odchudzicsie
Po pierwsze ta dziewczyna nie zna etykiety - miecz ma byc zawsze po prawej stronie jak sie klaniasz.
Szczepan, mógłbyś to rozwinąć, że miecz ma być zawsze po prawej stronie, w
tradycji Tenshin Shoden Katori Shinto Ryu, gdy zaczyna się trening, i kłaniamy się
sensei, a on nam, bokken jest zawsze trzymany w lewej ręce, gdy wchodzę w pozycję seigan no kamae, to też zaczynam z lewej strony, może u ciebie jest inaczej, napisz w jakiej szkole ćwiczysz, i jaka jest interpretacja, że bokken trzyma się w prawej ręce.
.. myślałem ze to bedzie topik wymiany pomysłów na ćwiczenia pomocnicze do nauki ukemi.
To już prawie 20 lat, ale ćwiczenie ukemi w dojo Erika Louw w Amsterdamie pozostało mi w pamięci. To nie tylko uznany autorytet aikido ale też Katori Shinto Ryu. Uważał on, że zempo-ukemi powtarzane na jedną stronę nie ma sensu, zatem: na prawo, na lewo i następnie ushiro-ukemi z marszu. Interesujące też było skoncentrowanie się na szybkim powstaniu.
Faktycznie, to chodziło o zajmowanie w czasie ukemi tylko jednego materaca. Zatem, z pozycji wyprostowanej, opad ciała z ugiętą nogą w kolanie i ushiro-ukemi natychmiast do pozycji wyprostowanej. Podobnie było z zempo-ukemi na prawo, powstanie do pozycji wyprostowanej z twarzą w odwrotną stronę i kolejno zempo-ukemi na lewo. I tak w kółko. Wygląda to bardzo efektownie, ale możliwe jest tylko przy właściwym oddychaniu. Dla sprawniejszych, to samo ćwiczenie ale z "twardymi" padami.
Z tym królowaniem to oczywiście ironia
Oczywiście było by bez sensu wypisywać szczegółowo jak wyglądają poszczególne techniki, za dużo i za szczegółowo Raczej chodziło mi o jakieś ogólne wskazówki dotyczące "filozofii" poszczególnych szkół. Czym się wyróżniały.
W Kashima Shinto ryu zdaje się obowiązywała niska pozycja.Agresywne działanie, ale bez gwałtownych ruchów mieczem. Wyczekiwanie na błąd przeciwnika i prowokowanie go do tego błędu, obniżając gardę - (saguriuchi ?) - za www.koryubooks.com
Katori Shinto - ja mam wrażenie lekkiego odejścia od praktyki w stronę mistycymu. Pierwotnie nie było stopni, gadanie o pacyfiźmie, dużo tajemniczych rytuałów i gestów. ( mam nadzieje że sprowokuje to ćwiczących katori do jakiś wypowiedzi) z drugiej strony - najstarsza szkoła, więc pewnie najbardziej skomplikowana?
Yagyu shinkageriu - lubi się posługiwać kontruderzeniem. Podobno Jubei specjalizował się w wykorzystywaniu ataku przeciwnika do pokonania go kontruderzeniem. Zaleca spokój i dyscyplinę
W sumie wszyscy zalecali spokój i dyscyplinę.
No nic - to takie moje laickie bredzenie.Może ktoś z bardziej doświadczonych i kompetentnych forumowiczów rozwinie temat?
Pozdrowienia
Onni
1,2- to coś ala teura-gasumi i ko-gasumi w katori shinto ryu. Bloki te w walce wyglądają tak : wszystko tak samo wygląda tylko że ostrze (dokładnie końcówka) idzie nie pod miecz a pod ręce przeciwnika. Nie robi się w walce ostrze na ostrze!! Tak jest tylko treningowo żebyś zasady się nauczył. 3- nie ma czegoś takiego w katori. Po kostkach się nie cieli, jak już coś to po goleniu a raczej po kolanie.
