odchudzicsie
trochę dziegciu w beczce miodu :)
Tak, wszyscy zapewne w terenie. Tomek potrafi ruszyć tłumy i w
prostych, "żołnierskich" słowach wytłumaczyć kilka zasad.
I większośc mu wierzy. To duży sukces i ważne by go umiejętnie
podtrzymać.
Oczywiście trzeba zdać sobie sprawę, że wszystkie te wspaniałe
możliwości jakie miałyśmy zaprezentowane na konferencji to praca
kilku osób, a nie tylko TM. Niewątpliwie miał spory wkład w
wyszarpanie kasy na to w NY. Natomiast jak widać jest kilka osób,
które potrafiły pod bacznym okiem TM tę kasę sensownie rozłożyć na
wszystkich.
Szkoda tylko, że ten zespół ciągle ma jeszcze kilka słabych ogniw.
I te ogniwa jeśli nie będa wymienione mogą spowodować, że może być
tak pięknie a wyjdzie jak zawsze.
Ciągle nie mogę zrozumieć tajemnicy kilku osób w naszej organizacji.
Choć i tutaj są postępy. Jak rozumiem gen Falcon jest sukcesywnie
odsuwany od ważnych tematów z dobrym skutkiem dla tych tematów.
Kolejną taką osobą jest Wielki Instruktor. I mam świadomość, że ktos
może mi zarzucić "obsesję" na punkcie WI. No ale to co się dzieje w
obecnej sytuacji z działem kierowanym przez Instruktora jest
niezwykle ciekawe.
Wydawać by się mogło, że masz dział szkoleń, powtórzę to raz
jeszcze: składający się w większości z osoób, które profesjonalnie
prowadzone mogłyby byc największą wartością naszej firmy.
Niestety nie ma nim kto kierować. WI prochu nie wymyśli a wszystkie
kiepsko przygotowane szkolenia tłumaczy tym, że GenerAlicja tak
chciała.
Od czasu, gdy WI kieruje działem szkoleń, szkolenia - czasami
szumnie nazywane warsztatami składają sie ze 150 slajdów, czytanych
przez trenerów. Zastanawiam się czy ktoś kiedyś policzył jaki jest
koszt takiego czytania slajdów?
To mogłoby się stać, gdyby ktoś zastanowił się czy te pieniądze są
wydawane w sposób, który pozwala sądzić, że są wydane sensownie.
Możnaby było zrobić rzecz bardzo prostą (zamiast wysyłania dziwnych
ankiet, na które nikt szczerze nie odpowie, bo nie chce zaszkodzić
dywizyjnej - bo przecież w kuluarach to oni sa później niby w
żartach pytani o te ankiety).
Możnaby przecież przetestować zawartość takiego czytania. Oczywiście
wymagaloby to dystansu do siebie, dystansu do tego co się robi, a
przede wszystkim chęci rozwoju.
Niestety chęć rozwoju niesie ze sobą jedną trudną do zaakceptowania
rzecz. Trzeba przyznać przed samym sobą, że się czegoś nie potrafi.
A to jest dla WI nie do pokonania.
Dlatego woli się oszukiwać. I oszukiwać nas, twierdząc, że jej dział
prowadzi szkolenie.
A wystarczyłoby poprowadzić szkolenie dla grupy dla przykładu
liderów i po dwóch dniach sprawdzić jaki jest poziom wiedzy na temat
tego co było przekazywane. Oczywiście należałoby to zrobić bez
uprzedzenia tych liderów, ich OMS i DMS, bo w przeciwnym razie
(zwłaszcza w stolicy wszyscy nauczą się na pamięć tego co będzie na
szkoleniu).
Taki test dałby wiedzę na temat tego co działa lub nie działa w
czasie szkoleń.
A obawiam sie, że po przeczytaniu przez trenerkę 150 slajdów nie
pozostaje w głowie za dużo.
Najbardziej przerażające jednak jest to, że na "warsztatach" nie
jesteśmy szkolone, a tylko słuchamy.
I to jest największy zarzut wobec WI. No ale jak samemu nie potrafi
się "prowadzić" szkoleń w inny sposób jak tylko gadając to coż
zrobić.
Może TM w końcu coś z tym zrobi?
