odchudzicsie
Jedynym zabytkowym miastem w Polsce, któremu udało się rozwiązać tę kwestię - jest Wrocław.
Niestety - we Wrocławiu to prawda tylko w ścisłym otoczeniu rynku (powiedzmy 100-150m). A dalej można spotkać kamienice z elewcją postrzelaną jeszcze w czasach Festung Breslau. Oczywiście założenia są szczytne (miasto chce odnawiać 100 kamienic rocznie). Tyle że problem Wrocławia i Gdańska to problem dużych miast gdzie stare miasto jest wielkie obszarowo. One i tak wyglądają super w porównaniu do Szczecina czy Lublina. Szczególnie Lublin mnie uwiera - jest to miasto przepięknie położone (na wzgórzach tak jak Los Angeles) i ma odnowiony kawałek jednej ulicy. Reszta to piękne budynki w ruinie. A jako przykład małych miast z daleka od głównych dróg podam ci Kazimierz Dolny. Trudno tam o nocleg - turystów pełno. A i budynki w dobrym stanie. Tyle że nowe budują w starym stylu i tylko w czasie budowy widzisz że to nowy budynek. Jak go wykończą wtapia się w otoczenie
[ Dodano: 5 Luty 2007, 12:32 ]
Kolonialwaren Apostel to raczej nie jest Gdańsk...
"Melgergasse" to oczywiście ul. Słodowników (powinno być: Melzergasse)
"Gruss vom Automat" to wnętrze "automatycznej restauracji" Hartmanna na Długiej 35, czyli w kamienicy zwanej "Lwim Zamkiem".
PS. Renesansowe spichrze z pocztówki "Jarmark gdański" stoją w Kazimierzu Dolnym
Ja teraz mieszkam z rodzicami, ale mamy dosyć spory dom, więc nikt mi na głowę nie wchodzi, a to najważniejsze. Moja mama swego czasu próbowała zaprowadzić jakiś porządek w moim pokoju, ale bardzo szybko z tego zrezygnowała i pozostawiła mój artystyczny nieład w spokoju . Nienawidzę pokojów umeblowanych "jednolicie", gdzie wszystko wygląda jak z katalogu. U mnie stoi taka zabytkowa komoda, bardziej "nowoczesne" biurko, wiklinowy fotel - nie komponuje się to ze sobą za dobrze, ale w jakimś tam sposób wyraża moją osobowość i właśnie takie miejsca lubię .
No i zawsze marzyłem, żeby w przyszłości mieszkać w jakimś malutkim mieszkaniu (kawalerce lub dwupokojowym), na najwyższym piętrze jakiejś kamienicy w Gdańsku, Kazimierzu Dolnym, czy Paryżu . Nic więcej prócz sterty książek, jakiejś kanapy, kuchenki i toalety oczywiście do szczęścia nie jest mi potrzebne .
W Kazimierzu Dolnym byłem w październiku. Tłumów nie było, na uliczkach panował wielki spokój i cisza. Można było spokojnie pozwiedzać, zatrzymać się na ryneczku, pod starą bożnicą, w której dziś odbywa się handel. A kiedyś jednak było to miasteczko, którego ludność w 80% zamieszkiwana była przez ludność żydowską. Wspaniałe kamienice Przybyłów.
Można też udać się do pobliskiego Janowca, by popatrzeć na wspaniałe ruiny zamku Firlejów, Tarłów, Lubomirskich. Osobiście nie mogłem nie odwiedzić także Opola Lubelskiego, gdzie kiedyś istniała szkoła pijarów, na warunki polskie niesłychany eksperyment, gdyż była to szkoła przygotowująca do zawodu - szkoła rzemieślnicza. Fundacja ta była możliwa dzięki bp. Janowi Tarło, do którego Opole należało. Szkołę pijarzy zaczęli budować w 1740 roku, a została ona uruchomiona w 1750. Była to pierwsza w Polsce i jedna z pierwszych w Europie szkoła rzemieślnicza. W kościele pijarskim w Opolu działał także pijar Piotr Ściegienny. Szkoła pijarska została zamknięta po upadku powstania listopadowego.
Do tej pory mailem zgłaszałam w UM uwagi do strony – teraz nawet literówek nie chce im się poprawić.
Zobaczcie wizytówkę miasta, czyli "Co warto zobaczyć"
http://www.zamosc.pl/zamosc.php?get=page,76,26
1) literówki nawet w tytule, imię Manuel w dopełniaczu "Manuellego" itp. kwiatki
2) Kamienica nr 1 - zna ktoś taką nazwę, bo ja nie? Opis czegoś innego dotyczy, zdjęcie - niespodzianka
3) Kamienice pierzei północnej wg. opisu stoją na zachodzie
4) Morandowska I - zdjęcie innej
5) Morandowska II - świetny sposób datowania "rozpoczął budowę kamienicy ok.1590 r. o czym świadczy m.in. regularna, czterookienna fasada"
6) Arsenał stoi na północ od pałacu
To są moje przypadkowe kliki, nie czytałam całości. Żenada.
