odchudzicsie
Użytkownik Witold Władysław Wojciech Wilk napisał:
wazelinka dla zielonej teekanne z opiu^H^Huncją figową. dobrze rozbudza,
szczególnie w wersji kawa + 2 herbatki. oczy szeroko otwarte... a
wielomiany... wielomiany to mi z ręki jedzą...
piętno za to, że jak tak dalej pójdzie, to za tydzień... góra dwa jej
nie będzie. do tego czasu organizm się może uodpornić... może ktoś
polecić inną "kopiącą" herbatkę?
Każda z żeń-szeniem...
Szczególnie taka w małych, czarnych pudełeczkach...
W środku srebrne torebki...
Gorzkie to jak diabli ale jak się solidnie dosłodzi to nawet da się
przyzwyczaić...
Stawia na nogi lepiej jak kawa...
Tylko nie można przedobrzyć...
Witold Władysław Wojciech Wilk <maniack-n@cznet.org wrote:
wazelinka dla zielonej teekanne z opiu^H^Huncją figową. dobrze rozbudza,
szczególnie w wersji kawa + 2 herbatki. oczy szeroko otwarte... a
wielomiany... wielomiany to mi z ręki jedzą...
A herbaty? Herbaty z kubka nie wypijają? ;-
może ktoś polecić inną "kopiącą" herbatkę?
Koleżanka specjalistka mówi: każda, byle krótko parzona, tak żeby teina
przeszła do naparu, a garbniki nie zdążyły jej związać.
pozdrawiam
K.
Użytkownik "Wojciech Otapowicz" <vma@NOSPAM.gazeta.plnapisał w
wiadomości | Witam bywalców Wolumenu
| chcialbym sie dowiedziec ile aktualne na wolumenie kosztuje
| amplitiuner Yamaha 630 i 730
Okolo 76234 zl i 33 grosze
Modele z Ursynowa są tańsze o jakieś 16-19 groszy. Nie kupuj tylko podróbek
z Raszyna...
:P
Krzysiek
PS. Odpowiem Ci ile, jeśli napiszesz mi ile na Targowej kosztują olej
kujawski, orzechy arachidowe, sok z opuncji figowej oraz papierowe filtry do
kawy (80 sztuk) i jak kształtowały się te ceny przez ostatnie 5 lat....
Kawa i herbata
Kawa wypita, teraz sie napiję zielonej herbaty z opuncją figową..zapach obłędny...
Ja dzis przezylam szok, ze to sroda! A bylam pewnie, ze wtorek...
Dzis wiec przyjezdzaja tesciowie, bo jutro w nocy juz jedziemy do Berlina na lotnisko i...witaj Portugalio!
CHolera, bede plakac za dziecmi, ale musze odpocząć. I tak pewnie tydzien za szybko zleci i zaraz bedziemy wracac...
Ja porzuciłam kawę jak po pierwszej ciąży zostały mi problemy z
wątrobą. Teraz też nie jest różowo - więc w ogóle nie pije.
Ale przecież możecie pić bezkofeinowe...
Moim typem jest jeszcze kawa figowa z cykorią nazywa się chyba Eniro.
bardzo dobra. Albo Inka pół na pół z mlekiem taka najsmaczniejsza.
przyprawe do tzatzikow mam bulgarska w oryginale do taratora. Pochwale sie, ze dostalam od takiej jednej forumowiczki znanej niektorym z nas
U mnie moja droga posucha przyprawowa jest. Generalnie uzywa sie soli, pieprzu i kuminu (brrrr). Dostepne mieszanki tez sa z kuminem. Jedno co maja swietne to merken, ostra mieszanka przypraw wg receptur indianek mapucze, bez kuminu na szczescie.
