Indeks odchudzicsiekarmię piersią i mam nierówne piersikarmię piersią jedna mnie boli i jest twardakarmie piersią kiedy wprowadzić kaszkękarmienie piersią ile razy na dobękarmienie mieszane kiedy wprowadzać produktykarmienie niemowlęcia a wyjazd na jeden dzieńkarmię przez nakładki i leci mi krewkarmienie dzieci przez zgłębnikKarmienie piersią biała plamkakarmienie nocne 4 miesięcznego dziecka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • 10101987.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    Witajcie
    Mamy w domu szczeniaka (suczka 2 miesiące) rasy Gończy Polski .
    Karmimy ją karmą "Royal Canin Medium Junior" , a wcześniej "Gilpa Pub"
    Obie karmy baardzo jej smakują.
    Producent karmy zaleca dawkę dzienną 250g. (przy wadze dorosłego psa 22kg)
    Nasza sunia wydaje się być cały czas głodna, a swoje porcje jedzenia dosłownie połyka.

    Dać jej więcej ?
    Ile żeby jej nie roztyć ?

    pozd



    Podawanie Pedigree to głupi pomysł. To jedna z gorszych karm obecnych na rynku, a jej zawartość to się z wołowiną chyba nie widziała ;P Co do tej drugiej nie mam pojęcia, bo nie znam. Polecam skontaktować się z weterynarzem albo dietetykiem, który wybierze karmę bądź ustali właściwą dietę.

    Jabłka nie są złe, ale nie można przesadzać.

    Impuls nie może być przemyślany Jeżeli twierdzisz, że przemyślałeś zakup psa, to chyba dość słabo, bo nawet nie wiesz jak go karmić

    Nie zrozum mnie źle, nie krytykuje Twojej osoby, a jedynie Twoje zachowanie. Pies to odpowiedzialność, duża odpowiedzialność, a kupowanie psa na bazarku, albo u pana który dopuścił bo suczka musi mieć przynajmniej raz szczenięta, po rodowodowych rodzicach, etc. nie mając pojęcia o rasie to nie jest dobry pomysł.

    A jak poinstruowała Cię osoba od której psa kupowałeś?



    " />Mam okazję być w posiadaniu tej knigi. Rzeczywiście zawiera ogromną ilość informacji dotyczących powstawania i rozwoju rasy, a także mnóstwo praktycznych porad, zarówno dla posiadaczy psów jak i dla hodowców. Począwszy od wyboru szczeniaka, poprzez naukę, szkolenie, pielęgnację, karmienie i przygotowanie do wystaw. Co prawda niektóre wiadomości warto by było uaktualnić ale jest tam mnóstwo wiedzy, która się "nie przedawnia". Jest też ogromna ilość zdjęć psów biorących udział w tworzeniu rasy - począwszy od roku 1953 (muszę przyznać, że niektóre nie były najpiękniejsze) .

    Ale.....
    Jest też w tej książce to słynne zdanie , o którym pisał w swoim artykule Mirosław Redlicki. Dla przypomnienia. Pani Gierasimowa stwierdza w nim, że gdy Czernysze przybyły do Europy, to zaczęły się cieszyć taką popularnością, że polscy kynolodzy pozazdrościli i postanowili "od początku" stworzyć sobie swojego czernysza. Zaczęli oczywiście tak jak Rosjanie: sznaucer, airedale terier, rotweiler i nowofunland. No i co? No i oczywiście nic z tego nie wyszło. Jak więc pisze pani Gierasimowa "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki".

    Jeśli jednak będziecie mieli możliwość zaopatrzyć się w tę książkę to jak najbardziej polecam (pod warunkiem znajomości russkich bukw).




    Pyt. czy każda sprzedaż szczonka z rodowodem wiąże się z podpisaniem umowy kupna- sprzedaży, czy to dają tylko te hodowle co chcą?

