odchudzicsie
ok 160km/h Cinquecento 1,1l trasa Poznan-Leszno i jeszcze byl luz pod gazem :D
ok 170km/h Vectra 2,5l V6 ta sama trasa
130km/h Renault Rapid 1,7D (nie turbo) ta sama trasa i za chu.. nie chcial pojsc wiecej
120km/h Kawasaki EN500 po jakis wiejskich drogach i kierownicy musialem sie trzymac zeby nie zwialo
a maks co po miescie jechalem to jakies 120km/h
a jako pasazer to 230km/h Vectra 2,5l V6 na jakies autostradzie
Fiat Seicento - 149km miedzy osiedlami i miedzy 2 szkolami. :D
to ciekawe bo sporo jezdze Cinquecento 1.1l i zeby sie rozpedzi od 0 do 130km/h to potrzeba dobrych 2-3km i to wrzucajac biegi przy 4k obr/min
Ja widziałem takiego malucha na targach samochodowych w Poznaniu pod koniec lat 90-tych. Miał jakiś silnik 750ccm od Kawasaki chyba. Cały poszerzony, ale nie był tak fajnie zrobiony jak te powyżej. Właściciel mówił, że spokojnie 200km/h jedzie...
o kurcze 200km/h maluchem to juz ładnie... nawet sobie tego nie moge wyobrazic, fajnie by bylo takim maluchem stanac na swiatlach przy bmw, zobaczyc zielone swiatlo i mine gostka z BMW w lusterku :D
Ten post był edytowany przez Mystic-3000 dnia: 06 Listopad 2005 - 16:07
czemu?? bo jesli z racji kolorystyki, to raczej nie bo sprawdzalem to w Kawasaki w Poznaniu
nie stary chodzi o to, że jak już kupisz Zeta i raz na nniego wsiądziesz to nie będziesz chciał zejść
Souldrinker wrote: Tak tylko ze tacy goscie z prawkiem na 125 cc po zdjeciu blokady nazywani sa dawcami organow.Po to sa blokady zeby dzieci sobie krzywdy nie zrobily.Jeden sie u mnie w miescie wlasnie pozegnal ze swiatem doczesnym.
Zdejmując blokade robisz to świadomie i wiesz, że jest to nielegalne. Wiesz również, że zwiększysz moc motocykla (i zarazem v-max).
I nie rozumiem dlaczego ci ludzie są nazywani dawcami organow. Ja sam mam 17 lat i karte motorowerową. A jeździłem już większością sprzętów, np. Kawasaki ZX7R, Ducati 749s, Honda Fireblade. Faktem jest, że jeździłem z głową, ale zawsze coś mi się mogło stać.
I jeszcze może być pytanie, dlaczego tak się dzieje. Odpowiedz jest prosta. W Polsce sporty motocyklowe są fatalnie organizowane (o ile wogóle są). Ostatnio obudziło się trochę Enduro. Ale chcąc się pościgać na typowych ścigaczach praktycznie nie ma szans. Tor w Poznaniu jest otwierany dla wszystkich tylko jeden dzień w miesiącu (chyba pierwszy wtorek miesiąca) i kosztował wjazd ok. 40zł. Jest to sporo, ale już nie chodzi o cenę. Tor jest bez mała jak polskie drogi (czyt. dziurawy). Cała chwała, że niektórzy organizatorzy zlotów motocyklowych zorganizują wyścigi na 1/4 mili. W Polsce nie ma gdzie się wyszaleć i dlatego większość robi to niestety na polskich "drogach"
Ten koleś jest pierwszym właścicielem tego motocykla, kupił go w salonie. Ma pełną książke serwisową ale motocykl był serwisowany nie w hondzie tylko w Kawasaki Kubacki w okolicach Leszna. No i wiem napewno że właściciel tego serwisu jest dobrym znajomym tego kolesia i teraz mam dylemat czy moze wpisy w książce też nie są po koleżeńsku robione. Ale tak jak napisałeś trzeba czasem ryzykować żeby sie przekonać. może uda mi sie jakoś umowe skonstruować w bezpieczny sposób no i na serwis pojade z nim ale do Poznania a nie tam do jego znajomka...a te akcesoria to juz dawno zamontował no a motor sprzedaje bo potrzebuje na organizecje wesela czy cos takiego no ale wiadomo ze powody to ludzie rózne wymyślają wiec to akurat nie ma żadnego znaczenia
Piotrek
lat 22
Sieman ale w sumie bardziej Poznan, chociaz juz niedługo
sprzety:
Motorynka 50-M-3(jeszce jest w garazu, moze ma ktos piec na zbyciu ;>)
CZ 175 1986
Kawasaki z400j1 przerabia sie na cafe, foty w dziale z mechaniką
Suzuki GSX-R600 1998
fota na gsxrze:
http://img191.imageshack....01/40389650.jpg
Cześć,
Zgodnie z prośbą administratorów kilka słów wstępu:D
Mam na imię Michał, aktualnie mieszkam w Poznaniu. W minionym roku zdecydowałem się na zrobienie prawka kategorii A. Rok 2010 zapowiada się rokiem wielkich zmian. Na początek mojej przygody na dwóch kółkach postanowiłem kupić Kawasaki ZX6R z 1999r. O całym tym forum dowiedziałem się od znajomych którzy od dłuższego czasu udzielają się właśnie na tym forum.
