Indeks odchudzicsiekarmię piersią i mam nierówne piersikarmię piersią jedna mnie boli i jest twardakarmie piersią kiedy wprowadzić kaszkękarmienie piersią ile razy na dobękarmienie mieszane kiedy wprowadzać produktykarmienie niemowlęcia a wyjazd na jeden dzieńkarmię przez nakładki i leci mi krewkarmienie dzieci przez zgłębnikKarmienie piersią biała plamkakarmienie nocne 4 miesięcznego dziecka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ciaglawalka.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Witam!Ja mam 3 miesięcznego sznaucera miniaturę.Do tej pory też karmiłam
    Eukanubą,ale dowiedziałam się,że ona "wyciąga"psy,więc przeszłam na Bewi-dog-
    a.Nie jest ona dostępna w sklepie,tylko u przedstawiciela.Karmią ją wszyscy
    hodowcy małych pieskó.Jest to karma,która pozalaniu wodą pęcznieje,a na
    wierzchu tworzy się "sosik".Polecam,bo jest dubra i przystosowana dla ras,które
    mają być małe.Oprócz tego gotuję mojej suni skrzydełka z kurczaka,lub
    indyka.Obieram z kości i dolewam rosołku.Arika tym sie zajada!

    Pozdrawiam



    karmienie 9 tyg, sznaucerka mini
    mam szczeniaka sznaucera mini, który jest wiecznie głodny. Karmie go domowym
    jedzieniem (głownie gotowany kurczak,wołowina, marchew,ryz, makaron, ser
    biały, jajko) z dodatkiem odzywki z witaminami zakupionej u weta. Ale nie
    wiem ile tego jedzenia powinien dostawac, dostaje 5 razy dziennie - w sumie
    wychodzi ok. 1 szkl. pokarmu a on i tak wiecznie chodzi glodny - czy takiemu
    szczeniakowi wystarcza szklanka jedzenia czy to za mało?



    Czym karmić szczeniaka sznaucera miniaturkę?
    Witam, chciałabym się dowiedzieć czym karmić trzymiesięcznego sznaucerka
    miniaturę a także jaką podawać mu ilość pożywienia?
    Narazie karminy go kaszą manną na mleku, zmiksowanym mięsem drobiowym lub
    wołowym z marchewką i pietruszką.Dodam, że piesek uwielbia jabłka : ) nie
    wiem czy może je jeść?
    Pozdrawiam



    Moja sznaucerka też dostała tężyczkę mimo podawania witamin i dobrze dobranej
    diety(jest miniaturą a urodziła 9 szczeniąt - po prostu szok) , bo nikt mi nie
    powiedział , że powinnam podawać wapno , następnym razem zacznę je podawać jak
    urodzi szczenięta i przez cały okres karmienia.



    Jeszcze o chorowaniu!!
    Mam sznaucery od 15 lat, nie miałam z nimi ŻADNYCH problemów. Nigdy nie
    chorowały. Z doświadczenia wiem (moja dobra koleżanka jest weterynarzem i hoduje
    miniatury od ponad 20 lat), że miniatury są wyjątkowo odporne na choroby. Trzeba
    je odpowiednio karmić i pielęgnować, powinny sporo biegać:))



    kiedyś jak nie było dobrych karm to gotowało się psiakom, ale teraz weterynarze
    przestrzegają przed gotowanym jedzonkiem i polecają RC-ma ponoć wszystko,więc
    po co sie wysilać. jest tylko jedna wada- nie jest tani, więc pewnie niektórzy
    nie będą z tego korzystać.nam weterynarz zaleciła jeszcze od czasu do czasu
    marchewkę, to wszystko....
    my Czorta karmimy RC mini junior wyłacznie na razie, potem przejdziemy na
    sznaucerkowaty. Kabla karmiliśmy kiedyś Eucanubą i Puriną- RC nie było, potem
    gotowaliśmy mu ryż z marchewką i kurczakiem lub innym mięsem, też dostawał
    twarożek czy jajka, potem jak tylko pojawił się RC przeszliśmy na tę karmę, aż
    mu zbrzydła (nigdy nie przepadał za suchym) w postaci suchej i mokrej
    puszkowatej- jadł RC dla sznaucerów ,potem Renal.
    nie wiem za bardzo , co Ci doradzić, bo nie znam się na tym, a swojemu
    maluchowi daję to, co ponoć mu służy.pozdrawiam iżyczę trafnych decyzji



    Starszy pan-sznaucer miniatura- długie.
    Moja rodzina ma sznaucerka - wstyd mi za nich, bo nie opiekują się nim należycie.
    Ale od początku...
    Pies w wieku 3 lat został potrącony przez samochód, ciotka zasugerowała
    uśpienie, na szczęście dziadek się nie zgodził i zabrał go do siebie (czyli do
    naszego domu). Codziennie, dopóki nie wrócił do siebie, robił mu rehabilitację
    domową (pływanie w wannie, masaże, leki zapisane przez weta). Lopez został już
    z dziadkiem przez kolejne parę lat. Niestety dziadek mój zmarł i pies musiał
    wrócić do wujka i ciotki, bo moja mama nie dawała sama rady z naszym zwierzyńcem.

    Po pierwsze - od śmierci dziadka pies już nigdy nie był w takiej formie, jak
    za jego życia. Zrzucam to po prostu na tęsknotę, bo jak widział kurę za
    ogrodzeniem, to nagle ożywał.

    Po drugie - Mój wujek bardzo kocha tego psa, ale na swój sposób :/ Do weta
    jeździ tylko, jak już jest tragicznie, mnie uważa za psychiczną.

    Przez ostatnie dwa lata (Lopez ma w tej chwili 14 lat) jego stan pogorszył się
    już znacznie. Po wypadku już zawsze troszkę się trząsł, teraz trzęsie się tak,
    że ledwo chodzi.
    Poza tym jest strasznie gruby - karmią go jakimiś batonami i suchym pedigree.

    Postanowiłam sobie, że kupię im jakąś karmę i witaminy dla niego, no i wyślę
    paczkę.
    Tylko co kupić?
    Pies nie ma dużo ruchu, jak chodzę z moim do lasu, to jego czasami też biorę,
    tyle, że idzie u mnie na rękach (w lesie pobiega 10 minut i musi wracać na
    rączki). Poza tym, że ma tą "trzęsawkę" uwielbia się tarmosić, pieszczochać i
    wciąż jest pozytywnie nastawiony.
    Poradźcie coś.
    pozdrowienia
    Luiza

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •