Indeks odchudzicsiekarmię piersią i mam nierówne piersikarmię piersią jedna mnie boli i jest twardakarmie piersią kiedy wprowadzić kaszkękarmienie piersią ile razy na dobękarmienie mieszane kiedy wprowadzać produktykarmienie niemowlęcia a wyjazd na jeden dzieńkarmię przez nakładki i leci mi krewkarmienie dzieci przez zgłębnikKarmienie piersią biała plamkakarmienie nocne 4 miesięcznego dziecka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • 10101987.pev.pl
  •  

    odchudzicsie

    fotelika niestety nie posiadam takowego
    natomiast jeśli chodzi o rade co do zajęcia w pracy to ja bym wybrała...... hmmmmm jakaś grę?

    to masz Meggi ciekawy week. my jutro z Julką rządzimy z babcią do południa, jakieś karmienie kaczek mamy w planie. a tak a propos to ostatnio kiedy były w parku karmic to szczur podbierał kaczkom chlebek. Jula do tej pory to wspomina. a tak pozostając w temacie gryzoni, moja znajoma kupiła worek - taki 2 czy 5 kg- ziemniaków i jak się poźniej okazało z dodatkowa zawartościa, mianowicie myszką. kurka zawału bym dostała gdyby taka mi wyskoczyła na drodze do łazienki np w nocy. tylko pewnie Azar prędzej by się nią zajął
    a w niedziele idziemy do kina na "mamma mia" ciekawe czy się bedziemy dobrze bawić.

    charlie pisz pisz

    aniołek coś też milczy?




    Czy kobieta na wychowawczym nie może całymi dniami włóczyć się z dziećmi po mieście, karmić kaczki, łabędzie i gołebie, odwiedzać z dzieciakami kolegów w ich wieku, chodzić na wystawy (z dziećmi), do kina, teatrzyku, siedzieć z nimi na podłodze po to, by uczyć je, jak mają się wobec siebie zachować, jak rozwiązywać konflikty, pilnować, żeby mały nie czuł się skrzywdzony, gdy starszy zabiera mu ciągle zabawki, czytać i robić teatrzyki z dziećmi? Uczyć je czytać metodą Domana, jeździć na zajęcia do akademii malucha etc. bo musi ugotować chłopu obiad? Bo jak nie ugotuje, to on jej nie da kasy na podpaski? Bo mnie się wydawało, że wychowawczy jest raczej po to pierwsze, niż po to drugie...
    A to mi trochę zalatuje podejściem: ale fajnie i przyjemnie można spędzic dzień, gotowanie jest tylko uprzykrzającym życie obowiązkiem Sorry, ale kojarzy mi sie to z podejściem mojego ośmiolatka do życia: chciałby cały dzień spędzic na zabawie, kolegach, kompie, a jak ma odrobić lekcje, wpada w histerię Lajf....
    Może lepszym rozwiązaniem jest posłanie dzieci do żłobka/przedszkola/zatrudnienie niani i pani do gotowania i pójście do pracy????



    makaron jest znakomitą przynętą samą w sobie nie trzeba jej w żaden sposób aromatyzować a jak już to raczej nie scopexem bo to jest zapach na duże karpie a makaron do karpi nie pasuje lepiej dodaj czosnek albo wanilie a tak na marginesie to makaron z reguly stosuje się latem a nie wiosną
    na wiosne lepsze są robale i chleb bo chlebem przez całą zime ludzie karmią kaczki i ryby sią przyzwyczajają
    ale mozesz experymentować z makaronem nigdy nie zaszkodzi




    No dobra, ja oprócz ziaren róznych dla małych ptaszkow sypie na parapet mewom chleb i gotowane ziemniaki. Przyznaje się bez bicia. Płaczącym kaczkom na zalew tez nosimy chleb. I kasze. Czyli co, lepiej tego chleba nie dawać? Lepiej nic? Nie zawsze mam czas się bawić w gotowanie czegokolwiek.
    Prz takich warunkach pogodowych lepiej chleb niz nic. Zwlaszcza jesli nie podajesz tylko chleba.
    Dlugotrwale karmienie chlebem szkodzi - z reszta pisza o tym w linku cytowanm przez pcolę. Jednakowoz, lepiej miec kwasice zoladka niz umrzec z glodu na mrozie.




    Jak siedzial i karmil kaczki z dzieciakami to juz nie pokazali :E

    Pokazali pokazali!! Swoją droga ciekawe komu udało się przekonać Jarosława żeby się przemógł i sam zaczął o "kaczkach" dowcipnie gadać. Dzięki temu wytrąci szabelkę z rąk kpiących przeciwników politycznych.
    A zabawka kaczuszka urocza :D



    Dobrze, więc wklejam treść wiadomości wysłanej do Pani Ani:
    Właściciel złapał nas dziś, jak wracaliśmy ze spaceru. Straszył mnie policją i zakazał zbliżać się do działki, bo jak się pojawię, to on mi pokaże. Specjalnie się nie wystraszyłam, pokłóciłam się z nim, aczkolwiek zastanawiam się, jak teraz będzie wyglądało moje dokarmianie, bo karmić Marsa też zabronił. Jak znam takie umysły, ogarnięte manią prześladowczą i fobiami społecznymi, podejrzewam, że teraz będzie warował na tej działce, żeby sprawdzić czy aby dostatecznie mnie nastraszył. Więc nie wiem, co dalej.
    Nadal uważam, że zabranie Marsa do schroniska to najgorsze z możliwych rozwiązanie. Z kolei Straż dla Zwierząt jak przyjedzie, to cóż może zrobić? Porozmawia z tym człowiekiem, on im nawciska kitu, tak jak mnie (nawet dziś kłamał, ze nigdzie nie wyjeżdżał, dopóki mu nie powiedziałam, że wiem od jego sąsiadów gdzie był i ile czasu), oni mu pewnie uwierzą, bo facet robi dobre pierwsze wrażenie, może go upomną i tyle. A po nim upominanie spływa jak po kaczce.
    Chyba trzeba się z tym przespać. Ja na razie mam kaca moralnego, bo coś mi podpowiadało, żeby dziś Marsa na spacer nie brać, bo może się to źle skończyć, ale jak zobaczyłam te jego smutne, brązowe oczyska, to zmiękłam i poszliśmy na 30 minut.



    Hej Wam.
    I weekend dla mnie dobiegł końca.Niedawno odprowadziłam męża na autobus.Mały już pokazuje różki bo taty nie ma.Ale weekend świetny i udany.Pogoda dopisała więc roiliśmy sobie spacerki po parku,synek chodził karmić kaczki i łabędzie.A wieczorkami trochę komedii dla relaksu.Kolejny miły i udany weekend.
    Agulu,relaks i odpoczynek wskazany.Ciesz się tym.
    Pozdrawiam



    Mój pierwszy post, więc witam wszystkich!
    Chciałbym coś napisać.

    Zacznę od przykładów:
    1. Czy człowiek potrzebuje jedzenia? Zapewne większość osób powiedziałoby, że tak. Ale czy znaczy to, że gdy do kogoś podejdę i zacznę go karmić na siłę przez długi czas, to będzie zadowolony? No chyba nie. W końcu się może najeść, czyli przestać potrzebować jedzenia. Wynika z tego, że to, że człowiek coś potrzebuje, nie oznacza, że będzie tego potrzebował cały czas. Ktoś mógł coś potrzebować kiedyś, ale potem stało mu się to zbędne, albo coś było zbędne na początku, ale będzie tego potrzebował w przyszłości.
    2. Czy człowiek potrzebuje kamienia? Nie wiem jak odpowiedziałaby większość, ale myślę, że nie tak jednoznacznie jak przy jedzeniu ;P Natomiast jeżeli np. będę sobie szedł plażą i najdzie mnie ochota, żeby porzucać sobie kaczek ( ;p ) to istotnie będę takiego kamienia potrzebował.
    Chodzi mi tutaj o to, że bez sensu jest pytać "Czy człowiek potrzebuje cośtam", bo człowiek może potrzebować wszystkiego, zależnie od sytuacji! Dlatego właściwym pytaniem, powinno być: "Kiedy człowiek potrzebuje cośtam", czyli w tym temacie: "kiedy człowiek potrzebuje Boga".
    Czy tak?



