Indeks odchudzicsiekawa bezkofeinowa przy nadciśnieniu tętniczymKawa czy herbata nazwiska prowadzoncychkawa z ekspresu jak nazywa się po niemieckukawa papieros dzień jak codzieńkawa z mlekiem kolor do salonukawa z l-karnityną skutki ubocznekawa jaką powinnamieć ziemiękawa brązowe plamy liścieKawa wg Pięciu PrzemianKawa czy herbata-kontakt
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  •  

    odchudzicsie

    Zgodnie z zapowiedziami, proszę o informacje o dobrej kawie. Jeśli o mnie chodzi, to najbardziej smakowała mi do tej pory Illy w srebrnej puszce, ale kosztowała jakieś 35zł, więc i powinna być przepyszna

    Zauważyłam też, że kawy mielone dość szybko wietrzeją - więc koniec końców trzeba będzie kupić ten młynek i kupować kawę w ziarnach. Ale zanim do tego dojdzie.... mówicie, że lepiej kupować kawę niemiecką

    A może ktoś kupuje kawę w palarniach? ponoć przez allegro można.



    my lubimy włoską Kimbo (pochodzi z NEapolu)
    Illy jest dla mnie ciut za kwaśna
    Lavazza Qualita' Oro nie jest zła

    Rezcz jasna najlepsze są kawy kupowane w "palarniach", na wagę. Raczej nie PL niestety. Przez Allegro jeszcze nie kupowałam.

    Chociaż smakowa (pomarańczowa) z Pożegnania z Afryką fajna jest

    Rozpuszczalną piję tylko wtedy kiedy nie mam innego wyjścia




    Carte Noire jest w Almie i (chyba) w Piotrze i Pawle
    Dzisiaj w carrefourze widziałam.

    My zawsze pijemy illy w srebrno czerwonej puszce, ewentualnie lavazza w czarnej. Najlepsza kawa jaką do tej pory piłam nazywała się Delta bodajże raczyliśmy się nią w Portugalii nie wiecie czy można ją dostać nieco bliżej??

    Kawę uznaje jedynie z ciśnieniowego ekspresu, lub z tej włoskiej kawiarki (marghe przypomnij mi jak się ona nazywa?). Obowiązkowo z mlekiem i brązowym cukrem.




    Zdecydowanie najlepszą kawą do parzenia w ekspresie jest moim zdaniem Illy. Lavazza też daje radę, ale jest za droga w stosunku do jakości. Z oszczędnościowych lubię Jacobs Gold - zarówno w wersji mielonej jak i rozpuszczalnej.

    Zawsze mam pod ręką puszkę Illy, nawet zalana wrzątkiem smakuje. Czasem, gdy brak czasu na śniadanie miksuję świeżo parzoną kawę z bananami, jogurtem i łyżką miodu - dobry koktajl na początek dnia. Gdy jest gorąco dodaję kostki lodu albo mrożone owoce zamiast świeżych. Nescafe nie jestem w stanie przełknąć. Kawy nie słodzę ale chętnie zjem do niej jakiś kawowy deser




    Zawsze mam pod ręką puszkę Illy, nawet zalana wrzątkiem smakuje. Czasem, gdy brak czasu na śniadanie miksuję świeżo parzoną kawę z bananami, jogurtem i łyżką miodu - dobry koktajl na początek dnia. Gdy jest gorąco dodaję kostki lodu albo mrożone owoce zamiast świeżych. Nescafe nie jestem w stanie przełknąć. Kawy nie słodzę ale chętnie zjem do niej jakiś kawowy deser

    Coś mi się zdaje,że dobry patent jest z tym miksowaniem kawy z reszta produktów,które wymieniłeś. Jutro sobie na bank to zrobię



    Widzę,że wątek powstał i bez mojego udziału

    Po pierwsze, również zapraszam do zapoznania się z Cafe Prego.

    Jeśli o mnie chodzi, to poleciłabym właśnie Illy, nie Lavazzę. I- Minka,podpiszę się też za Tobą, że Gevalia ma specjalny urok.

    W ogóle najlepiej jest kupować kawę ziarnistą i oczywiście samemu mielić- wtedy ma to urok i aromat!



