRAD to nie dla mnie....Nie mam tyle hajsu mam na to do przeznaczenia na samo moto 4 tys i 2 na modyfikacje....
KS-RIDER Sie pytasz czy juz jezdzilem na czyms...Czy rwal bym sie na stunt nie majac doswiadczenia?? )
Mialem kawe zx9r , Yame Tenere 750 ...a zaczynalem ( na prawdziwym moto nie liczac mz junakow wsk itd ) od kawasaki Gpz 600 mając 16 lat )
Mysle ze troche doswiadczenia mam w jezdzie turystycznej i sportowej...Teraz pociagnelo mnie do stuntu bo kumpel smiga dal mi kilka razy sie bryknac i wciagnelo mnie ( ma cbr f3 ---jego zdania nie bralem pod uwage bo on poza CBR nie widzi swiata wiec nie jest obiektywny ) Ale ja nie mam hajsu na cbr f3 To co lepsza ta cbr f1 niz nic nie ?? czy wziasc te suzuki ??
" />Hehe, NAKEDY to są sportowe maszyny, a od zwykłych ścigaczy różnią sie tylko tym, że są bez nawiewek! Np. moja kawa Z1000 ma silnik od przecinaka ZX9R. Poza tym http://www.forum.motocyklistow.pl :] Poczytaj troche o jednosladach.
" />hej, mam 20 lat kiedys jezdziłem motocyklami w zasadzie motorowery. w wakacje kolega kupił zx9r ninja. jezdziłem i moja pasja powrociła. przymiazałem sie do wielu moto np suzuki, kawa, honda,
najlepiej przypasowała mi yamaha pod wzgledem ceny, wygladu i pozycji. slyszałem tez ze sa wmiare bezawaryjne chociaz wiadomo w motot zalezy wszystko od modelu. mam kilka opcji z allegro a motot chce kupic za dwa miesiac.
wkelje linki mozecie ocenic co nieco. wiadomo po zdjeciach zbyt duzo nie da sie oceniac ale..
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M872860
http://www.allegro.pl/item459599920_yam ... ercat.html
jezeli chodzi o kosmetyke bede miał cala zime, pozatym lubie "grzebac " przy samochodzie czy tez moto. piszcie
" />Golden ja nie do końca się z Tobą zgodzę, w niemczech w UK też bywają trupy takie że głowa mała, fakt jest ich dużo mniejszy odsetek niż w PL, u nas w kraju można znaleźć perełkę tylko trzeba przepłacić bardziej niż cenę rynkową, bo każdy kto sprzedaje ma świadomość żę sprzęt jest taki a nie inny, ostatnio byłem po kawę zx9r w Poznaniu i moto miało przebieg 60 tys km, 2003 rok, a wyglądało tak ślicznie jak roczne moto z salonu, można znaleźć tylko trzeba wiedzieć jak szukać a nie cudować żę za 6 tys zł kupi się ślicznego Tcata bo jest okazja, co do Niemiec to tam też potrafią być strucle pokorodowane i utlenione, mowa o północno zachodnich landach.
W polsce idzie kupić sensowny motocykl w dobrej kasie, jeżdżę z klientami po kraju i sprzęty są igły, kupowane od polaków, tylko trzeba swoje wysiedzieć i być przy kasie i nie bać się dołożyć 2 -3 tys zł ponad cenę rynkową. Dla przykładu ostatnio przywieziony XX z tego rocznika mógł kosztować 13, a kosztował 16 ale w motocyklu na wszystko był kwit od nowości, książki, kluczyki, owiewki zdejmowane przy zakupie, nawet nie porysowane, motocykl mechanicznie i technicznie ideał, więc morał z tego nie ma okazji, dobre rzeczy muszą kosztować, tak samo dobry serwis też musi swoje zarobić, dobre części też muszą kosztować np. możemy kupić klocek na przód za 68zł albo 180zł, więc?? Z tym się zgadzam, warto przepłacić i mięć spokojną głowę i wiedzieć że nie kupiło się strucla.
" />Spotkałem się z dwoma szkołami kupowania pierwszego motocykla. Jedni mówią żeby kupić coś mniejszego i trochę się podszkolić , a po sezonie lub dwóch przesiąść się na coś większego.Opinii tego typu słyszałem nieco więcej.
Druga szkoła mówi żeby kupić od razu 1000 bo się tak szybko nie znudzi i będziesz czuł respekt przed tą maszyną.
Nie wiem która jest lepsza ale rozsądek podpowiada mi ,że ta pierwsza opcja jest lepsza.
Jednak czy na pewno???
Np sąsiad zaczynał od r1 teraz ma 1000rr i żaden z motocykli nigdy nie zaliczył gleby. Jeżdżąc z nim zauważyłem ,że jeździ naprawdę ostrożnie.
Z kolei inny kolega zaczynał od małego od motorynki potem mz 250 ,gs500, kawa 600 teraz cbr 600 i dziwię się ,że jeszcze żyje widząc jak ryzykownie jeździ. O dziwo miał tylko 1 niegroźny wypadek.
Kolejny kumpel zaczynał od zx9r potem się przesiadł na sporo wolniejszy turystyk i właśnie na tym motocyklu stracił życie.
Czy wolniejszy jest lepszy???
Myślę ,że nie jest ważna moc motocykla lecz sam motocyklista bo do tego żeby się rozwalić w zupełności wystarczy MZ 250.
" />Na początek moto stał 2 miesiące nic nie ruszony, nie wierz w zapewnienia że wyrobią sie w terminie. Tak przy okazji ukręcili świecę i tulejowanie głowicy (da się zrobić w dwa dni ale im zajęło 1,5 miesiąca). Mechanik od motocykli przychodzi tylko 2-3 dni w tygodniu na klika godzin. Jak byłeś w zakładzie to powinieneś zobaczyć ile niedokończonych sprzętów tam stoi. Kolega wstawiał ze mną kawę zx9r i to samo jego jeszcze dłużej stał...... np. jak wykręcili tylny amortyztor to przy kole leżał 2 miesiące zanim go wysłali do regeneracji.
Naprawdę nie polecam,
" />Tak sie składa że Dziewulski jest kolegą mojego ojca(powiedzmy łączą ich wspólne sprawy). Coprawda bardzo dawno nie było bliższych kontaktów ale z tego co pamiętam kiedyś(przed zx12) jeszcze miał ZZ-Ra 1100, potem miał ZX9R a samochodów to chyba nikt nie jest w stanie zliczyć. Ogólnie bardzo fajny gość ale jego umiejętności jeździeckich ja bym nie lekceważył bo naprawde są bardzo wysokie.O ile dobrze pamiętam japońce go na jakimś torze szkolili a i z szybkimi motorkami ma kontakt od wielu lat(chyba wszyscy znają jego słynne wypady na kawe do Częstochowy... .
" />orientuje sie ktos jaka moze byc kara za takie cos:
jade moto (np: kawa zx9r), nie mam prawka ani nawet skonczonych 18 lat i lapia mnie szanowni panowie policjanci...
kto bedzie mial bardziej przerabane ja czy rodzice i jaka moze byc kara za takie cos ??
z gory thx za odpowiedzi
" />Jest tak wiele czynników mających wpływ na cenę i opinię o marce, że napewno nie uda nam się wszystkich wymienić, zresztą i zależności między nimi są złożone.
Faktycznie jednak, żeby sprzedać np. ZX9 musiałbym opuścić cenę poniżej cen konkurencji - nie dlatego, że to słabe moto, tylko że np. R-1 uważana za konkurencję w tym roczniku obrosła juz legendą i 9-tkę rozważa się trzeciej kolejności. A wiadomo - popyt kształtuje ceny (również w salonach).
Kawa miała trochę pecha w ostatnich latach, bo już wydawało się, że wypuści model deklasujący konkurencję, a tu nagle GSX-R K5-7, R6, CBR 900 (i większe) albo inny VTX.
Ale niektóre modele kawy zapisały się w historii np. ZX-7 albo ZZR 1100, dobre opnie zbiera n6, swoich fanów ma Drifter. Owszem, były i wpadki - pękające ramy, wahacze. Ale kto ich nie miał?
