odchudzicsie
W doskonałej książce T. Kisielewskiego "Katyń. Zbrodnia i kłamstwo." (polecam!) jest na stronie 49 w przypisach wzmianka o ks. prof. Kamilu Kantaku, obywatelu WMG. Ocałał z masakry katyńskiej jedynie dlatego, że był obywatelem WMG.
Jakie były jego losy przed i po wojnie? Przeżył? Czym się zajmował w WMG?
Nie no moi drodzy, ten kto pierwszy zaproponował żeby dzień ten był połączony z obchodami państwowymi albo nie zna zupełnie Polaków albo chce wzbudzić awersję do niego. Przecież wiadomo, że zawsze szanujemy te tradycje, uczestników i ich tragedię gdy nie są przez nikogo wspierani. Ale w momencie gdy o tym się cokolwiek głośniej zrobi, gdy np. państwo zacznie to wspierać, zaraz 50-70% narodu jest przeciw, bo robi się przy tym za dużo hałasu, bo jest to nieszczere, bo próbują to wykorzystać itp. itd. Obawiam się tylko, że będzie to tak jak z małyszomanią, pokoleniem JPII i Lechem Wałęsą.
Poczekajmy za kilka lat może świętem zrobią "Dzień masakry katyńskiej" albo coś innego w tym stylu.
o.O nie znam żadnego ;p chyba muszę odejść od komercji ;d
komediowe? "johnny english" i większość bajek ;)
coś do poryczenia - "szkoła uczuć" albo "miasto aniołów" ;d
"Requiem dla snu". chyba najlepszy film jaki oglądałam. do tego aktor - aktualny wokalista zespołu 30 seconds to mars
Teksańska masakra - horror z dzieciństwa ;D
ostatnio przeraził mnie "Katyń".
Masakra, w sumie można się tego było spodziewać jak już było wiadomo, że Katyń może walczyć o nominacją. Mogę się nawet założyć że zdobędzie statuetkę, jedyny film które może mu w tym zagrozić to "12", który też ma znanego reżysera, a reszta filmów będzie robić za tło. Jak "wygramy" tego oscara to będzie tak jakby nasza reprezentacja zdobyła mistrzostwo świata wygrywając dzięki na przykład niesłusznemu usunięciu trzech najlepszych zawodników przeciwnika z boiska.
To w końcu bierzesz dla wzoru czy Ci zwisa co tam jest?
zle mnie zrozumiales.pare osob marudzilo ze te wzory to martyrologia,masakra polakow itp.ja tak nie uwazam.nie chce tu wnikac z rozkminami historycznymi ale Katyn to nie byla nasza kleska tylko sowietow.zabijali polska elite,przyszlych zolnierzy o odzyskanie wolnosci.tylko szkoda ze to nie kleska militarna tylko moralna.
Ekumenizm działa, ale b. powolnie. Duchowni Kosciołów rzymsko-katolickich i prawosławnych mają już od dekad prawo wzajemnego służenia sakramentami "innowierców". To cieszy. Czy jednak prawosławna Cerkwia Rosji, najbardziej krytyczna wobec rzymsko-katolickiego Koscioła, będzie chciała zbliżenia się? Nie wiem kto w Cerkwi rosyjskiej ma najwięcej do powiedzenia teraz.
Przez cały czas krwawego terroru ateistycznych komunistów w czasie istnienia ZSRR, WSZYSTKIE religie zostały prawie zlikwidowane, a Cerkwia prawosławna była narzędziem w rękach komunistów, spenetrowana całkowicie na wszytkich szczeblach. Kandydatura każdego przyszłego popa musiała być zatwierdzona przez NKWD, później KGB, umowa o współpracy podpisana, a w "seminarium" wisiał w każdym pokoju portret Stalina, później Lenina. Pamiętam, chyba był to 1952 rok, kiedy to w odpowiedzi na "wrogą propagandę podżegaczy wojennych z USA" w sprawie zbrodni katyńskiej, sowieci wydali Oswiadczenie rządu ZSRR, a jednym z "naocznych swiadków tej hitlerowskiej masakry" był własnie głowa Cerkwi rosyjskiej, chyba Aleksiej (?). Trudno się zatem dziwić, że w Rosji nadal panuje wszechpotężnie ateizm, a Cerkwia zaczyna raczkować i to w niewiadomo czy nadal nie-w-KGBowców rękach. A to, że jest ona skrajnie anty-papieska i anty-polska - nie ma wątpliwosci.
