odchudzicsie
Tak oto stuka sobie Mariner:
chce to przeksztalcic w lekcje.
Hmmm, działa to tak - wybacz, jeśli prawię oczywistości:
Bierzemy nauczyciela i dyrektora. Nauczyciel może być zwykły, o ile wiem
nawet stażysta. Idzie z pomysłem do dyrektora, wstawia mu kit o
zapotrzebowaniu na absolwentów o takiej a takiej wiedzy, i deklaruje, że
zajmie się zaprojektowaniem klasy autorskiej. Jeśli dyrektor go od razu
nie odwali, pomysł zostaje poddany głosowaniu na radzie pedagogicznej.
Jeśli przejdzie, nauczyciel zagłębia się w książkę pt. "O programach
prawie wszystko" i w bólu przygotowuje tenże program, siatkę godzin,
rozkład materiału, sprawdza współgranie między wszystkimi przedmiotami,
standardowymi i dołożonymi, uwzględnia realia szkolne, itd. Dyrektor
wysyła rezultat do kuratorium. Jeśli zaakceptują, projektowi musi się
jeszcze przyjrzeć miejscowy Wydział Oświaty - kiedyś trafiało to do
ministerstwa, teraz już nie musi. Wydział Oświaty robi wyliczenia
finansowe, jak bardzo klasa autorska obciąży budżet. Jeśli przyjmą
projekt, szczęśliwy nauczyciel wpisuje sobie sukces do CV :)
dorota guttfeld
"Wiktor" <ml_vic@poczta.onet.pl wrote in message
Prosze o informacje.
Corka w tym roku ukonczyla zasadnicza szkole, chce isc do technikum,
ale ze wzgledu na wiek 21 lat moze zostac przyjeta jedynie do szkoly
wieczorowej lub zaocznej ( sprawdzilem w Kuratorium Oswiaty ).
Corka robi wszystko aby nie podjac pracy, najpierw bylo to przedluzanie
nauki do 21 lat, teraz twierdzi, ze nie moze znalesc pracy w swoim
zawodzie.
Czy w tej sytuacji, gdy corka posiada juz zawod i dyponuje wystarczajaca
iloscia czasu do podjecia jakiejkolwiek pracy ( nauka ma odbywac sie w
porze
wieczorowej lub tylko w sobote i niedziele )- musze dalej placic alimenty.
Jestem czlowiekiem schorowanym po kilkukrotnych pobytach w szpitalu
ale jeszcze pracuje zawodowo.
Jeżeli może znaleźć pracę, która nie odbiega rażąco od jej kwalifikacji, to
obowiązek alimentacyjny wygasa.
Pozdr
MAX
!!!!!!!! KRAKÓW !!!!!!!! Protest !!!!!!!! 13 maja
W sobotę 13 maja o godzinie 12:00 na Rynku Głównym w Krakowie, pod Ratuszem,
rozpocznie się manifestacja organizowana przez studentów i Inicjatywę
Uczniowską. Naszym celem jest zaprotestownie przeciwko skandalicznej decyzji
prezydneta Kaczyńskiego o powołaniu do rządu na stanowisko wicepremiera i
ministra Edukacji Narodowej Romana Giertycha. Po rozpoczęciu manifestacji na
Rynku planujemy przemarsz pod Magistrat i Kuratorium Oświaty.
WYKOPMY FASZYZM ZE SZKÓŁ !
To co to jest:
www.menis.gov.pl/oswiata/istotne/imprezy_2.htm
pozycja 86
a to:
www.kuratorium.uwoj.bydgoszcz.pl/Konkursy/konkurs_grafiki_komputerowej.htm
do pobrania:regulamin konkursu
To MENiS i Kuratorium nie wiedzą co umieszczają na swoich stronach?
Dopiero dzisiaj przeczytalam teks o_ch ziuty ironizujacy z faktu obciecia tj
zniszczenia czesci garderoby ucznia przez nauczycielke.Ten fakt nie jest ani
plotka ani tym bardziej pomowieniem,w szkole bylo sledztwo z kuratorium,jest
chyba protokol.Autor postu jest tak tendencyjny w ocenie tego faktu ze nie ma
watpliwosci iz ma powiazania towarzyskie?rodzinne? z owa pania
nauczycielka.Jezeli oswiata piechowicka pojdzie torem sugerowanym przez
och_ziute to wkrotce nauczyciele zamiast oddzialywac wychowawczo beda sila
zmywac makijaze uczennicom,zrywac im tipsy,wyszarpywac kolczyki z pepkow i uszu
itp.
O_ch ziute przepraszam ze pisze o jej poscie teraz kiedy powiedziala zegnam i
juz na forum nie wroci
Jak jesteś dyrektorem, który nie umie sobie poradzić ze złym nauczycielem zwróć
się o radę do Kuratorium oświaty, Wydziału Edukacji UM, Zespołu Obsługi
Jednostek Oświatowych.Tam Ci pomogą zwolnić złego nauczyciela.Ale jeśli jesteś
tylko rodzicem/ ci tylko nalatują na nauczycieli/to jesteś samotny biały
żagiel. Tylko Ty zawsze uważałeś, ze są tylko dobrzy nauczyciele?
Urzędnicze bredni
Cóż za brednie wygaduje pani na stanowisku!
"Kuratorium Oświaty w Katowicach nie chce ingerować. Anna Wietrzyk, jego
rzeczniczka, przytacza jednak rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej,
zobowiązujące nauczycieli do informowania rodziców o stopniach dzieci przed
końcem roku szkolnego. - Nie ma w nim mowy, że przepisy nie dotyczą uczniów
pełnoletnich - zauważa Wietrzyk."
Otóż Polska ponoć jest państwem prawa. A ustawa ma większą moc, niż
rozporządzenie ministra. Istnieje ustawa o ochronie danych osobowych. Gdyby
każdy pełnoletni uczniak pozwał swojego dyrektora do Głównego Inspektora Ochrony
Danych Osobowych, to dyrektorzy by się "ze śmiechu" nie pozbierali.
Ponadto jeśli jeden przepis daje prawo, to drugi i to jeszcze niższej rangi nie
może go odbierać bez poważnego uzasadnienia. A tajemnica jest jednym z
najważniejszych praw człowieka!
No więc gdzie aspekt moralno-edukacyjny szkoły, która z premedytacją będzie
łamać prawa człowieka?
Rozprawianie o tym to... rzucanie grochem o ścianę
Miejsca patologiczne wskaże policja, ma ona jednak inne zadania. Za sprawy
wychowania dzieci i młodzieży odpowiadają rodzice, a jeżeli sobie nie radzą,
pomagają im w tym instytucje do tego powołane. Wymienie kilka: spółdzielnie
mieszkaniowe, samorządy mieszkańców, kluby sportowe, domy kultury, Wydział
Oświaty UM (zajęcia poza lekcyjne), Kuratorium Oświaty (nazdzór). Każda,
podkreślam, każda z tych instytucji ma w statucie zapis opieki nad dziećmi i
młodzieżą i na to otrzymuje nasze, podatników pieniądze.
Dziękujemy!!
Zarząd Osiedlowego Stowarzyszenia "VROTCOVIA" pragnie poinformować, że spór
między nami a ZSZ nr 6 ul. Diamentowa 2 został zakończony. W wyniku
porozumienia stron, szkoła zobowiązała się do użyczenia boiska w zamian za
dokonywanie prac przez członków stowarzyszenia na terenie obiektów sportowych.
Pragniemy podziękować wszystkim ludziom, którzy pomogli nam w rozwiązaniu
problemu. Nie możemy nie wspomnieć o wielkiej pomocy jaką uzyskaliśmy od:
Zastępcy Dyrektora Wydziału Oświaty i Wychowania w Urzędzie Miasta Andrzeja
Wojewódzkiego, Radnego Miasta Lublina Mariana Truskowskiego, Prezesa
Spółdzielni Mieszkaniowej im. Zofii i Wacława Nałkowskich Mariana Kozińskiego,
Dyrektora Wydziału Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w lubelskim kuratorium
Janusza Chojnowskiego a także Ann.y i Justyny Muzaj. Dziękujemy również
lubelskim mediom za liczne telefony i zainteresowanie sprawą tj. Marcinowi
Nawrotowi i Włodzimierzowi Spasiewiczowi z redakcji Gazety Wyborczej oraz
Józefowi Czapińskiemu z Radia Lublin. Dziękujemy również internautom, bez
których sprawa nie ruszyłaby z miejsca.