Dziękuję
Witam wszystkich!!!
Mam na imię Dawid i mieszkam w Poznaniu. Obecnie posiadam Kawasaki ZX6R z 2000r. Nie ukrywam, że dopiero zaczynam poruszać się "większym" sprzętem. Chciałem otrzymać kilka wskazówek co, gdzie i jak, ale o tym będę pisał później.
Pozdrawiam!!!
cześć wszystkim niezniszczalnym
Jestem Krzysiek "Chriss" z Gniezna, studiuję w Poznaniu i tylko jak się teraz zrobiła pogoda to zabrałem moto ze sobą
jeżdzę Kawasaki VN 1500 Mean Streak, ale mam zamiar dosiąść supermoto.
napewno przy jakiejś okazji odwiedzę Bułgarską albo jakąś inną niezniszczalną miejscówkę
pozdr dla wszystkich i zapraszam na nasze forum -
NLC GNIEZNO
dla miłego przywitanka oprócz fotki, dzisiejsze wykańczanie gumy:
palonko
Cześć. Na imię mam Czarek, jestem z Poznania. Mimo, że śmigam dopiero pierwszy sezon to mam już drugi motor. Po miesiącu radości ktoś ten pierwszy sobie przywłaszczył. Zarówno jeden jak i drugi to Kawasaki ER 6N. O tym forum dowiedziałem się ze ścigacz.pl i wielu z Was spotkałem podczas protestu na A2.
pozdrawiam
Witajcie. Mam na imię Edyta, lat 30, mieszkam w Poznaniu.
Moje życie w większości wypełnia praca (jestem fizjoterapeutką), ale na szczęście znajduję jeszcze trochę czasu na inne przyjemności.
Trzeci sezon jeżdżę na Kawasaki ZL 600 Eliminator z 1995 roku. Niektórzy mogliby powiedzieć, że szału nie ma, ale dla mnie ten motor, to spełnienie marzeń o pierwszym własnym jednośladzie, więc stanowi dla mnie ogromną wartość.
O waszym forum dowiedziałam się od Ziuta - dawno, dawno temu, aż w końcu postanowiłam się zapisać, bo czasami człowiek miałby ochotę pojeździć sobie w grupce, a tu grupki brak.
Mam nadzieję, że niedługo się gdzieś wybierzemy. Do zobaczenia.
A co do fotek - to obiecuję, że wstawię zaraz jak zrobię.
Szczecin się kłania :band:
Leże z potłuczoną nogą od tygodnia w domu – wina Czarnucha
:bike: . Okropnie dużo wolnego czasu , próbowałam wcześniej załogować się tutaj i jakoś odpuściłam sobie temat, bo coś mi nie wychodziło, ale udało się w końcu!!!!!
:mrgreen:
Alina, śmigam od lipca na „Czarnuchu” Kawasaki ER 6f to moje pierwsze moto, ale jakie zaje…. :bike:
Przyszły sezon planuje pośmigać na torze, wiec myślę, że fajnie znać też ludzi z Poznania i :beer: napić sie piwka na jakiś zlotach!
Niezniszczalnych podesłał mi kolega jeden z Was :lol: ( Simoncelli) hi hi! Pozdrawiam
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam na imię Piotr, ale wszyscy mówią na mnie OKO. Mieszkam w Grzybnie około 30 km od Poznania. Moje maleństwo to kawasaki Ninja ZX6R
-------------160-----180------------
-------140------------------200------
----------------------------------------
----120--------------------------220-
----------------------------------------
-100------------------------------240-
--------------------o-------------------
--80----------------\------------260-
----------------------\-----------------
---60------------------\-------280----
----40------------------\--------------
------20--------------------300-------
----------0----- km/h ---320---------
MOTOCYKL JEST BOGIEM, PRĘDKOŚĆ NAŁOGIEM,NITRO ZABAWĄ,TURBO PODSTAWĄ:D
Szerokości życzę;)
pozdrawiam...lewa w górę:))
Witam Was
lat 28 / Kawasaki ZR7 '01 / Marcin
m. Poznań
Zaczynałem wcześnie od roweru z silnikiem u mojego kupla - wczesne lata 90 :D .
Pózniej był simson SR50c którego katowałem od pierwszej klasy liceum. następnie przesiadka na MZ 150 ( 2 tygodnie ) i ten wielki moment - w roku 1998 zakup Yamaha RD 250 83' - przejażdzka nowym nabytkiem z Katowic w okolice Białegostoku. Następny rok - i zmiana: zakup RD 350 LC YPVS 85' (tego bydlaka udalo mi się 2 razy zatrzeć - i kurs w te i we wte Poznań-Białystok) . W międzyczasie wyemigrowałem do Poznania i zabrałem się za kurierstwo: dostałem MZ 251 w kolorze niebieski (pozniej czarna) i wykręcałem czasy na mieście. Paręnascie szlifów i wymian koł zębatych skrzyni biegów, nakręciłem 35 tysięcy i koniec .sprzekaż yamahy .... aż do 2007 w którym nabyłem ZR7 - i znowu wyjeźdzam na ulicę.
Do zobaczenia na trasie (lub na wojnie w mieście)