Indeks odchudzicsiekatastrofy lotnicze wina maszynyKatastrofa lotnicza w ostatnim tygodniuKatastroficzne wizje i obrazy zagładyKatastrofa lotnicza w Sao Paulokatastrofa Kolejowa mazut SWARZĘDZkatastrofy wywołane rezonansem mechanicznymkatastrofy 11.09.01Katastrofa budowlana hali w Katowicachkatastrofy morskie lat wojennychkatastrofa lotnicza w polsce
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  •  

    odchudzicsie


    To pachnie skandalem na skalę międzynarodową. Rosjanie proponują, żeby zezłomować i przetopić szczątki polskiego tupolewa - alarmuje interia.pl.

    O tych planach poinformował rosyjski tygodnik "Żyzń". Śledczy zakończyli już badania i teraz szczątki samolotu są im niepotrzebne.
    Tymczasem o przekazanie wraku wciąż - bez odzewu, prosi strona polska. Mają go sprawdzić nasi specjaliści, dlatego plany Rosjan oburzają polskich śledczych.

    Nie wolno tego robić! Fragmenty samolotu to dowody w śledztwie - mówi prokurator Mateusz Martyniuk z Prokuratury Generalnej.

    Z kolei mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej oskarża Rosjan o próbę zatarcia śladów i pozbycia się dowodów. Dodaje, że wrak powinien stać się pomnikiem ofiar katastrofy.


    www.sfora.pl




    Ona może, bo jest nauczycielem, Ty jesteś uczniem i nie masz tych samych praw.
    To działa w kwestii wpisywania się do dziennika a nie w... trochę nieludzkie traktowanie nie pozwolić uczennicy zażyć leku.
    Jak będziesz miała kogoś chorego na cukrzycę w klasie to pewnie jeszcze łopatą dobijesz - jak się śmiał spytać

    To na prawdę nieco tyrańskie zachowanie.
    Nauczycielkom się trochę zmieniło moim po sobocie - odrabialiśmy wtedy lekcje jakąś i były zajęcia dodatkowe. Do koleżanki (a tam koleżanki za duzo powiedziane, chodzi na ten same zajęcia dodatkowe) non stop dzwoniła ciocia która normalnie tego nie robi i uczennica próbowała przekonać nauczycielkę że musi odebrać. Nie pozwoliła, okazało się że chciała przekazać informacje o katastrofie i o tym że najprawdopodobniej jej kuzynka zginęła na pokładzie samolotu.
    Gdy do nauczycielki doszły słuchy o co chodzi było jej wstyd że krzyczała. Bo sama sobie pozwalała odbierać telefon



    siema ogladal ktos moze Lostow ? co sadzicie o tym serialu? mnie sie bardzo podobaly wszystkie sezony 1,2,3

    "O serialu"
    Grupa doroslych rozbitkow uwiezionych na bezludnej wyspie jest dla J. J. Adamsa pretekstem do przeprowadzenia wnikliwej analizy mrocznej strony ludzkiej natury. Serial pokazuje takze skrywany mistycyzm, zjawiska paranormalne i nadnaturalne. 48 pasazerow, pozbawionych wszelkiej wlasnosci, ocalalych z katastrofy samolotu jest zmuszonych zbudowac nowy dom na zapomnianej wyspie na Oceanie Spokojnym z dostepnych na miejscu materialow. Rozbitkowie - zdani na wlasne sily - wpadaja w panike. Niektorzy z nich maja nadzieje na szybka akcje ratunkowa. Inni zas znajduja w sobie moc, o ktorej istnieniu nigdy nie wiedzieli. Przyjaciele, krewni, wrogowie i nieznajomi musza polaczyc swe sily, aby stawic czola wszechmocnym silom natury i nieprzyjaznemu srodowisku. Noca, tropikalna dzungle przeszywa dojmujacy skowyt tajemniczych stworzen, ktory budzi we wszystkich rozbitkach paniczny lek. Nadzieja odradza sie, gdy przywodztwo nad grupa przejmuja rezolutny Jack i trzezwo myslaca Kate. Ale nawet bohaterowie maja skrzetnie skrywane tajemnice, ktore wyjda w koncu na swiatlo dzienne.



    Spokojnie, ja tylko zapytałam z ciekawości, do głowy mi nie przyszło przyczepienie się.


    Nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji. Nagranie, mimo że w języku, którego nie rozumiem, jest przerażające. Kiedyś zainteresowałam się polską katastrofą lotniczą "Tadeusza Kościuszko"...
    Fragmenty zapisów rozmów z czarnej skrzynki samolotu IŁ-62M "Tadeusz Kościuszko", który 9 maja 1987 roku rozbił się w warszawskim Lesie Kabackim. Zginęły 183 osoby - wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie. Była to największa katastrofa w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego.
    // http://wiadomosci.gazeta....70,4115912.html

    ... Ale przeczytać książkę i zapisy rozmowy pilotów w kabinie, to prawie nic w porównaniu z zapisem dźwiękowym. Brrr.



    Kolejna kompromitacja naszych piłkarzyków. Za "Rzepą":


    (...) "Rz" dotarła do podpisanego 7 lipca 1993 r. polsko-rosyjskiego porozumienia w sprawie ruchu samolotów wojskowych i wspólnego wyjaśniania katastrof. Dokument przewiduje współpracę obu krajów w takich przypadkach. Rząd milczy o umowie. Tymczasem niemal miesiąc po katastrofie rządowego samolotu wciąż nie wiemy, na jakiej podstawie prawnej prowadzone jest dochodzenie ani dlaczego polskie władze nie wystąpiły do Rosjan o wspólne śledztwo.

    (...)

    Dlaczego premier i prokurator generalny nigdy nie wspomnieli o dokumencie? Od służb zajmujących się sprawą otrzymaliśmy sprzeczne wyjaśnienia.

    Płk Krzysztof Parulski, naczelny prokurator wojskowy, na pytanie "Rz" nie był w stanie udzielić odpowiedzi, odesłał do rzecznika płk. Zbigniewa Rzepy, który mówi, że umowa nie ma zastosowania do katastrofy smoleńskiej, gdyż jest to porozumienie wojskowe, a śledztwo prowadzą rosyjscy prokuratorzy cywilni.

    Jeszcze innego zdania jest Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej. – Ta umowa nas nie obowiązuje – twierdzi.

    A co brała pod uwagę Komisja ds. Badania Wypadków Lotniczych? Jej członek płk Zbigniew Drozdowski odsyła do MON. W ministerstwie do zamknięcia wydania nie uzyskaliśmy odpowiedzi. (...)

    http://www.rp.pl/artykul/459542,472006.html




    Niby jak to wytłumaczyć? Na grzbiecie to mógł być i to raczej nie w pozycji obróconej o równe 180 st przez sekundę, pół. A może nie zauważyli, że lecą głowami z gół? Antygrawitacja??
    Zasada zachowania pędu, zasadniczo.

    Popatrz może na to: http://en.wikipedia.org/w...ines_Flight_191

    Inny samolot, inna przyczyna katastrofy, ale i tu i tu mamy asymetrię siły nośnej na jednym skrzydle względem drugiego, i tu i tu mamy upadek ze stosunkowo niewielkiej wysokości ze względnie niewielką składową poziomą prędkości, w pozycji dalekiej od horyzontalnej. Efekty zbliżone, abstrahując od trzykrotnie większej liczby ofiar. Jedyna acz zasadnicza różnica jest taka, że DC-10 był świeżo zatankowany, co spotęgowało rozmiar zniszczenia.





    Francja zatrzymała litewski statek
    Władze francuskie zatrzymały litewski statek handlowy, który - jak pokazały obserwacje lotnicze - pozostawił za sobą na morzu w pobliżu wybrzeży północnej Francji smugę o długości 37 km spowodowaną wyciekiem ropy. Smugę za statkiem "Vyautas" zlokalizował samolot francuskiej marynarki wojennej, uczestniczący w ćwiczeniach u północno-zachodnich wybrzeży francuskich.

    Sąd morski w mieście Brest wydał nakaz eskortowania statku do najbliższego portu, gdzie rozpoczęto śledztwo w sprawie wycieku.

    Do incydentu doszło w czasie zwiększonego zainteresowania sprawami zanieczyszczeń morza i wybrzeży. Ma to związek z zakrojonym na wielką skalę i budzącym ogromne zainteresowanie procesem z udziałem największego francuskiego koncernu naftowego Total.

    Chodzi o znalezienie winnych zatonięcia w 1999 roku tankowca "Erika". Doszło wówczas do katastrofy ekologicznej - z tankowca wyciekło 20 tys. ton ropy, która zanieczyściła wybrzeże
    na długości 400 km.
    RMF FM



    Samolot Tupolew 154-M z parą prezydencką na pokładzie rozbił się niedaleko lotniska wojskowego w Smoleńsku wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim, szefem IPN, NBP, wicemarszałkiem sejmu Jerzym Szmajdzińskim. Nikt nie przeżył katastrofy - informuje gubernator okręgu smoleńskiego rosyjskie agencje informacyjne. Samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewo podczas podchodzenia do lądowania.
    Jak donoszą ostatnie źródła nikt nie przeżył tragicznej katastrofy.



    http://m.onet.pl/_m/3590cd1c54deda1e...8f5139,1,1.jpg Złote i srebrne krzyże zasługi oraz awanse dla funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w sobotniej katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Wniosek o takie uhonorowanie tragicznie zmarłych złożył szef Biura Ochrony Rządu gen. Marian Janicki.



