odchudzicsie
Witam serdecznie,
Mam następujący problem:
Mam Fedorę 7, kiedy próbuję oglądać film, obojętnie jaki to czasem (powiedzmy raz na 2 razy) komputer mi się zawiesza tak totalnie - tzn nagle czarny ekrran i nic, mogę go tylko wyłączyć, nie przyjmuje nic z klawiatury, nie mogę przejść na konsolę tekstową, no po prostu gleba jak bluescreen na windowsach.
Problem ten zdarza mi się w następujących przypadkach (tak stwierdziłem)
1. Mplayer - no prawie zawsze - odtworzy sekundę filmu i śmierć
2. Vlc - ostatnio używałem do oglądania sop-casta. Wczoraj całe popołudnie oglądałem sobie piłkę, a dziś - n ajczęściej przy minimalizowaniu/maksymalizowaniu okna - crash. (oglądam przez sp-sc i potem w vlc localhost:8908 - jak zwykły stream). Przy czym jak mówię - przy fimach nie-streamowanych problem był podobny.
Nie wiem czy to jest jakaś kwestia kodeków, mam w32codec - dll zainstalowane (samego pakietu jakoś nie znalazłem).
Prosiłbym o pomoc, nie wiem, może problem może być też sprzętowy? Mam laptopa Asus M2400N, może ktoś coś słyszał takiego?
a nie napisalem jeszcze? no to prosze:
oddzielasz obraz od dzwieku za pomoca virtualduba (dzwiek najlepiej jako wav), odpalasz megui, robisz update, przeciagasz film na okno, zamykasz to co wyskoczy, wybierasz profil "hq-insane", naciskasz config, wpisujesz bitrate o polowe mniejsze niz zrodla, ok, naciskasz enqueue, przeciagasz dzwiek na okno, wybierasz kodek nd-aac, naciskasz config, wybierasz adaptive bitratrate o polowe mniejsze niz zrodla i he-aac, ok, naciskasz enqueue, przechodzisz do zakladki queue i naciskasz start
czekasz az sie skonczy
odpalasz mkvmergegui przeciagasz otrzymane pliki z dzwiekiem i obrazem na oknko, w oknie tracks klikasz n dzwieku, zaznaczasz "aac is sbr/he-aac/aac+", podajesz sciezke i nazwe pliku wynikowego i naciszkasz start muxing i czekasz az program skonczy
voila!
nd-aac sciagniesz stad
http://www.nero.com/nerodigital/eng/Nero_Digital_Audio.html
reszte znajdziesz w googlach (najnowsze megui ma numer 0.2.3.2192)
Parametr bits per pixel zależny jest od: bitrate, rozdzielczości i FPS. wg mnie jest baaaardzo pomocny przy kompresji, gdyz mamy konkretne dane, w jakich chcemy się zmieścić. Tak więc dla początkujących może być wyznacznikiem kompresji, a potem można experymentować dochodząc do coraz mniejszych wartości, próbując zachowywać dobrą jakość (po to aby zmniejszyć wielkośc pliku np.).
Tego nie ustawiamy w kodeku, jest to wartośc do obliczenia. Ja pomagam sobie gordian knot , który jest w tym niezastąpiony Ja chcę tylko wam pomóc, dzięki ustaleniu tego parametru w granicach normy dla kodeka nie kompresujemy w ciemno )))) Ewentualnie można korygować rozdzielczość lub bitrate , aby nie mieć zbyt niskiej wartości b/p. Oczywiście każy film jest inny i dla kążdego istnieje inna wartośc przy danych ustawieniach kodeka i kompresowalności filmu. Teraz już wiesz Placio74, że może być przydatne, dla tych , co nie mają realistycznych wymagań/żądań
Co do Gspota i Media info to już napisałem. Jak nie wierzycie to sprawdźcie
Witam wszystkich, to jest mój pierwszy post. Kupiłem parę dni temu nowego laptopa sony VPCEB2Z1E z windows 7 x64 i mam problem z odtwarzaniem filmów. Filmy są nie ostre z wyblakłymi kolorami, wyglądają jakby były w kiepskiej jakości. Filmy z np. youtube czy płyt blu-ray wyglądają normalnie. Problem jest z divixami. Wgrałem nowe sterowniki do karty graficznej (radeon 5650) , wgrywałem różne kodeki i cały czas to samo. Na tv jak podpinam przez hdmi filmy wyświetlają się tak samo kiepsko jak na ekranie laptopa. Od razu w jednym wątku zapytam jeszcze o dźwięk, który też jest kiepski w połowie głośności muzyka już trzeszczy. Wcześniej miałem hp pavilion dv5 i grał głośno nie trzeszczał nawet jak muzyka była na full. Nie wiem czy nie zamieniłem czasem siekierki na kijek i nie powinienem pozostać przy tamtym hp, albo kupić asusa nad którego zakupem się też zastanawiałem. Z góry dziękuję za odpowiedzi.