Nie ma sklepow "kolonialnych" typu turka czy innej nacji i wsio kupujesz w supermarkecie. Ratunkiem sa tzw tostadurie czyli cos wlasnie w typie sklepiku kolonialnego, gdzie dostaniesz mak, suszone grzyby, kawe figowa i duzy wybor prawdziwych, make zytnia i integral, sporo suszonych i konfitowanych owocow, lokalne kasze i inne cuda. Ale przypraw to samo co wszedzie, kumin, merken, alino i kilka typowych oregano, bazylie, papryka, itp, korzenie. O, szafran paragwajski jest swietny
Mnie wspomaga mamuska slac co jakis czas zapas majeranku, pieprzu ziolowego, ziol prowansalskich czasami mieszanek, np rzykladowo gyrosa. Jak mam potrzebe czegos extra to kupuje via net w Polsce i czekam na mamuskowa dostawe. Trza se radzic
Podobaja mnie sie te amforki i chyba sobie zafunduje
Kompot ożyła:) Cóż to musiało być za paskudztwo :(. Ale grunt, że znów jesteś
zdrowa. Co do spinningu jak dla mnie jest bardzo wyczerpujący :), jednak po
koncowych ćwiczeniach rozluźniających jestem czerwowa, upocona, ale czuję się
super. Chodzę jeszcze na BPU (brzuch posladki uda) przy muzyce i mimo, że te
ćwiczenia też męczą to jednak w porównaniu z rowrkami to pełny luz (tyle, że
potem mam często bardziej problem w psychice niż potrzeba, ale im dłużej jestem
na diecie tym mniej mnie ciągnie. Zwrócę uwagę na to białko, bo na razie jem
różnie, często trochę za mało. No i nie potrafię zrezygnować z kawy :(. Można u
nas w jakimś markecie kupić tę kawę figową ? Co do eksperymentów ostatnio nie
miałam truskawek i zrobiłam koktail serwatkowy z jabłkiem i cynamonem, pycha,
jak szarlotka :). I taniej, bo jednak mrożone truskawki są dużo droższe od
jabłek. Pozdrawiam wszystkie wypłukiwaczki :)
Hej, mamuletko!
Wstrzymuj się z tą kawą, ja tak rozumiem zalecenia w książce, że "jedna
filiżanka naturalnej kawy" rano - to jest kawa figowa albo zbożowa.
Ja też mam niskie, ba, cholernie niskie ciśnienie, ale...
1. Chociaż chodziłam "śnięta" przez co najmniej 2 tygodnie (a ból głowy i mój
stan trzeciego dnia to była makabra), to jednak się nie złamałam i do kawy nie
wróciłam (chociaż "normalnie" piłam po 5 kaw dziennie). Wiesz, co robiłam, jak
było najgorzej?
2. Piłam trochę herbaty, niezbyt mocnej, najczęściej wystarczała 1/3 filiżanki,
raz na kilka dni. Jak organizm odzwyczai się już trochę od kofeiny, to naprawdę
wystarczy odrobina herbaty (ja piłam czarną, choć pewnie lepiej zieloną...).
3. A teraz, po miesiącu, wszystko mi przeszło: głowa w ogóle nie boli (ostatni
raz bolała mnie miesiąc temu, trzeciego dnia diety), nie chodzę półprzytomna,
czuję się świetnie, wyglądam też znacznie lepiej. Warto być konsekwentnym.
Myślę, że bardzo pomaga mi też to, że regularnie ćwiczę (2x siłownia, 2x aerobik
lub joga, na tydzień). To chyba normalizuje ciśnienie.
Polecam!
Nie poddawaj się! Walcz!
A może, skoro kawa Cię nie budzi, pomóż sobie czymś dodatkowo? Ja się budzę
argentyńską herbatą YERBA. Najlepiej smakuje o 6:00 rano, jak człowiek ledwo na
oczy patrzy. I budzi delikatnie, ale skutecznie. Nie mam po niej takich
sensacji, jak po kawie, czyli pikawy na serduchu albo ssania w żołądku, jeśli
kawa była na czczo. Oprócz tego pijam zieloną herbatę z opuncją figową i działa
na mnie podobnie. Oczywiście trzeba lubić zieloną herbatę, bo smak jest
charakterystyczny. Poza tym wiem, że nie wszyscy odczuwają jej działanie
"otrzeźwiające" w takim stopniu, jak po kawie. Ale co szkodzi spróbować?
Kawę piję bardzo słabą, gdzieś koło południa, a zieloną herbatę cały dzień.
Kofeiny w niej nie ma, a działa jakby była
Poza tym dzień bez herbaty, to dzień starcony
Probowalyscie/liscie napoj kawowy Cykoria instant firmy Alcor? Jest w 100% z
cykorii (prebiotyk - inulina), wiec dla bezglutenowcow chyba jak najbardziej
wskazana. zobaczylam dzisiaj na etykiete kawy Figowej - ma mnostwo zboz
(pszenica, zyto, jeczmien) a ta figa...to chyba dla jaj jest w skladzie.