    Witam,
    przeszukujac internet znalazlem film
    -> YouTube - Katastrofa samolotu TS-11 Iskra, Be
    i przyznam sie szczerze ze choc pochodze z Belchatowa, pierwszy raz slysze o tym wypadku. Gdyby ktos znal jakies szczegoly dotyczace tego wypadku bylbym bardzo wdzieczny gdyby tymi informacjami sie podzielil. Znalazlem jedynie lokalna gazete z wzmianka o wypadku brak jednak szegolow.
    -> http://www.google.pl/url?sa=t&source...Z9Sv5z3kCeJpew



    Jak widzę to forum nie ma pamięci do rocznic :) Najpierw prawie przegapione urodzinki Jumbo, a dziś o Concordzie nikt nie wspomniał. A 40 lat temu, 2 marca 1969 roku pierwszy Concorde (Concorde 001) wzbił się w powietrze w Tuluzie, we Francji.
    Jak zapewne większość wie, Concorde był jednym z dwóch samolotów ponaddźwiękowych wdrożonych do lotów pasażerskich (co więcej Tu-144 było pierwsze). Mógł rozwinąć dwukrotną prędkość dźwięku, a dokładnie Mach 2.04 (2 170 km/h) a maksymalny pułap wynosił 60000 stóp (18000m).
    Został wycofany ze służby po niemal 34 latach z powodu katastrofy (25 lipca 2000 r.) w pobliżu lotniska Charles-de-Gaulle w Paryżu, rozbijając się po starcie zabił 113 osób (109 na pokładzie, 4 osoby na ziemi). Mimo to był jednym z najbezpieczniejszych samolotów pasażerskich w historii (o ile nie najbezpieczniejszym), mając tylko jedną katastrofę na 34 lata służby.
    Concorde ostatni raz poleciał 26 listopada 2003 roku.


    Concorde 001 podczas pierwszego startu w historii.
    http://pro.corbis.com/images/HU00256...33AFDEC017A%7D




    Weź tylko pod uwagę, że dzisiejszy Boeing ma kłopoty nie mniejsze od Lotu. Opóźnienie Dreamlinera to jest dla nich katastrofa finansowa na skalę sumy problemów wszystkich linii które zamówiły 787. Brak przychodów idących w dziesiątki miliardów dolarów to jest problem na skalę kraju, a nie tylko już firmy, nawet tak wielkiej i silnej jak Boeing. Wynikać z tego zapewne będzie ich wielka niechęć do pokrywania jakichkolwiek strat Lotu, bo tych pieniędzy po prostu oni nie mają. Lot z kolei też nie jest zainteresowany w bankructwie Boeinga, bo wówczas ich straty byłyby jeszcze większe. Niech Lot dobrze negocjuje...
    Rudi

    No i z tym również mamy pewien problem, bo wszyscy negocjatorzy od zakupu samolotów już dawno odeszli albo zostali zwolnieni przez Wesołego Jurka. On miał genialny wręcz talent do psucia wszystkiego co kiedyś w tej firmie działało prawidłowo. Teraz chyba Mikosz będzie sam musiał negocjować, ja też mu życzę w tym powodzenia.
    St.



    1. Numer seryjny:
    Su-20, 74724

    2. Numery taktyczne:
    6134

    3. Data produkcji:
    00.10.1975 r.

    4. Data dostawy:
    13.03.1976 r.

    5. Użytkownicy i okres użytkowania:
    13.03.1976 r. - 10.10.1982 r., JW 1462 (7 BLBR)
    10.10.1982 r. - 00.00.1990 r., JW 1462 (7 plbr)
    00.12.1990 r. - 31.05.1995 r., JW 1462 (7 plbr)

    6. Prace na samolocie wykonane poza jednostką macierzystą:
    00.00.0000 r. - 00.00.1982 r., Baranowicze, ZSRR
    00.00.1990 r. - 00.12.1990 r., Baranowicze, ZSRR

    7. Ostatni lot (data, stopnie, imiona i nazwiska załogi):
    31.05.1995 r., kpt. pil. inż. Grzegorz Falenta

    8. Ilość lądowań i nalot:
    Brak danych, 1289 h 29 min.

    9. Uwagi:
    Przystosowany do przenoszenia KKR. Zniszczony w katastrofie w Młynicach k. Strzelna.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •