odchudzicsie
Napisalem tekst o łapówkach miejskiego radnego. Z pełną premedytacją
napisałem jego imię i nazwisko w całości, ponieważ nie czerpałem żadnych
informacji z akt policyjnych czy prokuratorskich. Było to moje prywatne
dziennikarskie śledztwo,zakończone zresztą sukcesem, bo został aresztowany a
po dwóch miesiącach zwolniony za kaucją i postawiono mu zarzuty.
Wiem, że powinienem napisać Andrzej N. zamiast Andrzej Nowicki (
autentyczne).
Jak myślicie, coś mi grozi ? Na przykład pozew do sądu o ochronę dóbr
osobistych itp?
Pozdawiam
Janusz Z. Sawicki
Jest jeszcze jedna mozliwosc.
Kiedy ktos podglada jak rzodkiewki rosna - znaczy sie umarl ,to mowa jest
czesto o tym ze "zamknal" oczy.
Nieboszczykom zamyka sie oczy . Znaczy przed Chrystusem staja z zamknietymi
oczyma. A za tego od paliwa zaplacili zeby przed Chrystusem stanal
z oczami otwartymi . Znaczy sie ze "czestochowa" sugeruje ze zaplacili kaucje
zeby gosc nie zostal w areszcie zabity tzn zeby "samobojstwa" nie popelnil .
Przed Chrystusem stanal z otwartymi oczami tzn przed nimi .
Znaczy sie przed"czestochowa". Bo jakby stanal z zamknietymi oczami przed
Chrystusem
to moze interesom mogloby zaszkodzic. Moze przepadlby "kluczyk"
a interesy trzeba przeciez przekazac - musza sie przeciez krecic.
Cos sie burza zbiera nad "czestochowa" - dziwnym trafem
krecil sie tam taki jeden bardzo wysoki ranga policjant i tego
to dzibneli znaczy sie zastrzelili . Tylko nie wiadomo kto .
A swoja droga nie ma lekkiego zycia przeorek . Pojechal do US
a tam zamiast dawac kase i nie gadac - bo sie tak przyzwyczaili ze tam sie po
kase jezdzi i juz to beszczelni tak sie rozbusurmanili rodacy
ze osmielili sie zapytac o co w tym wszystkim chodzi .
No bo w Polsce to nikomu nie przyszlo do glowy zeby osmielic sie i zapytac
co to wszystko ma znaczyc.
niestety w polsce zaden urzedas nie odpowiada wlasnym majatkiem za swoje bledy,
natomiast za jego bledy placimy wszyscy, no i jesli panowie T okaza sie
niewinni,a sad zasadzi odszkodowanie to spoleczenstwo zrobi zrzutke na partactwo
pustelnika.
jezeli wierzyc artykulowi, to panowie T maja dosc znaczny majatek, wiec zamiast
siedziec w areszcie wystarczylby dozor policyjny, kaucja czy poreczenie
majatkowe, jak uciekna rzeczpospolita jest zarobiona, proste, prawda ze tak?
Ciągnik niespłacony, Lepper daje ziemię
Proponuje ciągnik / jeszcze kredyt nie spłacony /, proponuje ziemię - albo nie .
Czy on sobie w kulki gra z prokuraturą i Sądem ?
Czy prokuratura to miejsce targów ? To nie rynek piczowie-dolnym .
Nie dość że ma propozycję kaucji - zamiast aresztu , to się targuje ?
Kpiny ! Czy to jest ta sama prokuratura , która zwykłego złodziejaszka w sadza
do aresztu ? A dlaczego nie proponuje kaucji ? / np. dwie flaszki ? /
> no coz , miesiac aresztu!
> tak twierdzil zetkaf!
> a ja twierdzilem ze 3 dni aresztu,
> okazalo sie ze 4!!!
Kiedy ty sie nauczysz prawa, zamiast glupoty pisac?
Sad orzekl o miesiacu aresztu zeby CBA zebralo dowody. Po tym
miesiacu, oskarzyciel mogl wystapic o przedluzenie tego terminuu.
Jesli do tego by nie doszlo, lub sad by wniosek odrzucil, oskarzeni
wyszliby z aresztu (ale jeszcze ze statusem oskarzonego, a nie
niewinnego) po miesiacu.
W kazdym momencie, oskarzony ma prawo wystapic z wnioskiem o
wypuszczenie za kaucja, co oskarzeni poczynili. W zwiazku z tym, ze
sad przychylil sie do wniosku, oskarzonym przysluguje prawo do
wplacenia podanej kaucji i odpowiadania przed sadem z wolnej stopy.
Wszystko zgodnie z prawem - a czy sprawiedliwe? Sedzia jest od
przestrzegania prawa, a nie sprawiedliwosci.
> tak wyglada kolesiowskie prawo w polsce!
Tak wyglada - dogada sie dwoch fumfli (z czego jeden z policji), ze
sie uwezmiemy goscia, i go do pierdla wsadzimy, pokazemy mu, ze mamy
wladze, jak za czasow MO.
Na szczescie, pozostaja niezawisle sady, ktore PiS probuje
zdominowac i zmusic do lamania prawa.
> ktorzy aresztuja lapownikow na miesiac!
Nie wierzcie organom scigania, ktore aresztuja za urojone
przestepstwa, a potem dowodow nie moga przedstawic.
> popatrzcie ile ten miesiac trwa?
Glabie, oskarzeni nie zostali z aresztu w zwiazku z zakonczeniem
okresu aresztowania, a w zwiazku z wplaceniem kaucji. Moze wlacz
wreszcie myslenie?
Kosztowny upiór zamiast sztandarowej opery
DLACZEGO NIKT NIE MÓWI O FACECIE KTÓRY BYŁ ARESZTOWANY ZA ŁAPÓWKARSTWO A CHYBA BYŁ DYREKTOREM OPERY!!!! DLACZEGO??? Przecież wyszedł za kaucją i ma zakaz opuszczania kraju. Są więc chyba bardzo poważne powody aby wykluczyć go ze społeczeństwa.
Szkoda, że nie rozliczamy ludzi, którzy "zasłużyli" sobie aby o nich pamiętać "ku przestrodze". Jak zapomnimy o byłym pseudo dyrektorze, o jego procesie itp. to za chwilę następni chętni wysokiego zarobku i tzw. łatwej władzy wyjmą z naszych kieszeni podatniczych kolejne miliony !!!
Apeluję. Napiszcie COŚ o tym małym człowieczku, który prawdopodobnie próbował nas okraść. Trzeba o takich pisać i PAMIĘTAĆ.
PS. A może lepiej, żeby sąd pozwolił mu wyjechać. Po co ma siedzieć na Monte za nasze pieniądze...
>>>No i miał Kaczor rację!!!
No i miał Kaczor rację!!! O ile to co pisze ŻW to prawda, to sytuacja wyglądała
właśnie tak, że okradziony się BRONIŁ! Obrona własnego mienia, nawet po jakimś
czasie (czyli po znalezieniu sprawców) W ŻADNYM RAZIE nie może być potraktowana
jak przestępstwo!
Złodzieje dostali to na co ewidentnie zasłużyli a ten facet powinien być z
bomby uniewinniony (dokładniej sprawa winna być umorzona) zamiast wypraszać
jakieś kaucje w miejsce aresztu itp. Analogicznie powinno być z tymi
nieszczęsnymi kmieciami co niedawno jakiegoś chwasta ubili w wiosce -
automatycznie winni byli być uwolnieni od winy...
Jaa_go Droga! Jeśli walczyć z Kaczyńskim to należy wskazywać socjalizm jaki nas
czeka w gospodarce i w podatkach pod jego rządami, bo to są trafione
argumenty... a w żadnym wypadku takim argumentem nie będą słuszne ze wszech
miar posunięcia w dziedzinie wymiaru tzw. sprawiedliwości...
