odchudzicsie
Ja też jestem za no i znam dobrze angielski(najlepiej z klasy :) ) i znam jaki taki tłumacz on-line:
http://www.translate.pl
A co do tych walk.. Byłbym za założeniem nowego bezpłatnego forum polsko-angielsko-niemieckiego i tam organizowac bitwy. Z tłumaczeniem chyba nie byłoby problemu skoro tyle osob zna języki. :D
" />Tłumaczenia przysięgłe na język polski od 23 zł
Tłumaczenia przysięgłe na język angielski od 30 zł
Szczegółowe informacje na http://www.e-translator.pl/ lub http://www.tlumacz.edu.pl
Przeleciałem kolejne wydania Shamrock-a i o dziwo, ten sam tłumacz z języka polskiego, rumuńskiego, serbskiego, francuskiego, bez przytoczenia wersji oryginalnej. Zdolny facet, ale trudno określić ile zostało po translacji z oryginału,
a ile jest "licentia poetica"? Dostrzec to mogą polscy autorzy. Wydaje mi się, że edytor powinien autoryzować tłumaczenia.
Niestety autor został postawiony przed faktem dokonanym, w domyśle "niech się cieszy, że wydrukowaliśmy"
Krzyk
Edytor Shamrocka to rzeczywiście zdolny gość.
Jeśli chodzi o autoryzację, to w moim przypadku rzeczywiście miała miejsce.
Mam nadzieję, że tak samo było z innymi polskimi Autorami.
Zabawne jest to, że większość swoich utworów pisałem po angielsku, następnie tłumaczyłem dla Grzegorza, na potrzeby małej antologii haiku po polsku.
Na końcu edytor Shamrocka przetłumaczył te haiku po swojemu z powrotem na angielski (taka swoista retranslacja).
Proponowałem edytorowi oryginały angielskie, ale chciał sobie przetłumaczyć sam z polskiego.
Pozdrawiam.
" />dodałeś nieistniejącą zasadę zmieniając sposób działania gry...
sprzecznośc jest w zdaniu
"mogę wziąc zestaw składający się tylko z jokera"
w oficjalnych regułach można, w twojej modyfikacji nie
co do kart kolorowych to też mam takie zdanie w broszurce będącej polskim tłumaczeniem zasad:
"gracz może wziąć ze stołu rząd w którym znajduje się karta kolorowa", ale w poprzednim akapicie widać że tłumacz mało sprytnie używa określenia "karta kolorowa" zamiast (dowolna) karta; [dlatego wolę czytać angielskie zasady, jakoś nie mam zaufania do polskich tłumaczy, choć czasem i angielskie wersje zawierają błędy]
Poza tym dodanie zasady że zestaw 3 kart nie kolorowych spada to lekkie przegięcie (nie ma o tym nic w instrukcji), a instrukcja angielska jest jednoznaczna (dowolna karta, nie ma nic o kolorowych)
" />Dzień dobry!
Przede wszystkim wybaczycie za mój okropny polski - ja przemawiam jedynie po belarusku,
po rosyjsku i ledwie po angielsku. Więc wymuszony wykorzystywać automatycznie tłumacz.
U mnie takie pytanie: którykolwiek w Polsce teraz interesuje się radiu-obserwacjami meteorów?
W Belarusi dopóki jedynie dwa stacjonarne instalacje na podstawie obserwacji takimi -
naszemu grupa amatorów astronomii "Infinity" i amatora Jana Sergiusza z Molodechno.
Ja jak nieoficjalny kurator radia-obserwacji meteorów w Białorusi isczę koleg w Polsce dla
organizacji łącznych obserwacji i wymiany doświadczeniem.
Witalij, mińska grupa amatorów astronomii "Infinity".
" />
">tak ale te stronki co podałeś to np. one z języka angielskiego nie potrafią przetłumaczyć dokładnie na język polski. z polskiego tak ale nie z angielskiego. sprawdzę jeszcze ten tłumacz z google.
Nie ma tłumacza idealnego. Nawet komercyjne programy nie radzą sobie tak jak umysł człowieka - tak wiec uczyć się, uczyć obcego języka, a nie polegać na programach komputerowych.
Ten gadżet do tłumaczenia działa jeżeli jest włączony HTML. Poza tym jaki sens ma wsadzanie tego gadżetu na forum skoro wszyscy znają translate.google.com (a to to samo przeca) ?
@Krzysiek - Świetny pomysł! Trzeba tylko znaleźć kogoś kto dobrze umie angielski oraz polski (a o poprawnym Polskim to nawet w Polsce jest ostatnio trudno ..)
Viral Ad Naprawde nigdy nie slyszales o marketingu wirusowym?
Tego typu zagwozdki zawsze mozna przetlumaczyc opisowo, albo ominac - w tamtym konkretnym przypadku ewidetnie widac ze zostalo przetlumaczone zle, bo tlumacz zamiast sprawdzic postanowil przetlumaczyc "na czuja".
Ale generalnie to wydanie Dreamfalla ktore kupilem bardzo mi sie podoba, wlasnie dlatego ze pozwala wybrac angielska sciezke dzwiekowa i angielskie napisy. Mozna sobie nawet wybrac polskie glosy i angielskie napisy
Konkurs zakończony. Gratuluję wygranym.
KONKURS!
Do wygrania są 3 kody promocyjne na aplikację [Rozmówki] Tłumacz Podróżny (v1.1)
Kody promocyjne można zrealizować tylko na kontach w amerykańskim iTunes Store.
Zasady konkursu
1. Kody promocyjne dostaną 3 osoby, które jako pierwsze napiszą relację, opowiadanie związane z podróżowaniem w języku innym niż polski, angielski i niemiecki.
2. Forma opisu jest dowolna, może to być wiersz, opowiadanie lub jaka kolwiek inna forma opisu...
3. Relacja z podróży musi mieć co najmniej 1500 znaków
4. Konkurs kończy się w momencie, gdy 3 osoby zamieszczą swoją twórczość w tym temacie
5. Opowiadanie powinno być w miarę poprawne językowo, a nie wrzucone w translatora i wklejone w takiej bezrozumnej postaci.
7. W konkursie mogą wziąć udział osoby zarejestrowane najpóźniej 14 kwietnia 2010
Zapraszam do zabawy i dziękuję autorom aplikacji za udostępnienie kodów.
" />Jeśli chodzi o tłumacz hiszpansko-angielski i angielsko-hiszpanski to polecam ten http://www.elmundo.es/traductor/index.html?a=9226ef1866a7f79b7121e16dc29be1b4&t=1156700578 . Znam podstawy hiszpanskiego i angielski dosc dobrze, czesto z niego korzystam i jestem zadowolona. Oczywiście taki tłumacz zawsze pozostanie tłumaczem, nigdy nie bedzie perfekcyjnie dobry, ale ten jest w miare mozliwy;]Z tym, ze w tej chwili to juz by byla podwójna robota - z hiszpanskiego na angielski i z angielskiego na polski..Ale jesli komus sie chce..;]
" />
Andrev:No niestety nie czytałem Kinga po angielsku, ale wiesz emes jak to jest, rosyjski to dla mnie czarna magia dlatego Dostojewskiego czytałem po polsku i potrafiłem się zachwycić jego wirtuozerią słowa.
tak, zgadzam sie. jednak coś mi mowi, ze ludzie od tlumaczenia ksiazek dzielą sie na tlumaczy ksiazek-dzieł oraz tlumaczy ksiazek-rozrywek... łapiesz mój punkt widzenia? nie sadze, ze do tlumaczenia Kinga zasiadzie tlumacz, ktory chcialby wplesc w ksiazke zabawe slowem, bo w sumie nie ma po co... dlatego jest pewna roznica miedzy ksiazkami Dostojewskiego a Kinga.
poza tym ten nieszczesny "Bastion" czytalem w obu jezykach, bo bylem tak ksiazka zachwycony, ze zamowilem rodzinie po polsku... wpadlem na urlop, w wolnej chwili wzialem polski Bastion i... no był fajny, ale to juz nie bylo to... niby zwykly przeklad a naprawde ma znaczenie.
Andrev:King pisze pod czytelnika, w swoich dziełach nie wprowadza żadnych elementów, które mogłyby być trudno przyswajalne dla czytalenika.
no tak, ale Twoja poprzednia wypowiedz sprawiala wrazenie, jakby Ci ten jego styl mocno nie odpowiadal i jakbys chcial go za to skarcić...
" />Cofam co napisałem, nazwa jest super i świetnie pasuje do ducha PSP. Po wpisaniu w elektronicznym tłumaczu => http://tlumacz.interia.pl/angielski/szu ... n%7C12%7C- nazwy Tawny owl
„wyskakuje” coś następującego:
TŁUMACZ
Wyszukaj hasło
wpisz hasło:
słownik
pomoc
Wyniki tłumaczenia: Tawny owl
angielsko-polski
owl (Ectaco-Poland Ltd.)
sowa [n, rodz. f]
tawny (Ectaco-Poland Ltd.)
1. żółtobrązowy [a]
2. brunatny [a]
3. śniady [a]
4. opalony [a]
5. ogorzały [a]
Zwracam uwagę na punkt 5.. jeśli usunąć O na początku a Y zamienić na A wyjdzie nam podstawowy składnik menu na bankiecie po uroczystościach oficjalnych .. a mówią, że takie rzeczy to tylko w E…
Edit: komkurs na nazwę faktycznie był => http://www.wsosp.deblin.pl/konkursSW4.htm
na pewno masa ludzi o nim wiedziała..
Szanowni Forumowicze,
z radością informuję, że wyszukiwarka google została wyposażona w mechanizm tłumaczący strony www z języka angielskiego na język polski oraz mechanizmy fleksyjne.
Efekty tłumaczenia - sama radość.
Hurski Eugeniusz. Tłumacz przysięgły jęz. angielskiego i niemieckiego.
Szczecin, woj. zachodniopomorskie
al. Wojska Polskiego 16 lok.5 , tel. (0-91) 433-61-22
Tłumaczę teksty z angielskiego na polski.
Tanio i profesjonalnie.
e-mail: katherine2500@o2.pl
gg: 4588361
genetix spokojnie,wszystko bedzie dobrze
w polsce nie zrobią ci problemu,bo i tak musisz dostarczyć angielski akt urodzenia przetłumaczony - na polski przez tłumacza, a tłumacz tam zapisze wasze prawidłowe dane z polskimi znakami
Jeśli da się znaleźć polskie tłumaczenie, to się nim posługujemy i cytatu nie zmieniamy według własnych upodobań. „Jeśli da się znaleźć” oznacza także takie drastyczne przypadki, jak wyjście z domu i zajrzenie do biblioteki A to głownie dlatego, że polski Internet nie jest aż tak wszystkowiedzący jak angielski.
Zasada ta opiera się na logicznym założeniu, że cytat powinien być rozpoznawalny dla czytającego jako cytat, więc wszystko, co czytelnik miał szansę poznać w jakiejś konkretnej formie powinno teoretycznie pojawić się w tej samej formie. Problemy pojawiają się przy definiowaniu co to jest to coś, z czym polski czytelnik mógł się spotkać i czy na przykład ten szesnastowieczny limeryk to też jest coś takiego czy już nie?
Dla bezpieczeństwa zakłada się zawsze istnienie „czytelnika idealnego” – oczytanej osoby, która wie o danej kulturze tyle co tłumacz (mówimy tu o tłumaczach profesjonalistach), albo i trochę więcej. To całkiem niezła zasada, bo ludzie interesują się najróżniejszymi rzeczami i czasami wiedzą rzeczy, o których by się przeciętnego Kowalskiego nie podejrzewało.
[Przykład: Obejrzałam w życiu setki filmów z lat osiemdziesiątych, klasy mocno B, i znam ich tytuły oryginalne i polskie, więc każdy błąd w tłumaczeniu albo pozostawienie go po angielsku mi zgrzyta. Za to moja koleżanka dostaje piany na ustach, gdy widzi, że ktoś radośnie morduje swoim tłumaczeniem mało znany wiersz Yeatsa. Inna moja znajoma zna na pamięć polskie tłumaczenie Mahabharaty…]
Ogólnie są rzeczy, których na nowo tłumaczyć pod żadnym pozorem nie wolno, typu: fragmenty z Biblii, poezja, szczególnie ta najbardziej znana, słynne cytaty…
Z drugiej strony są rzeczy, które nigdy nie były tłumaczone i siłą rzeczy trzeba je przetłumaczyć samemu (n.p. piosenki). Są też takie okazje, gdy w tekście cytat się z czymś wiąże (gra słów, dowcip, aluzja…), a polskie tłumaczenie nijak nie pasuje, bo akurat gubi dwuznaczność. Wtedy też trzeba samemu się wysilić. No, ale to są wyjątki
Z drugiej strony, mówimy tu o tłumaczeniu fików, więc do tematu podchodzić można o wiele luźniej, jeśli ktoś sobie życzy.
[Gdbyś tłumaczyła książkę, wtedy zaznaczasz kto tłumaczył cytat, gdy jest trochę dłuższy (np. trzy wersy wiersza, czy coś takiego). Nie czytam tłumaczeń fików, więc nie wiem, jak to działa w takich sytuacjach. Wydaje mi się, że przy fikach w necie odnośniki są w ogóle są gorszym pomysłem niż w książkach, bo na ekranie komputera ciężej się przeskakuje wzrokowo z przypisu na samym końcu z powrotem do środka fika. Ale to tylko moje zdanie ^.^]