odchudzicsie
Ponieważ siłą rzeczy i siłą czasu niektóre tematy się przedawniły, co widać najlepiej po naszych odpowiedziach, a kasowanie tego, co jednak tworzy historię tego forum jest bez sensu, proponuję po prostu czytać ten temat od postów najbardziej aktualnych, czyli od roku 2009.
Archiwum
Lata 2004 - 2005
Lata 2005 - 2006
Lata 2006 - 2007
Lata 2007 - 2008
Lata 2008 - 2009
Lata 2009 - 2010
Mój ulubiony zapach to zapach zimy, który zaczyna unosić się w powierzu gdzieś tak w połowie października.
Zapach gorącej czekolady.
Od zapachu gorącej filiżanki kawy miękną mi nogi.
Większość męskich dezodorantów, z których sama też korzystam od czasu do czasu xD"
Zapach skoszonej trawy. Ubóstwiam go po prostu. Uwielbiam to uczucie kiedy wiem, że całe ubranie i moje nieszczęsne kłaki przesiąknęły mi tym zapachem.
A to co lubie najbardziej, to zapach mokrych, chłodnych piwnic w kamienicach krakowskich. Nie żeby zapach sam w sobie był jakoś przyjemny xD Ale zawsze kojarzył mi się z tajemnicą i przygodą.
" />Moderator GrassVerge:
Pomysł dodany do listy.
proponuje fabryke czekolady znajdowała by sie w miescie <byłaby tylko jedna>, i oczywiscie wiaze sie to z tym ze trzeba byłoby zaproponowac nowe roslinki takie jak kawa i kakao. roslinki chodowało by sie juz od poziomu 9 i mozna byłoby sprzedawac je do fabryki...
koszty za roslinki :
* kakao 2,73 ft (2 pola zebrane siewy 20)
* kawa 4,85 ft (1 pole zebrane siewy 10)
minimalna dostawa do fabryki to 1000 szt = 650,14 ft
do fabryki mozna byłoby rowniesz dostarczac mleko i owoce ( bo przeciez czekolade mamy w roznych smakach)
EDIT: Moderator GrassVerge
W tym wątku dyskutujemy na temat fabryki czekolady. Kawa to już inny pomysł kwalifikujący się do osobnego tematu.
Pozdrawiam
Ja na przykład nigdy nie piłam kway, mocnej herbaty, coli itp. A w drugiej ciąży nie moglam się oprzeć smakowi coli i czekolady - dalej mi to zostało Nie obżerałam się, nie piłam coli litrami ale jak miałam ochote to zawsze coś tam skubnęłam Ja kawy w ciąży nie piłam tzn. wypiłam 3 przez całą ciążę ale pepsi i czekolady nie umiałam odmówić miłośniczką pepsi nie jestem ale mój M jest i zawsze stoi u nas w domu a w upalne dni taka zimna pepsi mi najbardziej pasowała piłam szklankę od czasu do czasu bez przesadyzmu, co do czekolady to tonami ją jadłam nie umiałam się powstrzymać zawsze tak miałam i pewnie mi tak już zostanie
A propos Feedbacku po paternie z kawą...
Tytulem wprowadzenia rzeczsie dzieje po kilku dniach smsów rozmaitych...
Odpowiedz pewniej pani:
niesamowite jest wszystko to o czym piszesz nigdy się nie zastanawiałam że wypicie kawy może dostarczyć tylu wrażeń i emocji i zgadzam się z Tobą po przeczytaniu tego wszystkiego...
nie wiem w sumie co mam napisacbo nie wiem czy mam teraz ochotę na tak wspaniałą kawę...
wróciłam niedawno z pracy i jestem niesamowicie zmęczona,marzę o gorącej kąpieli i wspaniałym śnie...
może kiedyś taka kawa z pianką i posypana czekoladą byłaby wskazana ale na to wszystko musi być czas i odpowiednia pora...
pozdrawiam naprawdę porwałeś mą duszę... Twoja Eve
Młodzi nie pamiętają pierwszego baru mlecznego "Mors" w piwnicy na Al. Piastów przed rogiem ul. Jagiellońskiej. To byl prywatny lokal w którym można nawet bylo napić się czekolady i zjeść dobrą bulkę. Ale wlaściciel jego p. Maciejewski, (którego pamiętam) nie wytrzymal presju niszczącej "prywaciarzy" i w końcu polegl. Zostala tylko pamięć bylych nielicznych konsumentów, ktorzy mają dobre wspomnienia.
mhh.. z tego co pamietam to tam dawali moj przysmak mrozona kawe (lub
herbate ?) a padla bo chyba gdzies w latach 80-tych gdy doszlo do zatrucia
pokarmowego - sanepid ja zamknal
" />
">a właśnie nie! Może jest dobry do picia, ale ja kefirów nie konsumuje w czystej postaci (tak jak mleka, które tylko do kawy albo czekolady dodaję). Dowód: Kefir Górski jako jedyny chyba nie nadaje się do takiego fajnego, łatwego placka, którego się piecze bez jajek, ale za to z połowy litra kefiru. Jest za wodnisty trochę
ale tak powinien wlasnie kefir wygladac!!