Może dojdzie do wniosku, że płacenie tylko za czytanie slajdów masy
pieniędzy (bo przecież sale, trenerzy, czas, poczęstunek nawet
najmniejszy sporo kosztują) nie jest najlepszym wyjściem.
Poza tym jesli mowa o OMS to my tę wiedzę w większości przypadków
mamy. To co jest nam prezentowane to tylko uzupełnienie. Ważne
bezsprzecznie ale dużo wazniejsze jest przekazanie nam umiejętności.
Nowych umiejętności, ktore są niezbędne w nowej rzeczywistości.
A tego niestety dział szkoleń pod wodzą WI nie robi.
Jeśli to się zmieni, jeśli trenerki zostaną w końcu przygotowane do
tego by prowadzić szkolenia a nie czytać slajdy to byc może
wykorzystamy szansę jaką mamy w związku z tą całą masa kasy jaką TM
nam zalatwił.
Myślę, że część trenerów spokojnie mogłaby warsztaty prowadzić już
teraz. Niestety WI nie jest przekonana (sic!!) do tej formy szkoleń
bo czytanie slajdów wydaje jej sie szczytem trenerskich umiejętności.
Niestety.
Jeżeli spędzasz dość sporo czasu w internecie to polecam Ci Euro Barre dzięki
któremu mozesz zarobić parę groszy!!! Ja w miesiąc zarobiłem 7 EURO(sam bez
poleconych), nie jest to może wielka kasa ale za samo siedzenie przed kompem,
które i tak czynię to fajna sprawa a kasa się zawsze przyda. To leniwy i łatwy
sposób zarabiania kasy przez internet. Nie jest to jedna z tych firm, co każą
Ci klikać w banery i odbierać płatne maile, które kosztują nawet nie grosze.
Firma nazywa się
EUROBARRE
i pochodzi z Francji. Cała zabawa polega na tym, że instalujesz sobie ich
panel na kompie (wyświetla Ci się na ekranie monitora u góry), na którym
wyskakują różne reklamy itd. Nie masz na nie klikać, one mają sobie tylko
przeskakiwać a Ty za to zgarniasz punkty. Te punkty na początku każdego
miesiąca zostają zamienione na euro. Dodatkowo firma przyzna ci w 15, 45 i 75
premią w wysokości po 5.000 punktów za lojalność wobec firmy co daje razem
15.000 punktów.
OGROMNY PLUS: osoby, które zwerbujesz do ściągnięcia programu też oczywiście
będą zdobywać punkty. A Tobie będzie przypisywanych tyle punktów, ile one
zdobędą. Innymi słowy - zarabiają dla Ciebie 100% swoich punktów!
OGROMNY MINUS (choć nie dla wszystkich): Program jest po francusku...
No to do rzeczy.
Klikasz na ten link www.eurobarre.com/?p=664598356469
i przechodzisz na stronkę EUROBARRE. Jak będziesz sie logował(a) z tego linka
będę bardzo wdzieczny a ty mozesz liczyć na darmową ankietę za którą zgarniesz
na wejściu 1000 punktów.
A tu instrukcja obsługi:
1) na stronce masz u góry, tuż nad pierwszym bordowym tematem napisy
Accueil | Installer | Bonus | Parrainage | FAQ
I klikasz na INSTALLER
2) przechodzisz na podstronkę i nie musisz nigdzie klikać, bo powinno Ci się
pojawić okienko, które się pyta czy zapisać program EUROBARRE
3) no to ty, że TAK
4) po zainstalowaniu i uruchomieniu możesz zmienić język na angielski, a stąd
już prosta droga:
1. - to twój nr w systemie + cztery dowolnie wybrane cyferki jako uzupełnienie
(wpisujesz co Ci się podoba)
2. - podajesz narodowość
3. - podajesz swój mail
4. - po prostu uruchamiasz konto
i to już wszystko
5) po uruchomieniu w prawym górnym rogu masz kilka ikonek:
[symbol euro] - to panel główny, tu Ci pokazuje ile masz punktór, szczegóły
techniczne itp
[!] - to gry i loterie, ale po francusku więc nas ( w większości jak się
domyślam) nie interesuje
[i] - to informacja odnośnie zarobków i osób poleconych (też po francusku)
[ptaszek] - to miejsce gdzie możesz zmienić skórkę
[krecha] - tym tradycyjnie minimalizujesz, ale Ci wtedy punktów nie nalicza
no i [krzyżyk] - to oczywiste, jakoś z programu wyjść trzeba
6) Pragram wyłącza się samoistnie co 4h. To zabezpieczenie dla tych, co by
chcieli go włączyć i wyjechać na tygodniowe wakacje Tak się nie da. Ale jak
dla mnie 4h to i tak kupa czasu, jeśli Twój komp pracuje cały dzień, musisz
właczać ponownie panel jakieś 3, 4 razy.
