odchudzicsie
Ja wierzę w anioły... :) Podobno one bardzo lubią jak się do nich mówi i nazywa się je Mój anioł to Marcin :) Jest nawet taka fajna książka o aniołach, gdzie zostały wymienione "typy" aniołów np. Anioł Wytrwałości, Radości, Trzeźwości, Rady itd. :) Ogólnie każdy ma swojego anioła... na każdej Mszy tez są anioły ponad nami i śpiewają... Widzieli to niektórzy święci, więc bzdur nie pisze :)
to ja moze wrzuce wiersz ktory napisalem podczas mojej terapii:
Kilkanaście osób zamkniętych w jednej sali
Wszyscy położyli na szali swoje życie
Wchodząc w trzeźwe życie wszyscy tacy mali
Hazard, narkotyki, branie, bicie, picie
Każdy z nas w tej sali oddał cząstkę siebie
Na budowę imperium jednego z nałogów
Każdy z nas zna piekło choć nie raz był w niebie
Dotykał piór anioła i szatana rogów
Pragniemy życia swego być Panem, czy Panią
Wyrażamy swe grzechy w pracy, czy w liście
Zamiast krążyć ciągle między rajem a otchłanią
Skazujemy się sami świadomie na czyściec
Wiesz co... w pierwszej chwili też zafascynowała mnie taka możliwość, bo jak większość chyba ludzi - zwyczajnie boję sie dentysty. Boję się nie tyle gabinetu co spodziewanego bólu ...
Ale poczytałam sobie... i.... sporo tam przeciwwskazań i niebezpieczeństw spowodowanych niewprawnym użyciem lasera. No i.... hmmm... znając brak profesjonalizmu u naszych stomatologów.... no cóż... chyba nie podjęłabym ryzyka. Nie wystarczy że gabinet będzie wyposażony w to cudo - do tego musi być super sprawny lekarz, a moja opinia o stomatologach jest .... niezbyt dobra.
Bardzo mało jest u nas ludzi w zawodzie lekarza, którzy są naprawdę fachowcami i mają wewnętrzną potrzebę bycia lekarzem. Bardzo wielu zaś traktuje swoją pracę jako zawód wyuczony, który ma przynieść konkretne profity. Czego dowodem był między innymi letni strajk naszych "aniołów opiekuńczych". Ciągle się słyszy o "błędach w sztuce" , pomyłkach lekarskich itp - gdzie żaden z "białych panów" nie ponosi konsekwencji swojego nieuctwa.
Nie potrafiłabym zaufać lekarzowi jeśli nie wchodziłoby w grę moje "być-albo-nie być".... zbyt wiele razy zawiodłam się na ich diagnozach i stosowanych kuracjach....
!!!ANIOŁ STRÓŻ!!!
Jeśli masz podobne problemy to możliwe że twój anioł stróż nie jest aktywowany!
- PROBLEMY W SZKOLE
- PROBLEMY W PRACY LUB NIE MOŻESZ JEJ ZNALEŚĆ
- NIE MASZ SZCZEŚCIA Z DZIEWCZYNAMI
-PROBLEMY ZE ZDROWIEM
-PROBLEMY RODZINNE
-JESTEŚ UZALEŻNIONY OD PAPIEROSÓW LUB ALKOHOLU
-NIE MASZ SZCZĘŚCIA W GRACH LOSOWYCH
ZAKUP JUŻ DZIŚ A TWOJE PROBLEMY ULECĄ JAK DYM PAPIEROSOWY!!!
POMOGLIŚMY JUŻ WIELU OSOBĄ!POMOŻEMY I TOBIE!!!
Ile byś dał za rozwiązanie twoich problemów?Wystarczy zakupić anioła i już po kłopocie!!!
Koszt takiego anioła wynosi @20zł@
ANIOŁ ZOSTANIE AKTYWOWANY W CIAGU 24h!!!
Masz pytania!!Pisz [adres na wszelki wypadek wycięty ]
KUP ANIOŁA I ROZWIĄŻ SWOJE PROBLEMY!!!
[link też wycięty na wszelki wypadek]
Aż się nie chce komentować.....
To ja się Ciebie Grreguś powinienem o to spytać ...
Nie jesteśmy od nich gorsi a wręcz przeciwnie.
Ale to nie znaczy, że musimy nosić giwerę na metalowe anioły śmierci !
Powinniśmy używać takiej broni, jaka jest nam niezbędna do sprawnego i w miarę komfortowego wykonywania zadań...
A do tego nie jest nam spluwa na metal potrzebna.
Jeżeli komuś jest ona potrzebna do zaspokojenia swojego ego - niech wystąpi o pozwolenie, kupi ją sobie w sklepie i śpi z nią nawet pod poduszką.... Jego cyrk - jego małpy.
Porozmawiaj z doświadczonymi policjantami co by wybrali gdyby mieli możliwość......
9 mm Glocka , którego boi się użyć , 20 - 30 letnie P-64, które nadaje się tylko na 50 m i to do tarczy - czy broń na gumowe kule, która na ten sam dystans powali każdego osiłka ?
Tyle, że oni takiej możliwości nie mają ..... Strzał ostrzegawczy fajnie A co jak nie poskutkuje. Ja już byłem w takiej sytuacji, kiedy strzelałem w powietrze bez rezultatu.....Gdybym miał wtedy broń bojową nie wiem czy odważyłbym się strzelić do człowieka.
Ja czasem w każdym pokoju (czy łazience) w domu, mam inną książkę - czytam w zależności od tego, którą akurat mam pod ręką.
dark_salve - Mastertona przeczytałam wszystko, za wyjątkiem Szatańskich Włosów - moja ulubiona to Bonnie Winter i Syrena, choć inne też są świetne.
Podobnie jak ula_jente potrafię o literaturze pisać i pisać - czasem jak się rozgadam w tym temacie to końca nie widać...
Ulubione książki z dzieciństwa to Mała Księżniczka i Tajemniczy Ogród - Frances Hodgson Burnett (jakoś tak uwielbiam jej książki).
Swego czasu napisałam nawet dość obszerny tekst dotyczący mojego pierwszego spotkania z literaturą i "jak to się zaczęło"... ale to nie miejsce i nie czas na takie wynurzenia
Tynka, jeśli Kod Leonarda da Vinci jest pierwszą książką Browna po jaką sięgasz to zrezygnuj z sięgania po inne, chyba, że będą to Anioły i Demony bo inne mocno Cię rozczarują
Główną bohaterką filmu jest brutalnie zgwałcona i zamordowana 14-letnia Susie Salmon, która obserwuje z nieba efekty swojej śmierci, rodziców próbujących pogodzić się z bolesną stratą, detektywa prowadzącego śledztwo w sprawie jej śmierci i w końcu swojego mordercę.
obsada: Saoirse Ronan, Mark Wahlberg, Susan Sarandon, Stanley Tucci, Rachel Weisz
reżyseria: Peter Jackson,
scenariusz: Peter Jackson, Fran Walsh, Philippa Boyens,
zdjęcia: Andrew Lesnie,
muzyka: Brian Eno
szczegóły: dramat, USA, Wielka Brytania, Nowa Zelandia, 2009, 135 min
premiera 12 marca 2010
Dokladnie - moj pies tez nie nalezy do miluśkich i bez kagańca nie wychodzi .
To jest totalnie nie odpowiedzialne ,tym bardziej ze zdarzylo sie juz 3 razy...
Wczoraj wracajac z podworka wyszła mi kobieta na przeciwko i drze sie :uciekaj ztym psem" ja gały w slup a na koncu smyzy szaleje ze jej rozwscieczony doberman z ktorym nie dawala rady - wiec mwie do niej po 1 nie bede uciekac bo jestem koło swojego bloku i mam zamiar do niego wejsc a po 2 kaganiec na pysk psu i nie powinnago pani brac jak sobie z nim nie radzi... to dostalam wiazanke ze ast i pity powinny byc uspione bo sa niebezpieczne.......
tak jej aniol , tylko sie ni wygladał...
moje zwierze w kagancu przy nodze i zadnej drogi odwrotu...
nakkrzyczala na mnie zamiast psa uspokoić, dopiero sasiad moj podszedl do niej i psa jej przytrzymal bym mogla wejsc do bloku , powiedzial jej kilka slow i babsko sie obruszylo i zostalo powleczone dalej przez tego aniolskiego dobka...