odchudzicsie
Nie przejazd pociągiem 5130 z tamtym rozkładem i zatrzymaniem pociągu w
miejscu katastrofy.
Ja się na tym tak dokładnie nie znam, ale coś takiego chyba będzie
skomplikowane choćby z powodu przepisów bezpieczeństwa na PKP. W końcu w tym
miejscu nie ma przystanku. Po za tym jest problem, bo pociągi głównie służą
do przewozu pasażerów. Nie spodziewam się, byś wykupił cały pociąg, a z
kolei jeśli użyjesz normalnego - planowego, to niekoniecznie musisz się
spotkać z aplauzem pozostałych pasażerów. W końcu oni wykupili usługę
przewozu z miejsca A do B i mają prawo nie być zadowoleni z proponowanej
przez Ciebie atrakcji w postaci postania sobie w środku lasu, w miejscu
gdzie zginęło w katastrofie kolejowej kilkadziesiąt osób.
Mnie Twój pomysł przypomina ten film o samolocie pasażerskim, co wytruto w
nim pilotów. Pasażerom wyświetlano filmy o katastrofach lotniczych podczas
podejścia do lądowania wykonywanego przez jednego z pasażerów. Nie pamiętam
tytułu tej komedii.
Gdybym to ja miał podejmować decyzje o wyrażeniu zgody na taką rewelację, to
bym jej nie wyraził.
[ciach]
Ja się na tym tak dokładnie nie znam, ale coś takiego chyba będzie
skomplikowane choćby z powodu przepisów bezpieczeństwa na PKP. W końcu w
tym
miejscu nie ma przystanku. Po za tym jest problem, bo pociągi głównie
służą
do przewozu pasażerów. Nie spodziewam się, byś wykupił cały pociąg, a z
kolei jeśli użyjesz normalnego - planowego, to niekoniecznie musisz się
spotkać z aplauzem pozostałych pasażerów. W końcu oni wykupili usługę
przewozu z miejsca A do B i mają prawo nie być zadowoleni z proponowanej
przez Ciebie atrakcji w postaci postania sobie w środku lasu, w miejscu
gdzie zginęło w katastrofie kolejowej kilkadziesiąt osób.
Mnie Twój pomysł przypomina ten film o samolocie pasażerskim, co wytruto w
nim pilotów. Pasażerom wyświetlano filmy o katastrofach lotniczych podczas
podejścia do lądowania wykonywanego przez jednego z pasażerów. Nie
pamiętam
tytułu tej komedii.
Ale to chodzi o coś innego. O to, żeby np. w pociągu 5130 były zdjęcia,
historia katastrofy, nazwiska ludzi, którzy zginęli, i żeby w 25 rocznicę,
utrwalić to szczególnie. Np. tabliczką relacji pociągu i rocznicą
katastrofy.
| Lepszy przyklad to najslynniejszy zolnierz amerykanski II wojny
| Audie Murphy (3 dywizja piechoty). Najpierw jako zwykly
| piechociarz, potem stopniowo za zaslugi doszedl do porucznika,
| walczyl w kampanii wloskiej a potem od Normandii az do Niemiec, w
| sumie 3 lata na wojnie. Przypisuje mu sie zabicie 240 szkopow,
| ilu wzial do niewoli lub ranil to juz niewiadomo. Facet byl
| cholernie odwazny i mial niewiarygodne szczescie (choc by ranny 3
| razy) bo znajdowal sie w sytuacjach z ktorych juz nikt nie
| powinien wyjsc zywy - on wyszedl. Zginal w katastrofie lotniczej
| w 71. Cierpial tez na "Post Traumatic Stress Syndrome" .
Po wojnie gral w filmach i krecili filmy o nim. Jest o nim troche
stron na necie. Kawaler MoH.
| Jak ktos chce to moge podleslac na priva pare opisow jego
| slynniejszych akcji na froncie.
Raz zupelnie samotnie odparl atak niemieckiego batalionu za pomoca
Browninga M2 z rozbitego czolgu, zabijajac ok. 100. Probowali go
zabic mozdziezami, zajsc z bokow... nie dalo sie :)
"Przemek P" <pry@123jest.spoko.plwrote in message
| (...)
| ... moi znajomi skombinowali silnik od renowki Clio 3.0
| (prawe 300 KM) - wymontowali i w tej chwili pracuja nad wlozeniem go do
| malucha wersji elx.
Cale szczescie ze nie dorwali silnika od Boeninga. :)
Bodajze przy okazji filmu o biciu rekordu predkosci na ziemi, bylo
w telewizorni o tym, jak jakis oficer Sil Powietrznych USA zamontowal
na swoim samochodzie terenowym (jakis japonski bodajze) silnik od
mysliwca F16.
Pokazali miejsce na skalach gdzie sie rozbil. Z tego co pamietam,
bylo to jakies 200 m od drogi i z 50 metrow powyzej poziomu gruntu.
Poczatkowo myslano, ze to miejsce katastrofy lotniczej, taki byl
balagan. Komentator podal, ze w 2-3 sekundzie po odpaleniu
silnika pekly opony, a za moment zaczely sie topic felgi. Ale kierowca
(pilot ?) tego juz nie zauwazyl, bo w chwile po starcie stracil przytomnosc
od przeciazen.
Przemas
Milego Latania,
Andrzej
Przypomnę, że któryś Warszawskiej z kanałów TVP niedawno emitował film o tej
katastrofie w oparciu o materiały archiwalne, przedtem nie pokazywane. Drugi
namiar, to prof. J.M. z Wydziału MEiL Politechniki Warszawskiej, który był
ekspertem każdej z
polskich katastrof lotniczych od lat 60-tych wzwyż. Jest kopalnią rzetelnej
wiedzy na ten temat, ale nie wiem, czy zechce się tą wiedzą podzielić, jeśli
wyczuje amatorszczyznę i szukanie taniej sensacji.
WuKa
Axel wrote:
"WuKa" <wlk@op.plwrote in message
| Przypomnę, że któryś Warszawskiej z kanałów TVP niedawno emitował
| film o tej katastrofie w oparciu o materiały archiwalne, przedtem
| nie pokazywane. Drugi namiar, to prof. J.M. z Wydziału MEiL
| Politechniki Warszawskiej, który był ekspertem każdej z
| polskich katastrof lotniczych od lat 60-tych wzwyż. Jest kopalnią
| rzetelnej wiedzy na ten temat, ale nie wiem, czy zechce się tą
| wiedzą podzielić, jeśli wyczuje amatorszczyznę i szukanie taniej
| sensacji.
Wlasnie od prof. J.M., ktory byl moim dziekanem na MEiLu
dowiedzielismy sie, ze tenze IL rozbil sie przez spalona zarowke
kontrolki otwarcia podwozia...
Z żarówka to prawda, ale mimo to to jednak nadmierne uproszczenie;)
paulina.galli napisała:
> spacecoyote napisała:
> > Co bys zrobila, jakbys miala takiego faceta jak ja? Namietnie oglada prog
> ramy
> > typu crash investigations, a potem, na minute przed wsiadaniem do samolot
> u,
> > wrzeszczy na caly glos: Co??? Boing ilestam? takiemu w 1994 roku odpadl o
> gon!
>
> Kochana!!! Ja MAM wlasnie takiego faceta!!!
> Uwielbia sie pastwic psychicznie nade mna i znajac "miekki brzuszek" trafia
> bezblednie :):):)
> "na szczescie" nie dostal urlopu i lece bez niego bo tak to bym miala
atrakcji
> e
> w postaci historyjek o katastrofach lotniczych przez caly lot
> sadze ze gotow by byl przemycic film na np. laptopie typu" Katastrofalny lot
nr
> 789 " :) i mnie raczyc tym arcydzielem
> eh... mazczyzni to dranie:D:D:D:D:D:
>
To jakis debil, lepiej sie takiego pozbadz.