Kaucja zamiast aresztu dla prezesów Fast - do Gibb
Bardziej niedorzecznej wypowiedzi od dawna nie czytałem. Absolutnie nie jest
tak, że jak nie ma prezesów, to firma nie istnieje. Zaręczam cię, że gdyby nie
było ich przez rok, to w normalnej firmie nikt by tego nie zauważył, wszystko
by się kręciło. Owszem, pan Wojciech T. nie mógłby tylko kręcić tych swoich
przekrętów - tzn. zakładać firm wydmuszek, zaciągać na nie kredytów itp.
Dlatego argument, że z powodu aresztu 1000 osób z Fast trafiłoby na bruk jest
NIEDORZECZNY. Teraz znów panowie prezesi będą mogli oszukiwać banki i Skarb
Państwa.
I jeszcze jedno - sam byłem bezrobotnym i wiem, jak smakuje ten chleb (a raczej
jego brak)
Dla mnie jet niezrozumiale, ze takich ludzi trzyma sie w
areszcie, zamiast za ewntualna kaucja pozostawic ich na wolnej
stopie do czasu wyroku sadowego.
Zgoda, ale nie da sie ukryc, ze uderzenie w tyl auta na autostradzie
powoduje mniejsze skutki niz czolowe zderzenie dwoch aut na waskiej
drodze, gdzie predkosci sumuja sie.
Ja z kolei nie rozumiem po sie chce zainwestowac ogromne pieniadze w
system komputerowy, fotoradary itd. gdy tym czasem juz istnieje
gotowe rozwiazanie, do tego tanie. No chyba ze trzeba dac zarobic
kolegom :)
Podam przyklad w USA, wschodnie wybrzeze. Bardzo dobra siec drog,
autostrady, a wariatow widac sporadycznie. Wiekszosc jezdzi szybciej
niz pozwalaja przepisy ale raczej do 5 max 10 mil/h. Jakie
rozwiazanie tam funkcjonuje?
1. Punkty karne, nie pamietam dokladnie ile ale nie trzeba duzo zeby
prawko zostalo zawieszone i nie ulegaja kasacji co roku, tylko co 3
lata.
2. Naturalnie mandaty i za wieksze przekroczenia wcale nie male.
3. Mandaty (czerwone, stopy, predkosc, wypadki, jazda po alkoholu)
sa podawane do ubezpieczenia i twoja stawka jest kalkulowana w
oparciu o Twoja historie. Najgorsze wykroczenie alkohol, mozna miec
problemy w ogole z ubezpieczeniem, a jezeli juz stawka moze wynosic
zamiast powiedzmy $300 za pol roku (z dobra historia) $3000 (wypadek
po pijaku).
4. Przy przekroczeniu powyzej 30mil/h
- czarny scenariusz: policjant ma prawo Cie zamknac w areszcie jako
wariata, auto odholowane na Twoj koszt, Ty kaucja zeby wyjsc min
$500, sprawa w sadzie + mandat + szkolka zeby oduczyc agresywnej
jazdy na Twoj koszt.
- wariant optymistyczny: wchodzisz w tylek policjantowi tak gleboko
jak sie da i mandat jak diabli, lub policjant nawet nie chce z Toba
gadac i dostajesz wezwanie do sadu i sedzia wyznacza mandat + ew.
dodatkowe kursy.
Reasumujac:
1. Lamanie przepisow poprostu sie nie kalkuluje.
2. Policjanci nie biora lapowek, ale nie maja tez prawa
zatrzymac "prewencyjnie" czytaj do czego by sie tu przyp...
3. Wydaje mi sie ze wdrozenie takiego systemu duzo mniej kosztuje
niz tysiace fotoradarow i jest skuteczniejsze (patrz koszt
ubezpieczenia samochodu).
Szulik i Urbańczyk to porażka
Jak pan Urbańczyk i pani Szulik mają odwagę kandydować w tych wyborach???????
Dzisiaj Dziennik Zachodni napisał
Nie rozpoczął się wczoraj proces 6 oskarżonych w tzw. aferze workowej.
Katarzyna i Wiesław L., właściciele firmy WCI Natcol z Siemoni, dostawcy
worków ekologicznych dla mieszkańców Zabrza, zamiast stanąć przed sądem,
przysłali faksem oświadczenie, że są chorzy. Wiesław L. nie udokumentował
jednak choroby oświadczeniem lekarskim.