Z poważaniem Zarząd OSKF "VROTCOVIA".
Koniec segregacji uczniów w SP nr 22
W lubelskim kuratorium nadal panuje komuna. Żądzą bezmózgowi urzędnicy,
którzy dławią każdą inicjatywę prowadzącą do podniesienia poziomu oświaty.
Decyzja kuratorium jest tego dowodem. - Równajmy w dół! Duśmy w zarodku każdą
sensowną inicjatywę! Zasłaniajmy się przy tym pustymi słowami... Co dalej?
- Pozamykamy społeczne i prywatne szkoły, potem wszystkie inne płatne formy
dokształcania - w końcu wszyscy powinni mieć równy start. Zabrońmy wreszcie
rodzicom samowolnie dokształcać dokształcać dzieci. Przychodzi potem taki buc
do szkoły i pozostali czują się gorsi, bo on wie więcej...
Z telewizją Gorzów byłoby tak, jak z
>
> kuratorium oświaty w Gorzowie - jeżeli organizowane są jakieś olimpiady na
> szczeblu wojewódzkim, śiąga się dzieciaki z całego województwa do Gorzowa,
> zamiast organizować coś na miejscu, np. w Żarach, Żaganiu, Świebodzinie.
W czasach dawnego podziału admninistracyjnego młodzież z całego dawnego
gorzowskiego (np. Recza czy Choszczna) zjeżdżała na okręgowe finały konkursów
przedmiotowych do ZG. Czy wówczas komuś w Winnym Grodzie to przeszkadzało?
Podpisuję się, masz rację - kuratorium to przeżytek i zesłanie na wczasy dla rozmaitych oświatowych nieudaczników. Tak się składa, że mam zawodowy kontakt z niektórymi wizytatorami i ich poziom intelektualny i merytoryczny to rozpacz. Wykonują, szczególnie w pionie nadzoru pedagogicznego, pozorną, nikomu niepotrzebną robotę i w dodatku sami nie wiedzą po co. Chyba po to, żeby wydawało się, iż pracują i zasługują na wynagradzenie. Zobaczcie, jakie tam jest zatrudnienie, ciekawe za czyje pieniądze?
Kuratoria do gruntownego odchudzenia, przewietrzenia i zreformowania!
Najwięcej dla radomskiej oświaty poczyniła emerytka wwszelkich stanowisk
I.Nowicka. To dopiero było i jest nieporozumienie. Dlatego nie oczekujmy
rozwoju szkół, ich dobrej pracy. Jeśli mamay na stanowisku dyrektora szkoły nie
najlepszego kandydata, co czasami się tak stać może, to na stanowisku
dyrektora, zastępcy Wydziału Edukacji jest niedopuszczalne, na szczęście też do
dymisji podała się podobna w zachowaniach, traktowaniu pracowników szefowa
kuratorium.
Nie uczę co prawda języka angielskiego, tylko biologii (ukończyłam Akademię
Rolniczą), ale wiem z własnego doświadczenia, że jeśli nawet znajdziesz
określony przepis i jakiś dyrektor przyjmie Cię do pracy w szkole, to robiąc
awans na stopień n-la mianowanego możesz mieć z tym problem. Moja rada jest
taka - wystąp z pismem do Mazowieckiego Kuratorium Oświaty (chyba jesteś z
Radomia), dołączając kserokopie swoich dyplomów, certyfikatów itp. pytając
konkretnie czy na podstawie załączonych dokumentów możesz uczyć języka
angielskiego. Ja tak zrobiłam kilka lat temu i powiem szczerze, że to pismo -
odpowiedź z kuratorium - uratowała mnie. Przed egzaminem na mianowanego
podważono moje kwalifikacje, a to pisemko wszystko wyjaśniło. Życzę powodzenia.
Myślę, że takich nauczycieli potrzebują polskie szkoły.
> Oczywiście, że wina jest
> kierowcy Forda Focusa, bo jechał za szybko
nie, nie nie i jeszcze raz nie...
Jak dziecko przyniesie do szkoły łuk i na przerwie strzałą wybije drugiemu oko
to skarży się.... Kuratorium Oświaty i Wychowania (czy jak się to teraz nazywa)
bo to jedyna instytucja z której można sciągnąć odszkodowanie.
Więc nie zawinił kierowca forda, tylko sam Ford, że założył fabrykę, w której
się produkuje samochody, które rozwijają niebezpieczną prędkośc. Jego wina, bo
przecież to że jeździmy z IDIOTYCZNĄ prędkością nie jest naszą winą.
Przepraszam, ale wkurzają mnie wszyscy, którzy uważają, że jak im "fabryka
dała" to mogą z tego korzystać. Smutne jest tylko to, że są młodzi i mogliby
jeszcze trochę zusu na moją emeryturę poodprowadzać, a tak tylko świeże organy
z nich zostają.
Pozdrav:
MP
faktycznie ciekawe:
• Re: Usuwamy słonia ze szkoły zbieramy podpisy. IP: 213.17.145.*
Gość: 321 05.04.07, 20:05 + odpowiedz
proponuję odrobinkę zmienić : zlikwidować gimnazjum, które ma takich nauczycieli
i uczniów... co za styl, co za forma.... bleee
• Re: Usuwamy słonia ze szkoły zbieramy podpisy. IP: *.cpe.net.cable.rogers.com
Gość: ajajaj! 14.04.07, 00:09 + odpowiedz
wysoce nieprofesjonalne zachowanie. Problemy kadrowe to sprawa wewnetrzna i nie
wylewa sie ich na publiczne forum. konieckropka.
• ciekawe! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Gość: pedagog 14.04.07, 08:27 + odpowiedz
to gleboka patologia zarzadzania szkola i patologia opolskiego zarzadzania
oswiata! a nie jakies wewnetrzne problemy kadrowe!
To dyrektor dala rozkaz do swoich superpedagogow do ataku internetowego z
uzyciem najgorszych uczniow; atak przeprowadzono i problem sie pojawil jak
atakowany zglosil sprawe na policji oraz mediom; jak mozna przeczytac odbyla sie
rada pedagogiczna w czwartek w tym gimnazjum - pewnie na radzie dyrekcja
"sciagnela" cugle swoim super -pedagogom i jak jeden maz staneli za nia oraz
wyparli sie udzialu w intermetowym watku... taki efekt zaakceptuje kuratorium!
Plan idioty! Trzeba uwzgledniac takie szczegoly jak uczniowie, rodzice, media,
policja... i to ze Pan Mazur mial osiagniecia w bardzo dobrym liceum krakowskim
i cos odkryl, badal, pracowal na UJ... czyli nie jest biednym, wystraszonym
czlowiekiem! W koncu tylko On sie potrafil podpisac i przyznac do swojego
udzialu w postach!
co to znaczy suwalszczyzny??? chodzi ci ,ze z okolicy Suwalk??? Elk , tak jak
i inne miejscowosci na warmi i mazurach zostaly w wiekszosci "napakowane"
ludzmi ze wschodu , kazdy to wie, i co z tego? Olsztyn jako miasto jest mi
zupelnie obce , ale zawsze bedzie mi sie lepiej kojazyli niz Bialystok, tak
samo jak Krakow i Warszawa.
Bylem w Suwalkach z 5 lat temu ( po raz pierwszy) i opowiesci o studniach w
srodku miasta sprawdzily sie. Jadac PKS-em naliczylem az 4 studnie. Moze to
malo moze duzo ,nie wiem , ale jedna byla prawie przy samym uwczesnym
kuratorium oswiaty. Cos tam jeszcze bylo w tym budynku - jakies urzedy czy cos,
a ja tak siedzielem czekajac na przyjecie mnie przez kuratora J. Wesierskiego i
przygladalem siejak jakis chlop cos przy tej studni robil - moze naprawial.
Gdzies tam w centrum miasta , na jakims rondzie , stal , a raczej juz lezal
drewniany plot odgradzajacy jakas drewniana rudere.
Potem widzialem jakies stare ruiny , podobno nie mozna bylo ich zburzyc i
bybudowac cos innego na ich miejsce , bo to niby zabytki.
Na samym koncu mojej wycieczki doszedlem do jakiegos osiedla, przy dworcu PKS
i tam mi powiedziano , ze tam jest najlepszy pasaz handlowy. Najlepszy??? na
osiedlu??? Napewno od tego czasu wiele sie zmienilo ale nie sadze zeby az tak
bardzo - czekam na sprostowania, hej