Poniżej załączam link do strony, której prawie nie znam. Mam nadzieję, że nie przysłużę się w ten sposób wrogom Koscioła.
http://www.kosciol.pl/art...200306041342345
Za propozycje eventów o Katyniu dostałem mini ostrzeżenie swego czasu na 21vikings. Nawet miałem całkiem długą rozmowę na PM na temat czemu jest zgoda na czystki oficerów w Rosji oraz masakrę w Nankinie...odpowiedz była ze to miało wpływ duzy na wojnę i na to się zgadza P-firma.
Kiedyś w CORE była silna reprezantacja Polska - Steel i Copernicus o ile dobrze pamiętam. A teraz nawet Halibut jakby się mało udzielał, a zrobił przecież sporo dobrych eventów do CORE1.
Był pomysł na event (nie mój bynajmniej) by Anglia wybrała gdzie chce wspierać ruch oporu - na Bałkanach czy w Polsce, ale nie wiem co się z nim stało.
Generalnie polityka CORE jest taka: jeżeli masz dobry pomysł, a nie umiesz robić eventów to...się naucz.. Uczę się więc....
No i zonk. Nawet nie mam czasu Was poczytać. Słońce świeci, chwasty wyłażą jak oszalałe, magnolia pąki już ma różowe, dzieci mam chore, a na dodatek jeszcze się Katyń powtórzył po tylu latach - masakra.
Ale po kolei wszystko się poukłada i nawet może doczytam. Witam Cię Beatko - dobrze, że jesteś już z nami.
Ja na razie spadam, bo mi zaraz moje roślinki podróżniczki do ogrodu przyjadą - np maleńki buk chodowany od małego tylko, że mu się troszkę już urosło tak ze 6m.
To takie pąte ,przez dziesiąte tłumaczenie filmu z YT. ,który umieścił kkowal:
" Rosyjski rząd jest wciąż komunistyczny. Polityka jest nieczysta (dosł. brudna) i można zobaczyć w pierwszym z filmów ,że przy wypadku niebo jest czyste (nie ma tam żadnej mgły). To był kolejny udany zamach przez rosyjski rząd. Ten człowiek (na filmiku) jest z Rosji i boi się o swoje życie, ale jeszcze będzie na głos jego wiedzy.
Mówi o katastrofie lotniczej ,że była spowodowana celowym atakiem wykonanym przy użyciu rakiet i bomb, a nie wypadku. Mówi, że wszystkie "zamówienia" pochodzą z KGB (że jest to sprawka KGB) i były 2 eksplozje jedna bomba wybuchła w powietrzu i druga wybuchła podczas lądowania.Odrazu po śmierci Polaków, czarna i zawarte w niej dane zostały sfałszowane/podrobione.
Niestety dla nas (przeciętnego człowieka) nie zostaną ujawnione żadne wiadomości publiczne. Niektórzy będą szukać prawdy, ale Rosjanom się to nie spodoba. Prawda (jak masakra w Katyniu) nie zostaną ujawnione, chyba że dopiero kilka lat. Mówi też, że Rosja jest zła i są terrorystami. Mówi ,że zamach na papieża Jana Pawła był wykonywany/zaplanowany przez Rosjan."
Obudziłem się przed półtorej godziną, tylko TVP1 o tym nie trąbi (pełna relacja z Katynia). W totalnym szoku byłem, jak siostra mi powiedziała "Prezydent nie żyje". Do tego zginęło pełno tak wartościowych i ważnych ludzi, jak Zbigniew Wasserman, masakra...
Dot.: pogaduchy "odludkowych" inenów
Cytat:
Napisane przez illuvies
(Wiadomość 18499945)
Pojawiły się nawet plotki o rosyjskim transportowcu, przez który jakieś wiry powietrza były czy coś... :rolleyes:
Poza tym, nie wiadomo, ile razy podchodzili do lądowania, podobno 3 razy - i już za dużo. Niepotrzebnie. Z drugiej strony, gdyby się spóźnili na obchody w Katyniu itd. to znowu byłby szum w mediach.
A Katyń jest dla mnie beznadziejny. Oglądałam w kinie, masakra. :nie:
Są czarne skrzynki, które wszystko wyjaśniły. Piloci nie posłuchali zaleceń wieży i lądowali po swojemu.
Rosjanie nie są niczemu winni.
Jaki szum. Na prezydenta by nie poczekali. Bez przesady.
Mija 66 rocznica rzezi na Wołyniu, dokonanej na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów. Wydarzenie to jest w ostatnich latach trochę w cieniu, ze względów politycznych (potrzeba utrzymywania przyjaznych stosunków z Ukrainą).
