kaucja za butelki Niemcy

odchudzicsie

Taaa, w Lodzi sami lowcy skor, patrzac na ostatnie wydarzenia w Austrii to matki morduja tam noworodki, ja mieszkam wsrod faszystow, a w Chorzowie niedzwiedzie jadaja ludzi. No sorry, ale ja moze i wiem co oliweczka miala na mysli, ale ona ma straszne problemy z wyrazaniem tych mysli w malo kontrowersyjny sposob, jak strzeli to z grubego kalibru.
Oliweczko, a kupujesz wode mineralna w plastikowych butelkach, bo jak tak to czas sie obudzic . Na ten przyklad Niemcy np. jako narod generalnie znany z porzadku wprowadzil kaucje na butelki plastikowe i puszki po 0,25 centow wiec nie malo, szkoda wyrzucic i latamy jak te barany ze zuzytymi puszkami do sklepu i w sumie to sprzedaz w puszkach spadla i ludzie skrzynkami lub butelkowe kupuja i ma to jakis sens, skup jest w kazdym sklepie, ale co ja tu o plastikach, o kormorany chyba poszlo....

był już wątek
http://www.maluchy.pl/forum/Rozmarzylam-si...aj--t54421.html

dodam tylko, że w regulaminie stoi zakaz wnoszenia jedzenia swojego, ale oczywiście masa ludzi przybywa z koszami piknikowymi
My , niczym porządni Niemcy, zjedliśmy po kanapce przed wejściem , a przemyciłam tylko butelkę wody
kawa tez chyba 3 eur
i trzeba zwracać uwagę na kubki, bo za większość płaci się kaucję zwrotną
Moje dzieci też wołają o jeszcze i koniecznie z noclegiem

To smieszny skrot myslowy... Wlasnie zakonczylem sesje i kupilem sobie 4 Kolejorze :):) trzeba jakos to uczcic, ale pewnie na tym sie nie skonczy :):)

Na pewno ludziom wychowanym na piwach pasteryzowanych, nie bedzie podchodzic ten napoj, gdyz jest tylko w malej czesci poddany temu procesowi... za to ma mniej chemii.

Co do etykiety... nie powala na nogi, ale przeciez tak maly browar nie moze sobie pozwolic na wyrafinowane biura projektow, gdyz to troche kosztuje...

Kaucja... juz ktos to pisal, w polsce nie ma jeszcze swiadomosci ekologicznej, kaucje sa male, wiec ludziom nie oplaca sie odnosic butelek do sklepu, wola je wyrzucic. Potwierdzam, iz w Niemczech czy Czechach butelki wygladaja, mowic delikatnie, na uzywane :), a u nas....

Kompletnie olewana kwestia segregowania śmieci ,skupu surówców wtórnych.
W Niemcowni to nawet plastikowe butelki sprzedają z kaucją i skupują. Pamiętam jak dziś jak pierwszy raz pojechałem do Niemiec, to sie zdziwiłem, że plastikowe butelki skupują, a u nas?? Wali sie to na smietnik.

Pamiętam tez taka sytuację kiedys, jak stałem w kolejce na stacji benzynowej u mnie we Wrocku żeby zapłacic za paliwo, a przede mną stały jakieś dwie dziewczyny gadające po niemiecku. Doszły do kasy i kupują jakies napoje i chcą oddać na wymianę butelki plastikowe i jak sie zdziwiły, że kasjer nie chce tych butelek i kazał je wyrzucić do smieci. :E
Ten post był edytowany przez pawel1710 dnia: 10 Marzec 2009 - 13:07

Puszki też są kaucjowane.Kupujesz w Hamburgu browar ,a butelkę oddajesz w Berlinie bez problemu.Zresztą Niemcy mają tylko dwa albo trzy rodzaje butelek do piwa.A u nas każdy browar ma inne.
No dokładnie. Żadnych paragonów nie trzeba brać i butelki biora bez problemu. I fakt tam tych butelek jest tylko kilka rodzajów, a u nas?? Oprócz standardowych butelek 0,5 litra jest jeszcze cała masa różnych butelek 0.5, 0,65 i 0.66 litra i każdy browar ma inne, często w wygrawerowaną nazwą marki na butelce i za te butelki nie biorą kaucji i żaden sklep tego nie przyjmuje. W Czechach tez mają tylko kilka rodzajów butelek na piwo i też wszystkie skupują i biora na wymianę.
Ten post był edytowany przez pawel1710 dnia: 10 Marzec 2009 - 13:26

bracie to jest super.Ile za butelke
Piwo w Niemczech wcale nie jest drogie. Kapuziner tez nie wyroznia sie jakos szczegolnie cena. Pollitrowa butelka kosztuje ok. 70-75 centow, do ktorych nalezy jeszcze doliczyc zwrotna kaucje za butelke. Jest to piwo pszeniczno-drozdzowe o dosc specyficznym smaku. Trzeba je tez umiec odpowiednio nalewac. Chetnie udziele korepetycji.

Torby foliowe stanowią ułamek procenta wszystkich plastikowych śmieci. Więc ograniczenie ich użycia po prostu nic nie da. Zarobią na tym tylko sklepy. W obecnych czasach każdy produkt pakuje się w plastikowe opakowania. Zakupy, które potem pakujemy do foliowych toreb jeszcze bardziej szkodzą środowisku. W Niemczech za każdą plastikową butelkę pobierana jest kaucja, która często nawet przekracza cenę samego napoju. Po opróżnieniu butelkę wkłada się do automatu który znajduje się w sklepie a ten zwraca kaucję.

Skończcie Panowie z wymianami uprzejmości, kolejne posty offtopic = ostrzeżenie i usunięcie postu.

Ciągle się zastanawiam, jak zachęcić mieszkańców bloków do segregacji. Nie mają żadnej motywacji, poza samą świadomością dbania o środowisko. Opłata jest za osobę i tyle, nieważne co wrzuci się do kontenera.
Druga sprawa, nie wszystko u nas się segreguje. Są kontenery na plastik, szkło i papier. Niemcy segregują o wiele więcej. Są osobne kontenery na szkło kolorowe i białe, na tzw. odpady "bio", metal. Poniżej przykład cen za odpady: http://www.pi-abfall.de/W...of-p-15152.html Jak widać, za odpady do recyklingu nie płaci się.

Inna sprawa, że u Niemców kaucja jest także za butelki plastykowe i za puszki. Pamiętacie butelki na mleko i śmietanę ze szkła? Bardzo mi tego brakuje.

Ten "smutny" widok zostawiają po sobie właściciele domków jednorodzinnych.

Kary za takie numery absolutnie TAK i to dotkliwe. O kwocie raczej bym się nie wypowiadał ale jak to robią w Niemczech sprząta się śmieci w całym powiecie na koszt takiego delikwenta pomimo że inne śmieci nie są sprawcy.

Czy płacić za śmieci od wielkości nieruchomości to z tym się nie zgodzę. Bo śmieci produkuje człowiek a nie cała nieruchomość. Ale właściciele domków jednorodzinnych to prawdziwe brudasy, może nie wszyscy ale większość. Natomiast gminy nie są bez winy takiego stanu rzeczy. Wiemy że przykładowo w Niemczech puszki, plastik i aluminium jest odbierane przez gminę za darmo a worki specjalnie oznakowane pobiera się w gminie. Płacimy tylko za śmieci pochodzenia organicznego i życia codziennego. Ale jak mam ochotę to mogę nie płacić ale za darmo wywieźć na wysypisko jeżeli mi się to opłaca. Wszystkie inne śmieci gabarytowe to na wystawkę lub za małą opłatą można zgłosić do wywiezienia. Butelki plastikowe , szklane i puszki aluminiowe są sprzedawane z kaucją i można je oddać. EFEKT - nikomu się nie opłaca po lesie śmieci wyrzucać. Wracając na ziemie - w naszej gminie tak naprawdę nie ma gdzie śmieci indywidualnie wywieźć. Na wysypisku w Złotowie to prawdziwa masakra. Konkurencja prawie żadna. Gmina tak naprawdę ma w czterech literach problem śmieci. Butelek plastikowych nie skupują, szklanych również, aluminiowych puszek też. Tego czego najwięcej leży na ziemi. TO ABORYGENI SĄ LEPIEJ ZOORGANIZOWANI.

Widać, że zbliżamy się do krajów zachodnich jeśli chodzi o segregację odpadów, która notabene powinna się rozpoczynać u nas w domu, poprzez segregację 2 produktową. Dalszymi krokami powinno być wprowadzenie kaucji za butelki szklane i powolna rezygnacja z plastików jak jest np. w Niemczech, o tym pisał już chyba Pan Ryszard. Dużo zależy do przyzwyczajeń i dobrej woli nas samych, a także odpowiedniej edukacji, która powinna zaczynać się w domu. Fajny pomysł z ta wizualizacją na stronie podanej przez forumowicza marc, ciekawe jak się sprawdzi ten pomysł wybranych dzielnicach Gdańska?

Panie Adamie może nie tyle rezygnacja z plastikowych butelek( Niemcy) co wprowadzono tam kaucję za butelki plastikowe również( obok szklanych) oraz puszki po piwie i napojach. A to już skuteczny instrument by takie butelki nie walały się po rowach. Są specjalne automaty , które je przyjmują lub bezpośrednio przy kasie sklepowej. Myślę,że to dobry pomysł jednak wymagający wprowadzenia całego systemu segregacji już potem na dalszym etapie. U nas to niestety ciągle paliwo do pieców

W Niemczech gdzie często bywam za butelki PET też pobierana jest kaucja w sklepie przy zakupie. I zwracając puste z paragonem otrzymujesz zwrot kaski. Są też w sklepach specjalne automaty do których sie oddaje te butelki i on wypłaca kaucję. Tam też biorą kaucję za napoje w puszkach też zwrotną. U nas zimą te butelki lądują w piecach domowych zatruwając środowisko. A również nad jeziorem jak piszesz. Może większa ilość pojemników załatwiłaby sprawę? Może takie kosze na butelki powinny stanąć przy marketach by jadąc do sklepu można było przywieść tam puste butelki i zostawić w tym koszu?
Twoja propozycja jest bardzo potrzebna ale obawiam się,że bez odgórnych regulacji prawnych nic tu się nie zmieni, bo tak sami z siebie to własciciele sieci handlowych raczej się tym nie zainteresują a szkoda. Ale bądzmy dobrej mysli, pisać i mówić o tym trzeba i to głośno. Szczególnie teraz gdy śnieg odkrył tę masę śmieci po zimie.
Popieram w 100% tach.