odchudzicsie
...kawa Jacobs , trzy razy dziennie
[right][snapback]101239[/snapback][/right]
Kawocholil.... Ja max. 1dziennie wypijiam ;]
Mi najbardziej w pamięci utkwiły wizyty w pewexie. Rodzice za jakieś bony dolarowe kupowali: mama sobie kawe Jacobs, tata jakiś alkohol a mi i bratu po batonie marsie Do dziś jak widzę marsa to mi się z pewexem kojarzy Kiedyś jakoś bardziej m i smakował... tak amerykańsko Zawsze chciałam mieć klocki lego ale na nie nigdy dolców nie było
Ja kawę piję od czasu do czasu, no i jak już piję to przyrządzam identycznie jak grzałka i nawet tą samą kawę
jedna płaska otrzepana łyżeczka Jacobs Cronat Gold plus gorąca woda pół na pół z mlekiem w duzym kubku
Kawa nie jest moim najważniejszym napojem, zdecydowanie więcej piję herbaty. Do niedawna nawet niemal wcale kawy nie piłam. Na kilka lat zrobiłam sobie przerwę od nałogu, bo nadmiar kawy zaczął mi na przewód pokarmowy szkodzić.
Kawę piję w różnych formach.
Czarną i gorzką. Albo lekko posłodzoną i z dodatkiem kardamonu. Pyszna jest też kawa z małym dodatkiem cukru, śmietanki i alkoholu - może być brandy albo jakiś likier. Taką kawę najczęściej spożywam w stanach silnego zmęczenia, kiedy ciśnienie spada mi poniżej poziomu podłogi. Ostatnio z braku innej wkładki dorzuciłam do kawy żubrowkę i bardzo mi to zestawienie smakowało. Kawa miała oryginalny smak i zapach.
Może być rozpuszczalna, albo sypana, czy też z ekspresu. Jednak zdecydowanie lubię dobrą jakość. Z sypanych - zielony Jacobs, do ekspresu Lavazza, z rozpuszczalnych też najlepiej Jacobs.
ja najbardziej lubie nesce i jacobsa. nie pije regularnie ale od czasu do czasu, zanim zaczely mi sie wakacje to czasem przed szkola jak szlam na 7.30 no i przed imprezami albo w trakcie :blum: wlasciwie nie wiem czy to cokolwiek to daje, bo jakos nie czuje sie ani specjalnie obudzona ani pobudzona :blum: nawet jak pije kawe z 4 lyzeczek to czuje sie jakbym jej w ogole nie wypila, poza ewentualnymi palpitacjami serca :blum: :wink: wlasciwie pije bo lubie i tyle :smile:
wy tez tak macie?
Mam dużo puszek po kawie.Jest kilka rodzajów których nie lubię.Mogę odsprzedać.
A oto oferta:
1. Puszka po Jacobs kronung 5 zł
Walory tej puszki to:
- wodoszczelna(wpadła mi kiedyś z resztką kawy do wanny z wodą i nic nie przeciekło)
- duża (można w niej pomieścić całą rodzinę)
-zielona(będzie przypominała wiosnę i pachnące łąki)
2. Puszka po MK Premium 10 zł
Walory tej puszki to:
- świadomość że w takiej samej puszce będzie pochowany marillion
Są to ceny promocyjne.Jeżeli znajdą się chętni rozszerzę swoją ofertę do puszek po herbacie jak mi żona da puszki.
Pozdrowienia
Ja wogóle nie pijam kawy ..chyba ,ze capucino...Prawdziwa kawa jest poprostu oblesna gorzka i ochydna...bleeee
Za to uwielbiam różne rodzaje herbat...ostatnio upodobalam sobie zielona herbate...
Aby popudzic sie do zycia nie potrzeba kawy...wystarczy dobra ,mocna herbatka
To znaczy, że pijesz zła kawę. Postaraj sie kupić sobie Jacobsa GOLDA lub inną kawę rozpuszczalną, ale GOLD. Pozostałe są najnormalniej w świecie niedobre, kwaśne, gorzkie etc.
Dziś rano w pracy: razem z kolegąÂ robimy kawę - kolega nalewa wodę do ekspresu a ja wsypuję Jacobsa. Chwilę dyskutujemy nad ekspresem na różne tematy wypatrując kiedy wreszcie poleci gorący płyn, po czym stwierdzamy, że kawa będzie szybciej, jak włączymy ekspres
Kolega męża kupił sobie elegancki samochód. Pokazywał swojemu znajomemu to cacko stojące pod domem.
Żeby pokazać jak dobrze pracuje silnik, włożył rękę przez otwarte okno i przekręcił kluczyk. Samochód był na biegu więc skoczył do przodu i uderzył w budynek...