7) Na Twojego konto mailowe (to co podałeś przy logowaniu) co parę dni będzie
przychodził francuski mail wart 50 pkt. Odebranie go i zarobirnie tych punktów
polega na kliknięciu w niebieski link u góry wiadomości. I już! Żadnego
czekania 30 sekund, można usuwać maila!
I informacja na koniec - ta kasa gdzieś musi trafiać, więc najlepiej załóż
sobie zupełnie darmowe konto internetowe (w dodatku po polsku) na
www.paypal.pl/ . Dostaniesz nr konta nie w postaci cyferek, ale adresu e-mail,
w dodatku takiego jaki sam/a wpiszesz, więc nie ma problemu z zapamiętaniem,
(ale póki nie zarobisz ciut więcej, nie jest konieczne go założenie).
Jeśli zdecydowałeś/łaś się na założenie teraz czas na Twój zysk!
W panelu głównym [symbol euro] masz 4 zakładki. Nas interesuje pierwsza
(Gains) - Twoje zarobki, trzecia (Paiement) - przelanie kasy na konto i
ostatnia (w prawym górnym rogu) - Infos membre czyli informacje dla członków.
Więc po kolei:
PIERWSZA
tu masz od góry:
stan konta w euro
jakieś bonusy (?)
punkty twoje pochodzące z uruchomionego programu
punkty za maile
punkty poleconych (osoby przez Ciebie zwerbowane)
punkty, których nie dostajesz, bo zgarnia je firma
i ogóle saldo pod krechą
TRZECIA
na żółtym polu masz link, który przenosi Cię do formularza, którym z kolei
przelewasz kasę
OSTATNIA
tu jest kupa informacji, coś jak regulamin, ale nas interesuje jedynie link w
lewej kolumnie przedostatni od dołu. Po kliknięciu widzisz wyraźnie Twój link
polecający. Jak ten link prześlesz znajomym i oni się zapiszą, Ty będziesz
zgarniać tyle punktów co oni!
I to już wszystko! Ufff.... Mam nadzieję, że podglądanie, jak rośnie saldo
sprawi Ci taką samą przyjemność jak mnie! Pamiętaj do niczego nie namawiam
tylko pokazuję że jest metoda by za samo siedzenie wpadło parę groszy. Jak
chcesz to skorzystasz jak nie to nie!
Zarabianie w internecie! Polecam :)
Witam!
Polecam wszystkim Euro Barre!!To leniwy i łatwy sposób zarabiania kasy przez
internet. Nie jest to jedna z tych firm, które każą Ci klikać w banery i
odbierać płatne maile. Firma nazywa się EUROBARRE i pochodzi z Francji. Cała
zabawa polega na tym, że instalujesz sobie ich panel na kompie (wyświetla Ci
się na ekranie monitora u góry), na którym wyskakują różne reklamy itd. Nie
masz na nie klikać, one mają sobie tylko przeskakiwać a Ty za to zgarniasz
punkty. Te punkty na początku każdego miesiąca zostają zamienione na euro.
OGROMNY PLUS: osoby, które zwerbujesz do ściągnięcia programu też oczywiście
będą zdobywać punkty. A Tobie będzie przypisywanych tyle punktów, ile one
zdobędą. Innymi słowy - zarabiają dla Ciebie 100% swoich punktów!
OGROMNY MINUS (choć nie dla wszystkich): Program jest po francusku...