Niestety, na innych stronach nie jest lepiej
Obejrzałam sobie też strony Chełma, Kazimierza Dolnego, Łęcznej i Tomaszowa Lub. - KAŻDA ma wyszukiwarkę oraz kontakt do osoby odpowiedzialnej za stronę.
Monety upamiętniające Kazimierz Dolny
Dwie monety z serii Zabytki Kultury Materialnej w Polsce upamiętniające Kazimierz Dolny wprowadził do obiegu Narodowy Bank Polski.
W południe prezes NBP Sławomir Skrzypek w Kamienicy Celejowskiej w Kazimierzu dokona uroczystej prezentacji monet.
Uroczystości towarzyszyć będzie otwarcie wystawy wybitnego polskiego grafika Andrzeja Heidricha, od ponad 30 lat współpracującego z Narodowym Bankiem Polskim przy projektowaniu polskich banknotów. Artysta obchodzi w tym roku 80. rocznicę urodzin oraz 55-lecie pracy twórczej. Jest to pierwszy benefis twórczości artysty w Polsce.
O 13.15 na Rynku Kazimierskim, Narodowy Bank Polski zaprasza wszystkich na tort z wizerunkiem monety, przygotowany specjalnie na ten cel przez Piekarnię Sarzyńskich. Można będzie również odbić pamiątkowy stempel z monetą .
W konkursach wiedzy o Kazimierzu Dolnym do wygrania będą monety o nominale 2 zł oraz niespodzianki.
IAR
[sylwester Samluk] Mig 29
Witam
Przedstawiam kamienice jakich wiele ale ta jest z Kazimierza Dolnego
http://images30.fotosik.pl/35/df106093b4916514.jpg
pozdrawiam
Sylwek
olympus sp510UZ
Danusiu, to wszystko prawda o czym piszesz.Kazimierz Dolny n/Wisłą ostatnio jeszcze wypiękniał. Oto fragment odrestaurowanej kamienicy:
A te wąwozy znam z pobliskiego Nałęczowa.
Kazimierz Dolny nad Wisłą Jak perła między wzgórzami Swoistym pięknem nam zabłysnął Ryneczkiem z kamienicami Na środku rynku jest studnia Na kamienicach attyki Wszystkie budynki w słońcu południa .
reszte opowiecie jak wrocicie
LUBLIN CZY NASZE MIASTO ZOSTANIE WKRÓTCE POMNIKIEM HISTORII?
Władze Lublina wystąpią do prezydenta Rzeczypospolitej o nadanie centrum Lublina statusu „pomnika historii”. Dzięki temu możemy dostać więcej pieniędzy na remont zrujnowanych kamienic Starego Miasta.
Pomnikiem historii miałoby zostać całe Stare Miasto, wzgórze zamkowe, część śródmieścia. Przygotowywane są już dokumenty, które otrzymały wstępną pozytywną akceptację wojewódzkiego konserwatora zabytków.
– Lublin jest jednym z nielicznych miast w Polsce, które zachowały w wielkim stopniu oryginalną zabudowę. Większość zabytków szczęśliwie przetrwała wojny – wyjaśnia Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Janusz Mazurek, zastępca prezydenta Lublina mówi, że kolejnym krokiem może być wpisanie Lublina na listę dziedzictwa światowego UNESCO. To dałoby miastu status zabytku w skali międzynarodowej – podkreśla.
Dariusz Kopciowski potrafi łatwo wskazać kolejne korzyści płynące z zaliczenia Lublina do pomników historii: – Da nam to większy prestiż. Pozwoli na staranie się o znacznie większe środki strukturalne i z rozwoju regionalnego. Możemy ubiegać się o wyższe dotacje konserwatorskie. Obowiązuje niepisana zasada, że pomniki historii mają pierwszeństwo w rozdziale pieniędzy – tłumaczy Kopciowski.
Jakie warunki musimy spełnić? Lista jest długa. Najważniejsze to: zachowanie pierwotnej kompozycji przestrzennej, jednorodny bądź czytelny styl i harmonia, należyta ekspozycja w przestrzeni, dzieła wybitnych twórców, dobry stan lub stan pozwalający na rewaloryzację.
– W najbliższy piątek zbierze się w ratuszu zespół ekspertów, którzy ocenią treść projektu. Po jego zatwierdzeniu wystąpimy za pośred-nictwem ministerstwa kultury do prezydenta RP o nadanie Lublinowi statusu miasta pomnika historii – kończy Janusz Mazurek.
Tomasz Walaszczyk
ILE POMNIKóW?
Status pomników historii ma do tej pory 29 miejsc w Polsce. Od września 1994 roku posiadają go Kazimierz Dolny i Zamość. Oprócz nich między innymi: Kopalnia Soli Wieliczka, Zamek w Malborku, Stare i Nowe Miasto Toruń, centrum Wrocławia.
JAKA DROGA NA POSTUMENT?
Wniosek formułuje prezydent miasta. Trafia on do generalnego konserwatora zabytków. Zawiła procedura czeka dokument w ministerstwie kultury. Po akceptacji ministra projekt trafia do prezydenta Polski. Ten wydaje rozporządzenie o nadaniu statusu pomnika historii. TOM
Kurier Lubelski