    Z tego co mi wiadomo to jest obowiązkowe!
    Ale chyba każdy odpowiedzialny hodowca chce podpisać umowę aby w przyszłości w razie jakiś problemów mieć możliwość odebrania psa właścicielowi!


    rodowód daje gwarancję że rodzice przeszli "przeglad", co do odchowu szczeniat już takiej nie mamy

    oczywiście że nie!!! spotkałam się z hodowlą co prawda innej rasy, która sprzedawała chore psy i doskonale o tym wiedziała

    Myślę że aby mieć pewność należy dobrze poznać hodowcę!!! Najlepiej odwiedzić hodowlę przed planowanym kryciem zobaczyć jak żyją ich własne psy! Poźniej odwiedzać szczeniaka! Mamy wtedy możliwość rozmów z hodowcą, widzimy w jakich warunkach żyją psy, czym są karmione itp itd!



    " />Dawniej to nawet jak surową kurę pies zjadł sąsiadowi to nic mu nie było. U nas dawno temu psy jadły koninę, albo zgotowane łby wołowe, i różne cuda wiejskie, w kubłach przywoziło się taką jakąś breję na kartki od ZK, do tego ser biały -najlepiej "zgliwiały", makaron, ryż, suchy chleb Znajomi już stracili jednego psa na zakażenie beztlenowcami po karmieniu surowizną z Tesco paczkowana i rozmrażana, podawana bez gotowania. Rok się udało to jeść. Moje psiule maja jedzenie mieszane, szczeniaki też staram się przygotować na wszystko. Dostają i suche i gotowane. Dorosłe i surowiznę- kostki BARF-a, i surowe kości, i korpusy kurczakowe surowe, i gotowane i suche. Ze stołu też cos czasem.Nic im nie jest, Mini wygląda nawet ciut za dobrze. Wyniki badań miały dobre. W końcu i najlepsza karma może się czasem "przejeść". Suche jest wygodne, i wszystko w sobie ma, ale nie będę tej odrobiny radochy psu zabierać- niech ma ten talerz do wylizania



    Ja też chciałabym się dołączyć do pytania. Również spotkałam się z różnymi opiniami co do podawania , jakich i kiedy. Proszę o wypowiedź autorytetów w tej sprawie. Dodam tylko, że karmię psa PROFormance dla dużych szczeniąt. Pies ma piękną sierść, układ kostny podobno w porządku, ale niską odporność na wszystko co jest się w stanie przyplątać do szczepionego szczeniaka.




    Od kiedy to Importer zna lepiej karmę od producenta,i dla czego podał błędne info?
    Breedersem karmiłem kilka szczeniaków i jest ok.


    Właśnie, to trochę dziwne ale nie chciałam o tym dyskutować bo nie znam karmy. W jej składzie nie podoba mi się tylko, że kukurydza rozbita jest na dwa składniki: kukurydzę i mączkę kukurydzianą (ale to nie jest najgorzej bo np. w Pro Planie jest rozbita na 3). Pomimo deklarowanego dodatku glukozaminy i hondroityny ich zawartość w karmie jest niewielka (co przy podawaniu dodatkowo preparatu nie ma akurat znaczenia). No ale psy nie czytają składów karm więc mam nadzieję, że moim przypasuje ta karma, a jak nie ta to delikatniejszy Luposan. Pomyślałam właśnie o Luposanie w przypadku powyższej labradorki ale to też karma bez rozdziału na Adulta i Juniora, a ponadto trudno doradzać coś co dopiero jedzie do mnie kurierem i czego się jeszcze nie jadło



    U obu moich psów pojawiło się swędzenie i zaczerwienienie uszu. Jedzą Royal Canin dla szczeniąt dużych ras. Byliśmy u lekarza - nie stwierdził zapalenia ucha, żadnej grzybicy, pasożytów ani infekcji bakteryjnej. Myślałam że to może od kurczaka w karmie,ale wcześniej jedli Ariona też z drobiem i nic im nie było. Poza tym czy to możliwe żebym miała takiego pecha i oba psy uczulone na kurczaka? Mieli obroże przeciwpchelne z miejscowego sklepu, po których założeniu bardzo się drapali - czy to możliwe że jakaś chemia ich uczula? I czy w ogóle czerwone uszy są objawem alergii? Dzięki za jakieś podpowiedzi



    Ile razy dziennie należy karmić szczeniaki dużych ras ? Mają prawie 3 miesiące i otrzymują karmę 4 razy dziennie . Czy powinienem przejść niedługo na 3 razy dziennie ? Od kiedy 2 razy dziennie ? Od 6 miesiąca czy od 12-tego ? Wiem , że dla dorosłych psów dużych ras zalecane jest karmienie 2 razy dziennie , a nie 1 raz .



