odchudzicsie
Jestem bardzo szczesliwa od dwoch dni bo po 15 latach odchudzania juz sie nie
odchudzam. Przyjrzalam sie sobie i wszystko jest na miejscu i wyglada tak jak
ma wygladac. Co za ulga! (ze juz sie nie odchudzam).
Tak wiec dzisiaj: najpierw woda z cytryna, potem duzo truskawek, borowka czarna
i nektarynka, trzy czekoladki, sardynki w oleju, takie male paluszki z maki
orkiszowej z sezamem, ohydny ciagnacy cukierek, duzo wody, kawa z mlekiem
sojowym, obiad jeszcze nie wiem, w ostatni piatek gotowal on, wiec byl losos i
szparagi, wiec jesli sie zobaczymy dzisiaj, pewnie bedzie cos pysznego.
f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=100638
ponadto chleby, makarony z ziranem czy z maki orkiszowej. Widziałam tez kawę
rozpuszczalną z orkiszu, syrop slodowy z orkiszu zamaist cukru...
najzdrowsza maka to maka razowa, z pelnego przemialu, nieluskanego zboza czy
jak to tam nazwiesz. RAZOWA, po prostu. gatunek zboza to juz inna sprawa.
niektorzy twierdza, ze pszenna i chyba maja racje, bo pszenica uwazana jest za
szlachetniejszy gatunek zboza niz na przyklad zyto.
rodzajow maki masz mnostwo:
- pszenna
- zytnia
- gryczana
- kukurydziana
- orkiszowa
- z prosa (niektorzy mowia o niej maka jaglana)
i z kazdego rodzaju zboza, ktore zmielesz, uzyskujesz make. niektorzy na
przyklad miela kasze gryczana niepalona w mlynku do kawy i tez maja make
gryczana
sa jeszcze maki sojowe, grochowe, soczewicowe...
a ktora najzdrowsza? hmmm... szczerze mowiac - nie wiem. ja uzywam maki
pszennej, zytniej, gryczanej i kukurydzianej w roznych konfiguracjach, zdarza
mi sie robic nalesniki z trzech gatunkow maki, jakos nie przywiazuje sie do
jednego konkretnego gatunku
mój dzien czesto wygląda podobnie, jesli chodzi o menu ;).
Rano kawa i tutaj błąd, bo nie jem pierwszego snidania, tylko po 10
jem dopiero:
bułka orkiszowa z serkiem i ogórkiem/wędliną i ogorkiem
na lunch zjadam roznie: czasem pierogi ruskie/ze szpinakiem/ znowu
kanapka
na obiad: dzis mam kurczaka z grilla w sosie i do tego kasza
na kolacje zjadam krakersy z serkiem almette i oliwkami czarnymi ;).
te krakersy to moja slabosc niestety, bo ja w ogole nie jadam
słodyczy, ale słone bardzo lubię.
na kolację czesto jem tez sushi, bo sama robię/ albo bagietkę z
masłem ziołowym/albo sałatkę.
Czesto szaleję z menu, czyli ziemniaki/ nalesniki
Nie mam diety. Za to cwiczę. wcozraj 2 h na silowni, dzis sobie
odpuszczam, bo do kina jadę. Jutro cwiczenia na piłce fitness.
owoce jadam rzadko niestety, jak cos to jogurt do sniadania. ale ja
za owocami tez nie przepadam, bo są słodkie.
Dziekuje Wam Dziewczyny ze mnie tak milo przyjelyscie - to dla mnie wazne!!!!
jestem dzisiaj juz 4 dzien z Planem i musze powiedzic ze moje przewinienia to
kawa i czasami szczypta soli.Dzisiaj zobaczylam 2 kg mniej na liczniku.Ciesze
sie ale to jeszcze "przedaleka" droga do szczescia.Moje spostrzezenia sa takie
ze sok zurawinowy powoduje zdecydowanie mniejszy apetyt.Z tego jestem
najbardziej szczesliwa :-)Co do swiat to mam zamiar wytrzymac w postanowieniu.
AHA mam pytanie : 1. czy mozna jesc chudy twarog (ma duzo bialka)?
2. Czy to prawda ze jest dozwolony chleb orkiszowy w kolejnym
etapie?
No wlasnie zbieram sie na sale gimnastyczna czyli aerobic i na basen -
aquaaerobic :-)))))
Uwielbiam to zmeczenie
Pozdrawiam Wszystkich
Śnięta po 2 tyg - brak kawy czy brak węglowodanów?
Źle się czuję dzisiaj. Albo dlatego, że przedwczoraj się przetrenowałam na
siłowni (chociaż wydaje mi się że nie), albo dlatego, że spałam za krótko,
albo z powodu braku węglowodanów. Od jakiegoś czasu chodziłam trochę śnięta -
brak kawy czy brak węglowodanów?
Napisane jest w książce, że fazę 1. można przeciągnąć nawet do 4 tygodni, tak
zamierzałam, ale jakoś dziwnie senna jestem ostatnio. Wiecie coś na ten temat.
A, no i znalazłam chleb orkiszowy z kiełków - nazywa się chleb esseński
orkiszowy, niestety, obecnie w sprzedaży tylko z rodzynkami, no cóż, najwyżej
będę wydłubywać, bo i tak zamówiłam.
www.pyszneizdrowe.pl/index.php?p1301,chleb-essenski-orkiszowy-z-rodzynkami-eko-400g-bionica
Można też kupić z kiełków pszenicy ("Pełne ziarno z najlepszego rodzaju
ekologicznej pszenicy jest kielkowane przez 2-3 dni. Nastepnie jest zbierane i
gotowane w niskiej temperaturze."), no ale ma być orkisz, tak?
Magdalini, w mojej grzybicy nie dominyje candida, mam jej przerost
obfity w jelicie, ale dominujące są u mnie fusaria i awspergilusy.
Dlatego z początku nie mogłam absolutnie żadnych kiszonek a i tera
zbardzo sotrożnie. Nie mogłam jeść przez długo czas jakichkolwiek
owoców, a i dziś ostrożnie z jabłakmi ze względu na fusaria.Podobnie
z naturalną kawą- na początku długo w ogóle, teraz zporadyczie i
parzona nie po turecku , tylko gotowana kilka minut z przyprawą do
kawy. Mogłam natomiast i mogę nadal ziemniaki, szczegónie w postaci
frytek smażonych w dużej iości oleju.
DO DZIŚ NIE JEM I NIGDY NIE ZJEM ORKISZU, NA KTÓRY CHYBA DR JANUS
POZWALA. Nie stosuję też ksylitolu- zdanie mojego medyka w tej
kwestii znacznie sie rózni od stanowiska draJ. a i ja sama odczuwam
negatywne skutki na moje samopoczucie. Nie patrzę też na tzw indeks
glikemiczny, jem buraczki marchewkę- ale zawsze w towatzustwie
utrudniającego wchlanianie cukrów tłuszczu.
TO tak z grubsza tyle.
W koncu doszłam do II fazy:)))
Na Sniadanie:
Omlet (jajko+mleko+maka orkiszowa)
ogórki
Kawa z mlekiem 0,5%
2 Sniadanie
Jogurt light+ 3 małe ciasteczka owsiane(płatki owsiane+otreby+kokosy....zero
cukru)
sok pomidorowy
Obiad
Jajko sadzone z sałatka(sałata, rucola,pomidor, ogórek, rzodkiewka,
przyprawione oliwą z oliwek z przyprawą KAMIS FIT)
Pychota:))
A na kolacje pewnie bedzie twarożek:)))
w miedzy czasie duzo herbaty czerwonej:))))
Ps. Pieczywa nie uwzgledniłam bo nie jem go poprostu:)))
mnie mnerwia zasada, że nabiał do 1,5%, mnóstwo firm robi jogurty o
zaw. 2% i mleko 2% można kupić taniej niż te chudsze, mi śmietana od
18% nie podchodzi (w ogóle smietana mi nie podchodzi, tak samo jak
majonez) ale jak juz wybrałabym ok. 10-12%
ceny maki pp mnie wnerwiają!!! nie wspomnę o cenach mąki orkiszowej,
ciecierzycy i i nnych, wiem, wiem w auchon tania maka, ale ja
jestem "skazana" na zakupy M a on nie bedzioe ganiał po pracy za
mąką po całej Łodzi
od pewnego czasu uzywam maki z młyna, tylko, że ona jest bardzo
gruba, raczej śruta niż maka i trzeba ją mielić, ja robię to w
młynku do kawy a to sporo czasu zabiera, w zwiazku z tym nie piekę
często a ciasto to mój główny grzech, gdybyn jadła ciasta MM nie
ciągnęłoby mnie do innych
Musiałaś szukać w złych miejscach. "Dary natury" są prawie
wszędzie, np. rzut beretem od Leclerca (koło solarium Capri). Kawę
orkiszową kupowałam już kilka lat temu właśnie na Piotrkowskiej.