„sihanmariusz blaszkiewicz(tegoroczny mistrz swiata we wladaniu bronia)” – w jakich mistrzostwach?
„mozliwa jest sytuacja taka, ze miecze krzyzuja sie tori "odpycha" na bok miecz uke i pcha go w serce? - cos na ksztalt soprtowej szermierki - dawniej w zbroi by nie wypalilo, ale jak by gosc byl w samym kimonie..” nie do końca łapie o co chodzi ale jak się przepuszcza miecz po własnym tori to się tnie odkrytą rękę. A pchnięcia są zawsze na kubi (szyja) chyba że mamy mocną pozycje i sposobność do pchnięcia w wątrobę(tutaj trzeba mieć dużo siły która wynika z pozycji ciała i jego ruchu).
Oczywiście że jest zejście na „atak na pas” (jak wolisz- blok).
Katany łamano na kolanie. Stało by się to samo twojej katanie, gdybyś chciał użyć jej boku (nie ostrej części) w jakimś mocnym starciu.
[ Nienerwowo, gadamy po przyjacielsku.
Jesli uczysz Koryu, to dla mnie oznacza, ze musisz respektowac reguly gry jakie sa przestrzegane w Koryu. Teraz wrocmy do rzeczywistosci!
Nie probuj tez sprowadzic wyjasniania do jakichs osobistyczh rozgrywek wewnatrz stylowych. Fakty sa jakie sa: Cytat: sensei Inaba otrzymał prawo nauczania Kashima Shin Ryu kenjutsu w ramach nauki aikido w świątyni Meiji.
Nie nerwowo,
Sprawy nie mają się tak jak pisze Friday i nakręcony przez niego Seki, czego dowodem jest fakt że Seki przez wiele lat nie zabierał w tej sprawie w ogóle głosu.
Napisałem, choć dość oględnie, bo sensei Inaba mnie do tego nie upoważnił, że w Japonii sprawa sukcesji po Kunii sensei nie wcale jednoznaczna, a wykorzystywanie wdowy do wzmocnienia prawnego swojej pozycji przez Sekiego budziło u wielu uczniów mieszane uczucia.
Myślisz że rozumiesz reguły koryu, ale tak naprawdę powtarzasz pewien idealny model, który w historii koryu był nagminnie łamany.
Z tej perspektywy prawie całe europejskie Katori Shinto Ryu jest nielegalne.
Zgodnie z moją wiedzą Inaba otrzymał prawo do nauczania KSR, warto zauważyć że sam Seki pisze że to nie on udzielał tej zgody a wdowa po Kunii sensei.
Sam Inaba gdy go o to pytam odpowiada zawsze bardzo powściągliwie Seki sempai był nastarszy wiekiem w naszej grupie i ćwiczył dwa lata dłużej niż ja.
Spotkałem się z bardzo poważnymi opiniami, że oficjalna linia przekazu KSR skończyła się wraz ze śmiercią Kunii sensei. Myślę , że Inaba sensei sądzi podobnie choć nigdy tego od niego wprost nie usłyszałem.
Poruszam tu publicznie temat dla mnie ważny, i nie chcę więcej wystawiać się na głupkowate komentarze n/t wymagań PFA na stopnie.
To co Claude pokazuje na zdjeciu nie ma nic wspolnego z aiki. To pozycja z Muso shihnden ryu. Ze sie tak wyraze, pozycja "szkolna", nie do walki A wlasciwie to fragment skladania sie do ciecia, tuz przed cieciem, jak juz lewa noga zostala postawiona. Zauwaz ze stopy sa rownolegle do siebie i przednia stopa lekko skrecona do srodka. W Muso shinden ryu, najpierw stawia sie stope a potem nastepuje ciecie. Lokcie sa tez w miare rozchylone a rekojesc miecza jest w odleglosci piesci nad glowa.
Ten styl tak ma
Moze kiedys Claude przyjedzie do Polski, bedziesz mogl sam osobiscie przetestowac "otwarcia"w jego pozycji, powodzenia!!!!!! hihihihihihiii
Aiki to aiki - nie wiem czy szkoła Muso shinden ryu posiada zasadę aiki, ale jak mistrz aikido prezentuje miecz to chyba uczy sie/naucza ? szermierki szkoły która ma tę zasadę?? tak mi się wydaje. Nie wiem tego ale w/g mojego pojmowania zasady aiki niestety nie są realizowane a nie mam ochoty wnikac "co autor miał na myśli pisząc ten wiersz"
Stawianie nogi przed cieciem jest naturalnym i chyba oczywistym sposobem zwiększenia siły i pewności cięcia/uderzenia, a co do skręcenia przedniej nogi, to co będzie gdy zechce ten pan na zdjęciu iść do przodu - ta pozycja nie naturalna i już
Że się, odsłania to treningowo czy nie treningowo to się odsłania i już, nawet i zwłaszcza gdy to jest TUŻ przed cięciem - to jak można się jeszcze bardziej odsłonić .
szkoła nie musi mieć w nazwie aiki żeby miała zasady aiki (np. Daito-Ryu, Katori Shinto Ryu)
Co do testowania pozycji Claude to po pierwsze mnie mam wewnętrznego imperatywu testowania kogokolwiek, po drugie trenuję w szkole Katori Shinto Ryu i nie musze uczyć się szermierki (innych broni też jeśli tam są) w Muso shinden ryu
Cytat: Zaczynam się zastanawiać, czy Ty, Drogi Maćku, kiedyś odpowiesz na zadane pytania?
1.Czy to znaczy, że ćwicząc formy w powietrzu, i zatrzymując je przed celem, nauczę się zatrzymywać uderzenia głebiej?
2.Czy jest jakakolwiek praktyczna umiejętność związana z uderzaniem jakimś narzędziem, która zakłada, że zatrzymując uderzenie przed celem, nauczę sie jak uderzać?
Pozwolę sobie wtrącić swoje trzyn grosze do dyskusji. [/quote]
Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji.
Otóż według mnie takie ćwiczenie kata (form) w powietrzu, z zatrzymywaniem uderzenia przed celem służy przede wszystkim temu aby wypracować wszystkie inne aspekty techniczne pozwalające nie tylko na dobre cięcie ale również na odpowiednie zachowanie się w walce.
Ćwiczy się pozycje, ułożenie ciała, dystans, celność oraz samą technike. U nas w Katori Shinto Ryu przywiązujemy ogromną wagę do tego aby każde cięcie mimo tego, że zatrzymywane przed celem, było wyprowadzane z odpowiednią siłą i rozeznaniem. Przecież nie oszukujmy się ale jeśli się przywali komuś żelaznym ostrym mieczem albo jakimś solidnym bo w głowe albo w ręke albo głowe... to myśle, że nawet jak się o tenouchi zapomni to i tak wynik będzie dość drastyczny....
Czy tak naprawdę trzeba komuś głowę ucinać, albo rękę żeby wyeliminować go z walki albo zabić?? Ludzie giną od mniejszych obrażeń.
Oczywiście praktyczne nauczenie się cięć np. mat, ma swoje walory poznawcze i może pomóc w odpowiednim zrozumieniu istoty cięcia. Ale jestem przekonany, że samo cięcie mat nie czyni z kogoś wprawnego szermierza. Przeciwnik będzie starał się samemu zadać cios a nie czekać na niego...
Ja mam ogromne zaufanie do technik starych szkół (koryu) w końcu przed wiekami korzystano z nich na polach bitew więc skoro przetrwały to musiały w jakimś stopniu się sprawdzać. Wtedy było prościej, trenowałeś, uczestniczyłeś w bitwie i albo wróciłeś albo nie i to decydowało czy się sprawdziła nauka czy też cały trening poszedł na marne.
Pozdrawiam