odchudzicsie
Piotruś ma 5,5 miesiąca od początku karmiony jest piersią.Przerwy pomiędzy karmieniami są coraz krótsze, a przez kilka ostatnich nocy budzi się co godzinę. Smoka nigdy nie chciał. Boje się, że zaczynam mieć za mało pokarmu. Ze względu na podejrzenie skazy białkowej istotne jest jak najdłuższe utrzymanie karmienia piersią.
Powoli zaczynam tracić cierpliwość i siłe, żeby sprostać spaniu z co godzinną przerwą na karmienie.
Dodam tylko dla przeciwniczek karmienia piersią, że dziecko nie płacze z głodu, ja bardzo lubie karmić (tylko nioe tak często!), ze względu na alergie pediatra zaleca takie karmienie, tylko ja już trace siłe. Teoretycznie metody pobudzania laktacji też znam, potrzebuje wsparcia maluchowych mam, które takie problemy miały i im się udało.
Paula u nas też kupki zielone i pieniste i jeszcze śluzowate - lekarz przepisał różne rzeczy na biegunkę i się poprawia
jednak mówi żeby za bardzo sie nie przejmować bo dzieci karmione piersią tak mają
Pozwolę się wtrącić, bo choć ja nie sierpniowa czy wrześniowa, ale z moderatorskiego obowiązku czasem tu zaglądam i podczytuję.
Parasolka, radzę zrobić posiew kału, to mogą być jakieś bakterie w przewodzie pokarmowym. U mojej Majki tak się objawiał gronkowiec.
Albo alergia, ale sądzę, że to już sprawdzałaś?
Anester a ciekawe jak Staś tam wszedł :D
Ester@ może lekarzom jest wygodniej stwierdzić że dziecko ma alergię i dawać im chemię, zamiast pomyśleć i zrobić badania jakieś.
Gdy karmiłam Patrycję piersią miała stwierdzoną skazę. Objawami były TYLKO ranki za uszkami. Do ponad miesiąca już nie karmię a ranki są coraz większe (tak mi się zdaje), nabiału jej nie daję. Cały czas pije tylko ten BEBILON PEPTI. Ta głupia bździągwa wczoraj wyzwała mnie że dziecko truję bo ma takie duże ranki za uszami (szczerze nienawidzę tej baby), a ja nie wiem co jest. Jak będzie się trochę lepiej czuła to pójdę do mojej lekarki i pogadam co z tą "alergią". A do tego od jakiegoś tygodnia Patrycja ma bardzo szorstką skórę na ramionkach, smarowałam oliwką ale nie pomagało więc zaczełam smarować kremem "EMOLIUM" na atopowe zapalenie skóry. Zobaczymy czy pomoże.
olciaaa nie zostawiaj nas.
Mariena mi też się wcale nie podoba ten fragment naszej telenoweli.
Izaaa - sluchaj, u nas też byla na przedramionkach Ani szorstka skóra, w takie jakby placki bardziej szorstkie i alergolog dziecięcy strwierdzila, że teraz często widzi podrażnienie skóry niemowląt od chlorowanej wody. U nas super się sprawdza stosowanie do kąpieli emulsji Oilatum i smarowanie tych zmienionych miejsc 2 razy dziennie kremem Oilatum. Naprawdę widzę, że super dziala. A można to kupić w aptece, bez recepty.