Państwo L. wyszli z aresztu za kaucją w wysokości 25 tys. zł.
Na ławie oskarżonej zasiadła wczoraj Halina B., była już naczelnik wydziału
ekologii Urzędu Miasta w Zabrzu, która odpowie przed sądem za dwukrotne
poświadczenie nieprawdy przy odbiorze worków na kwotę ponad pół miliona zł.
Według Prokuratury Okręgowej w Gliwicach pomagali jej w tym Katarzyna i
Wiesław L. Małżeństwo to miało nielegalnie finansować w 2002 r. kampanie
wyborcze w Chorzowie i Zabrzu, gdzie prowadziło interesy. 10 tys. zł L.
wpłacili np. Komitetowi Wyborczemu Wyborców "Rodziny Zabrzańskie",
popierającemu ówczesnego prezydenta Romana Urbańczyka.
Halinie B. towarzyszyli w sądzie: Maciej L. z firmy Mac-Pol, oskarżony o
poświadczenie nieprawdy i utrudnianie śledztwa, Maciej Ś., były wiceprezydent
Zabrza, który odpowie za brak dostatecznego nadzoru nad wydziałem ekologii, a
także Jan Sz., pełnomocnik Komitetu Wyborczego "Skuteczni dla Zabrza" (miał
przyjąć pieniądze Natcolu na kampanię wyborczą Komitetu).
Proces ruszyć ma 8 grudnia. Sąd zdecydował, że zweryfikuje zaświadczenia
lekarskie oskarżonych L.
Zrozum, że ja go nie bronię, nie znam go ani jego rodziny. Sprawca musi ponieść
zasłużoną karę a okoliczność, że się ukrywał powinna stanowić dla niego
dodatkowe obciążenie. Bardzo współczuję rodzinie ofiary, oraz pozostałym
poszkodowanym. Uważam, że powinni otrzymać wysokie odszkodowania
(zadośćuczynienia) od sprawcy (względnie jego rodziców).
Jak pisałem nie cierpię takich "ścigantów" jak sprawca (tak przynajmniej wynika
z opisów na formu osób które twierdzą że go znają). Zgadzam się, że taka jazda
świadczy o krańcowym braku wyobraźni i odpowiedzialności - a mówiąc wprost o
głupocie. Pół biedy jeśli na tej głupocie ucierpi sam sprawca, jeśli ucierpią
osoby trzecie to już tragedia.
Ale chodzi mi jedynie o minimum obiektywizmu i niepoddawania się ślepiej żądzy
odwetu, nie znając szczegółow sprawy.
Ty piszesz o ostarcyźmie rodziców - ale to nie jest tortura - w rozumieniu W_C
który postulował by w ten sposób z ojczyma sprawcy wyciągać zeznania. To że
sprawca uciekł jest jak najbardziej na jego niekorzyść, ale to nie można żądać
by karać za to jego najbliższysh, jeżeli prawo nie przewiduje za to sankcji.
Powiem szczerze, jestem w stanie postawić się w sytuacji rodziny sprawcy, którzy
pod wpływem emocji zamiast działać na jego korzyść (zmusić by stawił się jak
najszybciej na Policję) pomagają mu ukrywać się (co w konsekwencji działą
przeciwko niemu). W ten sposób słusznie ściągają na siebie krytykę, ale nie
można żądać by ich za to karać (areszt itp). Pewnie teraz po opadnięciu emocji
tego żałują, bo ze względu na ucieczkę moim zdaniem Sąd powinien bezwzględnie
orzec wobec niego areszt, podczas gdy przypadku gdyby zarówno on jak i rodzina
współpracowała z Policją być może wystarczyłoby poręczenie czy kaucja.
Ale nie podoba mi się ta cała fala nienawiści i żądza odwetu, która przebija z
niektórych wypowiedzi na formu. Taki mam charakter, że nie potrafię nad tym
przejść do porządku dziennego.