    " />Karolka moi rodzice mieli setera z hodowli. Nie dość że miał totalnie wyprany mózg i nawet tresura go nie poskromiła to jeszcze z wiekiem okazało się że był chory czego efektem było uspanie psa w wieku 7 lat. Fakt są hodowle które są dobra ale ja nie wiem jak na nią trafić A Ci ludzie od których kupujemy psiaka widać że są prawdziwymi psiarzami i nie robią tego tylko i wyłącznie z chęci zysku. Pieski są w domu, zabdane, karmione (a teraz wykarmić 10 szczeniąt troszkę czasu zajmuje )



    Ciągle zapominam Ci odpisać. Więc jeszcze dodam, że chyba rzadko są psy gdzie szczenię ma na tyle samokontroli żeby móc paść z kaczkami. Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie poprawić. Jeśli miałabyś kaczki na działce, to musiałabyś przyjeżdżać minimum dwa razy dziennie, żeby je wypuścić z kacznika , nakarmić, napoić a wieczorem żeby je zamknąć. jeśli zostawisz je luzem na działce to po prostu stopniowo będziesz miała coraz mniej tych kaczek karmiąc dwu- i czteronożnych oporunistów.

    Natomiast twoja obecność jako człowieka jest kaczkom obojętna.
    Maja



    A moje chowy jedzą kurczaka z kośćmi na dodatek surowego. Bardzo lubi surowe porcje moja Cymelia i Emilka, ie wyobra zam sobie, żeby raz dziennie nie dostały swojej porcji surowego.
    Oczywiście karmię suchą paszą jak to kts okresli. Jedynym urozmaiceniem jest dodatek gotowanego kurczaka, jogurtu ( najlepiej owocowego), twarogu lub galaretka na rosole drobiowym.
    Smerfetka w związku z tym, że nie może jeśc kurczaka dostaje do "paszy" dodatek w postaci wołowiny.
    Dama i Wiena nie lubia surowego kurczaka więc im go gotuję i wcinaja przepieknie. Choć czasami Wienka potrafi wciagnąć surowe mięso z kurczaka -ale to tylko czasami.
    Jedynymi zmianani jakie robie im w posiłkach to sa zmiany karmy co kilka miesięcy
    lub podawanie dorosłym karmy dla juniorów lub szczeniąt - tez to lubią.
    Mięso wieprzowe nie jest wskazane dla psów dlatego, że jest zbyt tłuste i może spowodować zaburzenia w pracy wątroby i trzustki, ale kości wieprzowe? Jak najbardziej. Spotkałam sie z wieloma opiniami hodowców, że kości karkowe surowe albo lekko pażone sa doskonałe do czyszczenia zebów. Więc nie mówmy, że absolutnie nie.
    Dla Agaty: wstaw swojego miśka na suchą karmę taka bez dodatku kurczaka ( jeśli taka znajdziesz) albo z bardzo mała zawartościa kurczaka. popatrz co sie dzieje i czy jest lepiej. Jesli poprawi sie cos, to metoda prób i błedów próbuj mu dodawac do karmy różne dodatki. Podczas karmienia karmą nie dawaj mu przez jakiś czas witamin i preparatów wapniowych. Sama zobaczysz czy coś jest nie tak czy jest lepiej. Jak sie juz ustabilizuje powrócisz do podawania preparatów wapniowych i witamin.
    Karmę kup dobrą, nie oszczędzaj dopóki nie dowiesz sie co słuzy Twojemu psiakowi.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •