odchudzicsie
1.Widok z balkonu (Lanckorona), 2.Jakby wypłynął nagle (Opera w Sydnet), 3.Góry me wysokie (Zakopane), 4.Jaki jest kwiat (Paryż), 5.Gdzieś na mapy skraju (Zamość), 6.Stara historia (Ateny), 7.Jak perła między wzgórzami (Kazimierz Dolny nad Wisłą), 8.Wokół zaczarowany świat (Wenecja), 9.Moje miasto Kraków (Kraków), 10.Jak wielkie jabłko (Nowy Jork), 11.Prom na Wiśle pod Tyńcem (bonus track), 12.Sozopol (bonus track), 13.Kraków (bonus track)
http://www.filefactory.com/?816301
To ja mam taki:
http://www.kazimierz-dolny.pl/
jak sie doczekacie, to powiedzcie mi co tam jest... :)
mnie sie dlugo nie czekalo ;)........i nawet nawet ta stronka
.....grafiki wielkie ...nie odszczuplone ;)
ale widac sie ktos staral
wimex
Użytkownik Piotr Tomczak <sec@mediana.cafe.zapis.net.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:Ctmo3.21281$D4.295@news.tpnet.pl...
Miales szczescie, ze ta strona nie byla podzielona na ramki, bo wtedy, to
jzu wogole czary mary.
Niewiem czy zauwazyles, ale strona we Front Page'u wyglada inaczej ni zw
Internet Explorerze. Dlaczego by mialo byc inaczej (tak samo) na wydruku??
Jedyna dobra metoda:
1.Naciskasz przycisk "PrintScreen"
2.Odpalasz program graficzny np. Photoshop
3. Otwierasz nowe okno dokumentu w tym programie
4. uzywasz opcji "wklej"
5. Drukujesz wklejona grafike
TX ale np. musze wydrukowac strone www.kazimierz-dolny.pl/kronika.html ? I
co ? Moze probowac po kawalku ? : )))
pozdrawiam
Bajka o człowieku szczęśliwym (zainspirowane obrazem Antoniego Michalaka)
Nogi mnie niosą same wzdłuż bulwaru
ciepło brzegu wybrzmiewa bosymi stopami
powstają dzikie rytmy synkopy i frazy
Pijany Kazimierz nad Wisłą to Jezus
Apostata co to głosem wołającego na puszczy
w Kazimierzu dolnym na rynku roznegliżowany
stoi u stóp góry golgoty i wspomina
zaginioną powieść pt. Mesjasz
Rubaszni niemieccy turyści i wysłannicy
Yad Vashem mistrzowie scenografii
Siostry Niepokalanki Szepczą że taki jest
koniec włóczęgów Cyganów fałszywych proroków
Rzeczywistość jest tylko cieniem słowa
Tak twierdził samotnik z Drohobycza Schulz
gdy ozdabiał ściany w willi gestapowca
wiedeńskiego stolarza Feliksa Landau
Który zwykł rano wychodząc do pracy
by zabijać żydowskie dzieci A wieczorem
wracał do swoich dzieci cieszył się że śpią
w takim ładnie pomalowanym w obrazki pokoju
Sekwencje ze spektaklu sprzedają się nie źle
w teatrze życia i śmierci Sąsiedzi zabijają
republikę marzeń tą z baśni dziecięcej
ze wschodzącą tęczą tą samą co w Palestynie
Trasa: Warszawa - Kazimierz Dolny - Warszawa -
lacznie 294 km, srednia predkosc 72 km /h (momentami 140-150). Moj 110
konny
bolid (Megane 1.6 16V) spalil dokladnie 6,5 litra / 100 (wskazanie
komputera). To duzo, czy malo ?
Więcej...
Bielsko-Biała -Kołobrzeg -Bielsko-Biała łącznie 1400 km ( trochę jazdy
po samym Kołobrzegu ) średnia 80 km/h, silnik 100 KM, 1.6 spalił mi 5,6
l/100 km ( wskazanie __kalkulatora__ pokładowego potwierdzone przeliczaniem
tankowanego paliwa ).
Pięć osób na pokładzie i pełny załadunek bagażu ( łącznie z tobołkami pod
nogami pasażerów ).
A poza tym technika jazdy dużo znaczy - pomocny jest kalkulator pokładowy i
jego wskazanie chwilowego zużycia.
Pozdrowienia
Daniel, FF 03', PMS
P.S.
Gdyby nie to że zmieniałem się z żoną to mogło być jeszcze mniej.
poza tym na dolnym slasku bylo wiec lasow niz ludnosci, wiec z przeludnionego
zachodu plyneli osadnicy i zmienila sie strultura etniczna, a slask od poczatku
balansujacy miedzy czechami a polska ostatecznie wybral zachod (zreszta taki
kazimierz wielki sprzedawal slask wielokrotnie jak kasy potrzebowal zanim go w
koncu przefrymarczyl nieodwracalnie)
Witam. To ja także polecę swoje okolice - trójkat turystyczny Puławy -
Kazimierz Dolny - Nałęczów. Plus to niewątpliwie piękne widoki i urozmaicony
teren. Niestety czasem bywa tu tłoczno (szczególnie w weekendy) Do tego brak
poboczy i spory ruch samochodów na trasie Puławy - Bochotnica - Nałęczów. Na
południe od Kazimierza w stronę Powiśla jest jednak cicho i spokojnie i te
tereny idealnie nadają się do turystyki rowerowej.
ja wczoraj wrocilam z Paryza czyli znaczy ze na dlugi weekend kasy nie mam. ALe
polecam Paryz, piekne, cudowne, magnetyczne miasto. jak masz kase to jedz!
bierz dobre buty i chodz w dluz i wszez cale dnie. Ja tak robilam. Nie moglam
sie napatrzec.
A w polsce polecam Kazimierz Dolny nad wisla.
witaj :) bylem pare razy w kazdych z wymienionych przez Ciebie miast.
Najbardziej oczywiscie podobalo mi sie w Szetendre, takim maly uroczy wegierski
Kazimierz Dolny, uroczy rynek, knajpeczki, muzeum marcepanu i ciekawy skansen.
Wyszehrad to tylko i wylacznie zamek, z ktorego rozpozciera sie ciekawy widok.
Esztregom jest ciekawy, ale na jeden dzien, poza bazylika i zamkiem nic
ciekawego.
Noclegi, po drodze Budpaeszt - Szetendre nocleg mozna znalezc w prawie kazdym
domu, 10 euro za noc.
To forum dało mi możliwość poznania super dziewczyn. A już myślałam, że do końca
życia będę miała tylko kolegów ))
A tak bardziej na poważnie: MiD zawsze był dla mnie ostoją przyjaźni, braku
wrogości, braku agresji, braku wzajemnych pretensji, braku obgadywania się i
braku kopania dołków. Na każde spotkanie z Wami jadę jak ułan do szturmu.
Poczynając od pierwszej zimówki po Kazimierz.
Ale nie ma ideałów, każdy ma coś za uszami. W takiej grupie zawsze zdarzą się
różnice poglądów. Po aferze "łóżkowej" było mi zwyczajnie przykro, że takie
pierdoły - i to w dodatku do rozwiązania - są w stanie nas poróżnić. Nie jestem
zdeklarowaną zwolenniczką hasła "nie podoba się, to wynocha". Sama też miewam
muchy w nosie, o czym ci, którzy mnie dobrze znają, równie dobrze wiedzą i
jestem im wdzięczna, że potrafią to znosić. Sama też próbuję tak podchodzić do
sprawy (po początkowym około 3-5 minutowym wkur.. na maksa
podsumowując: TAK!!!! organizować, bo będzie dla kogo )))
(i mówię to z pełną swiadomością faktu, że za 2 lata znowu przyjdzie czas na
Dolny Śląsk
Powiedz mi w jaki sposób województwo wstrzymuje rozwój tych miast,czy
zaniedbania władz samorządowych tych miast jest wstrzymywaniem przez Kielce ich
rozwoju?Popatrz -Skarżyskie Mesko ma udział w offsecie F-16,produkują amunicję
i rakiety,w Starachowicach rożne firmy z obcym kapitałem i nie tylko inwestują
w SSE,Sandomierz huta szkła Pilkington tez nieźle prosperuje i nie
tylko,potrzeba tylko starań władz Sandomierza ,aby to miasto uczynić perełką
jak Kazimierz Dolny,Ostrowiec ma Celsę i też sporo firm tam inwestujacych,więc
o co chodzi.Że w Kielcach dla I ligowej Korony wybudowano porządny stadion
piłkarski,że wybudowano porządna halę dla piłkarzy recznych,to źle,to Was
gryczie.Że Kielce rewitalizują centrum,budują deptak,rozwijają i porządkują
centrum i uklad komunikacyjny to źle?.Drogi krajowe w planach też są to
przebudowy/nawet 9 i 42/.Jak Ostrwiec wybudował stadion i basen olimpijski to
tyle krzyku nie było.W porzadku,uważacie ,ż jest wam źle,że Kielce sie
rozwijają,ale tam np.jest kilka spółek prwyatnych/Kolporter,spółki Sołowiowa
które inwestują w Kielcach,są to firmy prywatne,to też źle,że inwestują ci
panowie w swoim mieście?Mówicie Kraków,może Rezszow.Dobra nawet jakby
zlikwidowano to województwo w co ja nie wierzę,to panowei z
Ostrowca,Starachowic,Skarzyska,Sandomierza itp zawsze będziecie na peryferiach
obcego regionui na prawdę nikt już nie będzie się przejmował Waszym
losem/przykład byłych miast wojewódzkich-Radom,Częstochowa,Tarnów/.Owszem wtedy
Kielcom też będzie źle,ale Wam też nie najlepiej.Pozdrawiam.
niestety bydgoszcz nie ma takichambicji jak torun...my nie musimy
byc zawze naj...a co do tematu:
kiedys ziemie polskie byly miejscem
najwiekszego wydobycia ropy naftowej na swiecie. a potem u nas
zaprzestano wydobycia, a rozwinieto w krajach arabskich i wielu
innych?jak myslisz czy to, prawda?
tak, tylko ze bylo w XIX wieku
i tylko przez jakis czas, wtedy na terenach galicji istnialo wiele
szybow i wydobywano rope naftowa...
podobnie jest z toruniem, handel morski w XV wieku byl wielokrotnie
mniejszy od tego z XVII wieku, wtedy torun byl wazny w tej
dziedzinie, tak jak galicja byla centrum wydobyciaq ropy
nafowej ...tylko kto o tym dzis wie? dzis kiedy wydobywa sie
miliony barylek dziennie ropy naftowej nikt ne zawraca sobie glowy
tym, ze kiedys w galicji istnialo kilka prymitywnych szybow, bo co
to ma do rzeczy? moze reklamujmy te tereny jako potege w wydobyciu
ropy na skale swiatowo!?
poza tym, kazdy statek plynacy z torunia musial przeciez przeplynac
przez gdansk, wiec chyba tam byl wazniejszy port? Przeciez Gdańsk
był nie tylko portem morskim, ale także portem Wisły, która zawsze
bardzo silnie wiązała to miasto z resztą ziem polskich. a torun byl
tylko jednym z portow na wisle, podobnie jak sandomierz, kazimierz
dolny itp...zreszta gdansk byl w owym czasiewiekszy i bogatszy niz
torun, a to tez o czyms swiadczy, bo przeciez jego dochody tez
pochodzily z handlu...
wiec troche pokory i realizmu !
nie cały kazimierz zajmowało miasto zydowskie, to po pierwsze
jakbys była na Placu Zydowskim, z opisu wynika, ze nie byłas, zauwazyłabyś
kawałek muru po południowej stronie, to była własnie granica miasta zydowskiego.
nie wszedzie są więc hebrajskie napisy. zauważ, ze ilosc kościołów nie ustępuje
ilosci synagog
Kazimierz był centrum osadnictwa żydowskiego w okolicy, ale nie mozna
powiedziec, ze mieszkali tu "tylko Zydzi". równie dobrze o kazimierzu dolnym
można by mówic że to miasto zydowskie, bo połowę mieszkańców stanowili przed II
wojna Żydzi. i co? ludzie tam mieszkaja jak wszedzie. we wrocławiu przed II
wojna mieszkali Niemcy i Żydzi i co? i teraz mieszka kto inny. tak wyszło. 1700
lat temu na obecnych terenach Polski mielszkali goci, skośnoocy zresztą. i co?
na przełomie V i VI wieku przyszli słowianie i sobie zostali. i czuja sie
dobrze.
mieszkam na kazimierzu własnie dlatego, że go sobie poobserwowałem wczesniej,
jest świetny. o wystawach w synagogach nic nie wiem: nie moje zoo nie moje małpy
nie ma obowiązku chodzenia do synagog na wystawy. wpadnij na festiwal kultury
zydowskiej (własnie tej, której tu juz nie ma), wpadnij na lato artystyczne na
wolnicy, pierwsze czwartki miesiąca w galeriach. usiądz w kolorach i poczytaj
francuskie gazety, zajdź na pchli targ w sobotę, kup obrazek u oplimpii i zjedz
obiad u endziora
albo mie przychodź, skoro jesteś uprzedzona
tu jest żywo, wesoło, ludnie i po prostu normalnie
ilośc ruin nie wieksza niz na starym Podgórzu. do czasu - na nasza korzyśc
Mhm...jjaaaaasne.
A Balcerowicz też musi odejść, bo się nie zna na bankowości?
Może "wam" wystarczy Kazimierz Dolny nad Wisłą. Ale NAM nie wystarczy.
Kazimierz to miasto lokowane w czasacvh początków UJ, jesli ten skrót coś Ci mówi.
Skoro MUSI się - jak piszesz - rozwijać, to rozumiem, że masz tam liczne grunty
(wolne) które na to zasługują.
Na Kazimierzu mozna zrobić jeszcze niejedną dobra/wartościową/pieknąrzecz. Ale
kombinatorzy z Panami Dydą i Gebertnerem na czele lepiej niech się od Kazimierza
trzymają z dala. Oczywiście i dla Pana Dydy opcja "Janowski" także jest otwarta.
Niech się tylko zastanowi, czy mu się to opłaci.
Ban Gebertner jużsię opowiedział po właściwej stronie, którą nazwiemy dla wygody
kryptonimem "Copernicus".
Tu przywołamy słowa "Czerwonego sztandaru", a szlbierze niech zrobią rachunek
sumienia:
"...wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
nadejdzie jednak dzień zapłaty,
sędziami wówczas będziem my!"
Sekuła Ireneusz także myślał, że mu się upiecze.
A w miejsce słowa "Lud" mozna sobie wstawić "Kraków" i wiadomo będzie, o co chodzi.
H.