">Hmmm ja uwielbiam "1" w Carrefurze
do Carrefura mam daleko...
Dobry wieczór wszystkim.
Ostatnio była kawa... , a że u Nas jak i na świecie amatorów jej przybywa, to i jeszcze dziś zaproponuję.
1. Caffe Banana
1 banan
espresso doppio - może być mocny roztwór kawy rozpuszczalnej
120 ml mleka
1 łyżeczka cukru trzcinowego
Wszystkie składniki mieszamy w blenderze ( może być mikser ). Następnie przelewamy do wysokich szklanek ( typu long ) i dekorujemy np. kawałkiem banana lub jak kto lubi..... cynamonem.
W gorące dni polecam dodatkowo dodać lód w kostkach lub ..... np. lody waniliowe dla ochłody.
2. Caffe a`la Bombardino
40 ml advocata
40 ml whisky
cafe creme - z braku laku, może być rozpuszczalna
bita śmietana i czekolada ( sypka lub polewa )
Alkohole i kawę wlewamy do szklanki do latte i mieszamy. Z wierzchu traktujemy sowicie bitą śmietaną, następnie posypujemy czekoladą lub oblewamy polewą czekoladową.
3. Comfort Caffee
espresso doppio
40 ml Southern Comfort
Do koniakówki wlewamy kawę i dolewamy Southern Comfort. Dekorujemy pianą z mleka.
Smacznego!
Buschmenka, będzie rada zaprawionego w bojach alergika
(ale już prawie po alergii! - w dużym stopniu dzięki akupunkturze)
może ty po prostu nie możesz pić mleka krowiego, bo go nie tolerujesz? to dość częste, chociaż mało kto ma tak gwałtowne reakcje organizmu...
ja bym ci radziła na miesiąc lub dwa odstawić mleko z krowy, ser biały, żółty lepiej też, jogurty ale tak w 100 procentach. czyli też bez lodów, kawy ze śmietanką, sosów na śmietanie itp. zawsze są sojowe zastępstwa, mleko kozy (i jakie dobre kozie serki...). sprawdź, czy się nie będziesz lepiej czuła. potem możesz wrócić do starych nawyków (ale przy wracaniu kierując się zasadą - jeden nowy produkt w tygodniu, żeby mieć dokładny obraz sytuacji). i po prostu sprawdzić, jak jest ci lepiej...
bardzo wiele osób, zwłaszcza dorosłych, nie toleruje mleka krowiego!
z picia mleka może być więcej szkód, niż pożytku
ja metodą prób, błędów i obserwacji doszłam do takiego układu:
mleko - nie, ani surowe, ani gotowane
ser biały - prawie wcale, bo źle się po nim czuję
jogurty owocowe - wcale, powód j.w.
jogurty "naturalne", z bakteriami - czasem, raczej są dla mnie ok
ser żółty - j.w.
lody, mleko do kawy, czekolada itp. - nie wnikam . wróciłam do nich
natomiast uwielbiam wszystko z koziego mleka, owcze też może być
z odstawieniem glutenu jest większy cyrk (przechodziłam...) - nie jest łatwo uniknąć pszenicy, owsa, żyta i jęczmienia... ale jak trzeba, to się da.
" />[color=brown]Kawa, kafejka, kaffka...[/color] - konkurs fotograficzny dla singli na wakacjach
Spróbuj uchwycić i uwiecznić kawowe wspomnienia: wrażenia, smak, kształt filiżanki, usmiech zaproszonej na małą czarną nowej znajomej, Twoich przyjaciół na wakacjach, grę światła w weneckiej kawiarence, a może sięgające po horyzont pole kawy…
Wybierz i prześlij swoje kawowe zdjęcia do 20 września na adres: info@strefasingla.pl.
Zaproś swoich znajomych na wernisaż 1 października 2007 do Cafe Czekolada, Poznań, ul. Żydowska – w ekspozycji wezmą udział wszystkie nadesłane prace!
Nagrody: [shadow=red]StrefaSingla.pl, Cafe Czekolada, Perfumerie Douglas[/shadow].
REGULAMIN, plakat oraz pełna informacja o konkursie: http://www.strefasingla.pl