    A oto stali bywalcy mojego karmnika w lesie.Jak dzisiaj zaszłam była cisza jak makiem zasiał.W karmnikach oczywiście resztki słonecznika.Gdy zaczęłam napełniać słonecznikiem nagle zewsząd zaczęły zlatywać się sikorki:)Dosłownie zrobiło sie żółto.
    Najgorzej jest na osłobodze gdzie ludzie dokarmiaja łabedzie i kaczki.Ostatnio padł tam taki ok 3 letni łabedz najprawdopodobniej ofiara chlebowego karmienia,drugi kilometr dalej- ten miał 11lat według odczytu z obrączki.Widocznie artykuły w gazetach nie zdają egzaminu.



    Obserwacje SOSNOWIEC OSTROWY GORNICZE dzialka
    jak zwykle szpaki i ich młode które są już duże mazurki tez karmią ale jeszcze nie przyprowadzają młodych czyż dymówka dziecioł zielono siwy na słoninie wabiku bocian który próbował lądowac obok mojej działki kaczki krzyzówki kture niezmiennie wabi moj staw



    w związku z tym, że nie znam wię na kaczkach wkleiłam prośbę Grześka z forum o ptakach :
    Autor: Grzesiek ()
    Data: 13-05-06 13:30

    Witam!
    W omoim ogrodzie założyły sobie gniazdo w kaczki krzyżówki. Z balkonu mam dość dobry widok na ich "domek". W gnieździe leży 10 jaj, przez ostatne 2 tygodnie samica praktycznie cały czas siedziała na jajach, a wraz z nią samiec, który odganiał wszystkich przelatujących nad stawem konkurentów. od ok3 dni kaczka zdecydowanie rzadziej wysiaduje jaja, sporadycznie robi to w dzień (w nocy nie wiem) i często odlatuje. Samiec nieco więcej czasu spędza pływając po stawie. Czy to jest u nich normalne? Czy jaja nie zmarzną?? Jak długo należy czekać do wyklucia młodych? Czy po wykluciu karmić je czy raczej pozwolić, aby same sobie radziły?



    Dzieki wiedz chyba szpaki wlasnie te wiosne poczoly i sobie polecialy.
    Co do ptakow w UK a w szczegolnosci z mojej okolicy.... to jest ich bardzo wiele.
    Na zbiornikach wodnych w samym miscie jest mnostwo Gesi..( chyba zborzowych ) wychodza wrecz na parkingi gdzie mozna je z reki karmic, mnostwo łabedzi.. czasem po 50 na stawie, mnostwo kaczek , kurki wodne, łyski, i pewnie innych wiele ktorych nazw wogole nieznam.
    jest wiele rezerwatow ptakow kolo miasta, gdzie wieczorem zlatuje mnostwo gesi, jest wiele zurawi, i bardzo wiele łabedzi.
    Niestety moja wiedza o ptakach jest zadna, aparat tez jak narazie mam kiepski, ale kilka ptaszkow angielskich znajdzie sie na www.ptakiuk.jpg.pl
    Jak bede mial lepszy aparat to zdiec bedzie wiecej i duzo lepszych
    Pozdrowionka z UK



    Staram sie pozbyc sie ogromnego kaca - moralno fizycznego, czy jak go tam mozna nazwac . Pal licho .


    Em. Czy bylo fajnie? Owszem, szczegolnie podobal mi sie powrot na boso, w bialy juz w sumie dzien, a ludzie, ktorzy jechali do pracy dziwnie na mnie spogladali Lubie to , mimo wszystko !
    Eh. Dlaczego ktos musi pracowac, zeby inni mogli sie bawic?
    Dzis? Z morza nici, ale po obiedzie jedziemy nad stawy znow karmic kaczki- bedzie milo

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • frania1320.xlx.pl
  •