Mąkę każdego rodzaju też tam dostaniesz, więc nie musisz jeżdzić do
Krakowa (chyba że lubisz:D).
Kawa jest trutką... dosłownie....
1. rozregulowuje układ nerwowy ( pijesz- pobudzasz układ sympatyczny w org.
odpowiedzialny za stan przygotowania do ataku.. po czym po niedługim czasie
organizm nie jest w stanie tak długo wytrzymywać takiego napięcia a powinien
przejsc w stan czuwania, ale nie może, bo kawa pobudziła organim do ataku...
(sztucznie pobudza)
Przejdz np. na kawę orkiszową...
Wielu z Was by nie chorowała.... kwestia odżywiania... zainteresujcie się
zdrowym odżywianiem... i ostanio powstałą dietą strukturalną...
2. wysusza śluzówke jak i herbata...
3. uzależnia i to bardzo... +reklamy!
I mała uwaga... człowiek nie jest tylko materialistyczny. Jest też energią a
kawa tę energię BARDZO zaburza...
Zacznijcię się dobrze odżywiac a będzie tylko lepiej... pozdrówka Olla
kawa orkiszowa - uczulenie?
a było tak pięknie
mamy komplet katar, kaszel i rany pod kolanami
rachunek sumienia wykazał: Humana SL, i kawa zbożowa orkiszowa.
Grzesiek (1,5 roku) soje wcinał i nigdy nie było problemów (tofu)
bułeczki z mąki orkiszowej piekłam i nigdy nie było problemu
no i zgłupiałam
wszystkiego łyknął w ciągu tygodnia może ze 3 łyżeczki
czy może wystąpić uczulenie na Humanę SL jeżeli soja nie uczula od ponad pół
roku? nigdy nie uczulała?
czy może wystąpić uczulenie na kawę zbożową (skład:prażone ziarno orkiszu,
bio futuro) jeżeli mąką orkiszowa była ok?
pzdr bziuk
ja wypróbowałam orkisz i piekę z niego chleb oraz gotuję ziarna jako kaszę do
obiadu.popijam też orkiszową kawę.oprócz tego jadam ryż brązowy , ziemiaki ,
indyka ,brokuły, kalafiora,marchew ,klarowane masło, oliwyz z oliwek ,pestek
winogron i olej lniany oraz duuużo pestek z dyni żeby uzupełnić cynk
Obecnie dieta:
1. bez nabiału (oczywiście również bez margaryny)2. bez jaj 3. bez wędlin 4.
bez dżemu 5. bez białego pieczywa i ciemnego sklepowego 6. bez słodyczy (za
wyjątkiem tych ciasteczek z przyprawami korzennymi, ale bez jaj i mleka) 7. bez
tych największych alergenów typu cytrusy, orzechy, miód itd.
Dziecku nie szkodziło, gdy jadłam: -kaszę manną na wodzie
- chleb pieczony naturalnymi metodami, bez konserwantów, drożdży (np. żytni na
zakwasie, gryczany)
-kaszki ryżowe bobowity na wodzie
- wieprzowina pod każdą postacią
- chrupki kukurydziane
- wafle ryżowe, kukurydziane
- kukurydza z puszki
- ryż
- kasza gryczana
- ziemniaki
- makarony: gryczany, żytni, orkiszowy - BEZJAJECZNE - tylko mąka, sól, woda
- natka pietruszki
- ciasteczka zbożowe (mąka, woda, cukier, przyprawy korzenne)
- kuskus
- kawa inka, woda, herbata
- banan w słaiczku hippa
Ale nie jestem pewna, czy nietolerancja któregoś z tych produktów nie zbiegła
się z wprowadzeniem przeze mnie czegoś nowego. Tak więc nie jestem ich pewna na
100%. Oprócz kurczaka, sosu pomidorowego i jabłka nie próbowałam nic
wprowadzać. Czy może się okazać, że mogę jeść coś z tych zakazanych rzeczy, a
nie mogę najprostszych? Bardzo brakuje mi słodkiego. Od jakich badań mam zacząć?