Wczoraj po 20-tej trafiłem w telewizyjnej trójce na program poświęcony tym wydarzeniom. Była to rozmowa z dwójką historyków badających te tematy i z gen. Mirosławem Hermaszewskim, który urodził się na Wołyniu i cudem przeżył masakrę. W programie opowiadał o swoich przeżyciach, o tym jak w tamtym okresie zamordowano mu matkę i jak jako półtoraroczne dziecko ocalał. W sumie stracił w tamtych wydarzeniach oboje rodziców i kilkanaścioro członków rodziny. Niedawno ukazały się jego wspomnienia z całego życia, które przy okazji trochę w programie zareklamował.
W sobotę, 11 lipca (czyli jutro) o 12-tej, puszczają w jedynce albo dwójce film dokumentalny o tamtych wydarzeniach, opracowany przez badaczy zajmujących się tamtym okresem. Jak podawali historycy, w tym jeden z ośrodka Karta, zaskakujące jest, że dziś w zasadzie żaden ośrodek naukowy nie prowadzi badań związanych z tymi wydarzeniami, trochę tak jak by były tematem tabu. Pani doktor historii, która zajmuje się tym tematem i która występowała w programie ma pierwotne wykształcenie techniczne (drugi tytuł inżyniera), na co sama zwróciła uwagę. Szczególnie na tle tego jak intensywnie badane są takie zbrodnie na Polakach z okresu II wojny światowej jak Katyń, wygląda to co najmniej dziwnie.
Co do meritum padł ze strony jednego z panów taki argument, że jeśli domagamy się od Rosji uznania tego co działo się w Katyniu etc. za ludobójstwo, a jednocześnie de facto przemilczamy sprawy związane z UPA, to Rosjanie mają po części rację, że jesteśmy niekonsekwentni. Co ciekawe, jednocześnie Polska wspiera też Ukrainę w uznaniu za zbrodnie ludobójstwa głodu na Ukrainie w latach 30-tych, wywołanego przez Stalina. Tymczasem nie ulega wątpliwości, że to co się działo wtedy na Wołyniu zasługuje, by tak to zakwalifikować.
Notka przeniesiona z wątku "Aktualności 2"
Szwedzka gazeta: Katyń nazistowską masakrą
pokazać strzępki faktów, polać emocjami i zostawić z tym widza.
I właściwie to jedno zdanie prezentuje ducha filmu i moją koncepcję opowiedzenia tej historii.
Co to za bohater, który patrzy- ma działać.
Ale przecież Maciek działa. W noc masakry pędzi do domu Miriam, żeby upewnić się czy nic jej nie grozi, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porzadku. Potem - faktycznie - mamy zastój w akcji, ale wynikający z dramaturgii (Maciek musi się przystosować do sytuacji, ja muszę zasygnalizować pewne elementy związane z realiami wojny). Zresztą, wydaje mi się, że etap jego "tylko reagowania" na wydarzenia jest krótki w porównaniu do etapów jego działania, które ponownie uruchamiają się w momencie ponownego spotkania Miriam.
A poza tym bądźmy szczerzy... co młody chłopak może zrobić w obliczu takich okoliczności? Jak może się zachować? Przykład z krwiożerczym komando to już może przesada , no ale zastanówmy się nad jednym. Życiowe priorytety osoby w takim wieku są diametralnie różne od priorytetów dorosłego człowieka. On walczy o to co jest mu najbliższe (Miriam), najbardziej sprzeciwia się temu, co dotyczy go bezpośrednio (ojciec). Hierarchia wartości w tym przypadku jest wywrócona do góry nogami. Także moim zdaniem zachowanie Maćka jest nie tylko wiarygodne psychologicznie, ale i dobrze wpisuje się w stylistykę filmu (który nie jest filmem akcji).
Poprawiając tekst postaram się wyeksponować stosunek Miriam - Maciek - Siwiecki. Dla mnie właśnie stosunki między nimi są tu najważniejsze, a nie wątek antysemityzmu. To tylko pretekst do przedstawienia skomplikowanych relacji między ludzmi. Zdaje sobie sprawę, że to pójscie na łatwiznę i potwierdza to tylko zarzut efekciarstwa wobec mnie. Ale - jak mówiłem od samego poczatku - moim celem nie było zrobienie filmu a la "Katyń", a raczej filmu w stylu "Boże skrawki" czy też bardziej znanej "Listy Schindler'a".
Co sądzicie o tym wypowiedzeniu ?
Czy jest ono trafne ?
Mnie osobiście wprowadziło w dużą zadumę, ponieważ jest to po części prawda. Ale z drugiej strony co mają tamtejsze władze (za czasów masakry w Katyniu) do obecnych ? Nie wiem osobiście co o tym myśleć...