Oto adres:
www.eurobarre.com/index_fr.php?p=336031250467
A tu instrukcja obsługi:
1) na stronce masz u góry, tuż nad pierwszym bordowym tematem napisy
Accueil | Installer | Bonus | Parrainage | FAQ
I klikasz na INSTALLER
2) przechodzisz na podstronkę i nie musisz nigdzie klikać, bo powinno Ci się
pojawić okienko, które się pyta czy zapisać program EUROBARRE
3) no to ty, że TAK
4) po zainstalowaniu i uruchomieniu możesz zmienić język na angielski, a stąd
już prosta droga:
1. - to twój nr w systemie + cztery dowolnie wybrane cyferki jako uzupełnienie
(wpisujesz co Ci się podoba)
2. - podajesz narodowość
3. - podajesz swój mail
4. - po prostu uruchamiasz konto
i to już wszystko
5) po uruchomieniu w prawym górnym rogu masz kilka ikonek:
[symbol euro] - to panel główny, tu Ci pokazuje ile masz punktór, szczegóły
techniczne itp
[!] - to gry i loterie, ale po francusku więc nas ( w większości jak się
domyślam) nie interesuje
[i] - to informacja odnośnie zarobków i osób poleconych (też po francusku)
[ptaszek] - to miejsce gdzie możesz zmienić skórkę
[krecha] - tym tradycyjnie minimalizujesz, ale Ci wtedy punktów nie nalicza
no i [krzyżyk] - to oczywiste, jakoś z programu wyjść trzeba
6) Pragram wyłącza się samoistnie co 4h. To zabezpieczenie dla tych, co by
chcieli go włączyć i wyjechać na tygodniowe wakacje Tak się nie da. Ale jak
dla mnie 4h to i tak kupa czasu, jeśli Twój komp pracuje cały dzień, musisz
właczać ponownie panel jakieś 3, 4 razy.
7) Na Twojego konto mailowe (to co podałeś przy logowaniu) co parę dni będzie
przychodził francuski mail wart 50 pkt. Odebranie go i zarobirnie tych punktów
polega na kliknięciu w niebieski link u góry wiadomości. I już! Żadnego
czekania 30 sekund, można usuwać maila!
I informacja na koniec - ta kasa gdzieś musi trafiać, więc najlepiej załóż
sobie zupełnie darmowe konto internetowe (w dodatku po polsku) na
www.moneybookers.com Dostaniesz nr konta nie w postaci cyferek, ale adresu
e-mail, w dodatku takiego jaki sam/a wpiszesz, więc nie ma problemu z
zapamiętaniem, (ale póki nie zarobisz ciut więcej, nie jest konieczne go
założenie).
Jeśli zdecydowałeś/łaś się na założenie teraz czas na Twój zysk!
W panelu głównym [symbol euro] masz 4 zakładki. Nas interesuje pierwsza
(Gains) - Twoje zarobki, trzecia (Paiement) - przelanie kasy na konto i
ostatnia (w prawym górnym rogu) - Infos membre czyli informacje dla członków.
Więc po kolei:
PIERWSZA
tu masz od góry:
stan konta w euro
jakieś bonusy (?)
punkty twoje pochodzące z uruchomionego programu
punkty za maile
punkty poleconych (osoby przez Ciebie zwerbowane)
punkty, których nie dostajesz, bo zgarnia je firma
i ogóle saldo pod krechą
TRZECIA
na żółtym polu masz link, który przenosi Cię do formularza, którym z kolei
przelewasz kasę
OSTATNIA
tu jest kupa informacji, coś jak regulamin, ale nas interesuje jedynie link w
lewej kolumnie przedostatni od dołu. Po kliknięciu widzisz wyraźnie Twój link
polecający. Jak ten link prześlesz znajomym i oni się zapiszą, Ty będziesz
zgarniać tyle punktów co oni!
I to już wszystko! Ufff.... Mam nadzieję, że podglądanie, jak rośnie saldo
sprawi Ci taką samą przyjemność jak mnie!
A i jeszcze jedno, sporo punktów dostaje sie za wypełnianie ankiet. Rozumiem
ze one sa po francusku, wiec nie kazdy bedzie wiedzial co zaznaczac. Polacam w
takim wypadku stronke:
extrakieszonkowe.ovh.org/EuroBarre/EuroBarre_opis.htm
Jest tam sporo rozwiazanych juz ankiet, oraz mail, dzieki ktoremu mozna
uzyskac odpowiedzi.
POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!