Ta kawa cykoriowa jest nawet nawet w smaku. Pewnie bardzo fajnie smauje z
mlekiem, ale ja jeszcze musze troche na mleko zaczekac..
pozdr.
MM dzien 2
-z uwagi na brak doswiadczenia bedą na pewno błędy:
* soczek pomarańczowo - cytrynowy
* dwie pajdy chlebka wielozbozowego pelnoziarnistego z dzemikiem figowym
bez cukru, czarna, gorzka kawa
* jogurcik jogobella light 1% (jeszcze nie znalazlam sklepu z nabialem 0%)
* pierś z kurczaka podduszona z pieczarkami, 3 liscie salaty, brokuły,
5 rzodkiewek
* garść suszonych sliwek ,herbata
* 2 sledziki w sosie estragonowym, pomidor, herbata
ufffffff- kurcze nie za duzo???
> * soczek pomarańczowo - cytrynowy wyciskany ze swiezych owocow - 8.oo
> * dwie pajdy chlebka wielozbozowego pelnoziarnistego z dzemikiem figowym
> bez cukru, czarna, gorzka kawa - 9.oo
> * jogurcik jogobella light 1% (jeszcze nie znalazlam sklepu z nabialem 0%)-
13.oo
> * pierś z kurczaka podduszona z pieczarkami, 3 liscie salaty, brokuły,
> 5 rzodkiewek - 16.00
> * garść suszonych sliwek ,herbata -18.oo
> * 2 sledziki w sosie estragonowym, pomidor, herbata - 20.oo
>
> ufffffff- kurcze nie za duzo???
Masz racje lolu..te śliwki chyba niepotrzebne, ale mialam pociąg do czegos
slodkiego i myslalam ze mogę.....kurcze cos mam z watrobą :-((
>
>
>
mój dzień czwarty
Witam m-maniaczki :-)
*Soczek
*chlebek z serkiem 0%, salata, pomidor, jeden kawalek chlebka z dzemem figowym
na deserek, kawa z mlekiem 0%
*łososik smazony na oliwie z oliwek, salata, pomidor (zjadlam 2 porcje z 3 i
musialam dokombinowac jeden obiad )herbata
*na kolacje zjem reszte serka i jogurt 0% ze sliwkami suszonymi i płatkami
migdałów(może byc?)
Pozdrówki
Widze błąd...za malo owoców...hm jutro to uwzględnię korzystając z podpowiedzi
angeli(poprzedni post) - dwa jablka przed obiadem OK, ciagle się uczę. A przed
kolacją mozna jeść pomarańcze ? (owoce wogole?) Myślałam że owoce miały byc
tylko rano - może znowu cos poplatalam.
Gdzies czytalam ze południowe owoce tylko do poludnia mozna jeść.
Co Wy na to?
V
Co kupić -1 FAza
-Sok żurawinowy bez cukru ( najlepiej większa ilość bo idzie
błyskawicznie)
- Siemie lniane ( najlepiej całe i zmielić w domu)
-Olej z siemienia lnianego ( jedyny tluszcz dozwolony, używa sie go
na zimno do sałatek i koktajli)
-Cytryny ( 1/2szt zużywamy co rano)
- Kawa figowa ( to dla kawoszy zastepstwo zwykłej kawy z kofeiną)
-Duzo wody źródlanej
- Suplementy: olej w wiesiołka lub ogórecznika, ( może byc w
kapsułkach), L-karnityna, chrom, witaminy, lecytyna ( suplementy nie
są obowiązkowe ale wspomagają dietę)
insana napisała:
> Ola, odnosnie cykorii piłaś moze kawe figową Enrilo? moje ostatnie odkrycie, mn
> iamocha, do tego mozna dodać trochę rozpuszczalnej kofeinowej( albo i nie), no
> i duuuuuzo mleka
>
Oj tak, Enrilo mniam mniam! Tylko w niektórych sklepach jej brakuje (np. w
Tesco), za to jest jakieś takie żółte coś Ricore. Ale wolę poszukać i kupić
Enrilo, bo lubię figi.