odchudzicsie
Produkty szkodliwe dla zdrowia
[wg różnych 'specjalistów']:
- herbata
- kawa
- mleko
- sól
- śmietana
- czekolada
- aminokwas od kilkuset lat pozyskiwany z białka sojowego [glutaminian sodu]
- cukier
- pieczywo
- ziemniaki
- makarony
- lipidy [tłuszcze]
- owoce [bo zęby się psują]
- kapusta [powoduje wzdęcia]
- rośliny strączkowe [jw.]
- ...
Macie jeszcze jakieś pomysły?
pierogi ruskie
ale bym zjadła,,,,,,
Kotusiu, zapraszam, właśnie skończyłam wszystkie gotować już :cmok:
A dzis jedziemy na wielkiem zakupy (mam nadzieje) do hurtowni. Zakładam ze beda miec tam najlepsze ceny :P
Megi, gdzie jedziecie? :lol:
Kochane, ja już pierogi mam gotowe, nawet już pogotowane, wyszło mi ich tyle że nie wiem kiedy to zjemy, ciasta mi poszło z kilograma mąki :lol:
tak więc zapraszam może któraś jeszcze ma ochotę? zapraszam też na murzynka i kawę/mleko/gorącą czekoladę, herbatkę :mrgreen: do wyboru :-)
6 lipca
tynkarzo - ocieplacz z zewnątrz umówiony; zrobi ocieplenie zewnętrzne, tynki, podmurówkę, parapety zewnętrzne i podbitkę dachową.
Muszę się teraz skupić :wink: i zdecydować jaki kolor tynku i podmurówki; tzn. :D oczywiście wiem, jakie to ma być, gorzej z precyzyjnym wskazaniem odcienia :roll: .
Tynk - to biel złamana beżem (odcienie kawy z mlekiem, ale więcej mleka niż kawy), podmurówka - to tynk mozaikowy w kolorze gorzkiej czekolady, ciemny brąz.
Kafle do garażu/kotłowni zostały przywiezione, uwaga, jednym transportem na samochodzie o ładowności 1,5 tony :roll: . http://images31.fotosik.pl/310/b6ccdae063893a4d.jpg
Mąż ze swoim tatą je rozładował, teraz sobie czekają na swoją kolej.
Na działkę nieśmiało wracają ślimaki; koniec zawieruchy się zbliża to i one czują się bezpieczniej, że im paleta cegieł na głowę nie spadnie :wink:.
http://images27.fotosik.pl/244/310bc8b92478c441.jpg
Wczoraj zrobiliśmy małe podsumowanie wydatków, wszystko zgodnie z planem, ale coś nam się zdaje, że musimy zacząć dokładnie określać materiały i wyliczać koszty wykończeniówki, żeby nas nie wykończyła, zanim się na dobre nie zacznie :roll:.
Przymierzamy się również do wystawienia mieszkania na sprzedaż, ponieważ z części pozyskanych tą drogą pieniędzy będziemy musieli dokończyć wykończeniówkę. Reszta pójdzie na spłatę kredytu.
ja dziś pozwoliłam sobie na banana i pomarańczę :/ ..a mnie owoce tuczą :/ ..ale kalorycznie wciąż w normie. dziś pochłonęłam 935 kcal:
kawa z mlekiem -40 kcal
mozzarella light -200 kcal
2 pomidory -30 kcal
łyżka oliwy z oliwek -90 kcal (!!!)
banan -90kcal
warzywa gotowane (kalafior, brokuły, fasolka i groszek) 60 kcal (na oko, bo nie ważyłam)
ketchup -30kcal
mała pierś z folii bez skóry -250 kcal
pomarańcza -45 kcal
kawa -40 kcal
duża kostka czekolady -60 kcal
póki co zero ruchu :oops:
---------- Wiadomość dodana o 19:45 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 19:44 ----------
hey PATH :) jak humorek? wkurw poranny minął? ;)
Dot.: Co Sie Dzieje
Milka:-)
Nie jem malo. Sniadanie, to bulka z seram zoltym, szynka, o 12- kawa, jablko.
O 15- tej, np. ryz z wazywami i kurczakiem, o 18- tej kanapka.
Dodatki to owoce, czasami kawalek czekolady , lub budyn.
Ale przy takiej aktywnosci, kiedys bym chudla momentalnie, a teraz:nie:
Boje sie zwiekszyc ilosc kalorii, bo zamienie sie chyba w balon...:rolleyes:
Cytat:
Napisał kiniusia
moja mama mowi to samo
kurcze a ja nie moge czekolady aaaa :(:( a tak mi sie chce!
a ja nie mogę kawy rozp. z mlekiem którą uwielbiałam - robi mi się niedobrze od niej bleeeeee więc w zastępstwie piję czekoladką - mniam
no a mój ... do nicku mi pasuje
iii... kofffam i kawe i czekolade
Piatek...
Przed nami weekend. Wypada dobrze zjesc... nim ruszymy na turniej szachowy.
Goscie, zapowiadani i przypadkowi, wala ze wszystkich stron!
Spokojnie: damy sobie rade!
Kilka krazkow bagietki na ruszt. Gdy zaczna nabierac koloru, smarujemy je musem z kaczki (jeszcze lepiej «Â fois gras » - ale...to wymaga posiadania specjalnego funduszu!). Otwieramy szampana i...rozmowy w ogrodzie, wokol stolu, nabieraja tempa.
Goraco... Na poczatek proponuje melona. Z melonem, klopot przy...zakupie: trzeba znac sie na kolorze, zapachu, itd. itp... Ktos z najblizszych to zalatwil. Normalka! Na godzine przed podaniem, melon «Â idzie » do lodowki. Dzielimy go na pol. Odrzucamy pestki. Nieco « Porto » do srodka kazdej polowki. Obok, na talerzu, dwa dlugie skrawki wedzonej szynki. Znanej w Polsce pod nazwa « szynka z Parmy » (rownie dobra jest z Aosty, Bayonne czy Westfalii). Wino...wg upodoban. Kazde jest dobre!
Siadamy do stolu: Pierwsze danie – ryba. Dzis na targu trafily mi sie piekne, obrane z osci, kawalki « Lieu Noir » z wod Atlantyku. Na patelni, lub na ruszcie, z dodatkiem jugoslowianskiej «Â vegety » ryba szybko zaczyna intrygowac. Nie zapomnijcie, jako podklad, dodac oleju i pokropic sokiem z cytryny. Obok, szykujemy ryz. Bialy. Najlepiej na parze, jak robia to Azjaci. Na trzecim palniku: sos holenderski.
Gadu, gadu... Bezladne pogawedki. Zludzenie sytosci...
« Dziura normandzka ». Galka lodow jablkowych lub cytrynowych. Do pucharku, tego pierwszego 2 ctl Calvadosu, dla tych co wybiora smak cytryny, podobna ilosc czystej Wodki.
Wraca apetyt! Efekt niezwykly – wszystkim wraca apetyt!!!
Czas na miesiwo... Wolowina z rusztu. Po kawalku na glowe. Smazymy wedle indywidualnych upodoban. Ja wole krwista. Sasiad dobrze wysmazona. Ktos inny wybiera «Â cos posredniego ». Wazne: dla kazdego wedle JEGO woli i gustu! Do tego: kartofelki «Â w mundurkach » i sos cebulkowy. Wino? Przy dzisiejszym upale proponuje Beaujolais (lub inne z winogron GAMAY), ktore – jako nieliczne z czerwonych, podajemy nieco schlodzone (13-14°C).
A teraz? Na talerzu: dwa listki zielonej salaty. Obok, jak zawsze, patera serow. Wybieram kawalek camemberta zaczynajacego samodzielnie...wedrowac. Panuje opinia, ze do serow podajemy wino czerwone.
Odwagi! Uciekamy od schematow: dzis do sera bedzie wino biale z Alzacji. Zaryzykujcie, a...poznacie prawdziwy smak sera!
Deser. Aby pozostac w zgodzie z poprzednimi smakami proponuje « creme caramel » ( w Hiszpanii zwany « catalana »). Smak przypalanej wanilii zmieszanej ze smietana. Dla nas, Slowian, aby przywyknac i...zakochac sie, trzeba czasu! Jak zawsze obok kosz z owocami.
Kawa. Plus kaski czarnej czekolady i ciasteczka.
Czas leci szybko... To juz co najmniej trzy godziny jak jestesmy za stolem! Pora otworzyc barek. Ostroznie!! Zdarza sie, ze niektorzy nasi goscie, po wyjsciu do toalety...zasna.