Za to moja znajoma miała stłuczkę. Wjechała w samochód policyjny . Przyjechała specjalna grupa operacyjna, bo takie są procedury
Teraz (znaczy w ciazy) pije jedna kawe rano. Normalnie jedna przed wyjsciem do pracy i jedna w pracy, czasami, ale rzadko jedna po poludniu, jak jest okazja. Moja kawa to wlasciwie mleko z kawa,
jedna-plaska -otrzepana lyzeczka kawy rozpuszczalnej Jacobs Kronat Gold (inne mi nie smakuja, ale od biedy u kogos wypije) pol szklanki wody i pol szklanki mleka. Podobno to w ogole nie jest kawa, ale mnie rozbudza, a po nie wypiciu mam zespol odstawienia.
Kawy sypanej nie przelkne. Z ekspresu dla mnie za mocna. Cappuccino za slodkie
Joaba a po tym pilingu jak idziesz potem na solarkę to nie piecze Cię skóra ? Ja mam dość delikatną skórę, muszę uważać nawet na to co na nią nakładam. Owszem po solarium kojący balsam to rewelacja Czekam tylko kiedy skończy mi sie okres i ruszam do dzieła.
Ada ja tam nie muszę mieć specjalnej kawy tylko, że u nas w domu pije się Jacobsa a tej mi szkoda na pilling. Mam taką fajna gruboziarnista amerykańska kawę, która nada się rewelacyjnie. Domownicy nie chcą jej pić bo k8iepsko sie zaparza. Jedynie ja czasami zrobię sobie ją z ekspresu. To ogromna pucha więc starczy i na piling. Chyba dzisiaj spróbuję jak mąż małym się wieczorem zaopiekuje
@Bociek: Tchibo, Jacobs, Nescafe i inne takie to namiastki kawy, niestety. Aczkolwiek stwierdzam to bez przykrości :)
@igi: dla mnie sprzęt dla idiotów to taki gdzie podpinasz odtwarzacz do kompa, kopiujesz na niego pliki i wychodzisz. Odpalanie iTunes, jakieś synchronizacje i inne pierdy to jakieś dziwadło :D
A ja uwielbiam slodka z lleka nutka goryczy
A posmakowala mi takze jacobs parzona 'tzw.plujka' bez mleka z cukrem ale to bardzo zadko i to tylko jak ktos mnie czestuje u siebie,bo doszlam do wniosku ze najlepiej smakuje mi kawa ktora sobie sama zrobie
nie jadam w takich miejscach, i właściwie trudno mi uwierzyć, że komuś może coś takiego smakować. kiedyś nawet zamówiłam sobie cheeseburgera w mcdonaldzie, ale dostałam strasznej wysypki (jedyne na co jestem autentycznie uczulona to tzw. nowalijki, czyli np. rzodkiewki na początku sezonu, które są szalenie opryskane pestycydami). więc cóż, dla mnie jest to żarcie dodatkowo trujące, chyba nigdy więcej się już nie odważę, żeby zamówić cokolwiek do jedzenia.
do jedzenia mówię, bo akurat kawa w mcdonaldzie jest całkiem w porządku (jacobsa), czasem ją pijam jak czekam na dworcu (to akurat najbliższy w miarę tani lokal).
a jeśli chodz o kfc -- nie mam zdania, nie bywam.
A zeby pozostali się nie nudzili, może coś o nadmiernej konsumpcji kawy:
PO CZYM ROZPOZNAC,ZE PRZESADZILES Z KAWA:
1.Otwierasz drzwi zanim ktos zapuka.
2.Jezdzisz na nartach nawet pod gorke.
3.Zawsze dostajesz bilet pospieszny,nawet parkingowy.
4.Masz kubek do kawy z obrazkiem swojego ulubionego kubka do kawy.
5.Pielegniarka musi miec kalkulator naukowy,aby zmierzyc ci puls.
6.Skonczyles robic sweter,choc nie masz pojecia jak sie robi na drutach.
7.Mielisz ziarna swojej kawy w swoich ustach.
8.Filmy video ogladasz na PLAY FF.
9.Jedyny czas,kiedy tak w zasadzie stoisz nieruchomo jest podczas trzesienia ziemi.
10.Twoj ulubiony kubek do kawy jest ubezpieczony w PZU.
11.Zaczales obgryzac paznokcie innych ludzi.
12.Na komputerze potrafisz napisac 60slow/minute....stopami..
13.Przetarlo sie uszko w twoim ulubionym kubku.
14.Zapominasz rozwinac Snickersa przed zjedzeniem.
15.Ludzie dostaja rozstrojenia nerwowego na sam twoj widok.
16.JACOBS posiada zastaw hipoteczny na twoim domu.
17.Pragniesz powrocic jako kubek do kawy w swoim nastepnym zyciu.
18.Mowisz doskonale po arabsku chociaz nigdy nie brales lekcji.
19.Gdy stajesz gdzies na wzgorzu zaczynasz slyszec radio,choc nie masz odbiornika.
20.Twoj nerwowy ruch mozna odnotowac w skali Richtera.
21.Swoaj sztuczna szczeke zamaczasz w reszcie wieczornej kawy.
22.Mozesz pracowac dluzej niz kroliczek Energizer'a.
23.Twoje urodziny sa swietem narodowym w Brazylii.
24.Twoje wargi uksztaltowane sa w popijajacej pozycji