Ja bym nie odrzucał kawy na zasadzie "bo nie" - trzeba pytać użytkowników, czytać o przypadłościach modeli, pilnie przyglądać się egzemplarzom wystawionym na sprzedaż, badać elementy które częściej niż inne się psuły (o tym na forach). Czyli tak, jak w przypadku każdej marki. Dla mnie kawasaki wcale nie jest fordem wśród VW. Po co zawężać sobie sztucznie pole wyboru?
" />Nie było mnie tu zaledwie kilka godzin (nomoże kilkanaście) a już tyle odpowiedzi się nazbierało
Więc odpowiedam po kolei
">Ciekawi mnie (jeśli można zapytać) jakiej maszyny dosiadasz ? Chodzi mi o typ: ścigacz, kanapowiec ...
KAWA NINJA ZX9R
Witam! Wszystkich mam na imię Sławek ale wszyscy mówią mi Drelek. Mam 27lat obecnie latam na Bladym(929) a swoja przygodę z moto to zaczynałem na wiejskich sprzętach kaskaderskich:) bylo ich troche:). Taki powazny motor ala ścig to była kawa GPZ 500 92r SUPER SPRZĘT!!! Chodził jak Przeciąg! ale jak to bywa po jakims czasie zrobiło sie MAŁO!:) wiadome o co chodzi:). Sprzedałem Kawunie! i kupilem GSXRa 750 z 93r po wypadku bez czaszy(ale z lampa i stelażem!:) i bez jedynki.Na poczatku jezdzilem bez ale zaczęło mnie to draznic!:/ wiec kupilem drugi silnik ktoremu korby wyszly bokiem i przerzucilem skrzynie.I to samo historia sie powtarza!. MAŁO!!! Więc zamieniłem na Kawke ZX9R z 94r i Teraz motyw!!!! KTOS SOBIE MYSLI JAK TO CZYTA ZE TA OSTATNIA ZAMIANA TO NIC WIELKIEGO!!! SLUSZNIE!!! ale roznica byla taka ze miala ona silnik od Kawy ZX10r z 2007r. 180hp:) ale wszystko bylo fajnie tylko zrobil sie maly problem i kawe trzeba bylo sprzedac:( Jak to w zyciu bywa znikła kawa a pojawił sie motor o ktorym zawsze marzylem Mój kochany Blady! troche nie w komplecie ale zima idzie to ja sie nim zajme:) I taka to moja historia w duzym skrocie wyglada. Pozdrawiam wszystkich i jak w Mnikowie bedziecie to szukajcie czarnego Bladego!!!
Chce zrobic, kupic obojetnie co, a za serduszko dziekuje
Normalne naklejki na kawe: czyli na bak napisy KAWASAKI, na owiewki ZX9R i na zadupek napisy Ninja Ale chodzi mi o to ze jak lakiernik bedzie je przymalowywal zeby nie splynely razem z klarem. Mysle ze sie teraz jasno wyrazilem
POZDRAWIAM
Jesli pozwlisz to wtrące 3 grosze , osobiscie Kawy nie kupilbym, moze dlatego ze nie mialem milych doswiadczen z ta marką, a inni moi znajomi tez niezbyt pochlebnie wyrazali sie o niej. Zx9r to bardzo fajna maszyna i przyjemna do szybkiej turystyki, dosc wygodna i szybsza od Fire'a, ale za to mniej stabilna w zakretach i ciezsza, a i rama tez moze miec problemy jesli dosiadal takiego motocykla stuntman. Jesli chodzi o Fire'a, to moze pozycja nie jest za wygodna (mozna zmienic półke), ale z awaryjnoscia nie bedzie problemu. Jedyna chyba rzecz to regulator napiecia; bolaczka wszystkich CBR. Moto odwdzieczy ci sie niskim spalaniem ( bez porownania z Kawą), i niezawodnoscia, zapali w kazdych warunkach, a Kawa nie zawsze slucha sie wlasciciela...Masz tataj linka do Fire'a ktory spelnia normy tyrystyczne, (kierownica, wyzsza szyba, + dodatki ) moze warto zainteresowac sie.
http://moto.allegro.pl/item322271494_ho ... 00_rr.html