    W takim razie mogę Ci z allegro polecić np. tę Arabica Etiopia Djimmah (u sprzedawcy arkom 43 zł za kg), świetna jest też kawa maranello (sprzedawca stilemaranello) ale droższa ok 110 zł. za kg.
    Ze sklepowych to proponowana już wcześniej z Marks&Spencer, czy illy (alurat tutaj nie tylko marka ale i jakość)



    Bez kawy rano umieram, ale takiej zwykłej nie lubię. Dodaję zawsze jakieś smakołyki :D

    Składniki:

    podwójna porcja likieru :D
    łyżeczka cukru - niekoniecznie
    filiżanka gorącej, mocnej kawy
    dwie łyżki zimnej, tłustej, gęstej śmietanki
    odrobinka kawy rozpuszczalnej

    A robię ją tak:

    Najpierw zaparzam kawę, osobiście preferuję włoską (Lavazza, Illy...)

    Do filiżanki wsypuję cukier, wlewam likierek i dodaje kawę. Mieszam i na górę układam konkretną porcje śmietank - delikatnie by utrzymała się na wierzchu. Tą śmietankę posypuję czekoladą i (ew.) cynamonem - wygląda fantastycznie, a jak smakuje! :D




    Bez kawy rano umieram, ale takiej zwykłej nie lubię. Dodaję zawsze jakieś smakołyki  :D

    Składniki:

    podwójna porcja likieru :D
    łyżeczka cukru - niekoniecznie
    filiżanka gorącej, mocnej kawy
    dwie łyżki zimnej, tłustej, gęstej śmietanki
    odrobinka kawy rozpuszczalnej  

    A robię ją tak:

    Najpierw zaparzam kawę, osobiście preferuję włoską (Lavazza, Illy...)

    Do filiżanki wsypuję cukier, wlewam likierek i dodaje kawę. Mieszam i na górę układam konkretną porcje śmietank - delikatnie by utrzymała się na wierzchu. Tą śmietankę posypuję czekoladą i (ew.) cynamonem - wygląda fantastycznie, a jak smakuje! :D  


    Lavazza jest calkiem nie zla ale z przepisu postaram sie skozystac :) :) :)




    właśnie mam taką kawę, ale nie mam expresu do kawy :/ sypanej nie lubie robić
    sama kawa mniam mniam

    dlatego narazie zadowalalm się rozpuszczalna (przeważnie Nescafe) z mlekiem i cukrem



    Mysle ze takie cos:

    http://www.thebeanstock.com/catalog/images/chambord-8-cup-coffee-press.jpg

    jest bardzo przydatne :)


    Co do kawy, czarna, mocna, bez cukru - najczesciej z Illy.

    http://www.coffea.se/bilder/Illy.jpg


    Czasami caffee latte. :)

    http://www.tourdeforks.com/i/photo_cafe.jpg


    Mmmmm... pychotka. :)




    Takie pytanie bardziej pasuje do działu "Kulinaria".

    Dallmayr prodomo jest niezła. Generalnie, jeżeli coś jest w stu procentach z Arabicy, to jest dobre albo bardzo dobre.

    Najlepszą kawą jaką piłem była jakaś bodajże Arabica przywieziona przez moją ciocię z delegacji w Brazylii. Bez porównania do wszelkich kaw rzekomo importowanych z Ameryki Pd. z którymi mamy tutaj do czynienia. Ech....

    Pamiętaj, że smak kawy zależy w równej mierze od gatunku kawy jak i od metody jej parzenia. Ta sama kawa zalana wrzątkiem, a parzona w ekspresie ciśnieniowym to dwie różne historie.


    1) Tanio, ale nieźle: Tchibo Exclusive (granatowa). ~8PLN
    2) Trochę lepiej Lavazza Qualita Rosa lub Davidoff Espresso. ~20PLN
    3) Najdrożej, ale moim skromnym zdaniem najbardziej aromatycznie: Illy (w zasadzie każda dobra) lub Lavazza Espresso. ~30-40PLN.

    Ale należy pamiętać że nawet najbardziej podła kawa z ekspresu ciśnieniowego może smakować lepiej niż kawa z gruntem ze średniej półki.

    Pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •