odchudzicsie
Witam,
mam okazję zakupu bliźniaka ukończonego w 1976 roku, czyli jak miałem
około
roku ;)
Dom budowany był systemem gospodarskim.
Spotykam się z wieloma opiniami, że wobec prawie braku materiałów
budowlanych w tamtym okresie, budowano z czego popadnie: cement mieszano z
popiołami, żużlem i miałem koksowym, pustaki suszono na słońcu itd.
Mogło tak być, ale nie musiało.
Sam widziałem dokumentację "kostki" z roku 1974, do stropodachów
w dokumentacji było dodawanie żużla wielkopiecowego.
Tak samo popiołowe były betony komórkowe na ściany nośne.
Jeśli elewacja była z cegły sylikatowej ("cementówki") to lubiła
pękać.
Jeszcze w 2-giej połowie lat 80-tych stosowano
mur warstwowy z przerwą powietrzną, ocieplanie 5-tką styropianu
datuje się gdzieś od początku lat 90-tych.
Patrząc na dzisiejsze parametry cieplne murów ,stroów i dachow
stwierdzić wypada, że wartościową inwestycją zakupu jest dom w dobrym
stanie technicznym zdatny do termomodernizacji.
Pozdr.
T.
pustaki żużlowe-warto z nich budować?
byłam w składzie bud. i tam powiedzieli mi ,że poszerzają swoją ofertę o
pustaki żużlowe(robione z hasia) no i mam pytanie czy warto z nich budować
(chodzi mi o dobudówkę).Słyszałam już kiedyś opinię,że są świetnym materiałem
budowlanym,ale co Wy sądzicie?
Od wielu lat sprzedaję materiały budowlane i zawsze jest problem z wyborem
materiałow na ściany kanstrukcyjne.Bardzo często przychodzą klienci już
ukierunkowani przez szwagra,wójka,fachowca itp.Oto moje spostrzeżenia,fachowcy
przeważnie wybierają pustaki z betonu komórkowego (materiał lekki mniej
dzwigania,łatwy w obróbce proste cięcia piłką, bardzo szybki w stawianiu ścian
zużycie około 8sztm2)w/g nich to materiał dobry,szybsze,lżejsze i mniej
problemowe budowanie za te same stawki.Dobre powody do namawiania leży to w ich
interesie a i tak bardzo często nie stosują pełnej technologii nadproża elki
betonowe ,wieniec lany dla nich prostrze rozwiązanie dla inwestora klopot
(mostki termiczne)
Rodzina ,dobrzy ludzie ,zawsze polecają to z czego sami budowali bo zrobili to
dobrze,mają w domu ciepło zużywają mało opału,tylko skąd oni wiedzą że przy
innym rozwiązanu nie było by lepiej?Coś leży w człowieku że zawsze zachwala
swoje pomimo popełnionych błędówciężko przyznać się dotego a to wcale nie jest
powód by czerpać z nich przykład.
Tak naprawdę to ile ludzi tyle opinii i zawsze jest ciężko doradzić bardzo
obiektywnie dlatego zawsze staram się dowiedzieć jak najwięcej od inwestora o
jego oczekiwaniach i coś sensownego zaproponować .Sprzedaje się beton
komórkowy,pustak poryzowany,silikaty ,keramzyt,pustak żużlowo-betonowy i każdy z
tych materiałów ma swojego nabywcę.
Moja propozycja do dyskusji
pustak żużlowo-betonowy 24cm 4zł/szt zużycie 11,5szt/m2
wełna mineralna do ścian warstwowych gr 20cm 1m2 około 22zł
pustak żużlowo-betonowy 12cm 2,70zł/szt zużycie 11,5szt/m2
mamy ściane trójwarstową poniżej 100zł/m2
Czy to jest dobre rozwiazanie,myślę że godne przemyśleń.
Pustak to materiał konstrukcyjny,do ocieplenia najlepsze są materiały izolacyjne
(wełna mineralna,szklana lub styropian)
czy łączenie tych zalet w jednym materiale jest najlepsze w/g mnie
chyba nie ale zawsze można podyskutować.